Czerwone robaki.

[christoferek]

Jakie macie sposoby na przechowywanie czerwonych robaków, takich, co pozostały po powrocie z połowu??Czym należy je dokarmiać?Słyszałem też o dodawaniu fusów z kawy lub herbaty. Co wy na to? Proszę o poradę. Czerwone robaki są moją wiosenną przynętą nr. 1. Ostatnio na czerwonego złowiłem 35 cm szczupaczka, którego oczywiście wypuściłem. Nie tylko białoryb lubi te glizdy

[Maciej]

Fusy z kawy najlepiej dodawać przed łowieniem - to robaki pobudzi i sprawi, że będą bardziej ruchliwe. Ja robaki przechowuje w ciemnym i chłodnym miejscu a karmię je...bananami. Dokładniej tym co można zeskrobać np. łyżeczką z wewnętrznej strony skóry po tym jak banana już skonsumujesz Umieszczam w pudełku mniej więcej połowę takiej wyskrobanej skóry. Robale chętnie to "przerobią" i na takim wikcie można je trzymać nawet ponad miesiąc...
Pozdrawiam

[zabrze]

Ja nigdy nie karmiłem czerwonych robaków , jakoś nie widziałem takiej potrzeby. Zawsze je chowam na samym dole lodówki w skrzynce, oczywiście bardzo dobrze zawinięte żeby nie było niespodzianek :. Cos mi się zdaje że spróbuje z tymi bananami, mam nadzieje że robakom będzie smakowało :.
_________________
Bercik

[sandal]

Jeśli tylko masz warunki to niewielka górka kompostu jest najlepszą przechowalnią i wylęgarnią świeżych robaków. Kompostowe czerwone robaki są stuprocentowo żywotne i bardzo smakują wiosennym płociom :
_________________
Oby nad wodę

[piotrex]

Ja z kolei po zakończeniu wędkowania przesypuje robaki ze słoiczka lub innego pojemnika do akwarium wypełnionego dużą iloscią ziemi. Akwarium wstawiam do starej lodowki w piwnicy. Jako pokarmu używam ogórków, burakow oraz ziemniaków. Co jakiś czas gdy w akwarium przestanie być wilgotno spryskuje wodą ziemie ale w bardzo, bardzo małych ilościach. Tak jak u Ciebie christoferek jest to przynęta nr 1 u mnie ale na brudną i wysoką wodę . Jeszcze TUTAJznalazłem coś o hodowli czerwonych robaków...

[radwan]

W ubiegłym roku miałem malą hodowle dżdżownic w 2 plastikowych pojemnikach. Karmiłem je dosłownie wszystkim co jadalne i świetnie się rozmnażały. Dobre są świeże skorupki po jajkach, wypełnione białkiem..zauważyłem że najlepsze schronisko dżdżownic no i tu właśnie robiły małe rypanko :

[jarekk]

[mrufka]

a jak zejdą z drzewa to wskoczą do wody i zaczną uganiać się za rybami... oby tylko ich nie zagryzły
_________________
mrufka

[old_rysiu]

O pokarmie wiecie już wszystko.
Jedno co mnie niepokoi, to fakt, że nikt nie zwrócił uwagi na fusy z kawy. To prawda - stają się ruchliwe i są bardzo dobre na łowisku. Dodajemy fusów przed wędkowaniem. Jednak robaki, które zostaną po wypadzie, proponuję wrzucić do wody na swoją miejscówkę. Nie będę się rozpisywał na temat szkodliwości kofeiny na tak małe organizmy jak robaczek, jednak rybka jak je zje, będzie zdrowa :-)

[christoferek]

No właśnie fusy. Czyli nic się nie stanie jeśli przed wypadem dorzucę pół łyżeczki fusów po porannej kawie??

[old_rysiu]

Nic się nie stanie. Ale jak pisałem wyżej, lepiej jak nie będą robaczki przeznaczone do dłuższego przechowania. Te z fusami musisz wykorzystać lub wynęcić.

[Jarbas]

Fusy to kofeina, ta wiadomo jaki ma wpływ... może tak robaczkom marihuany od razu zapodać? ;)
_________________
http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.

[shawn7]

żeby posnęły :?: nie o to przecież chodzi. Amfetamina byłaby lepsza
_________________
I gdzie ta metrówa ???

[Docio]

Panowie, bez przesady :-) Więcej kofeiny jest w butelce z coca colą niż w kubku z kawą.

[PaP]

Wydaję mi się się, że wiosna to dobry czas na założenie hodowli. Ja robie tak, że potrzebny jest do tego kawałek gruntu o powierzchni 1-2m kw., gdzie przy domu w ogrodzie lub na działce. Dobrze, gdy panuje tam cień, ale nie jest to konieczne. Ja robię z dostepnych materiałów ścianki, nie wyższe niż 50 cm. Póżniej na dno kładę dość gęstą metalową lub plastikową siatkę, żeby do mojej hodowli nie dostały się krety. Myślę, że bardzo dobrym podłożem dla dżdżownic jest nieco przefermentowany nawóz, bydlęcy lub koński. Jeżeli o niego trudno, mogą go zastąpić wszelkie opady organiczne: obierki, części roślin, liście, skoszona trawa itp. Wszystko to dżdżownice przerobią na doskonały ekologiczny nawóz. Czy podłoże jest właściwe, możesz się łatwo przekonać kładąc na nim kilka dżdżownic. Jeżeli szybko się wkopują, to wszystko jest w porządku. Trzeba dbać oto, żeby podłoże nigdy nie było przesuszone. Po pewnym czasie dostrzeżesz się, że pokarmu stopniowo ubywa, natomiast na spodzie gromadzi się tzw. biohumus, nawóz próchniczy podobny do kompostu, ale znacznie od niego lepszy :
_________________
Błażej