Wysłany: Pon Cze 29, 2009 3:24 pm Temat postu: Policja kontra pijani kierowcy
Dosłownie przed chwil± wszedłem do domu po incydencie, którego byłem ¶wiadkiem.
Wracałem samochodem z drugiego końca miasta, gdy zza "winkla" tyłem po chodniku wyjechał mi jaki¶ samochód - mimo, że ulica szeroka¶na. Oczywi¶cie przepu¶ciłem go i traf chciał, że musiałem jechać w tę sam± stronę co i on. Na kolejnym skrzyżowaniu skręcił w prawo z pasa w lewo i bez kierunkowskazu. Następnie zacz±ł jechać to przekraczaj±c o¶ jezdni, to po krawężniku.
Nie zastanawiałem się długo. Natychmiast złapałem za telefon i wykręciłem 997. Wcze¶niej, gdy go przepuszczałem, zauważyłem za kierownic± młodzieńca w wieku do 25 lat max.
Gdy rozmawiałem z przyjmuj±cym zgłoszenie policjantem, facet skręcił na moje osiedle - to ja za nim. W tym czasie policjant obiecał natychmiast wysłać patrol i poprosił o ponowny telefon, gdy podejrzany kierowca się zatrzyma. OK - odłożyłem telefon i heja za nim. Zatrzymał się! No to ja ponownie dzwonię do "niebieskich" i słyszę:
- Proszę zaczekać na patrol i wskazać mu kierowcę pojazdu.
- Panie - mówię grzecznie - podałem panu nr rejestracyjny, powiedziałem, gdzie się zatrzymał, ale zaraz będzie chyba jechał dalej bo drzwi s± otwarte... - nie zd±żyłem dokończyć, że facet ma zamiar ponownie wsi±¶ć do tego auta i maj± go "na gor±cym".
W tym momencie rozmówca przerwał mi i w odpowiedzi usłyszałem:
Dobra tam!... - i odłożył słuchawkę. 8O
Jestem w szoku. Jak można zaufać "stróżom prawa"? Podajesz im bandziora na tacy, niemal przybranego jeszcze zielenink±, a oni maj± to w... Nie dał mi nawet dokończyć zdania i odłożył słuchawkę. I to ma być walka z pijanymi kierowcami? Faktycznie - już czuję się bezpiecznym.
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 3:48 pm Temat postu:
Skoro nikomu nic się nie stało... :roll:
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 4:27 pm Temat postu:
Jotes, pogratulować postawy!
Mój ojciec jest zawodowym kierowc±, paru takich z ulicy ¶ci±gn±ł.To potencjalni zabójcy, i tak powinno się ich traktować.Jestem w szoku reakcj± policji.Zadzwoń, że kto¶ pije piwo w parku, będ± za 5 min.
Patologia.... :roll: _________________ I
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 5:04 pm Temat postu:
Albo w trakcie rozmowy dowiedzieli się czyj to samochód i kto go prowadzi. I bynajmniej nie chodzi mi o wyci±gnięcie wniosków wobec wła¶ciciela pojazdu czy prowdz±cego.
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 5:12 pm Temat postu:
Jak chcesz mieć "cał± policję po swojej stronie" wnie¶ skargę do komendanta. Rozmowa powinna być rejestrowana. :roll:
Kilka razy dzwoniłem, nawet na zadupiu, gdzie miejscowi ¶miali się, że "i tak nie przyjad±". Przyjechali, choć mieli sporo kilometrów do pokonania.
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 6:48 pm Temat postu:
Monk napisał:
Jak chcesz mieć "cał± policję po swojej stronie" wnie¶ skargę do komendanta. Rozmowa powinna być rejestrowana. :roll:
Kilka razy dzwoniłem, nawet na zadupiu, gdzie miejscowi ¶miali się, że "i tak nie przyjad±". Przyjechali, choć mieli sporo kilometrów do pokonania.
Monk ja mam brata policjanta i wszystkie zgłoszenia s± rejestrowane.Masz rację powinien to zgłosić komendantowi.
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 7:04 pm Temat postu:
Niedawno czytałem informację o kobiecie, która nagrała na komórkę pirata drogowego. Na szczę¶cie policja zareagowała i okazało się że miał 2 promile. Ale komentarze pod informacj± były szokiem. Zdecydowana większo¶ć była przeciwko kobiecie. Kapu¶, donosicielka, że sama powinna dostać mandat za filmowanie itp. itd. A przecież taki kierowca to potencjalny orderca. Coraz bardziej chce mi się wyjechać. :
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 7:05 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
Skoro nikomu nic się nie stało... :roll:
8O 8O 8O 8O 8O 8O
Postawa godna administratora :evil: - tego nie powiniene¶ pisać nawet w formie żartu. _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±.
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 7:23 pm Temat postu:
Wolę nie mieć "po swojej stronie policji", bo mogłoby się skończyć tak, jak przed chwil± w "Uwadze". Facet miał "po swojej stronie" kilkunastu strażników miejskich w Toruniu. Skończył w kajdanach z otwartym złamaniem ręki...
Zgłosić komendantowi? Temu, co kilka lat temu skasował nowy radiowóz po pijoku i na czerwonym ¶wietle, a jeszcze chcieli usadzić faceta, bo nie ust±pił pierwszeństwa pojazdowi "w akcji"? Mam nadzieję, że już nie jest komendantem, ale sprawdzać nie my¶lę. :roll:
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 7:51 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Niedawno czytałem informację o kobiecie, która nagrała na komórkę pirata drogowego. Na szczę¶cie policja zareagowała i okazało się że miał 2 promile. Ale komentarze pod informacj± były szokiem. Zdecydowana większo¶ć była przeciwko kobiecie. Kapu¶, donosicielka, że sama powinna dostać mandat za filmowanie itp. itd. A przecież taki kierowca to potencjalny orderca. Coraz bardziej chce mi się wyjechać. :
Janku, a ile Ty lat na tym "polskim" ¶wiecie żyjesz :?: : Przecież w kraju nad Wisł± jeżdżenie po pijaku jest czym¶ tak naturalnym jak oddychanie Za oddychanie na milicję kablować chcesz :
A teraz juz na poważnie. Akcji, takich jak Jotes wykonałem w swoim życiu... troszkę...z jednej strony z powodu wychowania w duchu legalizmu, z drugiej m.in. dlatego, że dwie bardzo mi bliskie osoby z rodziny zostały zabite przez pijanych kierowców.
Wyniki moich działań nie s± mi znane, gdyz po prostu zgłaszałem fakt, za¶ dana osoba ¶migała w sin± dal i tyle widziałem efekty swojej obywatelskiej postawy.
Natomiast postawy innych osób s± dla mnie "ciekawostka biologiczn±". Najbardziej jaskrawe przykłady to :
1. Warszawski biurowiec z oszklon± palarni±. Ze 20 osób pal±cych. Na przeciwko parking i nawalony jak szpadel facet usiłuj±cy wej¶ć do samochodu (udało mu się :evil: ) i wyjeżdżaj±cy na jedna z ruchliwych ¶ródmiejskich arterii. Po telefon sięga mój kumpel, ja spisuję numery rejestracyjne i nadaję w któr± ulicę skręcił. W tym momencie reszta palarnianego towarzystwa zmywa się z palarni jakby ich tajfun wymiótł.
2. Impreza u znajomych mojego kumpla na działce. Ja jestem tam na doczepkę. Rodzinka 2+2, z tego nawalony jak tramwaj tatu¶, posiadacz prawa jazdy. Mamusia zarz±dza, że dzieci s± już zmęczone i czas wracać. Tatu¶ siada za kierownic± i zaczynaj± odjeżdżać. Mój kumpel jest w szoku i podbiega do samochodu, ja za nim. Szarpanina, inni goscie wł±czaj± się w ni±. Nic nie zdziałali¶my, ale usłyszelismy, że dla nas na imprezie juz miejsca nie ma. 10 km w nocy z kapcia do PKS. To były jeszcze czasy bezkomórkowe...
I to by było na tyle, choć tego typu przykładów mogę opisac jeszcze wiele...
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 8:02 pm Temat postu:
Z pewno¶ci± "kapowanie" nie było w modzie. My¶lę jednak, że dzisiaj coraz więcej osób podchodzi do tego inaczej. Oby było ich jak najwięcej, bo na lepsze rozwi±zanie problemu - czytaj: brak nawalonych kierowców - raczej liczyć nie można.
Zatrważaj±ce s± ilo¶ci zgarnianych "sprawnych inaczej" w każdy weekend. Każdy z nas wie, jakie jest prawdopodobieństwo takiej kontroli. Ilu więc faktycznie jest takich debili, którzy wierz± w swój talent po "głębszym"? Niestety to trzeżwy kierowca jest wariatem w tym ogromie kretynów. Jako "wariat", nigdy nie popuszczę tym "m±drym"!
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 29, 2009 9:04 pm Temat postu:
I co tu się dziwić, że jest kłusownictwo na które wogóle jest pełne przyzwolenie.
A póĽniej szczekanie i warczenie, że ryb niema.
Z pijanym za kierownic± miałem dwie przeprawy w jednej ucierpiła mój samochód bo go¶cia zepchn±łem do rowu inaczej niechybnie zakończyło by się czołówka w drugiej moja szczęka bo był silniejszy i chyba jakis boks trenował ale ja znam cios poniżej pasa.
W obydwu przypadkach odbyły się rozprawy i klienci zaliczyli wyroki oczywi¶cie ja zostałem wyklęty ale mi to wisi.
Chociaz po jakim¶ czasie czę¶ć "społeczeństwa" przyznała mi racje a to dlatego, że za jakies dwa tygodnie pijany zabił w czołowym zderzeniu małżeństwo z dzieckiem niedaleko mojej wiochy.
Czasami trzeba wielkiej tragedi żeby łach jeden z drugim zroxumiał, że pijany za kierownic± to nic dobrego. :
Zgin±ł mój brat na przejsciu dla pieszych zabity przez pijaczka i nie daruję żadnemu opojowi za kierownic±. _________________ Łowię i zjadam ......
bendericus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 236
Kraj: Polska Miejscowość: Krosno
Wysłany: Nie Lip 05, 2009 7:19 pm Temat postu:
kilka dni temu, siostra (pracuje w restauracji) opowiadała mi o do¶ć dziwnej sytuacji.
Do restauracji przyszło trzech Francuzów. Zjedli posiłek po czym zaczęli "trunkować". Na pocz±tek poszło whisky, póĽniej zamówili wino. Siostra przyniosła im trzy lampki, a oni powiedzieli, że wystarcz± im dwie, bo jeden z nich nie będzie pił gdyż... jest kierowc±. Ten wła¶nie kierowca wypił wcze¶niej 4 porcje whisky... 8O
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.