Czerwcowy lin

[gruby_lin]

Witam! mam zamiar necic lina 2 razy dziennie przez ok 5-7 dni.
Myślalem nad taka mieszanka
1kg Sensas Tenches( linowa)
1kg złota baza gutkiewicz
do tego kukurydza i pinka
Zaneta oczywiscie odpowiednio przetarta przez sito...
Co powiecie na to? czy 2kg to odpowiednia ilość w miejscu gdzie lina jest bardzo duzo i czy jest sens kupowac sensasa czy może lepiej postawic na coś tanszego? jakie sa wasze opinie?

[kuuba]

Według mnie wystarczy sama kukurydza w typowo linowej miejscówce. Jak na taki długi okres nęcenia to też nie możesz przesadzić z ilością tej kukurydzy. Puszka dziennie powinna wystarczyć.

[kuuba]

aha.. jak jeżdżę na lina to nęcę: puszka kukurydzy o 24, chwila snu i o 4 zaczynam łowić. Żeby lepiej się strzelało z procy to mieszam z niewielką ilością zanęty linowej (myślę że firma nie ma wpływu na wyniki, przynajmniej w moim wypadku). Wyniki zadowalające.
pozdrawiam

[sdariu]

Zgodzę się z przedmówcą..., 1 puszka wystarczy... . Dodaj jeszcze jakiś zapach do każdej nęconej puszeczki, aby przynęta była "wyjątkowa". Ja dzień przed nęceniem otwieram puszkę i wsypuję np. cukier wanilinowy + troszeczkę aromatu. Pamiętam jak przesadziłem z nęceniem (2 puszki dziennie przez 5 dni, następnie dwa dni odpoczynku, aby rybki nabrały apetytu) i efekty były kiepskie.

[gruby_lin]

myślałem o takiej ilości ponieważ kiedyś wrzuciłem kule wielkości pomarańczy przy brzegu i została zeżarta w 15min przez liny z pomoca płotek....

[Milan]

Osobiście pcham się tylko w kukurydze i nie za dużo nęcę. Ja nęciłem co 2 dni strzelając luźno z procy ok puszki kukurydzy. Nęciłem kukurydza surową wcześniej moczona przez 24h i gotowana ok. 1 godziny, do tego dodawałem kuku z puszki, w proporcji 1/3-1/4 do gotowanej. Do całości szły 3 łyżki stołowe aktywatora z TandemBaitsa. W tym roku jeszcze nie nęciłem ale chyba czas najwyższy zacząć. Pozdrawiam i życzę sukcesów.
_________________
Bieroo Paniee???

[PIK_POK]

Witam,

Podobnie jak poprzednicy nęcę lina kukurydzą z puszki (na moich łowiskach najlepszą jest ta z biedronki - bez kitu :P ) do puszki kukurydzy dodaję 2 szklanki gotowanych konopi. Na taką mieszankę łowią się zarówno liny jak i ładne karasie. Na haki lecą standardowo: 2 ziarna kukurydzy, a na drugim rosówa.

Pozdrawiam i życzę prostowania haków na wędkach

[fantamasta]

Najlepsza zanętą będzie kukurydza zmieszana z pociętymi czerwonymi robakami (przynajmniej u mnie się tak sprawdzało). Na haczyk 2 lub 3 robaki średniej wielkości plus kukurydza na drugiej wędce

[naja66]

Witam.

Nie mam czasu nęcic co dziennie, ale zasadzając się na lina nęcę trzy nie duże kulki zanęty stila ( marcepan), kolelnie wrzucam lużnbo dwie maksymalnie trzy garście kukurydzy konserwowej która wcześniej jest aromatyzowana aktywatorem stila ( marcepan), wyniki super . Pozdrawiam
_________________
naja

[grubyzwierz]

Gdzie te czasy, gdzie się widłami płoszyło robaczki gnojaczki spod krowich placków a potem się je siekało i z pęczakiem wrzucało do wody :roll:
_________________
http://www.grubyzwierz.pl

[Monk]

"Tera to my są Europa" - krowy w Pampersach paradują! ;)
Albo rodak widły gwizdnął. :?

[mario_z]

[ziomek]

Witam
Się podepnę pod temat o linach :

Odra zaraz w międzywale wyjdzie. Szukanie szczupaków na pobliskich bezrybnych jeziorach jakoś mnie nie kręci. Czyli spiny w kąt i szykuję wędki na lina 8)

Łowisko: standard linowy - w pobliżu brzeg z trzcinami oraz powoli sięgające powierzchni młode grążele czy inne nenufary :
Jak mocny zestaw mi potrzebny? Myślałem o żyłce głównej 0,20, przypon 0,16-0,18. Będzie ok?
Woda głęboka do ok 2 m. Odległość łowiska od kładeczki - kilkanaście metrów (max 20).
Jakie spławiki (kształt, gramatura, przelot czy stały)? Jak rozkładać obciążenie, aby to to stało w miejscu, ale aby moich linów nie płoszyło
Pora zasiadki - Popołudnie i wieczór? Czy noc również ?

Z góry dzięki!
PS. Muszę teraz jeszcze jakieś teleskopy odkopac i odkurzyc.
:
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[Milan]

Ziomek ja łowię na 0,20 na głównej oraz przypon 0,18 Strofta. W tym rokuJ jeden 2 kg karpik na taki zestaw wyjechał niemal na sztywno, bez użycia hamulca. Ja lubię waglerki i typową metodę odległościową z zatopieniem żyłki aby nic nie przesuwało przynęty. Spławik od ,,Experta" 1,5 gr i 1,5 + 1 g tego cięższego zakładam jak nie widzę lżejszego, który ma cieńszą końcówkę. 0,5g ciężarek zakładam zaraz za przyponem reszta pod spławikiem, cąłość dopełnia haczyk ownera nr 12.

Jeśli chodzi moje łowisko i nęcenie linów to jeszcze ze 2 tygodnie może miesiąc muszę wstrzymać się z nęceniem aż opadnie woda. W miejscu gdzie normalnie siedzę jest teraz 1,5-2 m wody.
_________________
Bieroo Paniee???

[gruby_lin]

hmm ale spójrzcie na to z innej strony...
wszak wszystko wypadałoby robić metodycznie i uczyć się od zawodowców ktorzy nawet kilkudniowe nęcenie opierają głownie na zanęcie sypkiej, jedynie z niewielkim dodatkiem przynęt haczykowych

[Milan]

Gruby_lin, po co znowu wszystko ściągać od zawodowców skoro są prostsze i skuteczniejsze moim zdaniem rozwiązania??? Szczerze mówiąc nie spotkałem się z ,,zawodowcem", który kilka dni nęci ryby, oni nie maja czasu na takie łowienie, ciągle treningi i zawody. Poza tym wielu ludzi liczy koszty nęcenia i jeśli chodzi o łowienie spławikowe to szkoda mi kasy, bo wolę kupić coś do spina. Ja za 5 zł mam 5 kg kuku i starcza spokojnie na miesiąc obfitego nęcenia... a i rybom smakuje. Koszt praktycznie żaden:) Jeśli komuś się chce proszę bardzo, niech targa wiadra z zanętami i opędza się przed drobnica. Może ma sposób żeby uniknąć brań drobiazgu przy takim nęceniu, ja nie mam. Ale już zaczynam filozofować :
_________________
Bieroo Paniee???

[PIK_POK]

Co do zawodników mam mieszane uczucia, oni przecież są sponsorowani przez różne firmy i pisząc artykuły w gazetach o dziwo bardzo często wspominają, że używają jedynie zanęt i dodatków "tej" marki.

Na przykładzie leszczy sam do zawodowców zaliczam osoby typu Bogdan Barton jak i innych miejscowych poławiaczy a la McGaywer. Piotr Lorenc i jego koledzy z GrandPrix mogą jedynie "szorować wędki" tym osobom, które przekładają wiedzę praktyczną zaobserwowaną setkami godzin nad wodą na swoje wyniki.

Wspominasz, że w łowisku są płocie w ich eliminacji na pewno nie pomoże sypka zanęta, tym bardziej gdy dodasz do mieszanki pinkę i zanętę oznaczoną jako "baza" (która zazwyczaj jest drobna)

Dla mnie ideałem do połowów lina byłby bacik 8m, i gdyby nie to, że trudno jest na nim wyholować większego lina, byłby to dla mnie zestaw nr 1. Rozwiązaniem może być bolonka 8m jednak takowej o rozsądnej wadze jeszcze się nie dorobiłem. O ile jest to tylko możliwe proponuję zastosować spławik montowany na stałe (sam używam 0,8g), przez co unikniesz problemów związanych ze stoperkiem. Haczyk dobierz oczywiście do przynęty.

Osobiście wędkę z lekkim spławikiem trzymam cały czas w rękach i nawet minimalne przytopienie spławika kończy się zacięciem z mojej strony.