Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 8:30 am Temat postu: "Polaka" kultura |
|
|
Znany problem naszych rodaków na zachodzie. "wędkarze"
Zgodnie z zasad±, że polski wędkarz i kłusol rybie nie przepu¶ci. _________________ Lecek |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 9:07 am Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się durnymi wypowiedziami “cywilizacyjnej’ durnoty ‘zachodu”
Nie chca pamiętać o tym jak Duńczycy grabili z dorsza nasz± strefe rybołóstwa morskiego,jeszcze w latach siedemdziesi±tych
Ile kapitanów “cywilizowanych bander zostało ukaranych za wypompowywanie nieczysto¶ci i topienie ichniejszego ¶wiństwa w naszej strefie ??
Długo by pewnie wyliczać , tyle że Oni zawsze robia wszystko dla naszego dobra
My to przecie barbarzyńcy!!!! wyżremy im ptaszki z gniazd ,nawet nie oszczędzimy blaszanych kukułek |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 9:23 am Temat postu: |
|
|
Hm... nie rozumiem, cóż w tym tek¶cie nowego /chyba, że język ma zaszokować!;)/? Przenosz± nasze zwyczaje na tamtejsze wody, gdzie... ryby łowi się w innym celu niż generalnie u nas. Chc±c zje¶ć idzie się do sklepu, a opinie o konsumowaniu ryb słodkowodnych s± zdecydowanie inne niż u nas. Nie wszędzie jednak. ;)
Faktycznie boli, że polska dzicz nie umie dostosować się do zasad gospodarzy. |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 9:36 am Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
Chc±c zje¶ć idzie się do sklepu, a opinie o konsumowaniu ryb słodkowodnych s± zdecydowanie inne niż u nas. Nie wszędzie jednak. ;) |
Co prawda w Holandii nigdy nie byłem ale np. we Francji, Włoszech, Szwecji,Norwegii, Hiszpanii, USA, Kanadzie w sklepach nie widziałem ryb słodkowodnych oprócz hodowlanych tęczaków więc jak zje¶ć rybę słodkowodn± je¶li się jej nie złowi?
Trzeba by wprowadzić całkowity zakaz jedzenia ryb słodkowodnych bo innego wyj¶cia jako¶ nie widzę.
Kiedy¶ za granic± złowiłem w potoku 2 tęczaki, nie pamiętam ale tak co¶ pod 40cm dochodziły-rewelacja w smaku.
Jaki¶ czas póĽniej byli¶my w jakim¶ supermarkecie i w akwarium pływały tęczaki trochę mniejsze od złowionych ale kupili¶my.
W domu już w czasie czyszczenia widać było różnicę a w smaku były to dwa różne gatunki, oczywi¶cie ten ze sklepu duuuużo gorszy. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 9:42 am Temat postu: |
|
|
Pisz±c o inno¶ci preferencji konsumenckich miałem na my¶li wła¶nie to, że tamtejsze menu raczej wyklucza jedzenie ryb słodkowodnych.
Ale rybak zza Odry ma zej¶cie na swój połów - kupuj± u niego nawet... polskie władze lokalne, organizuj±c imprezy - po czę¶ci wędkarskie - w okolicach Kostrzyna. |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 9:59 am Temat postu: |
|
|
Nie tak dokładnie z tymi słodkowodnymi ;-). W Alzacji od czasu do czasu można na stoisku rybnym zastać szczupaka ( nie próbowałem). Prawd± jest, iż okonia, sandacza jeszcze nie widziałem. Białej ryby również nie, ale jej amatorów rdzennych mieszkańców tej krainy znam wielu. Wcale nie Polacy uczyli ich łowić cztero centymetrowe bolenie, płoteczki, ukleje i inne by następnie (nieczyszczone nawet) umie¶cić na gor±cym oleju i zajadać jak frytki ;-). |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:26 am Temat postu: |
|
|
Racja - s±siedzi zza Odry na pniu wykupowali okonie-liliputki, aby topić je w gor±cym oleju. |
|
|
Starydrwal Młodszy podbierakowy
Dołączył: Nov 13, 2004 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Brzeg |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:43 am Temat postu: |
|
|
Szanowny Administratorze-po co okre¶lenie polska dzicz? Może od razu polnisze szwajne czy jako¶ tak. Póżniej dziwimy się że kto¶ flagę w gówno wkłada. _________________ Piękny, ach piękny dżwięk wiruj±cego koła. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 10:49 am Temat postu: |
|
|
Nietrudno zgadn±ć, że nie pisałem o wszystkich, ale o tych, którzy przynosz± nam ujmę swoim postępowaniem i kreuj± wizerunek naszej nacji, z którym jak mniemam i Ty się nie utożsamiasz. Jako uczciwego człeka mierż± mnie okre¶lenia, o których wspominasz lecz niestety za dużo jest przykładów uzasadniaj±cych taki wizerunek. A tracimy na tym wszyscy niestety.
Polnische .... Deutche ¶winek też widziałem całkiem sporo, ale nie o to chodzi. ;)
A wspomnian± flagę wkładaj± przez takie wypowiedzi jak moja?! Mam nadzieję, że sam w to nie wierzysz. :roll: |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 11:20 am Temat postu: |
|
|
no cóż ,tam gdzie Polak ,od razu wiadomo -dzicz i hołota- tyle że podczas mojej zeszło miesiecznej bytno¶ci w Szwecji,moimi poprzednikami byli 'cywilizowani "Niemcy ,którzy po sobie zostawili upstrzone w trochę większe od narybku szczupacze i sandaczowe lepki drzewko, oraz wyrzucone w krzaki za domek łabędzie z ukręconymi łepkami |
|
|
cys_82 GliĽdziarz kopacz
Dołączył: Feb 18, 2007 Posty: 18
Kraj: Polska Miejscowość: Busko Zdrój / Zabrze |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 11:20 am Temat postu: |
|
|
Witam. Ciekaw byłem kiedy zaczn± skarżyć się Holendrzy. Sam wła¶nie pracuję w Holandii. Czę¶ć naszych pracowników wykupiła karty wędkarskie, czasem udaje im się złowić jakiego¶ przyzwoitego szczupaka lub karpia. Większo¶ć ryb dostaje niestety w przysłowiowy "beret" - nawet gdy zamrażarka jest już pełna ryb. Gdy się pytam po co im tyle mięsa,robi± tylko dziwne miny i urywaj± rozmowę. Nie wszyscy, ale my Polacy mamy niestety taka mentalno¶ć, nic nie może się "zmarnować. Przykre to.
Pozdrawiam |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 11:39 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Nie wszyscy, ale my Polacy mamy niestety taka mentalno¶ć, nic nie może się "zmarnować. Przykre to. |
No mała nie¶cisło¶ć to w sumie dobrze, że nic nie może się zmarnować. Wynika z tego, iż jeste¶my narodem oszczędnym a to przecież cnota. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 11:39 am Temat postu: |
|
|
Zenu¶ - post wyżej.
Dynda mi naganna postawa innych narodów, o ile nie godzi to w mój interes. Boli mnie jednak postawa rodaków, która wystawia nas na po¶miewisko.
A licytowanie się w kwestii, kto jest bardziej "be" w mojej ocenie ¶wiadczy jedynie o zakompleksieniu.
A w odpowiedzi na post Roberta mały cytat: "Polacy s± najbardziej inteligentnym narodem ze wszystkich, z którymi spotkali się Niemcy podczas tej wojny w Europie... Polacy, według mojej opinii oraz na podstawie obserwacji i meldunków z Generalnej Guberni, s± jedynym narodem w Europie, który ł±czy w sobie wysok± inteligencję z niesłychanym sprytem. Jest to najzdolniejszy naród w Europie, ponieważ żyj± ci±gle w niesłychanie trudnych warunkach politycznych, wyrobił w sobie wielki rozs±dek życiowy, nigdzie niespotykany. "
I jeszcze jeden:"(...)uczeni niemieccy doszli do przekonania, że Polacy powinni być asymilowani do społeczno¶ci niemieckiej jako element warto¶ciowy rasowo. Uczeni nasi doszli do wniosku, że poł±czenie niemieckiej systematyczno¶ci z polotem Polaków dałoby doskonałe wyniki."
Kto to mógł powiedzieć? NPD z Brandenburgii?;)
OdpowiedĽ TUTAJ i stronkę dalej. Przekonuj±ce potwierdzenie twierdzenia, że byt kształtuje ¶wiadomo¶ć! |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 1:11 pm Temat postu: |
|
|
Panowie b±dĽmy szczerzy do bólu. Niestety "tam" w większo¶ci wyjeżdżaj± osoby na dorobek gdzie każda okazja oszczędno¶ci jest ważna. Jak i ich przyzwoito¶ć w±tpliwa. Tam się takich ryb przez miejscowych nie spożywa, a u nas się im nie daruje "bo to panie grzech, aby ryba pływała sobie w wodzie tak bez pożytku" Zachodni sojusznicy" nie przewidzieli takiego obrotu sprawy w tym temacie. Trochę to potrwa zanim się pozbieraj±. Jednak u nich decyzje zapadaj± szybko, a służby porz±dkowe s± bardzo nieprzyjemne dla osób łami±cych prawo. Co do ryb słodkowodnych to np. w Finlandii czy Szwecji jada się i wędzi ryby słodkowodne. Tam każdy zabiera tyle ile mu potrzeba st±d pozwolenie na indywidualne połowy sieci± s± tańsze niż pozwolenia na wędkowanie. A 2 i- więcej kilogramowe leszcze wędzone w cało¶ci s±, że paluszki lizać.
I tak należy zauważyć, że się polepszyło gdyż s± przypadki wykupywania pozwoleń na wędkowanie. Czyli połowy legalne. Przypomnijcie sobie czasy gdy "nasi" jeszcze nie tak dawno na potęgę kłusowali albo w ramach oszczędno¶ci jadało się puszki karmy dla psów i kotów. Czyli postęp jest : _________________ Lecek
Ostatnio zmieniony przez lecek dnia Sob Wrz 17, 2011 1:18 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 1:14 pm Temat postu: |
|
|
Oj tak. Dorzucę do tej wyliczanki wędzonego bolenia. |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 1:20 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
Dorzucę do tej wyliczanki wędzonego bolenia. |
Tak, tak Monku. IdĽmy dalej w tym temacie niżej tzn. zostały jeszcze do zagospodarowania ¶lizy i kijanki :P _________________ Lecek |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 1:28 pm Temat postu: |
|
|
Mówię poważnie - gdy skosztujesz, to przylecisz do mnie z doskonał± kaw±! Też żyłem w takim przekonaniu - do momentu konsumpcji. Tylko warunek: musi być konkretny, a nie ¶ledzik. |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 1:30 pm Temat postu: |
|
|
Tak a pro po poza temat to chcę zauważyć, że Monk ma o jedn± szóstkę z lewej strony liczby postów więcej ode mnie. Co zgodnie z wyliczeniami wskazuje, że zrównam się z nim kończ±c sze¶ćdziesi±t lat.
To nie będziemy na to zbyt długo czekali! Pozdrawiam Maciu¶. ;) _________________ Lecek |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 2:01 pm Temat postu: |
|
|
Czyli napisałem o 6 baboli więcej od Ciebie - tego siętrzymajmy, po starej znajomo¶ci. ;) |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Sob Wrz 17, 2011 2:02 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
Kto to mógł powiedzieć? NPD z Brandenburgii?;) |
Bez zagl±dania w link wiem że Przewodnicz±cy NSDAP,Kanclerz Niemiec Adolf Hitler 8)
I z tym jego stwierdzeniem chyba należy się zgodzić,pozwolę sobie wyja¶nić dlaczego się z Hitlerem zgadzam:
bywałem tam i tu, pomieszkiwałem sobie za granic± przez wiele lat i chyba żadna nacja nie jest tak pomysłowa, nie przejawia takie inicjatywy ani pomysłowo¶ci. Nawet je¶li chodzi o przepisy (jakiekolwiek) to jak nam nie pasuje to znajdziemy takie wyj¶cie czy obej¶cie żeby pasowało.
W latach 80 występowały trudno¶ci w zaopatrzeniu, znaczy można było kupić .........ocet, i co z tego? Po¶wiadcz± Ci co pamiętaj± i bywali w tym czasie na różnych imieninach, urodzinach czy innych imprezach że stoły się uginały a z kartek tego stołu się nie dało zastawić. Sam miałem wesele w stanie wojennym i wiem z którego chlewu pozyskałem dawczynie szynek,schabów i innych produktów :
Spotkałem się z opini± że gdyby tak przenie¶ć w realia stanu wojennego
Amerykanina, Kanadyjczyka czy Anglika to byłoby tak jak z dinozaurami tylko dużo szybciej - jakie¶ 6 miesięcy i by wymarli.
I jako ciekawostka:
W latach II wojny w Kanadzie panował okropny głód .......... bo nie było WOŁOWINY : nie było z czego zrobić "t-bone steaka" toż to musiał być dla nich horror. Była wieprzowina, był drób ale co to za jedzenie :roll: |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 11:30 am Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Spotkałem się z opini± że gdyby tak przenie¶ć w realia stanu wojennego Amerykanina, Kanadyjczyka czy Anglika to byłoby tak jak z dinozaurami tylko dużo szybciej - jakie¶ 6 miesięcy i by wymarli.
I jako ciekawostka:
W latach II wojny w Kanadzie panował okropny głód .......... bo nie było WOŁOWINY : nie było z czego zrobić "t-bone steaka" toż to musiał być dla nich horror. Była wieprzowina, był drób ale co to za jedzenie :roll: |
Co do Kanady to nie wnikam. Jednak Brytyjczycy przeżyli ciężkie wojenne czasy i też mieli kartki i braki we wszystkim. Tylko oni byli wolni. Jednak z przeniesieniem "porz±dku, dyscypliny i obywatelskiej odpowiedzialno¶ci" To gdy w Brytanii ogłoszono, że w dniu takim a takim (ze względu na wydajno¶ć pomp i braki zasilania) woda w mie¶cie będzie dostępna tylko godzinę i uprasza się, aby obywatele napełnili ni± wanny w lub pojemniki w ilo¶ci nie więcej niż (tu podano przydział na rodzinę w galonach) bo w tedy wystarczy jej dla wszystkich. Co Brytyjczycy wykonali.
A teraz wyobraĽ sobie taki sam komunikat w jakimkolwiek polskim mie¶cie. _________________ Lecek |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 12:24 pm Temat postu: |
|
|
lecek napisał: |
To gdy w Brytanii ogłoszono, że w dniu takim a takim (ze względu na wydajno¶ć pomp i braki zasilania) woda w mie¶cie będzie dostępna tylko godzinę i uprasza się, aby obywatele napełnili ni± wanny w lub pojemniki w ilo¶ci nie więcej niż (tu podano przydział na rodzinę w galonach) bo w tedy wystarczy jej dla wszystkich. Co Brytyjczycy wykonali.
A teraz wyobraĽ sobie taki sam komunikat w jakimkolwiek polskim mie¶cie. |
Nawet je¶li swoj± ubog± wyobrazię spotęguję do potęgi entej taka opcja nijak mi nie wychodzi : Jest to niewykonalne bo nikt nam nie będzie dyktował co i kiedy mamy robić- I BASTA : :roll: |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 1:56 pm Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Była wieprzowina, był drób ale co to za jedzenie :roll: |
XIX w generał brytyjski relacjonuje po walce na libijskiej pustyni:
"Maszerujemy w siódmy dzień whisky się skończyła, podamy pomału z pragnienia, wróg naciska. Na to słuchacz: Panie generale, a nie mieli¶cie wody. No co Pan!! kto w takiej chwili my¶lał o myciu. _________________ Lecek |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 3:36 pm Temat postu: |
|
|
lecek napisał: |
To gdy w Brytanii ogłoszono, że w dniu takim a takim (ze względu na wydajno¶ć pomp i braki zasilania) woda w mie¶cie będzie dostępna tylko godzinę i uprasza się, aby obywatele napełnili ni± wanny w lub pojemniki w ilo¶ci nie więcej niż (tu podano przydział na rodzinę w galonach) bo w tedy wystarczy jej dla wszystkich. Co Brytyjczycy wykonali.
A teraz wyobraĽ sobie taki sam komunikat w jakimkolwiek polskim mie¶cie. |
A sk±d się to bierze? : |
|
|
artur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 08, 2002 Posty: 2182
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Wrz 19, 2011 9:04 pm Temat postu: |
|
|
Łęcek. w WB kartek w trakcie wojny nie było, ale z racji bankructwa w wyniku wojny, kartki i wszelka reglamentacja była od 1945 do 1950, a do tego oddanie kilku wysp i archipelagów USA oraz prawie cały zapas złota żeby spłacić długi wojenne, a wszystko to, bo im się nie chciało ruszyć dupy w 39-ym.
Ostatnio zmieniony przez artur dnia Wto Wrz 20, 2011 8:04 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 7:31 am Temat postu: |
|
|
artur napisał: |
Łęcek. w WB kartek w trakcie wojny nie było. |
Taaaa, bo jak się ma taki specjał jak haggis (przyrz±dzany z owczych podrobów (w±troby, serca i płuc), wymieszanych z cebul±, m±k± owsian±, tłuszczem i przyprawami, zaszytych i duszonych w owczym żoł±dku) to i kartek nie potrzeba.
Niedawno czytałem co¶ o Anglii okresu przedwojennego i pamiętam opis ¶niadań:
Owsianka, duszone nerki baranie, fasolka,jajecznica,bekon smażony.
I to nie oddzielnie ale wjeżdżało na stół wszystko razem.
W±tpię żeby teraz ale w przeszło¶ci ¶niadanie było uważane za najważniejszy posiłek. |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 9:22 am Temat postu: |
|
|
Autentyczna anegdota turystyczna rozmowy osób(krajów rozwiniętych) gdy zorientowali się, że w ich otoczeniu znajduje się polak.
Wiesz, to polak
No i co z tego?
Jak to? Oni jedz± kaszankę! _________________ Lecek |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 1:24 pm Temat postu: |
|
|
Spotkałem już wydaje mi się sporo ludzi rożnych nacji, kultury, wyznań. Prezentowali różny poziom wykształcenia, status socjalny...
Mój obiektywizm (pojecie względne) każe mi s±dzić, iż wszyscy jeste¶my do siebie podobni : .
Za każdym razem w tego typu dyskusjach staram się uciekać od tworzenia ogólnego obrazu nacji. Od generalizowania, chociaż ta tendencja od wieków prze¶laduje ludzi :. Pojęcie mentalno¶ci narodu to moje największe zmartwienie. Mentalno¶ć to według mnie cecha jak najbardziej indywidualna. Stosowanie tego okre¶lenia w stosunku do całej nacji jest nieporozumieniem. Dorobek kulturowy narodów to ponoć ich wkład w rozwój cywilizacji.
Celowo użyłem słowa ponoć, bo zapewne znajdziemy i tych, którym nie odpowiada ani kierunek ani sam rozwój cywilizacyjny :.
Najlepsze we wszystkim jest, iż na podstawie zachowań w rezultacie garstki b±dĽ nawet jednego przypadku wyrabiamy opinie całemu narodowi. Owszem pewne zachowania powtarzane konsekwentnie przez grupę ludzi: Niemców, Francuzów, Anglików, Polaków itd... będ± rzutowały na ich wizerunek, ale czy na tej podstawie mamy prawo tworzyć wizerunek całego narodu? Nawet, jeżeli jakie¶ brzydkie zachowania grupy ludzi mnoż± się to zawsze będzie to ułamek a nie przekrój społeczny.
Łatwo przekonać się, że działa to we wszystkich kierunkach, wystarczy poczytać komentarze pod t± "międzynarodow± afer± kryminaln±":. Najbardziej rozbawił mnie komentarz pana John-a.
Of course Poland is in Eastern Poland, where else should it be? In Central Europe? Because they've stolen one third of Germany and live on stolen territory. So watch out Dutch people. poles are not only stealing fish!
By John | September 18, 2011 9:21 PM
Ale czy na jego podstawie mam uwierzyć, że wszyscy Anglicy to debile? : |
|
|
Starydrwal Młodszy podbierakowy
Dołączył: Nov 13, 2004 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Brzeg |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 1:24 pm Temat postu: |
|
|
Nie ma rozwoju bez kaszanki _________________ Piękny, ach piękny dżwięk wiruj±cego koła. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 1:56 pm Temat postu: |
|
|
Ten Dżonu to jak widać historyk. |
|
|
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat |
Wysłany: Wto Wrz 20, 2011 2:07 pm Temat postu: |
|
|
Komentarze pod "afer±" to naprawdę "tre¶ciwa" lektura |
|
|
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1493
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów |
Wysłany: Sro Wrz 21, 2011 7:07 am Temat postu: |
|
|
Tak szanujemy narodowe symbole Flag _________________ Lecek |
|
|
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowość: Nuneaton |
Wysłany: Sob Mar 03, 2012 10:46 pm Temat postu: |
|
|
Pozwole sobie odgrzac temat.
Wiele razy spotkalem sie z podejrzliwoscia ze strony "tubylcow". Najpierw pytanie skad jestem, choc wiekszosc poznaje po akcencie. Wtedy zaczyna sie seria pytan czy wiem co musze miec zeby lowic, czy oplacilem pozwolenie, a moze nie slyszalem ze nie moge zabierac tego co zlowie. Zwykle odpowiadam ze przyszedlem na ryby a nie po ryby a mieso kupuje w sklepie. Wtedy zapada cisza, czytali gazety i liczyli na cos innego:)
Po kilku minutach takiego wywiadu zaczyna sie normalna rozmowa, tym razem o rybach i lowieniu. Mozna dowiedziec sie jak lowia ryby bo lubia o tym opowiadac i nie skrywaja swoich tajemnic tak jak Polacy. Wielu jest zainteresowanych tym jak wyglada lowienie ryb w Polsce.
Zakaz zabierania ryb oficjalnie obowiazuje ale jak wszedzie zdarzaja sie tacy ktorzy nie nic sobie tego nie robia. Rozmawialem z wedkarzem ktory otwarcie mowil ze czasami zabiera ryby do domu, mial na mysli szczupaki. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mog± nie dostrzec różnicy |
|
|
|