Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny |
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 6:00 pm Temat postu: LIN !!!!! |
|
|
Piszcie co wiecie o tej rybie i co może się przydać przy połowie tej ryby.
Sprzęt, żyłka, co na haczyk, co do nęcenia.
Wiem że mogę znaleĽć artykuły na temat tej ryby na PW, ale każdy zbiornik jest inny, a wszystkie porady mog± sie przydać.
Pozdrawiam cał± wedkarsk± brać.
Szczególnie miło przeczytam porady kolegów którzy specjalizuj± się w połowie tej fascynuj±cej ryby.
Pozdrawiam . _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
Ostatnio zmieniony przez dap dnia Sob Mar 21, 2009 9:23 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
grodzio Hodowca rosówek
Dołączył: Mar 12, 2009 Posty: 21
|
Wysłany: Sro Mar 18, 2009 10:39 pm Temat postu: |
|
|
Na temat lina wiem ze jest waleczny i silny bo pare razy się nawin±ł na moj haczyk |
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 5:46 pm Temat postu: |
|
|
grodzio napisał: |
Na temat lina wiem ze jest waleczny i silny bo pare razy się nawin±ł na moj haczyk |
Masz liny w swoim stawie? Jakie duże? ;) _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
grodzio Hodowca rosówek
Dołączył: Mar 12, 2009 Posty: 21
|
Wysłany: Czw Mar 19, 2009 6:58 pm Temat postu: |
|
|
To co powiem bedzie smieszne. Bo pływaja tylko 2 ale w tym roku beda wpuszczan jeszcze |
|
|
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny |
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 12:04 pm Temat postu: |
|
|
grodzio napisał: |
Na temat lina wiem ze jest waleczny i silny bo pare razy się nawin±ł na moj haczyk |
Jak dla mnie jest to najpiękniejsza ryba jak± znam. Strasznie przebiegła, ostrożna i bardzo waleczna w holu. _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
|
|
|
pierenick Łowca Lina
Dołączył: Apr 12, 2005 Posty: 38
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 3:16 pm Temat postu: |
|
|
Sezon linowy rozpoczynam corocznie po 15 maja. Może jednak wcze¶niej warto. W galerii widać że tak. |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Sob Mar 21, 2009 6:06 pm Temat postu: |
|
|
ja zaczynam jak juz pojawi± si± pierwsze kapelany tzn gr±żele i już nie mogę się doczekać. Żyłka 0,25 przypon 0,18-0,16 na haczyk zakładam albo rosówkę albo 2 kukurydze. Nęcę 3 dni wcze¶niej pęczakiem wraz z kukurydz± i rosówkami no i wsypuje troche zanęty na lina. pozdrawiam i zgadzam sie że lin to piękna ryba |
|
|
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny |
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 10:03 am Temat postu: |
|
|
VIRT napisał: |
ja zaczynam jak juz pojawi± si± pierwsze kapelany tzn gr±żele i już nie mogę się doczekać. Żyłka 0,25 przypon 0,18-0,16 na haczyk zakładam albo rosówkę albo 2 kukurydze. Nęcę 3 dni wcze¶niej pęczakiem wraz z kukurydz± i rosówkami no i wsypuje troche zanęty na lina. pozdrawiam i zgadzam sie że lin to piękna ryba |
Ja w tym roku mam zamiar popróbować na konopie. Zarówno nęcenie jak i łowienie. Osobi¶cie używam żyłki głównej 0,20 Przyponik to tak jak ty. Na haczyk Biały o zapachu anyżu.
Pozdrawiam _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
|
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 11:09 am Temat postu: |
|
|
u mnie jak rzuce na bialego to nie zd±rzy opa¶ć i krasnopióra na haczyku, nawet 3 kukurydze połyka dlatego najlepsza jest rosówka |
|
|
oscar_snoopy Skrobacz pospolity
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 37
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 12:58 pm Temat postu: |
|
|
U mnie co roku sprawdza się regularne nęcenie kukurydz± z puszki. Tylko, że wtedy trzeba być do¶ć konsekwentnym w działaniu. Po 2-3 tygodniach nęcenia wchodz± sztuki do 2kg, także jest całkiem niezła zabawa. Stosuje bat o długo¶ci 8m, żyłkę 0,12-0,14max. Delikatny spławik 2-3g i jedna (max dwie - nie ma co przesadzać) kukurydza na haku. Bior± dobrze również na kostki ziemniaka, ale mnie osobi¶cie denerwuje delikatno¶ć tej przynęty. Poza tym wydaję mi się, że kukurydza jest bardziej selektywna, a ziemniaka obskubuje drobnica bardzo często. Za dobry moment na rozpoczęcie przygody z linami uważam końcówkę maja, ale najlepsze wyniki mam wieczorami od połowy czerwca do końca lipca. Oczywi¶cie do¶ć istotny jest wybór miejscówki. Przydaje się tutaj umiejętno¶ć "czytania" wody, oraz znajdowanie urozmaiconych brzegów (gr±żele, trzciny, zwalone drzewa).
W każdym razie...każdy jest w stanie łowić duże liny i wielokrotnie nie potrzeba do tego wielkiego kombinowania. Wymagane jest jedynie nieco cierpliwo¶ci + delikatny zestaw. Bardzo polecam łowienie na bata, bo jest to niezapomniana chwila, gdy na taki zestaw weĽmie 2kg lin. Bezcenne. |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 4:15 pm Temat postu: |
|
|
na jakiej głęboko¶ci łowicie liny? ja słyszałem że takie do kilograma chodz± płytko a te 2-3kg trzeba poszukac o wiele głebiej 2-3 nawet 4m |
|
|
oscar_snoopy Skrobacz pospolity
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 37
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Mar 22, 2009 4:43 pm Temat postu: |
|
|
Ja zauważyłem, że nie ma jakiej¶ sztywnej reguły. Na pewno większe sztuki s± ostrożniejsze, ale bardzo często grasuj± tuż przy trzcinach. Łowię na głęboko¶ciach nie większych jak 4-5m. Jeżeli nęcimy o stałych porach, to często linom nie przeszkadza, że np. pół godziny wcze¶niej w łowisku k±pała się gromada dzieci. Sam się kiedy¶ o tym przekonałem, wyławiaj±c całkiem porz±dn± rybkę z takiej miejscówki. Po prostu przychodz± jak do koryta. |
|
|
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny |
Wysłany: Pon Mar 23, 2009 4:30 pm Temat postu: |
|
|
VIRT napisał: |
na jakiej głęboko¶ci łowicie liny? ja słyszałem że takie do kilograma chodz± płytko a te 2-3kg trzeba poszukac o wiele głebiej 2-3 nawet 4m |
Ja u siebie łowię do 2 metrów.
To na jakiej głeboko¶co łowimy te ryby zalezy wydaje mi się od specyfiki łowiska. W jednym zbiorniku będziemy szukać ich na 1 - 1,5 a w innym na 2 - 4 _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
|
|
|
gruby_lin Ugniatacz ciast
Dołączył: Mar 13, 2007 Posty: 55
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Mar 25, 2009 8:41 pm Temat postu: moj sposob |
|
|
dap!
Mam mega skuteczny przepis na zanętę linowa
Przekazał mi ja dobry kolega samego E.Gutkiewicza na targach wędkarskich w Warszawie!
Słuchajcie i notujcie uważnie :hehe nie powiem
tym bardziej nie na forum!
ew. priv
Je¶li nie ma się zamiaru niczego podawać, to lepiej nie pisać posta, a już na pewno nie w takiej formie. Na forum obowi±zuje szacunek do dyskutantów
Admin |
|
|
pierenick Łowca Lina
Dołączył: Apr 12, 2005 Posty: 38
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Sro Mar 25, 2009 9:46 pm Temat postu: |
|
|
U mnie nawet na 4 metrach łowiłem. Szczególnie w cieplejszej porze roku. zazwyczaj było to 3,5-4,5 metra. My¶lę jednak ze nie to jest najistotniejsze. Pogoda: ciepło i bezwietrznie (chyba nigdy nie zdarzyło mi się złowić lina przy nawet lekkim wiaterku). Stałe, regularne nęcenie to drugi klucz do sukcesu. |
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Sro Mar 25, 2009 10:41 pm Temat postu: |
|
|
Wg starej szkoły do zanęty linowej warto wrzucić krowich placków oraz wydobytych spod placków robaczków - gnojaczków. Nigdy tego nie próbowałem, ale to pewnie dlatego, że nigdy na lina nie polowałem _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie |
Wysłany: Sro Mar 25, 2009 11:15 pm Temat postu: |
|
|
VIRT napisał: |
na jakiej głęboko¶ci łowicie liny? ja słyszałem że takie do kilograma chodz± płytko a te 2-3kg trzeba poszukac o wiele głebiej 2-3 nawet 4m |
Ja złowiłem lina 1,4kg na głęboko¶ci około 50-60cm, a widziałem go na gł. może 30cm jak sobie żerował. Gdyby podczas żerowania stan±ł całkowicie w pionie to płetwa ogonowa byłby poza wod±.
Gruby_lin, je¶li ta zanęta nie jest zbyt skomplikowana to wy¶lij mi j± na pogawędkow± pocztę. Pozdr. _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
|
dap Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowość: Dziekanów Le¶ny |
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 1:15 pm Temat postu: Re: moj sposob |
|
|
[quote="gruby_lin"]dap!
Mam mega skuteczny przepis na zanętę linowa
Przekazał mi ja dobry kolega samego E.Gutkiewicza na targach wędkarskich w Warszawie!
Słuchajcie i notujcie uważnie :hehe nie powiem
tym bardziej nie na forum!
ew. priv
Jeżeli chcesz naprawde przekazać ten przepis to wy¶lij mi wiadomo¶ć na pogawędkow± poczte.
Lecz jeżeli jest to żart, to nie obraĽ sie i nie zawracaj ludziom dupy wygłupami.
: : : _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
|
|
|
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie |
Wysłany: Sob Mar 28, 2009 5:27 pm Temat postu: Re: moj sposob |
|
|
Sorry ten post to pomyłka. _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
|
koza11 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 60
Kraj: Polska Miejscowość: Sępólno kraj. |
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Witam, dzi¶ przy okazji łowienia wzdręg i płoci wzi±ł mi lin, 32 cm. Na haku ziarno kukurydzy+pinka. Zaskoczenie było wielkie, bo jeszcze tydzień temu woda była zamarznięta.
Wczoraj w tej samej wodzie złowiono nieco większego.
Polecam nęcenie ziarnami kukurydzy konserwowej, przy pomocy procy można osi±gn±ć niezłe odległo¶ci i duży rozrzut. Nie używam drobnej zanęty. W mojej wodzie się to sprawdza. |
|
|
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie |
Wysłany: Nie Mar 29, 2009 7:39 pm Temat postu: |
|
|
koza11 napisał: |
Witam, dzi¶ przy okazji łowienia wzdręg i płoci wzi±ł mi lin, 32 cm. Na haku ziarno kukurydzy+pinka. Zaskoczenie było wielkie, bo jeszcze tydzień temu woda była zamarznięta.
Wczoraj w tej samej wodzie złowiono nieco większego.
Polecam nęcenie ziarnami kukurydzy konserwowej, przy pomocy procy można osi±gn±ć niezłe odległo¶ci i duży rozrzut. Nie używam drobnej zanęty. W mojej wodzie się to sprawdza. |
Koza, opisz może trochę ten Twój zbiornik, może on jest podobny do mojego. U mnie tydzień temu też był jeszcze lód. Tylko ta proca, gdybym proc± nęcił to bym musiał łowić na 5-7m głęboko¶ci. :? _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
|
|
|
koza11 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 60
Kraj: Polska Miejscowość: Sępólno kraj. |
Wysłany: Pon Mar 30, 2009 5:04 am Temat postu: |
|
|
Andrzej, te jeziorko to "młynówka" na rzece Sępolence. ¶rednia głęboko¶ć to 1,20m. Zbiornik bardzo zamulony, zaro¶nięty. Sezon trwa do czerwca, potem od końca wrze¶nia. W wakacje szkoda zdrowia- zarasta od dołu do góry wywłócznikiem, gr±żelami i rzęs±. Woda bardzo żyzna, ryby pięknie wybarwione. Największe liny które widziałem u znajomych nie przekraczały 2 kg. Ryby bior± od ¶witu do 8-9, potem póĽnym popołudniem do wieczora. Najlepsze dni to ciepłe, z zachmurzonym niebem i lekkim wiatrem. Podczas słonecznej pogody w grę wchodzi tylko ¶wit. Ryby ewidentnie boj± się prze¶wietlonej wody, bierze tylko drobnica. Przynęty to rosówka, chru¶cik - po naszemu kałabuch, no i wspomniana kukurydza, ale to po kilkudniowym zanęcaniu. Metoda spławikowa, sprzęt mocny, głównie ze względu na gr±żele. Lin bierze blisko brzegu, ważna jest cisza na stanowisku.
Ubiegły rok nie darzył linami, nie wiem co się działo. Najwięksi spece od tej ryby rozkładali ręce. Może ze względu na normaln± zimę, w tym roku wszystko wróci do normy.
Pozdrawiam. |
|
|
snoek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 09, 2005 Posty: 231
Kraj: Belgia Miejscowość: Leuven |
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 7:46 pm Temat postu: |
|
|
Ja na lina nie uzywam zadnych "kupnych zanet " eliminujac jednoczesnie ryzyko na drobnice. Do tej pory najbardziej zaufana z przynet jest kukurydza (takze jako zaneta ). Niedosc ze selektywna to mozna sie tez spodziewac wielu innych grubych rybek np tam gdzie lowie trafia sie czesto gruby jaz, karas ,karp i nie obchodzi sie bez wzdregi i plotki (ale juz takie konkretne od 25cm w gore ) Poza tym do lowienia uzywam 5-metrowej bolonki (zylka 0.18-0.22 zalezy od zielska itp przypon 0.18-0.16 chociaz gdyby nie te zaczepy i ryzyko zerwania zestawu to zrezygnowalbym z tego :p ) |
|
|
|