Wysłany: Czw Mar 27, 2008 12:27 pm Temat postu: Jakie najskuteczniejsze?
Chodzi mi o robaki. Czy czerwone gnojaki,rosówki a może oferowane na allegro dżdżownice kalifornijskie lub dendrobeny?
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 12:37 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
lucek1973 napisał:
Chodzi mi o robaki. Czy czerwone gnojaki,rosówki a może oferowane na allegro dżdżownice kalifornijskie lub dendrobeny?
wędkarstwo, to sztuka wstrzelenia sie w gusta ryb :
lucek1973 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 07, 2006 Posty: 366
Kraj: Polska Miejscowość: Nowy Dwór Mazowiecki
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 1:25 pm Temat postu:
Ja się wła¶nie o te gusta pytam, bo na dżdżownicę kalifornijsk± i dendrobenę jeszcze nie próbowałem.
olgierd_sandalista Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2006 Posty: 209
Kraj: Polska Miejscowość: Słupca
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 3:19 pm Temat postu:
Dendrobena i dżdżownica kalifornijska chyba za bardzo od siebie się nie różni±, Kiedy ryby będ± brały na czerwone to chyba nie ma aż tak wielkiej różnicy czy to będzie dendrobena czy zwykła dżdżownica. Mogę się mylić oczywi¶cie..... :P
Czarnyy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 8:55 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
Zenon napisał:
lucek1973 napisał:
Chodzi mi o robaki. Czy czerwone gnojaki,rosówki a może oferowane na allegro dżdżownice kalifornijskie lub dendrobeny?
wędkarstwo, to sztuka wstrzelenia sie w gusta ryb :
I to jest wg. mnie najbardziej zbliżona prawdy odpowiedĽ na Twoje pytanie _________________ www.carpholic.pl
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:38 pm Temat postu:
Gnojaczki maj± fajny zapach, rosówki s± duże a dendrobeny żywotne. Wybieraj! _________________ http://www.grubyzwierz.pl
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:40 pm Temat postu:
grubyzwierz napisał:
Gnojaczki maj± fajny zapach, rosówki s± duże a dendrobeny żywotne. Wybieraj!
A może by tak trio-kanapkę
anakin Młodszy podbierakowy
Dołączył: Jan 10, 2007 Posty: 104
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:42 pm Temat postu:
dokładnie-kanapeczkę z białym dla kolorytu
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 9:45 pm Temat postu:
A propos robaczków. Spotyka się dwóch wędkarzy. Jeden do drugiego: Ty, dlaczego jeste¶ z tak brzydk± kobiet±? A ten na to: brzydka to owszem, jest, ale za to jakie ma robaki !!!
te i te _________________ wszystkie rybki ¶pi± w jeziorze tylko jedna spać nie może .
anakin Młodszy podbierakowy
Dołączył: Jan 10, 2007 Posty: 104
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:01 pm Temat postu:
A tak zupełnie poważnie to ja mogę zabrać głos w sprawie dendrobeny.
Z czerwonych używam tzw."3" i je¶li w planie mam łowienie na tego typu robalka to sięgam własnie po nie. Na Narwi bior± na to min.leszcze, okonie płocie-łowię feederem.
Najważniejsze jest to,co napisali wyżej koledzy trzeba trafić w gusta i gu¶ciki ryb.
Widzę ze jeste¶ z NDMaz.więc podrzucę Ľródło:
dobre gatunkowo robale s± w sklepie wędkarskim w Jabłonnie. Jad±c od strony Warszawy po prawej stronie kawałek za poczt± jest sklep wędkarski i tam nabywam. Miejscówka jest jeszcze bliżej Ciebie-od Okunina w góre do twego miasta.
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:18 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
lucek1973 napisał:
Chodzi mi o robaki. Czy czerwone gnojaki,rosówki a może oferowane na allegro dżdżownice kalifornijskie lub dendrobeny?
Sprawa jest trudna i skomplikowana, gdyż nie ma jednoznacznej odpowiedzi. W Narwi sprawdzaj± mi się, tak jak i Anakinowi, czerwone trójki. Dwójki, choćbym ich nawlekł na hak i cztery, ¶ci±gaj± mini rybcie z jazgarzami na czele. Trójka, nawet jedna, potrafi skusić już chlapaki. Od dwójek lepsze s± już dwa-trzy białe lub kastery. Wszystko to jednak dotyczy ryb do 3-4kg łowionych na DS i okresu letnio-jesiennego. W tym okresie większe ryby kuszę 2-3 dendrobenami na haku lub filecikiem.
Wiosna, nawet ta póĽna, to jednak zupełnie inny robak a mianowicie nasza zwykła dżdżownica szara. Przy urwistych brzegach z nawet metrow± wod± ta zwykła dżodżownica potrafi zamienić się w "złot±" przynętę. O niespodziankach jakie może sprawić nie będę pisał, niech się przy¶ni±. :-)
Czerwony gnojak (nie czerwony kompostowy), to rewelacja na wszelkie jeziora, stawy i inne wody, gdzie widoczne s± ¶lady pojenia zwierz±t gospodarskich. Głęboko¶ć 1-2 metry na takiej wodzie i można z marszu łowić nawet rekordowe leszcze i płocie.
anakin Młodszy podbierakowy
Dołączył: Jan 10, 2007 Posty: 104
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:33 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
SSG napisał:
Wiosna, nawet ta póĽna, to jednak zupełnie inny robak a mianowicie nasza zwykła dżdżownica szara. Przy urwistych brzegach z nawet metrow± wod± ta zwykła dżodżownica potrafi zamienić się w "złot±" przynętę. O niespodziankach jakie może sprawić nie będę pisał, niech się przy¶ni±. :-)
Wła¶nie o wiosnę chciałbym zapytać. Ze znanych mi teorii tzw. wczesn± wiosn± generalnie dobrze jest zanęcić siekanymi czerwonymi robaczkami. Mieszamy to wszystko z zanęt±,umieszczamy w koszyczku,nadziewamy czerownego na haczyk i do wody. Czyli ksi±żkowo.
Jednak wczesna wiosna kończy się chyba ostatnio w połowie marca(przynajmniej konczyła) i należałoby przesuwać nieco menu haczykowo-zanętowe klasyczne dla czysto wiosennych rybich upodobań. Ale aura na zewn±trz bynajmniej wiosenna nie jest.
Czy w takim przypadku dorzucanie robaków do zanęty jako swego rodzaju pobudzenia do żeru ma sens?Czy nie będzie efektu przekarmienia ryb przebywaj±cych w łowisku?
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Czw Mar 27, 2008 11:53 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
anakin napisał:
SSG napisał:
Wiosna, nawet ta póĽna, to jednak zupełnie inny robak a mianowicie nasza zwykła dżdżownica szara. Przy urwistych brzegach z nawet metrow± wod± ta zwykła dżodżownica potrafi zamienić się w "złot±" przynętę. O niespodziankach jakie może sprawić nie będę pisał, niech się przy¶ni±. :-)
Wła¶nie o wiosnę chciałbym zapytać. Ze znanych mi teorii tzw. wczesn± wiosn± generalnie dobrze jest zanęcić siekanymi czerwonymi robaczkami. Mieszamy to wszystko z zanęt±,umieszczamy w koszyczku,nadziewamy czerownego na haczyk i do wody. Czyli ksi±żkowo.
Jednak wczesna wiosna kończy się chyba ostatnio w połowie marca(przynajmniej konczyła) i należałoby przesuwać nieco menu haczykowo-zanętowe klasyczne dla czysto wiosennych rybich upodobań. Ale aura na zewn±trz bynajmniej wiosenna nie jest.
Czy w takim przypadku dorzucanie robaków do zanęty jako swego rodzaju pobudzenia do żeru ma sens?Czy nie będzie efektu przekarmienia ryb przebywaj±cych w łowisku?
Moim zdaniem, w podanych aktualnie warunkach, ma sens. Oczywi¶cie nie tyle co latem ale ma.
Ryby to element przyrody, tej dzikiej, która opiera się na własnym cyklu. Rozgła¶niane ocieplenie klimatu jak na razie jest zbyt małe, by wpływało na roczny cykl. O wiele większe anomalie wprowadzaj± zakłady przemysłowe.
Wiosenne pobudzenie ryb zwi±zane jest do¶ć ¶ci¶le z kalendarzem fenologicznym i temperatur± wody. To okres wzmożonej pracy organizmu ryby nad dojrzewaniem ikry jak również nad próbami do¶ć szybkiego nadrobienia zimowej diety. Oba czynniki powoduj± poszukiwanie pokarmu wysokoenergetycznego, czyli protein, a tych pod dostatkiem ma wszelkie robactwo. :-)
anakin Młodszy podbierakowy
Dołączył: Jan 10, 2007 Posty: 104
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 12:07 am Temat postu:
A nagłe skoki temperaturowe o kilkana¶cie stopni na plus i szybkie ochłodzenie następnego dnia powoduja jakie¶ zaburzenia w tym procesie :?: Zmiany temperatury powoduj± przecież także zmianę temperatury wody.
Spotkałem się kiedy¶ z opini± że wczesn± wiosn± duże wahania temperatury s± największ± zmor± wędkarzy przy próbie tzw."wstrzelenia się w łowisko". Mimo zachowania wszelkich prawideł i kanonów nie można było zakończyć wyprawy sukcesem.
Teorię tak± głosił zaprzyjaĽniony wędkarz z dużym stażem. Twierdził,że stara się obserwować wahania temperatury,wyliczał ¶redni± na potencjalny dzień połowu i w zależno¶ci od tego wiedział czy ma po co jechać na łowisko czy też nie.
Czy ma to jakie¶ odbicie w praktyce?
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 8:31 am Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
SSG napisał:
Czerwony gnojak (nie czerwony kompostowy)
O! To mnie zaskoczyło. Ale w temacie robali za mocny nie jestem Prędzej pijawki... Ale wracaj±c.
"Gnojaki" i "kompostowe" to rzeczywi¶cie co¶ innego? Czym się różni±?
Byłem przekonany, że robaki, ktore kiedy¶ zdarzyło mi się zbierac, zarówno w kompostowniku jak i w oborniku (blee ) to jedno i to samo. Z reguły niewielkie (15 cm w stanie "rozci±gnięcia to już potężny), ruchliwe, intensywnie wybarwione, żywotne i z mocnym charakterystycznym zapachem. Robaki te były super przynęt± na grube leszcze czy też liny. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 9:37 am Temat postu:
anakin napisał:
A nagłe skoki temperaturowe o kilkana¶cie stopni na plus i szybkie ochłodzenie następnego dnia powoduja jakie¶ zaburzenia w tym procesie :?: Zmiany temperatury powoduj± przecież także zmianę temperatury wody.
Spotkałem się kiedy¶ z opini± że wczesn± wiosn± duże wahania temperatury s± największ± zmor± wędkarzy przy próbie tzw."wstrzelenia się w łowisko". Mimo zachowania wszelkich prawideł i kanonów nie można było zakończyć wyprawy sukcesem.
Teorię tak± głosił zaprzyjaĽniony wędkarz z dużym stażem. Twierdził,że stara się obserwować wahania temperatury,wyliczał ¶redni± na potencjalny dzień połowu i w zależno¶ci od tego wiedział czy ma po co jechać na łowisko czy też nie.
Czy ma to jakie¶ odbicie w praktyce?
Woda, zwłaszcza w rzekach, jest do¶ć oporna na zmiany temperatur. Nawet nocne przymrozki nie s± w stanie jej zmienić w większym stopniu niż ok 1cm warstwy powierzchniowej, o ile w ogóle przymrozek będzie miał szeroki zasięg.
Inaczej to wygl±da w wodach zamkniętych, gdzie każdy podmuch miesza wodę i tam takie ochłodzenie może mieć wpływ na żerowanie. Jednak i tu, to mieszanie, bardziej dotyczy strefy przybrzeżnej, płytkiej i bardziej podatnej na mieszanie, niż oddalonej o kilka, kilkana¶cie metrów, głębszej wody, gdzie zmiana o 1°C następuje na przestrzeni tygodnia i to pod warunkiem stałego ochłodzenia.
Oprócz mieszania wody przez wiatr jest też mieszanie poprzez ochłodzon± wodę z górnej warstwy, która opada i miesza się z niższymi warstwami. Jest to proces bardzo powolny i nawet trzydniowe ochłodzenie nie ma znacz±cego wpływu na temperaturę wody, na głęboko¶ci metra.
Pozwolę sobie zaznaczyć, że to moje zdanie, z którym nie trzeba się zgadzać. :-) Ciekawskim proponuję eksperyment z "leniwym" termometrem lub elektronicznym, je¶li kto¶ posiada odpowiedni. Obserwacja górnej (do 20cm) i dolnej (1,0-1,5m) warstwy wody wiosn± może nasun±ć bardzo ciekawe wnioski. :-)
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 9:55 am Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
ziomek napisał:
SSG napisał:
Czerwony gnojak (nie czerwony kompostowy)
O! To mnie zaskoczyło. Ale w temacie robali za mocny nie jestem Prędzej pijawki... Ale wracaj±c.
"Gnojaki" i "kompostowe" to rzeczywi¶cie co¶ innego? Czym się różni±?
Byłem przekonany, że robaki, ktore kiedy¶ zdarzyło mi się zbierac, zarówno w kompostowniku jak i w oborniku (blee ) to jedno i to samo. Z reguły niewielkie (15 cm w stanie "rozci±gnięcia to już potężny), ruchliwe, intensywnie wybarwione, żywotne i z mocnym charakterystycznym zapachem. Robaki te były super przynęt± na grube leszcze czy też liny.
Kompostowy żyje w warstwach gleby bezpo¶rednio granicz±cych z gnij±cymi ro¶linami. Jest on łudz±co podobny do rodzimej dżdżownicy szarej i tylko krwistoczerwony kolor go odróżnia.
Gnojak żyje, zgodnie z nazw±, w warstwie gleby bezpo¶rednio granicz±c± z przetrawion± ro¶linno¶ci± lub bezpo¶rednio w pryĽmie gnoju. Warunek, gnój nie może być mokry i musi pochodzić od zwierz±t ro¶linożernych jak krowy, czy konie. Zwłaszcza koński nawóz jest bardzo go¶cinny dla tych robaczków.
Wygl±d ma nieskomplikowany. Czerwony lekko matowy kolor, wilgotny nabiera barwy szklisto krwistej, zewnętrnie przypominaj±cy sznur muchowy obustronnie koniczny, czyli robaczek najgrubszy jest w ¶rodkowej czę¶ci i przechodzi dosłownie w szpic na obu końcach. Jest on bardzo symetryczny i w sumie nigdy nie wiedziałem, gdzie ma przód a gdzie tył, bo posuwa jednakowo w obie strony. Długo¶ć, jak± spotkałem, nie przekraczała 5cm, dobyty z suchej pryzmy pozbawiony jest jej charakterystycznego zapachu, który można by było wyczuć. Zapach jaki¶ na pewno ma ale za słaby dla naszego nosa. :-)
A skoro nie jeste¶ najmocniejszy z robali, to pozwolę sobie na jeszcze mał± informację. :-) Jestem pewny, że przyda się. :-) Otóż rodzima dżdżownica szara jak i robak kompostowy, s± bardzo podobne w cyklu rozwojowym. Chodzi o to, ze gdy nadchodzi czas rozmnażania, zawsze jeden z pier¶cieni powiększa się wyznaczaj±c linię podziału. Tak, nasze robaki mnoż± się przez podział i dotyczy to także rosówek.
Czerwone robaki (dżdżownica kalifornijska) sprzedawane w sklepach wędkarskich, s± żyworodne. Otwieraj±c pudełko czerwonych robaczków, gdy trafimy na dojrzałe osobniki, można dostrzec kilka-kilkana¶cie bladoróżowych nitek. To młode robaczki, które potrzebuj± trochę czasu i ¶wieżej ziemi torfowej by podrosn±ć. :-)
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 10:14 am Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
SSG napisał:
Tak, nasze robaki mnoż± się przez podział i dotyczy to także rosówek.
Co do rosówek. Słyszałem, że przerwana na pół potrafi przetrwac jako 2 niezależne organizmy? Zgadza się?
Ale w takim razie (skoro przez podział się rozmnażaj±) po co rosówki "sklejaj±" się parami w nocy na powierzchni ziemi?? Na pewno zdarzyło się komus widziec tak± scenę podczas nocnego pozyskiwania rosówek. Robaki przywieraj± do siebie kilkucentymetrow± długo¶cia ciała. Spłoszone jednak potrafi± do¶c szybko sie rozdzielic i schowac. Bo s±dziłem, że wychodz± na powierzchnie wła¶nie w celu odbycia, w jaki¶ swój sposób, godów. Bo raczej nie na żer. _________________ "Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy ¶wiat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 12:35 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
ziomek napisał:
SSG napisał:
Tak, nasze robaki mnoż± się przez podział i dotyczy to także rosówek.
Co do rosówek. Słyszałem, że przerwana na pół potrafi przetrwac jako 2 niezależne organizmy? Zgadza się?
Ale w takim razie (skoro przez podział się rozmnażaj±) po co rosówki "sklejaj±" się parami w nocy na powierzchni ziemi??
Każda nasza dżdżownica przerwana na pół potrafi przetrwać, ponieważ ma budowę pier¶cieniow±, które to pier¶cienie posiadaj± wszystkie cechy osobnego organizmu.
Nigdy nie widziałem "sklejonych" rosówek. Nie mam "zielonego" pojęcia dlaczego tak robi±. Może czego¶ nie wiem. Nie jest to wykluczone, w końcu co i rusz człowiek dowiaduje się czego¶ nowego.
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 12:52 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
SSG napisał:
ziomek napisał:
SSG napisał:
Tak, nasze robaki mnoż± się przez podział i dotyczy to także rosówek.
Co do rosówek. Słyszałem, że przerwana na pół potrafi przetrwac jako 2 niezależne organizmy? Zgadza się?
Ale w takim razie (skoro przez podział się rozmnażaj±) po co rosówki "sklejaj±" się parami w nocy na powierzchni ziemi??
Każda nasza dżdżownica przerwana na pół potrafi przetrwać, ponieważ ma budowę pier¶cieniow±, które to pier¶cienie posiadaj± wszystkie cechy osobnego organizmu.
Nigdy nie widziałem "sklejonych" rosówek. Nie mam "zielonego" pojęcia dlaczego tak robi±. Może czego¶ nie wiem. Nie jest to wykluczone, w końcu co i rusz człowiek dowiaduje się czego¶ nowego.
No nie Dociu! Wystarczy odpalić Wikipedie
"Dżdżownice s± hermafrodytami. Podczas kopulacji dwa osobniki wymieniaj± między sob± plemniki przywieraj±c brzusznymi stronami ciała. Ciała sklejone s± ¶luzem wydzielanym przez siodełko -kilka zgrubiałych pier¶cieni tworz±cych się na naskórku. Plemniki przedostaj± się do siodełka i s± przekazywane partnerowi, który na krótko magazynuje je w zbiornikach nasiennych. Po dokonaniu wymiany zwierzęta się rozchodz±. Po kilku dniach siodełko wytwarza stwardniał±, błoniast± mufkę wypełnion± gęst± ciecz±. Mufka, przesuwana ruchami ciała w kierunku głowy, dociera do żeńskiego otworu płciowego, sk±d przedostaj± się do niej dojrzałe jaja, po dotarciu do zbiorników nasiennych, pobierane s± plemniki. Po ze¶lizgnięciu się z ciała zwierzęcia powstaje kokon, gdzie następuje zapłodnienie. Z zapłodnionych jaj rozwijaj± się małe dżdżownice." _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE!
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 2:40 pm Temat postu: Re: Jakie najskuteczniejsze?
Jarpo napisał:
SSG napisał:
ziomek napisał:
SSG napisał:
Tak, nasze robaki mnoż± się przez podział i dotyczy to także rosówek.
Co do rosówek. Słyszałem, że przerwana na pół potrafi przetrwac jako 2 niezależne organizmy? Zgadza się?
Ale w takim razie (skoro przez podział się rozmnażaj±) po co rosówki "sklejaj±" się parami w nocy na powierzchni ziemi??
Każda nasza dżdżownica przerwana na pół potrafi przetrwać, ponieważ ma budowę pier¶cieniow±, które to pier¶cienie posiadaj± wszystkie cechy osobnego organizmu.
Nigdy nie widziałem "sklejonych" rosówek. Nie mam "zielonego" pojęcia dlaczego tak robi±. Może czego¶ nie wiem. Nie jest to wykluczone, w końcu co i rusz człowiek dowiaduje się czego¶ nowego.
No nie Dociu! Wystarczy odpalić Wikipedie
"Dżdżownice s± hermafrodytami. Podczas kopulacji dwa osobniki wymieniaj± między sob± plemniki przywieraj±c brzusznymi stronami ciała. Ciała sklejone s± ¶luzem wydzielanym przez siodełko -kilka zgrubiałych pier¶cieni tworz±cych się na naskórku. Plemniki przedostaj± się do siodełka i s± przekazywane partnerowi, który na krótko magazynuje je w zbiornikach nasiennych. Po dokonaniu wymiany zwierzęta się rozchodz±. Po kilku dniach siodełko wytwarza stwardniał±, błoniast± mufkę wypełnion± gęst± ciecz±. Mufka, przesuwana ruchami ciała w kierunku głowy, dociera do żeńskiego otworu płciowego, sk±d przedostaj± się do niej dojrzałe jaja, po dotarciu do zbiorników nasiennych, pobierane s± plemniki. Po ze¶lizgnięciu się z ciała zwierzęcia powstaje kokon, gdzie następuje zapłodnienie. Z zapłodnionych jaj rozwijaj± się małe dżdżownice."
Pora skłonić głowę i zweryfikować, to co niby się wiedziało. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak zacz±ć weryfikować inne rzeczy. Ciekawe co mnie teraz zaskoczy? :-) Zapewne sporo, tylko od czego zacz±ć? Zacznę od przestudiowania posiadanych ksi±żek, bo to z której¶ z nich posiadam fałszywe informacje. :-) Dzięki Jarpo. :-D
@Ziomek, wycofuję się z rozmnażania i przetrwania dżdżownic. Przepraszam za zamieszanie.
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew
Wysłany: Pią Mar 28, 2008 6:24 pm Temat postu:
Niby zwykłe robale a.... jednak faktycznie ciekawy temat.
Jarpo dobrze wyja¶nił po co robaczki się ze sob± sklejaj±. Sam w akwarium mam ich kilkaset (róznego rodzaju). Za kazdym razem, jak przychodzi pora karmienia to widze jak po kilkadziesiat sztuk sa zwiniete w sluzowatym kokonie (pojedyncze sztuki stykaja sie zgrubieniami). Ciekawe czy wyjda mi jakies mieszance Tak jak SSG zaznaczyl z kazdego kawalka moze powstac nowy oragnizm. Z biologii cos pamietam, ze ich uklad krwionosny jest zamkniety i dzieki tamu po przerwaniu mamy dwa robaki. A kiedys dzieki rosowie dostalem piatke z biologii, bo pod zpruchnialym kawalkiem pnia znalazlem sztuke kolo 30 cm. wygladala jak maly waz. Pod lupa cala klasa ogladala jej szczecinowate "wloski".
Sorki za brak polskich znakow, ale klawiatura mi sie przestawila na nie wiem co ;/[/list] _________________ http://www.grubyzwierz.pl
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie
Wysłany: Sob Mar 29, 2008 5:52 pm Temat postu:
grubyzwierz napisał:
Tak jak SSG zaznaczyl z kazdego kawalka moze powstac nowy oragnizm. Z biologii cos pamietam, ze ich uklad krwionosny jest zamkniety i dzieki tamu po przerwaniu mamy dwa robaki. A kiedys d zieki rosowie dostalem piatke z biologii, bo pod zpruchnialym kawalkiem pnia znalazlem sztuke kolo 30 cm. wygladala jak maly waz. Pod lupa cala klasa ogladala jej szczecinowate "wloski".
Specjalist± w tych sprawach nie jestem. Co do rozmnażania to sprawa została wyja¶niona, ale jak wiadomo rosówki maj± zdolno¶ć regeneracji tzn. po przecięciu rosówki jedna czę¶ć umiera (odbytowa), a druga żyje (ta ze zgrubieniem) i odrasta jej ta odcięta czę¶ć. Takie s± moje obserwacje, aaa i w nocy się nieĽle paruj±, znaczy się kopuluj±. _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew
Wysłany: Nie Mar 30, 2008 12:58 am Temat postu:
Andrzej228 napisał:
maj± zdolno¶ć regeneracji tzn. po przecięciu rosówki jedna czę¶ć umiera (odbytowa), a druga żyje (ta ze zgrubieniem) i odrasta jej ta odcięta czę¶ć. Takie s± moje obserwacje, aaa i w nocy się nieĽle paruj±, znaczy się kopuluj±.
Musze to sprawdzić, to znaczy nie jak sie parz± tylko czy zydycha odwłok, pozdro! _________________ http://www.grubyzwierz.pl
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.