Z badań przeprowadzonych przez Instytut Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie wynika, iż dzienny połów wędkarza w Zalewie Zegrzyńskim w 1999 roku wynosił 1,13 kg (o 0,03 kg mniej, niż w kilku jeziorach gospodarstw rybackich). Łowiono przede wszystkim: leszcz - 33,57%, krąp - 15,89%, sum - 10,45%, sandacz - 8,61%, szczupak - 7,9%.
Natomiast w 2000 roku wynosił 1,30 kg. Łowiono przede wszystkim: leszcz - 30,62%, krąp 7,24%, sum 5,46%, sandacz 11,78%, szczupak - 18,19%, okoń 12,66%, płoć 5,47%. Rocznie na wędkarza przypada około 44 kg ryb
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 611
Zalogowani 0
Wszyscy 611
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 11:46 am Temat postu: pytania dotyczące feedera
Przymierzam się do kupna 2 wędek z drgającą szczytówką.
Ale mam problemy, taki jest duży wybór. 8O Jakie wy posiadacie feedery, chodzi mi o konkretne modele, i ich dane, zalety i wady, na jakie wody ich używacie, i co najważniejsze na jaką odległość rzucacie nimi zestawy? Jakie mi szczególne polecacie?
Za wszystkie rady wielkie dzięki !
lasek Dyrygent holu
Dołšczył: Sep 26, 2006 Posty: 190
Kraj: Polska Miejscowoć: Zamość
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 3:47 pm Temat postu:
Ja jestem w posiadaniu "Konger Carat 360 Feeder" i jestem z niej zadowolony wyżut ma 80g a mozna zucic nawet 50-60m . Wędka jest wytrzymala i ma dodatkowo 2 szczytówki. cena tej wędki nie jest duża bo w granicach 60pln . Jak na tą cene to jest super wędeczka .
marcysp Donosiciel kawy
Dołšczył: Dec 13, 2006 Posty: 14
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 3:52 pm Temat postu: feder
od kilku lat używam Mikado lexus 420 cw 120g jestm z niego bardzo zadowolony pracuje idealnie rzucam spokojnie 80m jedyny jego mankament to długi skład polecam
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołšczył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Prudnik
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 4:39 pm Temat postu:
lasek napisał:
Ja jestem w posiadaniu "Konger Carat 360 Feeder" i jestem z niej zadowolony wyżut ma 80g a mozna zucic nawet 50-60m . Wędka jest wytrzymala i ma dodatkowo 2 szczytówki. cena tej wędki nie jest duża bo w granicach 60pln . Jak na tą cene to jest super wędeczka .
Też posiadam tą wędeczke. Cena przystępna jakość też niczego sobie. Ogólnie jestem zadowolony A co do wyrzutu....dużo zależy od kołowrotka, zyłki zestawu itd. Ale na 40-50m można rzucić spokojnie. _________________ Pozdrawiam
muzik21
roman77 Ugniatacz ciast
Dołšczył: Mar 17, 2006 Posty: 59
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 6:09 pm Temat postu:
Podtrzymuje swoje pytanie, dzielcie się uwagami o swoich feederkach.
A właśnie, jaki musi być ten kołowrotek do feedera by wyrzut zestawem był maksymalnie długi?
ds-fan Starszy podbierakowy
Dołšczył: Feb 07, 2006 Posty: 107
Kraj: Polska Miejscowoć: Bielsko-Biała
Wysłany: Sob Gru 30, 2006 11:21 pm Temat postu:
Witam.
Ja posiadam feedera "Hi Kewlar feeder" MIKADO cw do 100 g,dł 3,60 ma 3 wyminne szczytówki .Wędka jest "Spoko".Kołowrotek powinien mieć wysoką szpulę,wtedy lepiej z niego"leci",może być "matchowy".[/b]
Morgothfax Operator wędziska
Dołšczył: Jun 24, 2003 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowoć: Marki k/W-wy
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 12:54 pm Temat postu:
Pozwólcie że podłącze się do tego tematu.
Czy do dalekich rzutów lepiej stosować sprężynę czy jednak koszyczek, a może nie ma to znaczenia?
PZDR
hmsp Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Mar 21, 2005 Posty: 266
Kraj: Polska Miejscowoć: Zamość
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 1:12 pm Temat postu:
ds-fan napisał:
Kołowrotek powinien mieć wysoką szpulę,wtedy lepiej z niego"leci",może być "matchowy".[/b]
Matchowy jest za delikatny do feedera.
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 1:43 pm Temat postu:
Morgothfax napisał:
Pozwólcie że podłącze się do tego tematu.
Czy do dalekich rzutów lepiej stosować sprężynę czy jednak koszyczek, a może nie ma to znaczenia?
Jeszcze nie widziałem sprężyny, która miałaby obciążenie własne rzędu 60 - 80 g. Więc koszyczek. Albo na troku bocznym, albo - co uważam za lepsze - rurka antysplątaniowa.
Odległość rzutu - o czym przedmówcy wspomnieli - to nie tylko rodzaj kołowrotka i grubość żyłki (lub plecionki), lecz także masa zestawu. Im cięższy, tym dalej poleci.
Koszyczek o tyle lepszy, że w nurcie dobrze trzyma się dna. Oczywiście w zależności od kształtu. Na wodę płynącą nie nadaje się okrągły. Wyłącznie trójkątny lub kwadratowy. Na wodzie stojącej kształt nie ma znaczenia.
Na wodę stojącą nie trzeba tak dużego dociążenia. Więc może być i sprężyna. Dobór zależy wówczas od tego, na jaką odległość chcesz rzucić i na jakiej głębokości będzie spoczywać zestaw. Przy dystansie 50 m i głębokości 10 - 12 m sprężyna jest bezsensem. Raz - nie dorzucisz. Dwa - zanęta zostanie wypłukana, zanim zestaw dojdzie do dna.
Namawiam na plecionkę zamiast żyłki. Plecionka jest nierozciągliwa. Więc nawet z dystansu 50 m widać na szczytówce, gdy do przynęty dobiera się rak czy płoteczka z przedszkola. Na rozciągliwej żyłce nie da się tego zobaczyć. A potem zdziwienie, że haczyk ogołocony :
kaktus Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 29, 2006 Posty: 357
Kraj: Polska Miejscowoć: Legnica
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 1:44 pm Temat postu:
używam Yorka Golden X Cross 3,60 oraz Jaxon Sonata Winclepicker dł. 2,40. York jest twardy o akcji szczytowej, zaś Jaxon to miękki, delikatny kijek. Aktualnie będę kupował Robinsona Xenona - pickerka dł. 3.0 oraz Robinsona Xenon Feeder - 3,60 (nie wiem jeszcze jaki ciężar wyrzutowy - do 110, czy większy).
Morgothfax Operator wędziska
Dołšczył: Jun 24, 2003 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowoć: Marki k/W-wy
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 2:03 pm Temat postu:
Dziękuję Bombel za cenne uwagi. Może rzeczywiście zastanowię się nad plecionką :roll: Zamierzam rzucać na odległość ok. 40-50m głebokość łowiska 3-4m, woda stojąca. Na łowisku o którym mówię odbywają się zawody naszego koła i chciałbym wreszcie znaleść się w pierwszej 10 i przy okazji sprawdzić czy moje założenia są słuszne. Zrobię doświadczenie, założe sprężynę zmienię na koszyk i zobaczymy które dalej leci.
PZDR
DoktorC Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Jan 09, 2007 Posty: 48
Kraj: Polska Miejscowoć: Toruń
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 4:17 pm Temat postu: Re: pytania dotyczące feedera
roman77 napisał:
Przymierzam się do kupna 2 wędek z drgającą szczytówką.
Po co dwie wędki z drgającą szczytówką ? ? ? Łowi się jednym feederem. Ustawianie dwóch obok siebie zabiera całą przyjemnośc i poezję łowienia tą metodą i oczywiście trąca mięsiarstwem. Trudno mi sobie wyobrazić wpatrywanie się przez kilka godzin w dwie szczytówki, bo chyba dzwoneczków zakładał nie będziesz
Morgothfax Operator wędziska
Dołšczył: Jun 24, 2003 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowoć: Marki k/W-wy
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 4:23 pm Temat postu:
Dlaczego od razu trąca mięsiarstwem? To nie od ilości wędek przecież zależy tylko od wędkarza co robi ze złowioną rybą (akurat dwie to żaden grzech bo akurat tyle jest dozwolone). A dwie wędki dają możliwość przeszukania większego obszaru. Co innego kiedy biorą jak szalone i nie dajesz rady wyciągać na jedną a co dopiero na dwie :
PZDR
Anguiler83 Skrobacz pospolity
Dołšczył: Jan 19, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 4:34 pm Temat postu: pytania dotyczące feedera
Może coś z Kongera np. seria Vega. Moim zdaniem stosunek cena/jakoś jak najbardziej pozytywny. Naprawdę fajne wędki _________________ Ganiać mazurskie i mazowieckie dzikie ryby!
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołšczył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Prudnik
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 4:58 pm Temat postu: Re: pytania dotyczące feedera
DoktorC napisał:
roman77 napisał:
Przymierzam się do kupna 2 wędek z drgającą szczytówką.
Po co dwie wędki z drgającą szczytówką ? ? ? Łowi się jednym feederem. Ustawianie dwóch obok siebie zabiera całą przyjemnośc i poezję łowienia tą metodą i oczywiście trąca mięsiarstwem. Trudno mi sobie wyobrazić wpatrywanie się przez kilka godzin w dwie szczytówki, bo chyba dzwoneczków zakładał nie będziesz
Co za bzdury...Kto powiedział, że łowi się jedny feederem? I o co Ci chodzi z zabieraniem przyjemności łowienia? Ustawiasz wędki blisko siebie i nie ma problemu z wpatrywanie. A tą uwagę z mięsiarstwem kompletnie nie rozumiem. Można zabierać ryby lowiąc jedną wędką i mozna nie zabierać wogóle łowiąc dwoma. Pozatym łapanie na dwa feedery/pickery umożliwia zastosowanie większej gamy przynęt. _________________ Pozdrawiam
muzik21
DoktorC Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Jan 09, 2007 Posty: 48
Kraj: Polska Miejscowoć: Toruń
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:20 pm Temat postu: Re: pytania dotyczące feedera
muzik21 napisał:
DoktorC napisał:
roman77 napisał:
Przymierzam się do kupna 2 wędek z drgającą szczytówką.
Po co dwie wędki z drgającą szczytówką ? ? ? Łowi się jednym feederem. Ustawianie dwóch obok siebie zabiera całą przyjemnośc i poezję łowienia tą metodą i oczywiście trąca mięsiarstwem. Trudno mi sobie wyobrazić wpatrywanie się przez kilka godzin w dwie szczytówki, bo chyba dzwoneczków zakładał nie będziesz
Co za bzdury...Kto powiedział, że łowi się jedny feederem? I o co Ci chodzi z zabieraniem przyjemności łowienia? Ustawiasz wędki blisko siebie i nie ma problemu z wpatrywanie. A tą uwagę z mięsiarstwem kompletnie nie rozumiem. Można zabierać ryby lowiąc jedną wędką i mozna nie zabierać wogóle łowiąc dwoma. Pozatym łapanie na dwa feedery/pickery umożliwia zastosowanie większej gamy przynęt.
ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:35 pm Temat postu:
Cytat:
ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie
cóż to za wredne ptaszysko srające we własne gniazdo?? :evil: :evil:
DoktorC Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Jan 09, 2007 Posty: 48
Kraj: Polska Miejscowoć: Toruń
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:51 pm Temat postu:
Zenon napisał:
cóż to za wredne ptaszysko srające we własne gniazdo?? :evil: :evil:
Chodziło oczywiście o polską rzeczywistość wędkrską żeby było jasne.
Pozdrawiam
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołšczył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Prudnik
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 5:57 pm Temat postu: Re: pytania dotyczące feedera
DoktorC napisał:
muzik21 napisał:
DoktorC napisał:
roman77 napisał:
Przymierzam się do kupna 2 wędek z drgającą szczytówką.
Po co dwie wędki z drgającą szczytówką ? ? ? Łowi się jednym feederem. Ustawianie dwóch obok siebie zabiera całą przyjemnośc i poezję łowienia tą metodą i oczywiście trąca mięsiarstwem. Trudno mi sobie wyobrazić wpatrywanie się przez kilka godzin w dwie szczytówki, bo chyba dzwoneczków zakładał nie będziesz
Co za bzdury...Kto powiedział, że łowi się jedny feederem? I o co Ci chodzi z zabieraniem przyjemności łowienia? Ustawiasz wędki blisko siebie i nie ma problemu z wpatrywanie. A tą uwagę z mięsiarstwem kompletnie nie rozumiem. Można zabierać ryby lowiąc jedną wędką i mozna nie zabierać wogóle łowiąc dwoma. Pozatym łapanie na dwa feedery/pickery umożliwia zastosowanie większej gamy przynęt.
ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie.
To, że nie widziałes to nie znaczy, że każdy wędkarz łowiący na 2 feedery to mięsiarz. Widziałem kilku, którzy łowili jednym i brali co popadnie. A co do mnie to sam łowie na 2 feedery i wypuszczam 95% złowionych ryb. _________________ Pozdrawiam
muzik21
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Pon Sty 22, 2007 6:06 pm Temat postu:
DoktorC napisał:
Zenon napisał:
cóż to za wredne ptaszysko srające we własne gniazdo?? :evil: :evil:
Chodziło oczywiście o polską rzeczywistość wędkrską żeby było jasne.
Pozdrawiam
bywały nie jestem zdania nie zmienie ,a ze o wędkarską to nawet ja się domyśliłem
Morgothfax Operator wędziska
Dołšczył: Jun 24, 2003 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowoć: Marki k/W-wy
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 11:32 am Temat postu:
Przy okazji i żeby zmienic temat. Bombel, pisałeś o używaniu plecionki, jaką polecasz? Innych kolegów też bym poprosił o wskazówki dotyczące plecionki do feedera.
I jeszcze jedno pytanie techniczne, że tak powiem. Mianowicie ile plecionki nawijacie i czy robicie podkład z żylki? Pytam, ponieważ nigdy nie używałem plecionki.
PZDR
herostrates Nastawiacz podpórek
Dołšczył: Aug 14, 2006 Posty: 47
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 11:43 am Temat postu:
Wydaje mi się że plecionka w przypadku feedera ma głównie zastosowanie w ciężkich zestawach, gdy łowimy duże ryby lub gdy łowimy w bardzo zarośniętym zbiorniku. Zastanawiałem się niedawno czy nie spróbować z plecionką ale zrezygnowałem. Otóż łowię w jeziorach, bez wielkich połaci roślinności zanurzonej. Żyłkę łatwiej zatopić, a żyłka feederowa też ma niewielką rozciągliwość. Zastanów się czy plecionka się tobie przyda inaczej wydaje mi się że szkoda kaski.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 11:49 am Temat postu:
Na federa łowiłem głównie w Wiśle , zawsze używając żyłki nigdy plecionki, uważam że sygnalizacja jest wystarczająco czytelna i nie ma potrzeby stosowania innych rozwiązań ,tym bardziej że stosując cienką ,(a takową musisz) plecionkę ,w rzece o podobnym charakterze jak Wisła narazisz się na duże straty , łowiąc żyłką zaczep często daje się odstrzelić ,wybór oczywiście należy do Ciebie.
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 12:05 pm Temat postu:
Morgothfax napisał:
pisałeś o używaniu plecionki, jaką polecasz?
No to mnie zastrzeliłeś :? Za chińskiego boga - nie wiem. Serio. Pamiętam jedynie tyle, że średnicę ma 0,12. Ostała mi się na szpuli po próbach spinningowania. Odpuściłem, bo za mocno hałasowała na przelotkach. Widocznie przelotki niedostosowane...
Mam plecionkę jeszcze na kołowrotku morskim. Nawet przy torturach nie powiem, co to za marka. Bo też nie pamiętam :roll:
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 12:17 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Na federa łowiłem głównie w Wiśle , zawsze używając żyłki nigdy plecionki, uważam że sygnalizacja jest wystarczająco czytelna i nie ma potrzeby stosowania innych rozwiązań
Na Wisłę żyłka wydaje mi się lepszym rozwiązaniem. A to dlatego, że rzeka niesie mnóstwo różnego syfu. Który z żyłki o wiele łatwiej "odstrzelić". Oczyszczane plecionki to istna katorga
Jednak na wodzie stojącej stawiam na plecionkę. Kilkakrotnie doświadczyłem, że na jedną wędkę rejestruję trzykrotnie więcej brań, niż dwaj kamraci łowiący na dwie wędki.
Przy delikatnych braniach na dużym dystansie (których przy użyciu żyłki się nie dostrzega, znajdując potem haczyk pusty lub udekorowany jedynie skórką z robaka), plecionka jest znakomitym rozwiązaniem.
Morgothfax Operator wędziska
Dołšczył: Jun 24, 2003 Posty: 170
Kraj: Polska Miejscowoć: Marki k/W-wy
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 12:20 pm Temat postu:
Nic nie szkodzi :
Chyba jednak zostanę przy żyłce.
W każdym razie dzięki
PZDR
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 12:26 pm Temat postu:
Przy delikatnym picerku ,do 15-20g plecionka nawet 0,06 ma około 8kg ,jakoś mi to tutaj nie pasuje w tym zestawie , co do czułości ,to oczywiście masz rację ,ale żyłka typu feder jest również mało rozciągliwa , optuje za żyłką :
PS sygnalizacja nie tylko od zyłki czy plecionki zależy , na to składa sie jeszcze kilka czynników takich jak kąt ustawienia wędki , samej wędki fali , odległości zestawu od wędki itd.
Argi Skrobacz pospolity
Dołšczył: Oct 21, 2006 Posty: 35
Kraj: Polska Miejscowoć: Rzeszów
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 9:55 pm Temat postu: Re: pytania dotyczące feedera
DoktorC napisał:
ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie.
O tym, żeśmy w Buraczkowie, świadczą takie posty. W "świecie" w zasadzie nie występują. A szanowny DoktorC bywa chyba najczęściej w "świecie", ale równoległym (niektórzy zwą go Matrix).
Pozdrawiam.
P.S. Zdarza mi się łowić na 2 feedery :
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowoć: Nuneaton
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 10:31 pm Temat postu:
[quote=DoktorC]ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie.[/quote]
Z tego co widze sam piszesz z Polski, nie rozumiem czemu obrazasz mieszkancow tego kraju?? Jezeli sam siebie uwazasz za buraka to twoja sprawa nic mi do tego ale nie wolno wszystkich okreslac ta sama miara.
Jezeli nie slyszales o wedkarzach lowiacych na dwa feedery i nie zabierajacych ryb to jestem. Czesto lowie na dwa bo pozwala mi to lepiej dostosowac sie do wymagan ryb ale nie zabieram ryb bo nie jade po mieso. Moze kiedys zrozumiesz jak to jest. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mogą nie dostrzec różnicy
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowoć: Nuneaton
Wysłany: Wto Sty 23, 2007 10:32 pm Temat postu:
DoktorC napisał:
ŁO MATKO ! PANIE MUZIK !
Widziałeś kiedyś żeby wędkarz łowiący na 2 feedery nie wziął z łowiska złowionych ryb ? Bo ja nie.
Jednym feederem łowi się na całym świecie ( bywać nie ma obowiązku ), tylko nie w Polaczkowie Buraczkowie.
Z tego co widze sam piszesz z Polski, nie rozumiem czemu obrazasz mieszkancow tego kraju?? Jezeli sam siebie uwazasz za buraka to twoja sprawa nic mi do tego ale nie wolno wszystkich okreslac ta sama miara.
Jezeli nie slyszales o wedkarzach lowiacych na dwa feedery i nie zabierajacych ryb to jestem. Czesto lowie na dwa bo pozwala mi to lepiej dostosowac sie do wymagan ryb ale nie zabieram ryb bo nie jade po mieso. Moze kiedys zrozumiesz jak to jest. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mogą nie dostrzec różnicy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.