Pierwsze historyczne wzmianki o karpiu, o jego występowaniu w rzekach, można znaleĽć u Arystotelesa (384 – 322 p.n.e.) i Pliniusza (23 – 79 n.e.). Prof. P. Wolny twierdzi, że pocz±tki udomowienia karpia w Europie sięgaj± prawdopodobnie VI – V w. p.n.e., a stało się to na terenie Dacji, w uj¶ciu Dunaju.
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI Ostatni Tobiasz Dzisiaj 0 Wczoraj 0 Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY Goscie 596 Zalogowani 0 Wszyscy 596
Jesteś anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikając tutaj
Jesteś stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 7:14 am Temat postu: My mężczyĽni!!!
Czy pomagacie swoim żonom, mamu¶kom ... w pracach ¶wi±tecznych?
Uważam, że te roboty, to nie dla nas prawdziwych mężczyzn.
Oczywi¶cie robie drobne wyj±tki - mycie okien ( 3 piętro, wolę, żeby żona nie wypadła ). Oczywist± jest też spraw±, że odkurzyć i umyć podłogi to wolę to ja zrobić - wydaje mi się, że zrobię to lepiej . No i to byłoby wszystko, chyba, że liczycie do robót, gotowanie ekstra potraw - a tego to już nie pozwolę zepsuć żonie My mężczyĽni powinni¶my raczej zaj±ć się robotami, które przerastaj± płeć piękn±. Chociażby dĽwiganie ciężarów. Cało¶ć zakupów wytaszczyć na 3 piętro to nie dla kobiet. Reszta to już kobitki, no może prócz obierania warzyw, zmywania naczyń - niszcz± im się ręce. A czy liczycie zawieszanie firan? Jasne, że to nie jest robota. Jeszcze kobitka spadnie z krzesła i ¶więta przyjdzie spędzić w szpitalu przy jej łóżku.
Na ¶więta mam królika od kolegi Antka. Prócz tego kaczka czarna, ta niestety ze sklepu. Królika po zamarynowaniu sam będę piekł a i kaczki nadziewanej jabłkami ne pozwolę zmarnować i sam j± zrobię.
Jajka na ¶niadanie, koniecznie na miękko - to już specjalno¶ć mojej żony
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 7:31 am Temat postu: Re: My mężczyĽni!!!
old_rysiu napisał:
Czy pomagacie swoim żonom, mamu¶kom ... w pracach ¶wi±tecznych?
Tylko i wył±cznie pomagam w sprz±taniu, mycie okien, trzepanie dywanów czy wycieranie kurzu, ewentualnie mycie naczyń, jak wiadomo naczyń jest zawsze dużo do umycia w okresie przygotowań do ¶wi±t i w same ¶więta. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:03 am Temat postu: Re: My mężczyĽni!!!
old_rysiu napisał:
C
Na ¶więta mam królika od kolegi Antka. Prócz tego kaczka czarna, ta niestety ze sklepu. Królika po zamarynowaniu sam będę piekł a i kaczki nadziewanej jabłkami ne pozwolę zmarnować i sam j± zrobię.
Jajka na ¶niadanie, koniecznie na miękko - to już specjalno¶ć mojej żony
No to na ¶więta jedziemy do Oldiego, szkoda żeby takie specjały nas ominęły .
yari Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowość: POZNAŃ
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:07 am Temat postu: Re: My mężczyĽni!!!
old_rysiu napisał:
Czy pomagacie swoim żonom, mamu¶kom ... w pracach ¶wi±tecznych?
Uważam, że te roboty, to nie dla nas prawdziwych mężczyzn.
Ależ oczywi¶cie, że nie dla nas:
old_rysiu napisał:
Oczywi¶cie robie drobne wyj±tki - mycie okien ( 3 piętro, wolę, żeby żona nie wypadła ). Oczywist± jest też spraw±, że odkurzyć i umyć podłogi to wolę to ja zrobić - wydaje mi się, że zrobię to lepiej . No i to byłoby wszystko.
old_rysiu napisał:
chyba, że liczycie do robót, gotowanie ekstra potraw - a tego to już nie pozwolę zepsuć żonie
:
old_rysiu napisał:
My mężczyĽni powinni¶my raczej zaj±ć się robotami, które przerastaj± płeć piękn±.
O tak tak ¦więte słowa :
old_rysiu napisał:
Chociażby dĽwiganie ciężarów. Cało¶ć zakupów wytaszczyć na 3 piętro to nie dla kobiet. Reszta to już kobitki, no może prócz obierania warzyw, zmywania naczyń - niszcz± im się ręce. A czy liczycie zawieszanie firan? Jasne, że to nie jest robota.
Rysiu hamuj No tu już mocno przesadziłe¶ :
old_rysiu napisał:
Na ¶więta mam królika od kolegi Antka. Prócz tego kaczka czarna, ta niestety ze sklepu. Królika po zamarynowaniu sam będę piekł a i kaczki nadziewanej jabłkami ne pozwolę zmarnować i sam j± zrobię.
Przepraszam, że zapytam. : To co wła¶ciwe robi Twoja żona :?: :?
old_rysiu napisał:
Jajka na ¶niadanie, koniecznie na miękko - to już specjalno¶ć mojej żony :
Aaachaa :o : Teraz już wiem I potwierdzam, że dobrze "zrobione" jajka to podstawa mile i przyjemnie spędzonych ¦wi±t : : :P
Oczywi¶ćie!! siedzę cierpliwie ,gdy żona jajka maluje do mnie należy skubanie zaj±ca i ogladanie telewizji
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 10:07 am Temat postu:
JA pomagam trochę w garach mojej mamusi i 2 razy nawet byłem po zakupy... Uważam się za prawdziwego pomocnika ¶wi±tecznego : : : _________________ Bieroo Paniee???
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 11:39 am Temat postu:
Kurcze - tak mało twardzieli?
krokodyl Donosiciel kawy
Dołączył: Jan 07, 2008 Posty: 14
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 12:03 pm Temat postu:
Ja pomoagam seojej mamie, tzn. sdprzatam, pojde czasem na zakupy, no i pomagam w pieczeniu ciast, bo chce sie nauczyc piec
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 12:04 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Oczywi¶ćie!! siedzę cierpliwie ,gdy żona jajka maluje
Hihihi. Boisz się poruszyć, by wzorek nie wyszedł krzywo? :
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 12:31 pm Temat postu:
Jotes napisał:
Zenon napisał:
Oczywi¶ćie!! siedzę cierpliwie ,gdy żona jajka maluje
Hihihi. Boisz się poruszyć, by wzorek nie wyszedł krzywo? :
Jak to dobrze że wróciłe¶. jak by weselej się zrobiło. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
marioha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 02, 2005 Posty: 205
Kraj: Polska Miejscowość: Tomaszów
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 1:09 pm Temat postu:
Jasne, że pomagam. Zarówno żonie, jak i swojej mamie. _________________ Jeżeli nie wiesz jak post±pić - na wszelki wypadek post±p uczciwie.
lasek Dyrygent holu
Dołączył: Sep 26, 2006 Posty: 190
Kraj: Polska Miejscowość: Zamo¶ć
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 1:38 pm Temat postu:
Ja pomagam Mamie, żony nie mam jeszcze I we wszystkim, sprz±tanie itp. a nawet czasem jaka¶ sałatkę sam zrobię _________________ "Nie Da Się Władać Przyrod±,
Nie Będ±c Jej Posłusznym."
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 1:47 pm Temat postu:
old_rysiu napisał:
Kurcze - tak mało twardzieli?
A kim jest twardziel?
Stosunki partnerskie nios± za sob± nie tylko "przywileje", ale również obowi±zki. Trudno oczekiwać, aby w dzisiejszych czasach, gdzie dziewczyny pracuj± tak samo jak my, pozostawiać je z balastem dodatkowych obowi±zków, zwi±zanych z organizacj± ¶wi±t. St±d trzepanie dywanów, mycie okien i cał± masa innych prac, aby nasze "kruche / hi hi hi/ istoty" mogły trochę odsapn±ć, przy ogromie prac, zwi±zanych z przygotowaniem tradycyjnych, polskich ¶wi±t.
Teraz siedzę sobie przy kompie, czytam Wasze wypowiedzi, popijaj±c moje ulubione brandy i kawusię. "Córka te¶ciowej" pitrasi jeszcze w kuchni ulubione, ¶wiateczne frykasy... ;)
Zagadałem tak zwnio¶le, że zajmę się - w poczuciu dobrze spełnionego obowi±zku - wspomnian± lampk±... ;)
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 2:07 pm Temat postu:
Do kuchni żony nie wpuszczam robię pasztet,piecze się udziec jagnięcy z czosnkiem i rozmarynem,w planie ¶ledzie "pod pierzynk±" z różnymi dodatkami zamówione przez szwagierkę.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 3:49 pm Temat postu:
lasek napisał:
Ja pomagam Mamie, żony nie mam jeszcze I we wszystkim, sprz±tanie itp. a nawet czasem jaka¶ sałatkę sam zrobię
Lasek widocznie słabo nęcisz skoro nie masz żonki, na przynętę będzie dobra ochotka przekładana jednym dużym tłustym (tylko nie przesadĽ) białym robakiem. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Wto Mar 25, 2008 9:14 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 3:52 pm Temat postu:
sacha napisał:
Do kuchni żony nie wpuszczam robię pasztet,piecze się udziec jagnięcy z czosnkiem i rozmarynem,w planie ¶ledzie "pod pierzynk±" z różnymi dodatkami zamówione przez szwagierkę.
Sacha, a pod pierzynkę wpuszczasz :?: oczywi¶cie Żonę, nie ¶ledzie. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
darogryf Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 10, 2003 Posty: 1008
Kraj: Polska Miejscowość: Gryfino
Wysłany: Sob Mar 22, 2008 9:42 pm Temat postu:
A ja my¶lałem że szwagierkę nie żonę.
PS
Miałem szwagra który tak zrobił. No i dlatego teraz jest te słowo miałem. _________________ Wczoraj stali¶my nad przepa¶ci±, dzisiaj zrobili¶my krok do przodu.
Czarnyy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 01, 2005 Posty: 832
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 4:01 pm Temat postu:
Ja z kolei pomagam w ten sposób, że nie przeszkadzam... :oops: _________________ www.carpholic.pl
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 4:02 pm Temat postu:
Czarnyy napisał:
Ja z kolei pomagam w ten sposób, że nie przeszkadzam... :oops:
I to jest najlepszy Pomocnik Kuchenny. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 4:03 pm Temat postu:
I bardzo słusznie Czarny , mnie juz wygonili z kuchni za podjadanie z niedokończonych jeszcze potraw .
zrodlak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 24, 2007 Posty: 283
Kraj: Kanada Miejscowość: toronto
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 5:19 pm Temat postu:
Co roku bralem czynny udzial w przygotowaniach swiatecznych, ze wzgledu na charakter pracy zony - (musi pracowac w dni przedswiateczne, do poznych godzin). W tym roku wypadlo nieco inaczej. Zona na tydzien przed swietami wyjechala do Polski na pogrzeb. Zostalem sam z osmioletnim synem. Szkola syna, moja praca plus przygotowania swiateczne, a pomimo tego zdazylismy na czas. Moze nie ma pieknych jak co roku pisanek i moze stol nie byl tak wycyzelowany jak zawsze, ale dalismy rade we dwoch. Po wysprzataniu calego mieszkania, przyrzadzeniu wielu potraw i upieczeniu swiatecznego ciasta, przygotowaniu koszyka do swiecania i wypelnieniu wszystkich innych szczegolow - nabralem wiekszego szacunku dla zony. Jutro - poniedzialek - ide odpoczac do pracy . Ufff :
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6562
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 5:27 pm Temat postu:
zrodlak napisał:
Co roku bralem czynny udzial w przygotowaniach swiatecznych, ze wzgledu na charakter pracy zony - (musi pracowac w dni przedswiateczne, do poznych godzin). W tym roku wypadlo nieco inaczej. Zona na tydzien przed swietami wyjechala do Polski na pogrzeb. Zostalem sam z osmioletnim synem. Szkola syna, moja praca plus przygotowania swiateczne, a pomimo tego zdazylismy na czas. Moze nie ma pieknych jak co roku pisanek i moze stol nie byl tak wycyzelowany jak zawsze, ale dalismy rade we dwoch. Po wysprzataniu calego mieszkania, przyrzadzeniu wielu potraw i upieczeniu swiatecznego ciasta, przygotowaniu koszyka do swiecania i wypelnieniu wszystkich innych szczegolow - nabralem wiekszego szacunku dla zony. Jutro - poniedzialek - ide odpoczac do pracy . Ufff :
Zrodlak, BRAWO, jestem pełen podziwu.8O Po czym¶ takim sam bym powiedział że idę do pracy odpocz±ć. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Pon Mar 24, 2008 7:38 am, w cało¶ci zmieniany 2 razy
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 5:41 pm Temat postu:
Dzielny jeste¶ Zrodlak, w Twojej sytuacji ja umarłbym z głodu a przy próbie gotowania podpalił chałupę .
Pełen uznania jestem dla Twoich zdolno¶ci kulinarnych .
siurek163 Młodszy podbierakowy
Dołączył: Feb 26, 2008 Posty: 99
Kraj: Polska Miejscowość: Pełczyce
Wysłany: Nie Mar 23, 2008 9:00 pm Temat postu:
Witam...
Ja mamie marchewke obrałem hehe i tyle pracy było
pozdro.
yankee_r Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 11, 2006 Posty: 434
Kraj: Polska Miejscowość: Rybnik
Wysłany: Pon Mar 24, 2008 3:50 am Temat postu: Re: My mężczyĽni!!!
old_rysiu napisał:
Czy pomagacie swoim żonom, mamu¶kom ... w pracach ¶wi±tecznych?
Uważam, że te roboty, to nie dla nas prawdziwych mężczyzn.
Oczywi¶cie robie drobne wyj±tki - mycie okien ( 3 piętro, wolę, żeby żona nie wypadła ). Oczywist± jest też spraw±, że odkurzyć i umyć podłogi to wolę to ja zrobić - wydaje mi się, że zrobię to lepiej . No i to byłoby wszystko, chyba, że liczycie do robót, gotowanie ekstra potraw - a tego to już nie pozwolę zepsuć żonie My mężczyĽni powinni¶my raczej zaj±ć się robotami, które przerastaj± płeć piękn±. Chociażby dĽwiganie ciężarów. Cało¶ć zakupów wytaszczyć na 3 piętro to nie dla kobiet. Reszta to już kobitki, no może prócz obierania warzyw, zmywania naczyń - niszcz± im się ręce. A czy liczycie zawieszanie firan? Jasne, że to nie jest robota. Jeszcze kobitka spadnie z krzesła i ¶więta przyjdzie spędzić w szpitalu przy jej łóżku.
Na ¶więta mam królika od kolegi Antka. Prócz tego kaczka czarna, ta niestety ze sklepu. Królika po zamarynowaniu sam będę piekł a i kaczki nadziewanej jabłkami ne pozwolę zmarnować i sam j± zrobię.
Jajka na ¶niadanie, koniecznie na miękko - to już specjalno¶ć mojej żony
Oldi czyli Twoja żona jest od jajek na miękko? : Z całej tej listy z pracami domowymi które wymieniłe¶(które Ty wykonujesz) wynika że żonka musi lubić wszelakie ¶więta.Jej pozostaje tylko rozkoszowanie się kawk± w głębokim fotelu ogl±daj±c ulubiony serial z rodziny tvn. _________________ Kobiety trzeba trzymać krótko ! Najwyżej dwa tygodnie.
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Wto Mar 25, 2008 9:06 am Temat postu:
Poczytałem i tak sobie my¶lę, że Oldi sobie z Nas jaja (niekoniecznie na miękko i przez małżonkę przygotowane) robi
PS. Dywanów nie trzepię, gdyż ich nie mam. Zakupów po schodach nie noszę, gdyż jeżdżę wind±. Naczyń nie zmywam, gdyż robi to za mnie zmywarka. Ani chybi na miano twardziela (pozapogawędkowego ) nie zasługuję :
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.