Wysłany: Wto Paż 08, 2013 11:23 am Temat postu: Październikowe zenderki
Na początku chciałbym powitać wszystkich obecnych, po kilku latach nieobecności na naszym forum . Jako dzieciak istniałem w społeczności pw kilka lat temu, po czym nastąpiła przerwa w wędkarstwie . Ot teraz narodziłem się na nowo ( moze nie teraz , bo kartę opłącam na nowo juz drugi rok).
Żeby nie wypuszczać posta z niemerytoryczną treścią pozwole sobie zadać wątpliwość dla wszystkich czytających. Otóż od jakiegos czasu uganiam się za sandaczami na wrocławskiej odrze. Jako jesienne miejscówi wytypowałem dwa dołki na prostym odcinku rzeki schodzące z 4m do nawet 9m. Ryb na echu widać dostatek jak i pstryknięć na szczytówce mojego spiningu, lecz.... nic nie moge zaciąć. Łowie na koguty do 30g , kopyta 7cm na głowkach od 18 do 35g . Przynętę prowadze ostrymi skokami z podwójnego lub pojedyńczego podbicia. Pstryknięć mam czasami 10-20 w ciągu 7h łowienia , lecz po 3 wypadach w to miejsce nie jestem w stanie zaciąć rybki .
Powiedzcie koledzy. czy potrzeba mi troche wprawy jeszcze w przycinaniu w tępo , czy też moze tak sie objawiają brania leniwych sandaczy , które tylko pstrykają w przynętę zamkniętym pyskiem ? Czasami nawet mam ostre podwójne walnięcie w szczytówkę i też na pusto.
p.s
haki ostre , plecionka 0.16 kij fiume warrior 2.4 10-30g( łowie z łodzi)
sandalista Łowca Pstrąga Potokowego i Okonia
Dołšczył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowoć: Sierakowice
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 12:44 pm Temat postu:
Sandacze czasem tak mają, że nie idzie zaciąć ale jak na tyle brań (3 dni razy minimum 10 brań) to jednak coś powinno się udać zaciąć (może nie złowić ale przynajmniej zapiąć).
Spróbuj łowić trochę mniej agresywnie albo dozbrój główkę - główkę nie gumę!!! Bywa tak, że walą od przodu w ołów i wtedy tradycyjnie uzbrojoną przynętą nie zapniesz - pomaga kotwica powieszona na agrafce.
dareq Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Oct 08, 2013 Posty: 3
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 2:04 pm Temat postu:
Spróbuję tak jak mówisz. Do tej pory dozbroilem przynętę kotwicą wbitą w ogonek lub bok kopytka , lecz wtedy cholery nie chciały nawet ruszyć gumy . Juz pomyslalem , ze to jakies inne ryby pukają w moją przynętę ;p.
btw. Łowiąc na tym stoku ustawić się na jego szczycie , czy tez jakies 10m w górę rzeki powyżej szczytu ? bo chyba z prądem sie nie ustawiac i nie posyłać wabika pod prąd ?
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 2:31 pm Temat postu:
... przepraszam , że cokolwiek napisałem - już nie będę ... proszę o wywalenie w kosmos wszystkiego co Tu jest ze mną związane... _________________ www.carpholic.pl www.grubyzwierz.pl
Ostatnio zmieniony przez the_animal dnia Wto Paż 08, 2013 10:25 pm, w całości zmieniany 1 raz
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołšczył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowoć: Lublin
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 3:04 pm Temat postu:
the_animal napisał:
Sypnij na początek ciężką główką po dnie tam gdzie pstrykają - parę razy. Nastroszą się i wnerwią - potem popraw lekką - tzw wolny opad. Powinno pomóc :
.... a jak i to nie pomoże to pozostają Ci już tylko granaty ze świątecznego ubrania. : : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość
Ostatnio zmieniony przez mario_z dnia Wto Paż 08, 2013 5:58 pm, w całości zmieniany 1 raz
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 4:15 pm Temat postu:
the_animal napisał:
Sypnij na początek ciężką główką po dnie tam gdzie pstrykają - parę razy. Nastroszą się i wnerwią - potem popraw lekką - tzw wolny opad. Powinno pomóc :
to niby że zanęcić :?: a te główki to grubo mielone? no i co z atraktorem? ma być?
jak tak to jaki i czy dużo- bo to i woda coraz zimniejsza 8O chyba :
sandalista Łowca Pstrąga Potokowego i Okonia
Dołšczył: May 25, 2003 Posty: 1001
Kraj: Polska Miejscowoć: Sierakowice
Wysłany: Wto Paż 08, 2013 6:49 pm Temat postu:
dareq napisał:
btw. Łowiąc na tym stoku ustawić się na jego szczycie , czy tez jakies 10m w górę rzeki powyżej szczytu ? bo chyba z prądem sie nie ustawiac i nie posyłać wabika pod prąd ?
Z rybami twardych reguł nie ma - nie raz kiedy na przynęty prowadzone pod prąd nie miałem brań to na prowadzone z prądem ryby siadały. Proponuję spróbować ustawić się też na wysokości szczytu górki ale nie z dołu, nie z góry tylko z boku i łowić prostopadle do nurtu
dareq Czyściciel gumiaków
Dołšczył: Oct 08, 2013 Posty: 3
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Paż 17, 2013 6:54 am Temat postu:
No i pierwsze sukcesy . Zacialem w koncu pierwszego niemiarka z mojej górki. Jestem bardzo szczęśliwy. Jestem bardzo wytrwały i myśle , ze to początek sandaczowych sukcesów .
Warunki pogodowe się troszkę zmieniły od ostatniego wyjazdu i biorą sporadycznie. Czekamy na przymrozek.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.