Czerwiec nad wodą, czerwcowe wyniki

[Booseib]

Witam, nadszedł nowy miesiąc, sezon w pełni czas na naszego ulubionego drapieżnika- sandacza, chwalimy się więc w tym wątku czerwcowymi wynikami 8)

[wuda85]

Dziś w Toruniu na Porcie drzewnym wyholowałem szczupłego 50cm i pasiastego 32cm. Więcej brań nie było.
_________________
Nocne połowy to moje życie

[sqza]

ja niewymiarek, frau krótki i pierwsze 60 cm. Sezon na sandacza otwarty .
Ps. Lało non stop - wytrzymaliśmy do 10
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/

[mario_z]

Sześć godzin na wodzie, zaliczone tylko trzy mizerne brania, nic poza tym.
Może jutro będzie lepiej :roll:
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Booseib]

Zazdroszcze Wam wypadów nad wodę ... ja juz miesiąc lecze kontuzje kolana :?

[mario_z]

[sandalista]

[pepek]

Dziś pływałem za sandaczem na Przeczycach,pogoda fatalna,
spory wiatr i deszczyk,zaliczyłem jednego sandałka 66 cm.


_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[orni007]

Ja na dzień dziecka dostałem "prezent" w postaci około metrowego szczupaka, który wypiął się zaraz po tym jak udało mi się go zobaczyć :evil:

[mario_z]

Dzisiaj kolejny ranek spędzony na poszukiwaniach sandaczy i niestety kolejna porażka zero kontaktu z mętnookimi i innymi drapieżnikami.

[the_animal]

[mario_z]

[rom71]

Dzisiaj wypad na ryby zaliczyłem pięć brań,wyjąłem 2 liny 34cm i 37cm. W niedzielę i poniedziałek też pojadę na ryby.
A we wtorek zabieg operacyjny, mam zerwaną siatkówkę w oku.

[mario_z]

[pepek]

Dziś znowu pływałem na Przeczycach,wiatr wiał jak
jasna cholera,ale udało mi się wyholować tego zanderka.


_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[pepek]

[Lesitr]

[Torque]

Ja dwa i pół dnia pływałem po Przeczycach.
Niestety nie złowiłem sandacza. Same niewymiarowe szczupaki.
Z otwarcia sezonu sandaczowego wracam na tarczy.
Ale się odegram
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[rom71]

[quote="mario_z"][quote="rom71"]
A we wtorek zabieg operacyjny, mam zerwaną siatkówkę w oku.[/quote]
O masz, co się dzieje :?: Czemu nas dopadają rożne świństwa (choroby), oko, kolano, podagra.
Ja już nie pamiętam od kiedy zmagam się z dolegliwościami kręgosłupa, ostatnio dokucza mi coraz częściej i mocniej, obawiam się że nie-uniknę tego i wcześniej czy później trafię w końcu pod "nóż" chirurga wtedy będę musiał zapomnieć o dźwiganiu łódki i całego tego spinningowego "majdanu".

Ps. Jutrzejszy wyjazd spinningowy odwołany właśnie z powodu bólu kręgosłupa.
Szlak by to :x[/quote]
Mario_z przed czterdziestką nigdy nie chorowałem jedynie grypa, a teraz zaczęło się. Jeden zabieg już miałem i teraz drugi na to samo oko.
Dzisiaj 6 godzin na rybach dwa liny 35 i 34cm, karaś 36cm i leszcz 39cm poranek udany nad wodą.

[rom71]

Koledzy dzięki serdecznie.

[krzysztofCz]

Ja dzisiaj chciałem jeszcze poganiać za beloną. Nawet się zwodowałem o wschodzie słońca, ale zamiast odpuszczać (jak w prognozie) to fala zaczęła rosnąć. Trzeba było się ewakuować na brzeg. Tak ma być jeszcze kilka dni... niestety.

[Malgi]

[kacperos-1992]

A ja poraz kolejny w tym sezonie zaliczylem nieudany weekend W piatek chodzilem za sandalem po wieprzu i bez kontaktu w sobote jezioro firlej bez kontaktu a niedziela tysmienica i tylko 3 pistolety Moze nastepny bedzie lepszy??
_________________
Spining...Rzeka... Czy można chcieć czegoś więcej?

[Jotes]

[Zenon]

Awarii kolana??
trza było na dwóch klęczeć błagając żonkę o pozwolenie na wypad

[Jotes]

[krzysztofCz]

[mario_z]

[pepek]

Dziś polazłem na dwie godzinki za zanderkiem w Łebie,
brań sporo,ale tylko udało się zaciąć trzy zanderki,
prawdziwe smoki!


_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[Zenon]

potwierdziło się co do miejsca :takie "smoki" najlepiej biorą w kanale portowym na zestaw śledziowy na bazie foli aluminiowej

[stef]

9 dorszy - 111 kg Fotek nie zamieszczę bo są zbyt "krwiste"

[krzysztofCz]

[stef]

A gdzie w temacie jest, że tylko wyniki krajowe?;)
Może w Polsce limit 7 szt...... a gdzieś indziej 15 kg filetów na osobę. Ten limit zrobiliśmy już pierwszego dnia a raczej nocy, teraz tylko bieżąca konsumpcja i C&R bo łowimy na 10-12 metrach.

[pepek]

Dziś znowu dwie godzinki polowania na Łebskie zanderki,
kilka brań ale tylko jeden zanderek był odpowiednio zapięty.
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[mario_z]

Właśnie wróciłem z nocki (zasiadka na węgorza), zaliczone jedno branie na fileta z płotki, oczywiście węgorz został wyholowany, mierzył całe 85cm
Ps. Na to jedno jedyne branie czekałem do 2:45.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

A ja ciągle ćwiczę belony , choć teraz trochę dalej od brzegu.

[grubyzwierz]

[mario_z]

[Monk]

Maryś - co to za wynik! U mnie węda trzeszczała dzisiaj na ... 5 cm okoniu! Na "Zegrzu" studnia, jakiej dawno nie było.
Gratuluję.

[Lesitr]

[mario_z]

[Lesitr]

[Monk]

[mario_z]

[Torque]

Wczoraj 6 godzin nad Czarną Przemszą. Bardzo dużo drobnych okoni. Jeden "tęczak" i kilka "potoków". Łowiłem zarówno na odcinku spinningowym jak i muchowym.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[pepek]

[mario_z]

Dzisiaj Zalew Zemborzycki i Mistrzostwa Koła Lublin Miasto w spławiku, do tytułu mistrza zabrakło mi tylko 150pkt 8O (ładna płotka), ale to nic, z tytułu Wice-mistrza również jestem zadowolony.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

[mario_z]

[ziomek]

Od 1 czerwca bodaj 4 razy nad wodą byłem, celem przechytrzenia sandacza i dopiero za 4. razem się udało. Ok 65 cm, na bandita, przy zachodzącym słonku.

PS. Trzy wcześniejsze sandaczowe wyprawy to: kilka szczupaków (jeden całkiem, całkiem... : ), jakiś okoń 30+, boleń i... kilkuminutowe spotkanie z sumem.

PS2. Moją mamę również sandacze omijają, ale na innych gatunkach musiała kondycję poćwiczyć .
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "