Otwarta przyłbica? Nie! Cenzura!

[Yelcyn]

Kilka miesięcy temu, po kilkukrotnym usunięciu moich postów, otrzymałem taką informację od członka Redakcji:

Uwierz mi, że też się wnerwiłem tym zniknięciem, ale niestety odwrócić się tego nie da i nie przywrócimy już postów. Prosiłbym Cię jednak o nie pisanie o cenzurze. Wywalamy tylko treści obraźliwe i niezgodne z regulaminem. Twarda dyskusja to też "pogawędka" więc ma prawo bytu na forum.
Pozdrawiam

W dniu dzisiejszym mój post kilkakrotnie został usunięty, więc nie pozostaje mi nic innego jak napisac o cenzurze. O cenzorze, a może cenzorach?

Szanowna Redakcjo,

Jeśli moja obecność na forum jest niemile widziana w kręgu szanownych redaktorów prosze o zabanowanie. O zabanowanie honorowe, gdzie banujący podpisze sie nickiem. Nie śmiem juz prosić o podanie paragrafu regulaminu, czy innego uzasadnienia. Proszę tylko o honorowe postawienie sprawy.
Dopóki sprawa nie zostanie wyjaśniona, uważam powyższe postepowanie za tchórzostwo, brak elementarnej przyzwoitości i nikczemność.

Z wyrazami mocno nadszarpniętego szacunku

Yelcyn
_________________
Yelcyn

Z reguły nie piję. No chyba że jestem sam, albo w towarzystwie :-)

[Robert]

Po "redakcyjnym cytacie", który zamieściłeś, uważasz siebie za "twarde warzywo" : ?
Jest późno, napisz proszę na mój priv. Przepraszam, że tej nocy nie odpowiem : .
Piszesz o tchórzostwie, masz racje łatwiej w nocy, kiedy wszyscy śpią : : .


Ps. Pozdrowienia, ukłony i szacunek dla Twojej Mamy. Myślę, że nigdy Jej nie rozumiałeś, masz natomiast szczęście być Jej synem : ( i zrozum to bez podtekstów).

[Yelcyn]

[old_rysiu]

Yelcyn - zobacz moje ostatnie posty:
TUTAJ

[Jarokowal]

[wykrzyknik]

Kolejny wątek w stylu nudzi misię nie mam co robić.... Yelcyn takie zale powinieneś wylewać do redakcji w mailowo a nie na forum... Wycieli bo mają prawo wycinac .... Na Pw od samego poczatku było tak, że pewne rzeczy były wycinane po to, żeby nie było syfu na forum. Po to, żeby forum trzymało pewien standard, pewien wysoki standard... Jeśli to komus nie odpowidało i nie rozumiał tego zachowywałsię nie żadko w ten sam sposób co Ty, co dla mnie jest poprostu mało dojrzałe...
Dla mnie cały ten wątek jest do wycięcia i gdybym był adminem za pewne bym go wywalił... Tyle z mojej strony...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[samara]

To co powiem wyglada jak wazelina, ale nie mogę tego tak zostawić
Yelcyn Twoje porównanie admninów do cenzury jest bardzo obraźliwe. Wielokrotnie miałem w swoim życiu do czynienia z cenzurą i mogę coś na ten temat powiedzieć. Czymś innym jest wycinanie złośliwości, wulgaryzmów i nieprzywoitych zachowań, a czymś innym jest odmawianie publikowania prawdy, rządanie podporządkowywania się obcej ideologi, odmawianie publikacji autorom ze wzgłedu na jedno zdanie które kiedyś tam powiedzieli, albo z powodu ich pochodzenia, albo z powodu posiadania niewłaściwych znajomych czy rodziny za granicą. Czymś innym jest także zsyłanie ludzi na tak zwaną wewnętrzną emigrację, skazywanie twórców na nie istnienie za odmowę wpółpracy ze służbami itp.
Cenzura to pojęcie zupełnie nieadekwatne do działań adminów. Nawet jeżeli Ty czujesz się bardzo przez nich pokrzywdzony nie powinieneś tego słowa nadużywać bo robisz im niezawinioną krzywdę.

[Robert]

Zachowujesz się Yelcyn tak jakbyś pisał i natychmiast zapominał, co napisałeś : .
Rzeczywiście wątek "warzywny" i przemyślenia syna traktujące o mamie wyrwałem z kontekstu innej Twojej twórczości. Tam postarałeś się obrazić Pietrucha, gdzie indziej obrażasz Rysia itp. Teraz występujesz w roli ofiary. Szczególny sposób zwracania uwagi na własną osobę. Znany i co tu kryć stosowany już nie raz : .
Pewien jestem, że dużo więcej masz do powiedzenia w wędkarskich tematach i wierz mi proszę, czekam byś właśnie w tej materii dał twórczy upust : .
Fakt wczorajszej nocy niepotrzebnie nawiązywałem do Twoich wcześniejszych (wyciętych zresztą) postów. Ale jak już ktoś słusznie zauważył, nie jesteśmy robotami do krojenia i mimo iż tak być nie powinno ponoszą nas emocje jak każdego człowieka.
Nie muszę chyba tłumaczyć, że redakcja to nie grono egzorcystów wybierających każdego tygodnia nową ofiarę by dźgać jej kukłę przed rytualnym spaleniem . Chociaż często mam wrażenie, że tak nas odbierają. Zatem Yelcyn proszę nie rób również i naszych kukieł lepiej wystrugaj woblera .

[zrodlak]

Robercie, z calym dla Ciebie szacunkiuem - nie akceptuje Twojej interpretacji slowa egzorcysta. Pomyliles go chyba z jakims specjalista od voodoo. A miedzy nimi, jest roznica jak miedzy wegorzem a leszczem.
Moze napij sie : jakiejs wody swieconej albo wypij Tyskie 8O.
Milego weekendu.

[Yelcyn]

Ok, nie ma sensu bic piany. Nawet nie mam czasu na to. Jutro wybieram sie nad pewną sadzawkę (dużą) w środku Europy i ćwiczę słówka w jezyku totalnie nieludzkim.

Wkurza mnie wybiórcze traktowanie postów. Jeśli są inwektywy, wulgaryzmy to ok. Zrozumiałe i oczywiste. Ale redakcja chce być bardzo regulaminowa. A tak sie nie da. Zawsze będzie to bardzo subiektywne. I ten subiektywizm tez mnie wkurza. Nie ma znaczenia, że znany wszystkim Docio pojedzie po kimś do zywego. Przeciez nie używa wulgaryzmów. Nie można jednak usunąć postów filaru portalu. Kto bedzie pisał? Rysio, który na 10 napisanych postów, w dziewięciu nic nie rozumie?

Nie było mnie tu długo i tak naprawde przywiało mnie Wasze usunięcie paru gości z portalu. I rzeczywiście: jak ktoś jest swój - może pisać złośliwości. Jak nie swój - już nie. Każdą wypowiedź mozna skasować. A chcę wskazać, że to droga do nikąd. Do samozagłady. Niedługo jakiekolwiek dyskusje na forum bedą miały podobny przebieg: nowy coś pisze, Docio pisze tyradę, Rysio bez sensu i oderwany od rzeczywistości wysyła plakietki na kapelusz, Monk poklepie z sigim o Marynie, a na końcu Robert zatęskni za Polską. Pietruszka z jarokowałem wytnie wszelkie wg nich złośliwe posty, a na końcu, po analizie wewnetrznej dzeppeto zabanuje.

p.s. I bardzo proszę nie odbierać mego postu jako żal, płacz chłoptasia, czy skargę. Ewidentnie dano mi do zrozumienia, że to własne podwórko kolesi. I z tym się zgadzam. To Wasze podwórko i miłej zabawy we własnej piaskownicy.
Pozdrawiam i uciekam, gdyż muszę jeszcze wskoczyć na pare portali (bez cenzury).
_________________
Yelcyn

Z reguły nie piję. No chyba że jestem sam, albo w towarzystwie :-)

[old_rysiu]

Yelcyn, żegnam zatem ozięble. Nie chcesz z nami tutaj być człowiekiem. Myślałem, że moje ostanie komentarze coś tam w Twojej ponoć mądrzejszej głowie wyjaśnią, że nie o sprzeczki tutaj chodzi a ludzkie zachowanie między kolegami.
Nie będę za Tobą płakał. Kurcze, drugi raz w życiu trafia mi się taka wypowiedź :-(

[SSG]

[macionek]

Macionek, nie ma takich słów w języku PW . Robert

[krzysztofCz]

Zawsze kiedy wali w łeb upał lub deszcz nie pozwala na wypad nad wodę pojawiają się dyżurne tematy kiler-mięsiarz lub właśnie cenzorzy-redaktorzy. Panowie to jest portal wędkarski. Owszem jest Off Topic gdzie możemy wypowiadać się na tematy dziwne i różne ale z zachowaniem nie tyle nawet zasad regulaminu co po prostu zasad dobrego wychowania. Chciałbym skromnie przypomnieć iż jak dotychczas nikt z użytkowników nie ma jeszcze wyroku sądowego nakazującego Mu uczestnictwo w PW. Jesteśmy tu dobrowolnie i w każdej chwili możemy odejść.
Co do zarzutów kolesiostwa to ja osobiście żałuję, że nie udało mi się jeszcze uczestniczyć w kolesiowych zjazdach - choć niektóre były blisko.
Co do zarzutów do Docia to przynajmniej ja zostałem na PW po jego odpowiedzi na mój pierwszy post. Można pozazdrościć nie tyle wiedzy ile czasu i chęci jej ciągłego zdobywania oraz dzielenia się nią z innymi.
No cóż pada - to i mnie ruszył ten temat :

[Rumun]

[losos24]

Na te i inne niewędkarskie posty Yelcyna mam jeden komentarz, mądrej głowie dość po słowie....
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[sacha]

[jjjan]

Paragraf 22???

[Jarokowal]

[wolff]

[wykrzyknik]

Sacha mówisz, że dawno temu było normalnie... było, na początku nikt Cię nie wyzywał, nie skakał w chamski i obraźliwy sposób do oczu...
Pewnie, że były spory, ktoś został ostyro zjechany ale miało to ręce i nogi...
Pamiętasz zdjęcie mojego blenia we krwi??? Masa postów pod, dostało mi się równo ale i obrońcy byli... Toczyła się dyskusja a nie odbijanie piłeczki w sposób zgoła żenujący....
Czym jest dla Ciebie średni poziom?? Możemy mieć szambo na forum i samowolkę albo portal gdzie chamstwo i brak koleżeństwa są negowane...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Czez]

[Monk]

Nie do kończa Czezie masz rację.
Zawsze istniało grono aktywnych i ..."cichych wielbicieli", którzy w przypływie "szaleństwa" rejestrowali się. Po prostu wcześniej, przeprowadzane były akcje usuwania "martwych nicków" - a spadało ich naprawdę dużo. Tak się składa, że kilka razy to ja to robiłem, przyjmując uzgodnione w redakcji kryterium, że osoba, która "wisi" powyżej pół roku i ma - najczęściej - jedną wiztytę, nic nie pisze, leciała w otchłań niepamięci.
Od pewnego czasu, w związku z sensownymi potrzebami, o których nie będę tutaj pisał, zaniechano tego procederu. Słusznie - to wymagało naprawdę wiele roboty.
Przypuszczam, że gdyby nie robiło się tych czystek, byłoby nas już może z 7000.
A co do ostudzenia zapędów literackich - ile można pisać o spławiczku, który nie drgnął przez trzy godziny, a nad głową latały wygłodzone komary? ;) Wielu z pewnością miałoby co opisać, ale i portal w naturalny sposób się wypala. Kiedyś była kolejka tekstów do publikacji, dzisiaj pogaduch spowszedniały i ludkom nie chce się gryzmolić. Wolą pogadać o Marynie. :

[wykrzyknik]

Fakt coraz mniej osób pisze.... Sam zacząłem trzy teksty i żadnego nie moge skończyć, jednak to akurat wynika z braku czasu i problemów dnia codziennego...
Jednak w najbliższym czasie podeslę dwa o jaziach i boleniach. :-)
Trochę smutne, ze mało nowych ludzi pisze artykóły. Zdjęć jak by mniej jest nadysłanych...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Jarokowal]

[Tirith27]

Wykrzyknik zdjęć będzie coraz mniej, bo nie wszyscy wędkujący wożą ze sobą aparat nad wodę, którym da się zrobić porządne zdjęcie i nie każdemu się chce do tego przykładać, a wieszać byle co, mija się z celem. Ja dla własnych potrzeb robię sobie zdjęcia telefonem i w zupełności mi to wystarcza.

[wykrzyknik]

Tirith poczatki PW z roku na rok przybywało zdjęć, aparatów było znacznie mnie, userów też... Teraz jest nas wiele więcej, praktycznie każdy ma cyfrę. Małe pstrykacze, generujące niczego sobie obraz... Więc skąd pomysł, że zdjęcia będa do niczego, że będzie ich mniej? Powinno być ich własnie więcej.
Lenistwo, lenistwo i jeszcze raz lenistwo... Nie chce się, wei mbo samemu mi sie nie chciało... Na ryby znów aparat zabieram od zeszłego tygodnia gdy trafiłem kilka ładnych ryb a aparatu nie było...
Dzisiaj do galerii wysłałem kolejne trzy fotki...
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Czez]

Nie do końca masz Monku rację
Martwe dusze istniały i wtedy gdy PW liczyło 1000 userów i teraz gdy liczy 4000. Ilość martwych dusz, jak zgaduję była, jest i będzie wprost proporcjonalna do ilości "żywych". No chyba, że jako długoletni admin stwierdzasz, że drzewiej na 1000 było 100 umarlaków, a teraz na 4000 jest 3100. Wtedy faktycznie mozna powiedzieć, że sytuacja nie ulega zmianie. Jesli jednak tak nie jest, pozostanę przy swoim zdaniu, że mamy 4 razy więcej userów i.....i co z tego?

Co do wypalenia się...OK, sam jestem tego żywym przykładem : ale...co z tymi co przyszli później? Przecież aby się wypalić, trzeba było się najpierw zapalić, a większość nawet nie zaiskrzyła

Nadal zatem uważam, że PW jest idealną ilustracją tezy, że ilość nie przechodzi w jakość.

[krzysztofCz]

[wykrzyknik]

Czes wszystko przez to, że nie łowisz... (tak mi sie przynajmniej wydaje) a jesli nawet to stanowczo za mało :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Monk]

[wykrzyknik]

[krzysztofCz]

[SSG]

[wykrzyknik]

[Czez]

[Czez]

[wykrzyknik]

[Monk]

[Czez]

[wykrzyknik]

Mogę w czwartek, może by się Monk z nami zabrał. Jutro nie dam rady. Miałme iść dzisiaj z żona do kina ale.. te bolenie... Imusze iść jutro bo mi urwie... sami wiecie co :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[old_rysiu]

Zgadzam się z Wami - już nam starym nie chce się pisać. Wyglądamy na nowych zarejestrowanych, oczekujemy od nich nowego pióra. Niestety, ilość a jakość to dwie różne sprawy.
Jest jeszcze jeden powód, że mniej się pisze ( zanotowany w moim przypadku ). Czepianie się drobiazgów. Wiadomo, że nie jestem wielkim pisarzem a i literacki język kiepski. W zespole redakcyjnym byli ludzie, którzy wysyłany tekst sprawdzali, poprawiali błędy zarówno stylistyczne jak i ortograficzne. Dzisiaj się boję pisać, bo nie ma już tak licznego grona redakcyjnego, aby zajmował się ktoś takimi sprawami. Popatrzcie na stopkę redakcyjną. Kiedys było nas i dziesięciu. Dzisiaj mimo, że userów wiecej, redakcynych coraz mniej ( sześć sztuk! ). Na dodatek to jeszcze ludzie, którzy mają jeszcze bardzo dużo obowiązków rodzinnych. To nie są emeryci, którzy z nudów wchodzą na Internet. To aż cud, że jeszcze mają czas zajmowaniem się PW.
Dlatego nie żal mi takich userów jak Yelcyn i jemu podbnych, którzy nie wkładając nic w portal zajmują tylko czas redakcyjnym kolegom na forum ( czytaj śledzenie ich wypowiedzi pod kierunkiem zgodności regulaminowych ). Zaczepiaczy jest coraz więcej. Nie rozróżniają wędkarza z PW od kłusownika ze swojego stanowiska nad swoją wodą. Nie pdoba im się Ślązak nad rzeką Odrą w Kędzierzynie, to tutaj znajduje się upust goryczy przeklinąjac Ślazaków. Przecież tamci ludzie tutaj nie zaglądają! Dlaczego zatem Ślazak zarejestrowany na PW ma dostawać cięgi?
PW od początku istnienia był portalem uczącym zachowania się na rybach, poprawiania etyki wedkarskiej, uczącym jak powinna wygladać fajna fotografia. Dzisiaj coraz częściej, zamiast poprawić, poduczyć - zawsze miłym słowem, napastuje się usera. Zanim zdąży to przeczytać ktoś, który dałby dobrą radę lub wyprostował zachowania, już poszła lawina postów userów żądnych krwi.
Najwyższy czas to zmienić. Spróbujmy od nowa być ludźmi. Traktujmy innych jak swoich uczniów.

[wolff]

[zabrze]

[wolff]

[zabrze]

[Kunta]

Tak czytam i pytam o co chodzi ? Autora postu już nie ma. A Wy dalej nawijacie . Ale jak nawijacie to powiem Wam coś .Z jedną rzeczą zgadam się z autorem .Jak pamiętacie to w sposób zawoalowany zdarzyło mnie się krytykować zachowanie pewnego "unsera" ,który na całe szczęście nie pokazuje się na PW a było mu od jakiegoś chwastu "Komosa" czy coś takiego i prawie 95% postów było wykasowane a przecież nie używałem wulgaryzmów nikogo nie obrażałem (upewniłem się u kolegi prawnika ) .Ktoś zapyta jaki miałem cel ? Napiętnować nieprzyzwoite zachowanie - czy to źle ?Gdzie większość zgadzała się ze mną dając temu wyraz na PP .
Moim zdaniem to nie powinniśmy być jak stary pączek na zewnątrz lukier a wewnątrz smierdząca marmolada .Bądźmy LUDŹMI ze swoimi wadami i dobrymi stronami -czyli normalni .
Jestem ciekaw co WY na to?
Takie jest zdanie tego co mało pisze ,mało się udziela na PW ,ale jak zdrowie pozwala to na spotkania jeździ .Pozdro.

[sacha]

[sacha]

[old_rysiu]