Wysłany: Pią Sty 12, 2007 2:48 pm Temat postu: Podrywka i kara - pro¶ba o pomoc!
Wła¶nie wracam z red. WW, gdzie od Andrzeja Zawiszy dowiedziałem się, że w s±dzie jest już podobno akt oskarżenia zwi±zany z użyciem przez wędkarza(?) podrywki. Oskarżyciel wnosi podobno nawet o przepadek łodzi. Podobno zatrzymania dokonał PSR.
Z góry przepraszam za to "podobno". Niestety informacja pochodzi z "ust trzecich". Tematem jestem żywo zainteresowany, szczególnie w kontek¶cie tego, czy zatrzymany to wędkarz (czytaj posiadanie karty wędkarskiej + składki etc.), czy zwykły kłusownik, czy wędkarz kłusownik czyli tego co t± podrywk± łowił - żywczyki, czy ryby (niezaleznie od obowi±zuj±cych regulacji prawnych).
Proszę o odpowiedzi osoby znaj±ce sprawę lub te, które o niej słyszały i mogłyby dać namiar na wiarygodne Ľródło informacji.
Osoby, którym co¶ leży "na w±trobie", proszone s± o niezabieranie głosu w tym w±tku.
Osoby, które nie wiedz±, że posiadanie podrywki stanowi wykroczenie, za¶ poławianie ni± ryb przestępstwo odsyłam do ustawy o rybactwie ¶ródl±dowym.
Ostatnio zmieniony przez Czez dnia Pią Sty 12, 2007 3:50 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Jarbas Redaktor Portalu
Dołączył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowość: Inowrocław
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 4:15 pm Temat postu:
Czez jak możesz wyedytuj post i dopisz ten link. mam chwile to sprawdze co się znowu z tym dzieje. _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 7:20 pm Temat postu:
W prasie wędkarskiej w 2006r był cały artykuł napisany przez prawnika współpracuj±cego z redakcj± na temat posiadania i uzywania podrywki przez wędkarzy.
Otóż każdy wędkarz ma prawo posiadać i używać podrywki wędkarskiej, której maksymalne wymiary to 1mx1m. Taka podrywka nie jest narzędziem rybackim. Było to napisane wyrażnie w tym artykule.
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 9:13 pm Temat postu:
Nie kojarzę nic takiego,może było.Zastanawia mnie tylko to:
je¶li podrywka jest zabroniona to czy wiedz± o tym w sklepach i hurtowniach wędkarskich :?: Przecież podrywki s± do kupienia wszędzie 8) Nawet widziałem ostatnio tak± z bocznymi siatkami żeby żywce nie spadały.Muszę zapytać ile kosztuje 8)
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 9:34 pm Temat postu:
Stan na dzi¶:
p2 p3
Definicja
PSR
Poprawiłem _________________ Krzy¶ K
Ostatnio zmieniony przez granatowy dnia Sob Sty 13, 2007 6:44 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Bartek80 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 20, 2006 Posty: 429
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 10:33 pm Temat postu:
Ten tekst o którym wspomina petrus3 był zamieszczony w WW z paĽdziernika 2006 na str. 63. Trudno jednak stwierdzić, że jest tam jednoznacznie napisane że można używać podrywki. Autor tego artykułu sugeruje że niezniesienie zakazu używania przez wędkarzy podrywki, to niedopatrzenie Ministerstwa Rolnictwa. A dalej to może zacytuję kilka fragmentów:
"Warto przypomnieć, że podrywka wędkarska to siatka o wymiarach 1x1 metr z oczkami o boku 5mm. Trudno sobie wyobrazić, aby była narzędziem rybackim i mogła służyć do innych celów niż łowienie żywca"
"Prawd± jest też, że wielu strażników przymyka oko na te b±dĽ co b±dĽ nie życiowe przepisy. Może zdaj± sobie sprawę, że dobry prawnik z łatwo¶ci± wybroni delikwenta, bo przecież w nazwie podrywki stoi przymiotnik "wędkarska", a nie "rybacka"..."
"Mimo wszystko nie namawiamy nikogo do paradowania z podrywk± nad wod±, bo "oficjalnie" nie ma na to przyzwolenia."
Troszkę roz¶mieszył mnie ten artykuł bo autor twierdzi ze niby wszystko jest w porz±dku i można używać podrywki, ale jakby co to on umywa ręce! Tylko czemu miał służyć ten artykuł? Po co mydlić wędkarzom oczy i wprowadzać jeszcze większ± dezorientację? _________________ Aquila non capit muscas!
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 11:04 pm Temat postu:
O wła¶nie to jest ten artykuł.
Główny wniosek to fakt, że niezniesienie zakazu używania przez wędkarzy podrywki, to niedopatrzenie Ministerstwa Rolnictwa.
A ponieważ zakaz nie obowi±zuje wędkarzy używaj±cych podrywki wędkarskiej(o ¶ci¶le okre¶lonych wymiarach maksymalnych), w odróżnieniu od podrywki rybackiej(bez limitu wymiaru), to możemy strażnikowi PSR pogratulować braku znajomo¶ci przepisów.
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Sty 12, 2007 11:43 pm Temat postu:
Problem polega na tym że jest mowa o podrywce ogólnie a nie o podrywce wędkarskiej . Jeżeli zapis mówi o zakazie połowu podrywk± to nie ma znaczenia jak± i jeżeli kontroluj±cy będzie upierdliwy to po zawodach. Musze powiedzieć ,że stosuje podrywke do połowu uklejek i jeszcze nikt sie nie czepiał , strażnicy chyba nie chc± sie czepiać i słusznie.
JKarp Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2002 Posty: 687
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 5:47 am Temat postu:
Cze¶ć
Sacha napisał:
Nie kojarzę nic takiego,może było.Zastanawia mnie tylko to:
je¶li podrywka jest zabroniona to czy wiedz± o tym w sklepach i hurtowniach wędkarskich Przecież podrywki s± do kupienia wszędzie Nawet widziałem ostatnio tak± z bocznymi siatkami żeby żywce nie spadały.Muszę zapytać ile kosztuje.
Pamietasz Darek zakaz połowu na żywca? Mimo to żywiec był w każdym sklepie :oops: . Tylko ja jak ten ... cały rok odmawiałem sobie tej przyjemno¶ci i oczywi¶cie zarobku na kotwiczkach, spławikach itd
Janusz JKarp
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 9:29 am Temat postu:
Jak dobrze kojarzę ,były dwa podobna narzędzie połowowe , czyli wspomniana podrywka o okre¶lonych rozmiarach i siatce o oczku5mm i tzw uklejnica rózni±ca się między innymi ¶rednic± oczka 6mm, co więc z tym drugim narz±dziem?
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 9:33 am Temat postu:
Czez, czy to czasem nie chodzi o s±d rejonowy w Pułtusku i człeka z Ostrołęki?
Współuczestniczyłem przy zdejmowaniu go z wody. Zgarnęli go policjanci, nie PSR. ŁódĽ, na której pływał, ci±gn±c za sob± podrywkę, także jest narzędziem służ±cym do popełnienia przestępstwa. Tak więc s±d, je¶li uzna to za wła¶ciwe, może orzec jej przepadek.
I pomy¶leć, że go¶ć to czynił dla pozyskania dwóch miarowych okonków i kilkunastu sztuk narybku płoci i kr±pików...
Posiadanie podrywki na łowisku jest wykroczeniem, jej stosowanie do połowu ryb już przestępstwem. Podrywka jest bowiem narzędziem rybackim, nie wędkarskim. To, że w nazwie niekiedy miewa "wędkarska", z legalem ma tyle wspólnego, co wędka... elektryczna :
Policjanci, zanim postawili zarzut, w naszej obecno¶ci długo sprawdzali, czy nie popełni± błędu. W tym czasie człek oczekiwał "na dołku" :o
W ub.r. na moich oczach zarobił mandat od PSR go¶ć, któremu sprawdzono bagażnik, znajduj±c podrywkę. Wysoko¶ć mandatu została zwiększona dlatego, że w bagażniku był jeszcze krótki szczupaczek.
Prawdopodobnie kto¶ człeka "podł±czył" z powodu szczupaczka. Ale to nie ja 8)
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 9:48 am Temat postu:
Cytat:
Posiadanie podrywki na łowisku jest wykroczeniem,
z przepisami podobno sie nie dyskutuje nawet jak sa głupie i niedozeczne
Ale pytam tych co się na tym znaja ,a s± tutaj tacy
Jak można mnie ukarać za co¶ co akurat posiadam przy sobie choc tego nie stosuje (nie mówię o nielegalnym posiadaniu broni)
WyobraĽmy sobie taka oto sytuację
Jadę na ryby z nastawieniem się na połów na żywca który nie jest zakazany
,po drodze u znajomego który posiada własny staw nałowiłem podrywk± (własn± ) zywczyków , następnie podrywke zwin±łem zapakowałem do plecaka i pojechałem na łowisko PZW ,tam w trakcie drobiazgowej kontroli okazuje się ze mam w plecaku podrywkę ,do tego jeszcze mokr± więc pytam teraz :
Mam być ukarany ? Za co ???
Za to że mam narzędzie które co prawda nie można stosować na łowisku na którym dokonano kontroli , a na którym ja tegoż nie używałem natomiast jak już pisałem u kolegi na stawie proszę bardzo żadne przepisy nie zabraniaj±
[/quote]
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 9:57 am Temat postu:
JKarp napisał:
Pamietasz Darek zakaz połowu na żywca? Mimo to żywiec był w każdym sklepie :oops: . Tylko ja jak ten ... cały rok odmawiałem sobie tej przyjemno¶ci i oczywi¶cie zarobku na kotwiczkach, spławikach itd
Żywczyków nie można było kupić w wielu sklepach. Np. w Pospingu. Bo... tam tego nigdy nie mieli
W okresie zakazu nie dostrzegłem żywczyków w sklepie w Zegrzu Płd. i kilku innych.
Pamiętać jednak trzeba, że handel rybami, o ile te nie s± w okresie ochronnym lub niemiarowe, zakazany nie jest.
Tylko, jak mi się zdaje (tu mogę się mylić, tylko zgaduję), że obrót handlowy rybami możliwy jest wówczas, gdy jest to wpisane w zakres prowadzonej działalno¶ci gospodarczej. Aha, jeszcze sprzedawca chyba powinien mieć udokumentowane i zafakturowane Ľródło dostawy
Z t± wstrzemięĽliwo¶ci± w sprawie spławików i kotwiczek to chyba trochę przesadziłe¶ Sam do bolonki używam spławików po 15 g wyporno¶ci. Nadawałyby się i pod żywca : Kotwiczki? A jak inaczej bym się zaopatrzył w uzbrojenie do woblerków własnej produkcji? 8)
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 10:15 am Temat postu:
Zenon napisał:
Mam być ukarany ? Za co ???
Za to że mam narzędzie które co prawda nie można stosować na łowisku na którym dokonano kontroli , a na którym ja tegoż nie używałem natomiast jak już pisałem u kolegi na stawie proszę bardzo żadne przepisy nie zabraniaj±
Za to, że to wykroczenie.
Je¶li znajomy wła¶ciciel stawu, gdzie sam okre¶la regulamin łowiska, zezwoli na korzystanie z narzędzia uznanego za rybackie (a podrywka nim jest) - nie ma problemu.
Posiadanie podrywki, nawet zwiniętej i suchej, nad wod± PZW jest już wykroczeniem. Nie jestem pewien, na ile wycenia to taryfikator. Albo 100, albo 200 zetów.
Jeszcze o żywczykach: zwykle przetrzymywane s± w jakiej¶ bańce. Tymczasem przepisy wyraĽnie okre¶laj±, w jaki sposób należy przechowywać żywe ryby. Więc, je¶li by się trafiło na strażnika - służbistę, też można dostać po kieszeni :P
Ale o takim przypadku jeszcze nie słyszałem :
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 10:33 am Temat postu:
A tak z czystej ciekawo¶ci, czy każdy wła¶ciciel stawu lub dzierżawca jest uprawniony do rybactwa? _________________ Krzy¶ K
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 10:49 am Temat postu:
Bombel[b] nie rozmaiamy o przechowywaniu zywczyków ,tylko o posiadaniu podrywki na łowiskach PZW
rozumiem ,ze przepis ...
ale niedozeczno¶c przepisów ,nie zwalnia od my¶lenia organów kontrolnych
co znaczy nie wolno posiadać w stanie złozonym i schowana w np. plecaku!!
to samo mozna odnie¶c do posiadania więcej niz dwóch wedek na łowisku
Bartek80 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 20, 2006 Posty: 429
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 11:05 am Temat postu:
Zenon, mi sie wydaje że z tymi narzędziami rybackimi jest podobnie jak z posiadaniem broni, tylko po prostu nikt tego nie egzekwuje w taki sposób. Teoretycznie mógłbys być ukarany za posiadanie podrywki (je¶li uznajemy j± za narzędzie rybackie) np. podczas rewizji twojego domu. Przynajmniej tak wynika z tego zapisu:
"Rybackie narzędzia i urz±dzenia połowowe może posiadać wył±cznie uprawniony do rybactwa, z wyj±tkiem osób prowadz±cych działalno¶ć gospodarcz± w zakresie produkcji i obrotu tymi narzędziami i urz±dzeniami"
Nic tam nie jest napisane o ich używaniu czy nie. Ani nawet o posiadaniu nad wod±, tylko wogóle o ich posiadaniu. _________________ Aquila non capit muscas!
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 11:21 am Temat postu:
Uważam że przepisy powinny być jasne i jednoznaczne
Jeżeli przepis stanowi iż posiadanie jest całkowicie zabronione to znaczy że całkowicie ,niezależnie od tego czy uzywamy go na wodach komercyjnych czy też na wodach PZW , jednakże jeżeli nie ma takowego znaczy że za sam fakt posiadania nie można karać ,dla mnie jest to logiczne , jeżeli natomiast ustawodawca zakaże całkowitego używania na wszelkich wodach sprawa jest oczywista i w takim przypadku zgadzam się z faktem karania za sam fakt posiadania
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 11:57 am Temat postu:
Zenon to jest logiczne , jeżeli na wodach PZW jest zakaz stosowania i posiadania narzędzi rybackich to w czym problem bo nie rozumiem ? Nie mozna mieć narzędzi rybackixh na łowisku i już . Jeżeli chodzi o sam zapis ustawy to jest typowy bł±d jeżeli zezwala sie na połów na żywca to powinno sie dopuszczać podrywkę jako wędkarsk± i tyle zanim to zmienia to głupi strażnicy co na ryby nie chodz± będ± wlepiac mandaty i tyle no tak to w tym kraju niestety jest u mnie jest spokój nikt się nie czepia , ale różnie to jest.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 12:09 pm Temat postu:
radek1 napisał:
Zenon to jest logiczne , jeżeli na wodach PZW jest zakaz stosowania i posiadania narzędzi rybackich to w czym problem bo nie rozumiem ? Nie mozna mieć narzędzi rybackixh na łowisku i już . Jeżeli chodzi o sam zapis ustawy to jest typowy bł±d jeżeli zezwala sie na połów na żywca to powinno sie dopuszczać podrywkę jako wędkarsk± i tyle zanim to zmienia to głupi strażnicy co na ryby nie chodz± będ± wlepiac mandaty i tyle no tak to w tym kraju niestety jest u mnie jest spokój nikt się nie czepia , ale różnie to jest.
nie czytasz wszystkich moich postów odnosnie tego tematu ,ja nadal twierdze że jest to nielogczne
dla logiki nie będe zakopywał mojej podrywki u kolegi własciciela stawu, ,dlatego że przepis jest głupi
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 1:28 pm Temat postu:
granatowy napisał:
A tak z czystej ciekawo¶ci, czy każdy wła¶ciciel stawu lub dzierżawca jest uprawniony do rybactwa?
Je¶li nie jest to woda zarejestrowana w RZGW, na której ustanowiono obwód rybacki - nie jest.
Umowa dzierżawna z RZGW automatycznie daje takie uprawnienia. Tylko podmiotom gospodarczym (zarejestrowana działalno¶ć) - osoba prywatna takiej umowy nie ma możliwo¶ć podpisać, nawet nie stanie do przetargu.
Wła¶ciciel stawu natomiast, sadzawki przydomowej, oczka wodnego na działce, tudzież akwarysta :, nie jest uznawany za uprawnionego do rybactwa. Może z zasobów stawu korzystać do woli, także wpuszczać znajomych. To jego własno¶ć, jego wola.
Chyba, że zachce mu się handlować pozyskanymi z tej wody rybami lub odpłatnie wpuszczać tam wędkarzy. Wtedy w grę wchodz± przepisy o działalno¶ci gospodarczej, podatkowe, weterynaryjne i diabli wiedz±, jakie jeszcze :
A je¶li się mylę, to bardzo proszę o sprostowanie
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 1:46 pm Temat postu:
Zenon napisał:
ja nadal twierdze że jest to nielogczne
dla logiki nie będe zakopywał mojej podrywki u kolegi własciciela stawu, ,dlatego że przepis jest głupi
Zenon, mnie też parę różnych przepisów, całkowicie nieżyciowych, wisi kalafiorem : Ze szczególnym uwzględnieniem ograniczeń prędko¶ci : Niemniej zdaję sobie sprawę, że je¶li "ustrzel±" mnie na radar, to beknę
Niedawno mi się przydarzyło... :? A ponieważ często tam staj±, chc±c miesięczny limit skarceń dla kierowców wyrobić, to już nie ryzykuję
Analogicznie: jak Cię dopadn± strażnicy z PSR czy ktokolwiek inny upoważniony do kontroli i nakładania mandatów, to za podrywkę też bekniesz :
Nie wiem, być może przepis wzi±ł się st±d, że wielu ludzi łowiło na podrywkę nie tylko w celu pozyskania żywca. Co sam parokrotnie widziałem. Gdy podrywki metr x metr wolno było używać.
Głównie noc±, tuż przy brzegu, przy linii ro¶linno¶ci wodnej. Gdy kto wiedział, gdzie wej¶ć (a wielu wie), to efekty bywały zdumiewaj±ce. Celem był przede wszystkim szczupak.
Każdy po tyłku zebrać może za niemanie : ga¶nicy, przy dwukonnej Hondzie, gdy ew. kanister z zapasem paliwa jest zabezpieczony w baki¶cie. Ga¶nica ma być i już. Po co? 8O A bo kto¶ wymy¶lił taki przepis...
Dura lex, sed lex...
Kunta ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 523
Kraj: Polska Miejscowość: Inowrocław
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 2:19 pm Temat postu:
Zenek ma rację trzeba umieć interpretować przepisy to to jak z opowie¶ci± satyryka Pietrzaka za posiadanie k......sa każdy z nas powinien odrazu być s±dzony o gwałt bo jest to narzędzie do tego służ±ce.A wracajac do podrywki posiadać wolno ale nie należy używać skoro jest to dostępne w sklepach wędkarskich .A jeżeli kto¶ wymyslił tak durny przepis to nie rozumiem dlaczego budżet naszego państwa ma problemy wystarczy udać się do sklepów ponakładać mandaty skontrolować wędkarzy w w domach i napewno dziura budżetowa zgninie.
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 2:24 pm Temat postu:
Zenon te przepisy wprowadzono po to ,żeby kto¶ nie mówił np. że wła¶nie znalazł sieci kiedys tak było i nigdy nie było winnego kłusol mówił to nie moja siata znalazłem.Teraz posiadanie jest karane i już , wiedz±c jakie przepisy panuja na danym łowisku musisz sie dostosować . Wprowadzono przepis ,że podrywka jest narzędziem rybackim i koniec .Mówi sie trudno trzeba przeczekac do nastepnej nowelizacji. Kiedy¶ w Warszawie wprowadzono 50 km/h a wszędzie było 60 no i co ? Można powiedzieć ,że nielogiczne ,ale jest było i już z przepisami trzeba sie pogodzić niestety miałem ten sam problem bo łowiłem zawsze na stawach słonecznicę i jechałem na węgorza po wprowadzeniu ochrony na t± rybe miałem ogromny problem ze strażnikiem,przepis jest przepis nie wierzył ,że mam te ryby z innego żródła .Czy ten przepis jest logiczny czy nie to kwestia i chęć zrozumienia ,że niefortunny to zapis to fakt.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 2:28 pm Temat postu:
Bombel sorki ale dalej nie rozumiemy się
ja nie pisze o uzywaniu ,ja pisze o posiadaniu
Rozumuj±c w sposób -nie wolno bo nie -przepraszam dochodzi do totalnych idiotyzmów , podejrzewać mnie o kłusownictwo , ba nawet karać mnie za to ze posiadam (nie używam) niedozwolony na danej wodzie przedmiot mog±cy służyć do niedozwolonych technik połowu (czytaj kłusownictwa), jest tak samo nieracjonalne jak to że kastrowano by wszystkich mężczyzn przebywaj±cych w towarzystwie pań ,aby unikn±ć ewentualnego zbliżenia
Id±c dalej tym tokiem my¶lenia -każdy wędkarz posiadaj±cy wiecej niż dwie wędki zwykłe lub dwa spinningi , przebywaj±cy na łowisku powinien być natychmiast ukarany -ba dalej
Dojdziemy do takich absurdów że na łowisko będziesz mógł pój¶ć tylko z jednym haczykiem itd.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 2:34 pm Temat postu:
radek1 napisał:
Zenon te przepisy wprowadzono po to ,żeby kto¶ nie mówił np. że wła¶nie znalazł sieci kiedys tak było i nigdy nie było winnego kłusol mówił to nie moja siata znalazłem.Teraz posiadanie jest karane i już , wiedz±c jakie przepisy panuja na danym łowisku musisz sie dostosować . Wprowadzono przepis ,że podrywka jest narzędziem rybackim i koniec .Mówi sie trudno trzeba przeczekac do nastepnej nowelizacji. Kiedy¶ w Warszawie wprowadzono 50 km/h a wszędzie było 60 no i co ? Można powiedzieć ,że nielogiczne ,ale jest było i już z przepisami trzeba sie pogodzić niestety miałem ten sam problem bo łowiłem zawsze na stawach słonecznicę i jechałem na węgorza po wprowadzeniu ochrony na t± rybe miałem ogromny problem ze strażnikiem,przepis jest przepis nie wierzył ,że mam te ryby z innego żródła .Czy ten przepis jest logiczny czy nie to kwestia i chęć zrozumienia ,że niefortunny to zapis to fakt.
puki co to w Tym kraju winę trza udowodnić , to że w Kielcach potr±cili przechodnia na przejsciu dla pieszych nie oznacza że zabior± mi auto które przypadkiem posiadam
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 2:38 pm Temat postu:
Kunta napisał:
Zenek ma rację trzeba umieć interpretować przepisy to to jak z opowie¶ci± satyryka Pietrzaka za posiadanie k......sa każdy z nas powinien odrazu być s±dzony o gwałt bo jest to narzędzie do tego służ±ce.A wracajac do podrywki posiadać wolno ale nie należy używać skoro jest to dostępne w sklepach wędkarskich .A jeżeli kto¶ wymyslił tak durny przepis to nie rozumiem dlaczego budżet naszego państwa ma problemy wystarczy udać się do sklepów ponakładać mandaty skontrolować wędkarzy w w domach i napewno dziura budżetowa zgninie.
ja osobi¶cie jestem za tym aby przepisy były na tyle jasne i czytelne aby nie mozna było ich interpretowac na własny uzytek
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 3:08 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Bombel sorki ale dalej nie rozumiemy się
ja nie pisze o uzywaniu ,ja pisze o posiadaniu
Rozumuj±c w sposób -nie wolno bo nie -przepraszam dochodzi do totalnych idiotyzmów , podejrzewać mnie o kłusownictwo , ba nawet karać mnie za to ze posiadam (nie używam) niedozwolony na danej wodzie przedmiot mog±cy służyć do niedozwolonych technik połowu (czytaj kłusownictwa), jest tak samo nieracjonalne jak to że kastrowano by wszystkich mężczyzn przebywaj±cych w towarzystwie pań ,aby unikn±ć ewentualnego zbliżenia
Id±c dalej tym tokiem my¶lenia -każdy wędkarz posiadaj±cy wiecej niż dwie wędki zwykłe lub dwa spinningi , przebywaj±cy na łowisku powinien być natychmiast ukarany -ba dalej
Dojdziemy do takich absurdów że na łowisko będziesz mógł pój¶ć tylko z jednym haczykiem itd.
My¶lę, że masz rację. Samo posiadanie nie powinno być zabronione. A je¶li ma być zabronione posiadanie podrywki to powinno się j± sprzedawać tylko za okazaniem jakiego¶ zezwolenia. Skoro posiadanie podrywki jest zabronione a mimo to legalnie się j± każdemu co chce sprzedaje, to broń też powinna być ogólnie dostępna w sprzedaży. :roll: 8) _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..."
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 4:04 pm Temat postu:
Zenon napisał:
Bombel sorki ale dalej nie rozumiemy się
ja nie pisze o uzywaniu ,ja pisze o posiadaniu
Rozumuj±c w sposób -nie wolno bo nie -przepraszam dochodzi do totalnych idiotyzmów , podejrzewać mnie o kłusownictwo , ba nawet karać mnie za to ze posiadam (nie używam) niedozwolony na danej wodzie przedmiot mog±cy służyć do niedozwolonych technik połowu (czytaj kłusownictwa), jest tak samo nieracjonalne jak to że kastrowano by wszystkich mężczyzn przebywaj±cych w towarzystwie pań ,aby unikn±ć ewentualnego zbliżenia.
Zenek, wiem
Ale posiadanie podrywki przez osobę nieuprawnion± do rybactwa (a to co innego niż wędkarstwo), przez prawo jest traktowane jak posiadanie dubeltówki podczas grzybobrania : Tyle, że inn± kar± zagrożone : Lecz je¶li posiadasz pozwolenie na broń, to se lataj po lesie z flint± na grzbiecie . Byle by to była flinta z numerem wymienionym w zezwoleniu.
Cytat:
Id±c dalej tym tokiem my¶lenia -każdy wędkarz posiadaj±cy wiecej niż dwie wędki zwykłe lub dwa spinningi , przebywaj±cy na łowisku powinien być natychmiast ukarany -ba dalej
Zerknij na fotki z zawodów wędkarskich. Gdy na "grzebieniu" leży wiele różnych wędek...
To jak najbardzie dozwolone. Nieważne, ile sprzętu posiadasz. Liczy się wył±cznie to, ile sprzętu używasz w danym momencie. Dozwolonego do amatorskiego poławiania ryb.
Na zawodach dozwolona jest tylko jedna wędka. Je¶li użyjesz dwóch - masz dyskwalkę. Jako zawodnik. Nikt Cię jednak nie może skarcić jako wędkarza (nie sportowca). Bo na dwie wolno. Oprócz spinningowania, muchowania i połowów spod lodu. A na Twoim stanowisku wędkarskim może sobie leżakować i 20 różnych wędek.
A ptaszek w spodniach może sobie leżakować lub ćwierkać. Tego na szczę¶cie jeszcze nam nie zakazano
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 5:07 pm Temat postu:
A ja mam takie proste pytanie dotycz±ce dostępno¶ci podrywek w sklepach wędkarskich. Pamiętacie jakie tu kłótnie i przepychanki były na w±tku dotycz±cym sprzedaży sieci i innych narzędzi rybackich.
Skoro ........."Rybackie narzędzia i urz±dzenia połowowe może posiadać wył±cznie uprawniony do rybactwa, z wyj±tkiem osób prowadz±cych działalno¶ć gospodarcz± w zakresie produkcji i obrotu tymi narzędziami i urz±dzeniami"......to niech mi kto¶ wytłumaczy, na jakiej to podstawie większo¶ć sklepów wędkarskich sprzedaje podrywki, czyli według definicji, narzędzia rybackie, nie będ±c jednocze¶nie ich producentem???
Jak pamiętam zostałem zmieszany z błotem przez paru krewkich użytkowników tego forum w kwestii legalno¶ci i uwarunkowania sprzedaży.
Przecież opieraj±c się na ustawie, bez cienia w±tpliwo¶ci widać, że większo¶ć sklepów łamie prawo, bo nie jest producentem tychże podrywek. Jak mi tu kto¶ wmawiał, żeby je sprzedawać, to trzeba je produkować. Ja wiem, ze takiego wymogu nie ma i być nie może. Ale niech mi teraz ta osoba wytłumaczy postępowanie sklepów. Czekam na wyja¶nienie.
pozd.
Rutko Dyrygent holu
Dołączył: Dec 11, 2006 Posty: 183
Kraj: Polska Miejscowość: Bydgoszcz
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 5:41 pm Temat postu:
Tak sobie poczytałem trochę tych postów i my¶lę że zrobiło się z w sumie małej sprawy co najmniej rozprawę doktorsk±. Wydaje mi się że intencj± ustawodawcy wcale nie było ukrócenie kłusownictwa lecz to jest po prostu bubel prawny(nie pierwszy zreszt±). Który¶ z DZIAŁACZY miał po prostu ZŁOTE MY¦LI przy laniu i tak to poszło w ¶wiat. Gdzie¶ chyba istniej± granice zdrowego rozs±dku i żaden szanuj±cy się wedkarz nie nadużywał tego sposobu pozyskiwania żywczyka. Uważam że w całej tej sprawie kłania się wszystkim tzn: kontoluj±cym jak i wędkarzom ZDROWY ROZSˇDEK i odrobina zrozumienia i dobrej woli.
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Bory Tucholskie
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 5:44 pm Temat postu:
Z tych wszystkich wypowiedzi, najbardziej rozumiem Zenona i jestem takiego samego zdania. W moim przypadku podrywka często leży w bagażniku, jak narazie nikt bagażnika nie kontrolował. Te przepisy s± tak pokręcone że głowa boli _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
Ostatnio zmieniony przez Andrzej228 dnia Sob Sty 13, 2007 5:54 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz
Dziureq Operator wioseł
Dołączył: Dec 11, 2005 Posty: 74
Kraj: Polska Miejscowość: Tychy
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 5:47 pm Temat postu:
granatowy napisał:
Stan na dzi¶:
Co jest
Z tych linków dowiedziałem się tylko, że "Patrycja przyszła do swojego nauczyciela poprawić ocene" i zobaczyłem co robi Zenek w piwnicy ze swoj± przyjaciółk±.
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 6:04 pm Temat postu:
Linki jak najbardziej w temacie. Temat jest o podrywce. Ten Zenek to podrywa nawet w piwnicy. :
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 6:25 pm Temat postu:
Zapewniam, że linki były wcze¶niej poprawne Sam na nie klikałem, a wł±czały mi się sklepy wędkarskie sprzedaj±ce podrywki. :roll: _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..."
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 6:32 pm Temat postu:
Darek144 napisał:
Zapewniam, że linki były wcze¶niej poprawne Sam na nie klikałem, a wł±czały mi się sklepy wędkarskie sprzedaj±ce podrywki. :roll:
Stary, nie ¶ciemniaj, od razu wyczułem, że jeste¶ web-naganiaczem ;) Każdy musi jako¶ żyć - ja to rozumiem
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 6:59 pm Temat postu:
ja osobi¶cie jestem za tym aby przepisy były na tyle jasne i czytelne aby nie mozna było ich interpretowac na własny uzytek.
Zenonie i s± jasne nie wolno posiadac ani stosować do połowu .
JKarp Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2002 Posty: 687
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Sob Sty 13, 2007 9:53 pm Temat postu:
Bombel napisał:
W okresie zakazu nie dostrzegłem żywczyków w sklepie w Zegrzu Płd. i kilku innych.
Ale całe Legionowo(czytaj przy trasie) miało w ... zakaz
Masz rację- można używać 15g i do żywca i do bolonki tylko po co ten sam spławik? Ale od biedy sie da :
Może troszke przesadziłem ale miarka do miarki...
Janusz JKarp
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 2:30 am Temat postu:
JKarp napisał:
Ale całe Legionowo(czytaj przy trasie) miało w ... zakaz
Jest w Legionowie taki sklepik, przy trasie od Jabłonnej na północ. Po prawej stronie, na pięterku. Tam też żywców nie dostrzegłem :
Ale się przyznaję: nie rozgl±dałem się za mocno. Bo jak się rano jedzie, jeszcze na kacu (maj±c kierowcę ) i się tylko uzupełnia zapas gumek, to rzeczywi¶cie zdolno¶ć postrzegania można mieć osłabion± :
P.S. Pamiętasz tę fotkę z autobusem w tle? W drugi dzień ¶wi±t tamtędy przejeżdżałem. Zajrzałem na chwilę. I... na tym cypelku siedziało dwóch go¶ci ze sprzętem na rod-podach. Ależ to trzeba mieć w główce pozaj±czkowane
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 1:17 pm Temat postu:
Piwoniusz napisał:
Linki jak najbardziej w temacie. Temat jest o podrywce. Ten Zenek to podrywa nawet w piwnicy. :
ja nie mam piwnicy!!!
ja nawet nie mam podrywki ,a co dopiero mysleć o dziewczynach :
jakby co!! to moja podrywka nie jest podrywk± tylko siatk± na motyle
i tyle
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 1:22 pm Temat postu:
Cytat:
Ale posiadanie podrywki przez osobę nieuprawnion± do rybactwa (a to co innego niż wędkarstwo), przez prawo jest traktowane jak posiadanie dubeltówki podczas grzybobrania : Tyle, że inn± kar± zagrożone : Lecz je¶li posiadasz pozwolenie na broń, to se lataj po lesie z flint± na grzbiecie . Byle by to była flinta z numerem wymienionym w zezwoleniu.
"a miałem Pana za inteligenta" (bez urazy)
przytoczony przykład z flint± pasuje jak nieprzymierzaj±c pię¶ć do nosa
na [przykładow± flintę nie ma wyj±tku ,czy to w domu czy na ulicy pozwolenie musisz posiadac
natomiast z podrywk± jest zuuuuupełnie innna sprzwa
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 9:17 pm Temat postu:
Zenon napisał:
natomiast z podrywk± jest zuuuuupełnie innna sprzwa
Zenon, z podrywk± bardzo podobna sprawa.
Tylko zdecydowanie lżej zagrożona konsekwencjami prawnymi.
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 9:17 am Temat postu:
Dziękuję kolegom, którzy merytorycznie starali się odpowiedzieć na moje pytania tzn. wszystkim dwóm...Bomblowi na forum i Zamkerowi na priv...
Petrusie i Bartku, na łamach WW artykuł nt. posiadania podrywki ukazał się w 2005 r. i był mojego autorstwa. To o czym piszecie nie było "artykułem prawnika WW", tylko odpowiedzi± na list czytelnika. Odpowiedzi udzielał z tego co pamiętam Andrzej Zieliński, a nie ja.
Mam nadzieję, że tym razem link będzie poprawny tzn. nie ulegnie zmianom.
PS. Bombel o tym go¶ciu pisał mi Korsarz na WCWI. Teoretycznie sprawa dotyczyć ma niewini±tka, które pozyskiwało żywczyki podrywk±, a teraz Ľli ludzie, chc± go pozbawić całego sprzętu wędkarskiego ł±cznie z łodzi± :roll: Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby to własnie o niego chodziło...praktyka wskazuje, że w więzieniach siedz± niemalże sami niewinni... :
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 9:53 am Temat postu:
Czez napisał:
Teoretycznie sprawa dotyczyć ma niewini±tka, które pozyskiwało żywczyki podrywk±, a teraz Ľli ludzie, chc± go pozbawić całego sprzętu wędkarskiego ł±cznie z łodzi± :roll: Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby to własnie o niego chodziło...praktyka wskazuje, że w więzieniach siedz± niemalże sami niewinni... :
Czez. Podobny proceder zgłaszali¶my z kolegami wielokrotnie do PSR, Policji, i strażnikom etatowym na Sulejowie. Ba, nawet wskazywali¶my miejsca, gdzie łotrzyki w bańkach trzydziesto i pięćdziesięciolitrowych przechowywali złowiony narybek. To były płoteczki i jaĽwiczki 5 – 8 cm. Na bezczelnego robili to w „pilnie” strzeżonym porcie, na oczach Policji, a baniaki przechowywali zatopione przy kejach.
W tym przypadku służby zadziałały z zadziwiaj±c± precyzj± i szybko¶ci±. Przyjechali do portu i…ostrzegli trefnisiów, podaj±c im na tacy nazwisko zgłaszaj±cego. '8O'
Cieszę się, że chociaż u Was co¶ się dzieje z takimi…
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 10:14 am Temat postu:
No Panowie fachowcy od prawa, odpowiedzcie na moje pytanie.
Skoro ........."Rybackie narzędzia i urz±dzenia połowowe może posiadać wył±cznie uprawniony do rybactwa, z wyj±tkiem osób prowadz±cych działalno¶ć gospodarcz± w zakresie produkcji i obrotu tymi narzędziami i urz±dzeniami"......to niech mi kto¶ wytłumaczy, na jakiej to podstawie większo¶ć sklepów wędkarskich sprzedaje podrywki, czyli według definicji, narzędzia rybackie, nie będ±c jednocze¶nie ich producentem???
Opieraj±c się na ustawie, bez cienia w±tpliwo¶ci widać, że większo¶ć sklepów łamie prawo, bo nie jest producentem tychże podrywek. Jak mi tu kto¶ wmawiał, żeby je sprzedawać, to trzeba je produkować.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 10:33 am Temat postu:
Cytat:
O posiadaniu podrywki pisałem na PW już wieki temu...
POSIADANIE PODRYWKI
no cóż wobec powyzszego,muszę przyznać
Nie miałem racji
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:35 am Temat postu:
Czez napisał:
o tym go¶ciu pisał mi Korsarz na WCWI. Teoretycznie sprawa dotyczyć ma niewini±tka, które pozyskiwało żywczyki podrywk±, a teraz Ľli ludzie, chc± go pozbawić całego sprzętu wędkarskiego ł±cznie z łodzi± :roll:
Na szczę¶cie było nas czterech Więc ci z s±siednich stanowisk, choć chyba chcieli, jako¶ nie mieli ¶miało¶ci w podjęciu próby spuszczenia nam łomotu
Ten go¶ć miał na łodzi "wypasiony" sprzęt. Miał niezłe kije. Z łodzi, posiadaj±c "echo" i choć podstawow± wiedzę o wędkowaniu, byłby w stanie nieĽle połowić.
Nie żywczyki łowił. Nie widziałem na łodzi żywcówki, tylko spinningi. Chciał cokolwiek złowić.
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 11:59 am Temat postu:
petrus3 napisał:
na jakiej to podstawie większo¶ć sklepów wędkarskich sprzedaje podrywki, czyli według definicji, narzędzia rybackie, nie będ±c jednocze¶nie ich producentem???
Bo PIH albo tam nie zagl±da, albo - je¶li już zajrzy - to pojęcia nie ma. Bo sklepy mog± mieć wpisane w zakresie swojej działalno¶ci, że narzędziami rybackimi obracać mog±.
Najważniejsze: może ze 30% wędkarzy wie, ale ma to głęboko w poważaniu. Bo może z 1% wędkarzy się tym zainteresuje i zechce podj±ć interwencję.
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 12:56 pm Temat postu:
@Bombel
Kiepskie wytłumaczenie...... :roll: :roll:
Opieraj±c się na ustawie, widać, że sklepy łami± prawo, bo nie s± producentami tychże podrywek. A jak mi tu kto¶ wmawiał, ustawa mówi jasno.......żeby je sprzedawać, to trzeba je produkować.
Je¶li sklepy mog± mieć wpisane w zakresie swojej działalno¶ci, że maj± prawo obracać narzędziami rybackimi, to według ustawy musz± te narzędzia produkować. A wszyscy wiedz±, że ich nie produkuj±.
B±dżmy konsekwentni w interpretacji prawa.
Dalej czekam na sensowne wytłumaczenie.
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Sty 15, 2007 7:16 pm Temat postu:
Jeżeli produkujesz to musisz sprzedać i sklep rozprowadza towar - dystrybucja - przedstawicielstwo itd itd. Kwestia jest komu im wolno sprzedawać taki sprzęt jeżeli bym miał staw i chciał sobie odławiac ryby to moja sprawa jeżeli z tym sprzętem pojadę nad wodę np PZW to przestępstwo, prawo jest tak dziurawe i tak łatwo je omijac w naszym kraju ,że nie ma co sie dziwić .
Wszystkie czasy w strefie Idż do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.