Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
waz_2000 Operator wioseł
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 75
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 9:04 am Temat postu: Robaki |
|
|
Które robaczki najczę¶ciej zabieracie na wędkowanie? Które s± skuteczniejsze dendrobeny czy standardowe czerwone?? |
|
|
sitek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 24, 2005 Posty: 515
Kraj: Polska Miejscowość: Zwoleń |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 9:06 am Temat postu: |
|
|
Ja nie używam dendoben b±dz kopanych robaków. Dla mnie najskuteczniejsza jest pinka b±dz biały robak, czasem barwiony biały. Ochotk± też nie gardze. |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 10:31 am Temat postu: |
|
|
Dendrobena tylko wtedy gdy wszystkie inne metody poszukiwania tzw gnojaków zawiod±. Jestem w tym dobrym położeniu że pomimo że meszkam w dużym mie¶cie to blisko mojego osiedla a w zasadzie tuż za moimi blokami mam kilkana¶cie gospodarstw w których wła¶ciciele prowadz± chodowlę zwierzaków na własny użytek -¶wińki, krówki a nawet kilkana¶cie koni. Nie mam więc większych problemów z nakopaniem gnojaków a wieczorem ze zbiorem rosówek. Porównuj±c skuteczno¶ć połowu na gnojaki i dendrobenę to wygl±da ona jak 100 : 1. :P :P _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 11:04 am Temat postu: |
|
|
Witam
ja jestem zdecydowanie zwolennikiem gnojaków. To oczywiste ze z dendroben± ryby maj± styczno¶c tylko przez wędkarzy a o wiele bardziej naturalnym dla nich pokarmem sa popularne gnojaki. Robiłem kiedy¶ testy i okazało się że ok 30% więcej brań jest na klasyczne gnojaki niż na dendrobenę. Pozdrawiam |
|
|
naja66 Starszy podbierakowy
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 110
Kraj: Polska Miejscowość: Prabuty |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 11:23 am Temat postu: |
|
|
Dużo zależy też od tego na jak± rybe sie nastawiasz. _________________ naja |
|
|
Randal Kierownik steru
Dołączył: May 30, 2005 Posty: 80
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Preferuje, ochotki, mady, pinkę. _________________ Ulubione metody, tyczka i spinning. |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Randal napisał: |
Preferuje, ochotki, mady, pinkę. |
Nie na temat!!
Ja preferuję natomiast żywiec - zwłaszcza schłodzony - Lech ewentualnie też może być. : _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:03 pm Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
Randal napisał: |
Preferuje, ochotki, mady, pinkę. |
Nie na temat!!
Ja preferuję natomiast żywiec - zwłaszcza schłodzony - Lech ewentualnie też może być. : |
"Brawa dla tego Pana..." :
A co do tematu to tylko gnojaczki . Znajomy ma kompost pięcioletni do, którego non stop co¶ dorzuca. Jest tego tam od zatrzęsienia. Kiedy¶ zostawiłem tam deskę, w tym roku jak poszedłem na robaczki : wyci±gn±łem j±. Robaki brałem gar¶ciami z tej deski, słoik litrowy za moment napełniłem.
Dendrobeny nie maja tego zapaszku : |
|
|
bedmar58 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 20, 2004 Posty: 541
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 8:31 pm Temat postu: robaki |
|
|
Zdecydowanie polecam [gnojki] .Najskuteczniejsze na karasie ,liny i leszcze.
Pozdrawiam. |
|
|
Max89 Młodszy podbierakowy
Dołączył: Mar 11, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Może jest gdzie¶ strona albo artykuł gdzie s± zdjęcia tych robali bo się troche gubie w tych nazwach.
Jak zaczynałem łowienie na spławik to brałem łopate, kopałem dżdżownice (czy to je nazywacie rosówkami?) i się łowiło 8) .
Pzdr |
|
|
Lineczek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 15, 2006 Posty: 246
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Maj 11, 2006 11:09 pm Temat postu: |
|
|
Rosówki się nie kopie ale zbiera po deszczu najlepiej ( to takie - polowanie na robale :-))) Gnojaczek jest czerwony , mieszka w oborniczku na podwórku u gospodarzy taki do 7 cm pięknie sie wije a rosówka to takie od 7 cm w górę lubi± j± węgorze i duuuuuze rybki :-)
Pozdrawiam. Lineczek |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 6:37 am Temat postu: |
|
|
Aby nie włóczyć się po nocy za rosówkami proponuję inny sposób.
Saperkę, w razie jej braku również gruby, zaostrzony kij, wbijamy w urwist± krawędĽ darni, koło kęp traw i łopianów, w trawiaste miejsca nad brzegiem rzeki - niedawno przykryte powodziow± wod±. Energiczne ruchy "przyrz±dem" powoduj±, że na powierzchnię ewakuuje się wiekszo¶ć rosówkowego plemienia. Trzeba tylko uważnie wypatrywać i szybko zbierać : . Pęczkowi rosówek nie przepu¶ci żadna spora ryba kręc±ca się w pobliżu gruntówki . Życzę powodzenia!
Pozdrawiam - Radzio |
|
|
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 7:30 am Temat postu: |
|
|
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. _________________ ...::: Gutek :::... |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 7:57 am Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
Randal napisał: |
Preferuje, ochotki, mady, pinkę. |
Nie na temat!!
Ja preferuję natomiast żywiec - zwłaszcza schłodzony - Lech ewentualnie też może być. : |
Bzdura! To odpowiedĽ na pierwsze z dwóch postawionych pytań. Może pora zacz±ć czytać wszystko?
A co do tematu to:
1. Najwygodniejsze s± białe i czerwone dwójki. Zdarza mi się też łowić na larwy korników i rosówki ale to rzadko.
2. Dendrobeana nie jest tym co bym preferował. Już wolę nakopać zwykłych robali z ziemi do których przyzwyczajone s± ryby. Co więcej, z dala od miast na terenach gdzie ludno¶ć jest uboga zdecydowanie kopię robaki bo to podstawowa przynęta w takich rejonach. |
|
|
beenPL20 Operator wędziska
Dołączył: Jan 21, 2006 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 8:31 am Temat postu: |
|
|
gucio2020 napisał: |
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. |
Gucio zapomniałe¶ dodać że należy położyć się na golasa na tej mokrej trawie jednocze¶nie trzymaj±c pręt z kabelkiem :x TOTALNA BEZMY¦LNO¦Ć mam nadzieję że nikt komu życie miłe (swoje i innych osób) nie będzie tego na¶ladował :x _________________ Daj biedakowi rybę to zje i dalej będzie głodny, a daj mu wędkę to sam sobie ryb nałapie. |
|
|
grzbiet Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2004 Posty: 509
Kraj: Polska Miejscowość: Wałbrzych |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 9:24 am Temat postu: |
|
|
Gnojaczek taki wykopany z kompostu lub najcze¶ciej kupiony. Dendrobena za gruba ( chyba że na grybsza rybkę ). Czasem larwa chru¶cika. _________________ Artur Lisowski
"Niech pozostan± po nas jedynie ¶lady na piasku i kręgi na wodzie." |
|
|
naja66 Starszy podbierakowy
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 110
Kraj: Polska Miejscowość: Prabuty |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 9:35 am Temat postu: |
|
|
Gucio mam nadzieje że z tym pr±dem to był żart ponieważ jest to totaln± bzdur±. _________________ naja |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 10:14 am Temat postu: |
|
|
Wrrrrrrrrrr........
SSG napisał: |
To odpowiedĽ na pierwsze z dwóch postawionych pytań. Może pora zacz±ć czytać wszystko? |
Tak jest !!! :oops: :oops: _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 10:41 am Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
Wrrrrrrrrrr........
SSG napisał: |
To odpowiedĽ na pierwsze z dwóch postawionych pytań. Może pora zacz±ć czytać wszystko? |
Tak jest !!! :oops: :oops: |
Aż tak dosłownie uprzejmie proszę nie podchodzić do tematu :-) Bo będzie nudno :-D
No i przyczepić się nie będzie do czego : |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 10:55 am Temat postu: |
|
|
SSG napisał: |
Aż tak dosłownie uprzejmie proszę nie podchodzić do tematu :-) Bo będzie nudno :-D
No i przyczepić się nie będzie do czego : |
Do czego? :evil: Chyba do kogo? : A zwłaszcza do mnie! _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 11:11 am Temat postu: |
|
|
gucio2020 napisał: |
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. |
Uważaj aby¶ nie przesadził z długo¶ci± tej elektrody , bo może wyskoczyć górnik i oberwiesz trzonkiem od łopaty
:P |
|
|
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 11:20 am Temat postu: |
|
|
Zenon napisał: |
gucio2020 napisał: |
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. |
Uważaj aby¶ nie przesadził z długo¶ci± tej elektrody , bo może wyskoczyć górnik i oberwiesz trzonkiem od łopaty
:P |
Z długo¶ci± jak z długo¶ci± ale nie przesadzaj z napięciem. Bezpieczne to do 360V. Górnicy wychodz± przy 500V. _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±. |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 1:16 pm Temat postu: |
|
|
beenPL20 napisał: |
gucio2020 napisał: |
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. |
Gucio zapomniałe¶ dodać że należy położyć się na golasa na tej mokrej trawie jednocze¶nie trzymaj±c pręt z kabelkiem :x TOTALNA BEZMY¦LNO¦Ć mam nadzieję że nikt komu życie miłe (swoje i innych osób) nie będzie tego na¶ladował :x |
Jazda samochodem też może być niebezpieczna a jednak ludzie jeżdrz±.
Gucio podał jeden ze sposobó, jest on dobry w miejscach gdzie występuje sporo rosówek. |
|
|
Lineczek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 15, 2006 Posty: 246
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 1:31 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiedziałem że robaki to taki ciekawy temat :-))))) |
|
|
yari Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 04, 2005 Posty: 943
Kraj: Polska Miejscowość: POZNAŃ |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 1:35 pm Temat postu: |
|
|
wolff napisał: |
Z długo¶ci± jak z długo¶ci± ale nie przesadzaj z napięciem. Bezpieczne to do 360V. Górnicy wychodz± przy 500V. |
To, że wychdz± to pestka. Z górnikiem zawsze milo pogadać :
Zapomniałe¶ dodać, że wq.....ni górnicy- znaczy zdenerwowani :
Pozdrewiam _________________ Machaj węd± ryby będ±! :-) |
|
|
waz_2000 Operator wioseł
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 75
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 2:29 pm Temat postu: |
|
|
Ja zastanawiałem się między wyborem gnojaczka a dendrobeny ale dzięki waszym odpowiedziom poznałem inne tajniki robactwa. Z pr±dem też próbowałem efekty niezłe ale tymi robaczkami dokarmiałem tylko ryby w oczku, bo były strasznie wymęczone tym pr±dem. Ale to wydaje mi się nie etyczne i dlatego więcej tak nie robie. |
|
|
hakin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 26, 2003 Posty: 464
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 2:47 pm Temat postu: |
|
|
Ja uważam że nie można powiedzieć która jest najskuteczniejsza przynęta. Załóżmy chcemy łowić węgorze zakładamy rosówki, chcemy łowić ukleje na zawodach to co¶ miejszego, chcemy łowić pod lodem na mormyszke to ochotka. |
|
|
jareczek Kierownik steru
Dołączył: Apr 09, 2004 Posty: 84
Kraj: Polska Miejscowość: Gubin |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 3:14 pm Temat postu: |
|
|
też nie do końca na 20 - 30 gnojakow pokusi sie i węgorz,sum czy szczypak na 1-2 lesio mam ci na swoim ogrudku chodowlę gnojaczków li¶ciowych w 300 l beczce polecam _________________ karpie już na mnie czekaj± a ja na nie |
|
|
Max89 Młodszy podbierakowy
Dołączył: Mar 11, 2006 Posty: 101
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Maj 12, 2006 4:19 pm Temat postu: |
|
|
radzio napisał: |
Aby nie włóczyć się po nocy za rosówkami proponuję inny sposób.
Saperkę, w razie jej braku również gruby, zaostrzony kij, wbijamy w urwist± krawędĽ darni, koło kęp traw i łopianów, w trawiaste miejsca nad brzegiem rzeki - niedawno przykryte powodziow± wod±. Energiczne ruchy "przyrz±dem" powoduj±, że na powierzchnię ewakuuje się wiekszo¶ć rosówkowego plemienia. Trzeba tylko uważnie wypatrywać i szybko zbierać : Pozdrawiam - Radzio |
Próbowałem podobnie, ale niestety bez efektów. Może Ľle co¶ robiłem. :? |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Sob Maj 13, 2006 6:03 am Temat postu: |
|
|
Max89 napisał: |
Próbowałem podobnie, ale niestety bez efektów. Może Ľle co¶ robiłem. :? |
Ruchy saperk± musz± być energiczne i "posuwisto-zwrotne" .
Po pocz±tkowym wbiciu, trzeba pracować w ten sposób stopniowo, docelowo odchylaj±c saperkę do k±ta 45 stopni. To wszystko. Rosówki nie wychodz± wszystkie na raz tylko "falami". Najpierw te płytko siedz±ce w darni np. w korzenich traw, póĽniej pozostałe.
P.S. Moje do¶wiadczenia odnosz± się tylko do burt nadrzecznych.
Ostatnio zmieniony przez radzio dnia Sob Maj 13, 2006 8:11 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Sob Maj 13, 2006 6:48 am Temat postu: |
|
|
Na rosowy ? Najlepiej pogadać ze znajomym kretem : ,tylę że przed polowaniem koniecznie trzeba takiemu kaganiec założyć albo co gorsza zęby powybijać -w mig masz słoik i to nie zakonserwowanych bynajmniej :P |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Maj 13, 2006 7:29 am Temat postu: |
|
|
Ha ha ha super temat i ciekawe techniki polowania na gnojaki i rosówy. A oto jeszcze jeden sposób na gnojaczki: szukamy na ł±ce ususzony krowi placek (pizza), podnosimy i odkładamy go na bok a w miejsce po tym placku najlepiej po brzegach wbijamy dwa zaostrzone kije i ruszamy nimi na boki ,po chwili obok pokazuj± się piękne mieni±ce się na bordowo i niebiesko czerwone robaczki. :oops: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
fanx Ugniatacz ciast
Dołączył: Mar 23, 2006 Posty: 58
Kraj: Polska Miejscowość: Poznań |
Wysłany: Sob Maj 13, 2006 7:52 pm Temat postu: |
|
|
A ja lubie kastery, kokony po białych jak kto woli to nazywac:) no i pinka białe barwione- zółte na leszcze szczególnie |
|
|
marcino Mistrz Czatu
Dołączył: Nov 16, 2005 Posty: 285
Kraj: Polska Miejscowość: Gliwice |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 6:26 pm Temat postu: |
|
|
gucio2020 napisał: |
Rosówki mozna tez pozyskac metoda porażenia pr±dowego Zraszamy trawke na podwórzu wbijamy pret w ziemie do niego przyczepiamy kabelek z pr±dem. Rosówki wychodz± ładnie z ziemi. Pozyskane ta metod± sa jednak mniej żywotne. |
1)Nie lepiej już je kupic niż porazic siebie lub kogo¶ pradem lub spalić dom od powstałego zwarcia??
2)Też mam kompost na ogrodzie i gdy jade na rybki podnoszę li¶cie i zbieram to co trzeba . Je¶li kto¶ ma warunki polecam założyc sobie kompost. _________________ Pozdrawiam Marcino |
|
|
waz_2000 Operator wioseł
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 75
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 6:50 pm Temat postu: |
|
|
A ile trzeba czekać po założeniu takiego kompostu by już były dorodne robaczki?? |
|
|
sasza87 Donosiciel kawy
Dołączył: Apr 01, 2006 Posty: 14
Kraj: Polska Miejscowość: Izdebnik |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 6:59 pm Temat postu: |
|
|
Polecam rosówki.
Ja łapie je w nocy, lecz do tego trzeba się przygotować. Wieczorkiem trzeba polać krótko wykoszony trawnik duż± ilo¶ci± wody. Koło 3 w nocy wychodz± piękne rosowy. Super na suma i dużego okonia.
Aha trzeba mieć refleks.
Pozdrawiam. |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:03 pm Temat postu: |
|
|
Dużo też zależy od samego kompostu. Powinien on być często zasilany nowymi porcjami odpadów i nie tylko. Nie powinien też być cały odkryty bo mógłby szybko się zepsuć. |
|
|
marcino Mistrz Czatu
Dołączył: Nov 16, 2005 Posty: 285
Kraj: Polska Miejscowość: Gliwice |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:13 pm Temat postu: |
|
|
Radze dawac na kompost odpady z kuchni, a na sam pocz±tek mozesz wpu¶cić do kompostu troche kupnych robaków jako "materiał rozrodowy" _________________ Pozdrawiam Marcino |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:21 pm Temat postu: |
|
|
marcino napisał: |
Radze dawac na kompost odpady z kuchni, a na sam pocz±tek mozesz wpu¶cić do kompostu troche kupnych robaków jako "materiał rozrodowy" |
Kupnych bym nie wpuszczał. A jak będzie dobry kompost to robaki same się zjawi±, gwarantuje.
A co do łapania rosówek to zgodzę się z sasza87. Dobrze jest też zbierać po kilkudniowych deszczach gdy grunt jest mocno nasi±knięty wod±. I trochę poćwiczyć refleks i wyczucie żeby nie rozrywać ich. |
|
|
sasza87 Donosiciel kawy
Dołączył: Apr 01, 2006 Posty: 14
Kraj: Polska Miejscowość: Izdebnik |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:32 pm Temat postu: |
|
|
Po długoletniej praktyce w łapaniu rosówek doszedłem do perfekcji.
By ich nie rozrywać łapię rosówkę przy samym wyj¶ciu z norki, przez chwile lekko j± przytrzymuje. Ona się w norce rozci±ga i można j± z łatwo¶ci± wyci±gn±ć.
Spróbuj |
|
|
marcino Mistrz Czatu
Dołączył: Nov 16, 2005 Posty: 285
Kraj: Polska Miejscowość: Gliwice |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:42 pm Temat postu: |
|
|
Tiur- o wpuszczaniu kupnych robaków przeczytałem gdzie¶. Sam ich nie wpuszczałem bo nim jeszcze pojawiłem się na ¶wiecie kompost był już zbudowany przez dziadka, a teraz to przy okazji z niego korzystam jako "kopalnia surowca przynętowego" , więc nie wiem czy wpuszczać jest je dobrze czy nie : przeczytałem poleciłem _________________ Pozdrawiam Marcino |
|
|
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:54 pm Temat postu: |
|
|
marcino napisał: |
Tiur- o wpuszczaniu kupnych robaków przeczytałem gdzie¶. Sam ich nie wpuszczałem bo nim jeszcze pojawiłem się na ¶wiecie kompost był już zbudowany przez dziadka, a teraz to przy okazji z niego korzystam jako "kopalnia surowca przynętowego" , więc nie wiem czy wpuszczać jest je dobrze czy nie : przeczytałem poleciłem |
Ja też to gdzie¶ czytałem. Jednak te sprzedawane w sklepach s± jakie¶ dziwne. Kilka moich spostrzeżeń:
Ich hodowla przebiega w innych warunkach niż takie kompostowe.
Kiedy¶ wpu¶ciłem gnojaczki do tego "torfu" po sklepowych robakach i na drugi dzień były sztywne. To znaczy, że faktycznie ich hodowla przebiega inaczej.
Kompost musiałby być bardzo szczelny żeby nie uciekły.
Koszty zakupu były by duże.
Nie wiadomo czy by się zaaklimatyzowały.
Najlepsze s± kompostowe robaki ich zapach jest do¶ć specyficzny i może on wpływa też na brania.
pozdrawiam |
|
|
Bronek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 20, 2005 Posty: 250
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 7:56 pm Temat postu: |
|
|
To zależy co chcesz uzyskać. Wpu¶cisz dendrobeny, będ± dendrobeny. Nie wpu¶cisz nic to kompo¶ciaki przyjd± same. Ja mam za domem wielk± "kupe" obornika, wiec gnojaczków mam pod dostatkiem. Jednak żeby znaleĽc co¶ większego, musze poszukać rosówek, co niezbyt dobrze mi idzie |
|
|
mairo Mieszacz zanętowy
Dołączył: May 16, 2004 Posty: 64
Kraj: Polska Miejscowość: Tadzino |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 9:27 pm Temat postu: |
|
|
Jak zbieracie te rosówki... Chodzicie na jakie¶ specjalne miejsca... czy porostu jak popada .. to chodzicie po trawce i wypatrujecie czy wychodz±.... pytam ponieważ nigdy tego nie robiłem... Pozdrawiam.. |
|
|
hmsp Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 21, 2005 Posty: 266
Kraj: Polska Miejscowość: Zamo¶ć |
Wysłany: Nie Maj 14, 2006 9:32 pm Temat postu: |
|
|
Do wszystkich.Czy ta dykusja nie przypomina Wam dyskusji o wyższo¶ci ¦wi±t Bożego Narodzenia nad ¦więtami Wielkiej Nocy?To chyba było z jakiego¶ kabaretu(ja wiem, a kogo ciekawi, to znajdzie) |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 4:40 am Temat postu: |
|
|
Temat jak najbardziej wędkarski. Nie dziwię się, że s± tego rodzaju zapytania ( czy rosówka, czy dendrobena, czy gnojaczek ? )
Rosówkę nie zaliczałbym do konkurencji pomiędzy dendroben±, kalifornijk± i dżdżownic± ziemn± czy kompostówk±.
1*Dendrobena - jest robaczkiem twardym i najbardziej nadaje się na rzeczne polowanie w nurcie ( nie rozrywa się ). Na wodach stoj±cych stosowana wtedy, gdy nie ma innych robaczków. Jest robaczkiem ospałym słabo wybarwionym, nie oddaje żadnych tre¶ci wewnętrznych ( o tym napiszę przy kompostówkach ).
2* Kalifornijka - czerwony robaczek sprzedawany w sklepach. Bardzo podobny do kompostówki, jednak inaczej zabarwionyi jest bardzo ruchliwy, gdy dodamy do nich przed połowem fusów z kawy ( narkomanka czy co? )
3* Dżdżownica ziemna - szara, często wykopywana podczas prac ziemnych na ogródku. Szukamy j± pod kamieniami, star± porzucon± desk± na ziemi i tym podobnymi przedmiotami, które leż± na powierzchni ziemi i zrobiły juz trwały odcisk. Czasami bardzo dobra przynęta, szczególnie po obfitych opadach deszczu.
4* Kompostówka.
Temat rzeka. Ale na szybko napisze tak:.
- Wszelkiego rodzaju zwałowiska materiału organicznego ( odpady zbierane w jedno miejsce ), które nie s± zbyt przes±czone odchodami z hodowli bydła i trzody chlewnej ( znalazłem kiedy¶ takie miejsce w polu. Kto¶ wywalił gnój i nie rozrzucił - PGR przestał istnieć. ) .
- Sterty li¶ci z drzew, które zalegaj± już nie pierwszy sezon.
- Wydzielone miejsce na kompost w ogródku - zwałowisko starych po¶cinanych traw, korzeni po plewieniu ogrodu, wszelkiego rodzaju odpadach organicznych ( na działkach specjalnie urz±dzane dla pozyskania materiału zastępujacego nawóz, który jest o wiele zdrowszy od nawozów sztucznych ).
Wygl±d.
Jest czerwona z żółtymi pasami poprzecznymi oddzielaj±ce jakby segmenty. Im bliżej dupki, tym ja¶niejsza. Jest bardzo miękka. Po nakłuciu hakiem, wydaje kroplę żółtego płynu, który niesie zapach bardzo daleko. Ten fakt, czyni j± bardzo skuteczn± podczas połowu ryb na wędkę.
Deliktano¶ć kompostówki też wpływa na skuteczno¶ć połowu. Jednak tylko na wodach stoj±cych, gdzie nurt rzeki nie zniszczy i nie ogołoci nam haka. Ryba nie musi znać tej przynęty aby j± pozyskać. Przykładem takim jest mój wyjazd nad rzekę Ebro, gdzie zabrałem całe wiadro gnojaczków ( kompostówek ). Robaczka takiego tam nie znajdziesz a jednak była to przecudna przynęta.
Pytanie o robaczkach zadał ''waz_2000''. Nie wspominał o rosówkach, więc przemilczę ten temat. |
|
|
sasza87 Donosiciel kawy
Dołączył: Apr 01, 2006 Posty: 14
Kraj: Polska Miejscowość: Izdebnik |
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 9:18 am Temat postu: |
|
|
mairo napisał: |
Jak zbieracie te rosówki... Chodzicie na jakie¶ specjalne miejsca... czy porostu jak popada .. to chodzicie po trawce i wypatrujecie czy wychodz±.... pytam ponieważ nigdy tego nie robiłem... Pozdrawiam.. |
Rosówki s± wszędzie. Wystarczy krótka trawa i dużo wody. Bardzo przydaje się latarka na czoło. |
|
|
waz_2000 Operator wioseł
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 75
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 4:16 pm Temat postu: |
|
|
A czy zdażyło się wam tak by nad wod± brały rybki tylko na rosówki? A na kompo¶ciaki itd nic nie brało?? |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pon Maj 15, 2006 7:37 pm Temat postu: |
|
|
waz_2000 napisał: |
A czy zdażyło się wam tak by nad wod± brały rybki tylko na rosówki? A na kompo¶ciaki itd nic nie brało?? |
Zdarzało się, ale odwrotnie. Na rosówki nic nie brało a na kompostówki owszem :-) |
|
|
marek_k84 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2002 Posty: 1310
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Maj 16, 2006 11:39 am Temat postu: |
|
|
old_rysiu napisał: |
Przykładem takim jest mój wyjazd nad rzekę Ebro, gdzie zabrałem całe wiadro gnojaczków ( kompostówek ). Robaczka takiego tam nie znajdziesz a jednak była to przecudna przynęta.
|
Przemytnik!!!!!!!
;)
Teraz cały Półwysep Iberyjski zagrożony jest inwazj± OldRysiowych gnojaków....
Hekatomba!!!!
:P
Ostatnio zmieniony przez marek_k84 dnia Wto Maj 16, 2006 3:06 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
|