zamiary... może się uda...

[grzbiet]

Każdy jadąc na ryby ma jakiś " zamiar ". Nastawiam sie a na to a na tamto... . Ja mam taki zamiar, na zbiorniku Topola połowić ładnej płoci, a nie jest to łatwe bo w zanętę wchodzi ogromna ilość małego leszcza... będę chciał go wyeliminować... może sie uda.
Mam taki sposób, będę nęcił "grubą" zanętą i łowił na 2 ziarenka kuku... .

Jeśli macie sposoby na pozbycie się drobnicy z łowiska to proszę o posty...
_________________
Artur Lisowski

"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."

[Bombel]

Raczej się nie pozbędziesz. Jeśli będą aktywnie żerować, to nawet średnie ukleje zainteresują się kukurydzą. Ba! Być może nie dadzą zestawowi dotrzeć do dna, atakując w trakcie opadu zestawu.

W takich sytuacjach stosuję zestawy z obciążeniem kilkakrotnie większym, niż wypada. Na łowisku o głębokości 3 - 4 m dawałem spławik o wyporności 8 - 10 g. Na DS, zamiast 20 g, dawałem koszyczek 50 - 60 g. By możliwie najszybciej docierały do dna.
Niestety, na dnie też buszuje drobnica, tarmosząc zastawem. Dopiero gdy podejdą grubsze ryby - drobnica zostaje przepędzona.

[dzepetto]

Grzbiet porzuć spławik dla spina Woblerek 12 cm i żadna drobnica nie skubnie :

[Bombel]

[ZIPPO]

Grzbiet, czy myślałeś może o próbie stopniowego wyprowadzenia drobnicy z łowiska, zanętą przygotowaną specjalnie do tego celu, czyli drobną- bardzo treściwą (sycącą)?
Myślę, że to sposób warty przemyślenia, chociaż trochę czasochłonny.
No i oczywiście wiążą sie z tym dodatkowe koszty.
Ale ... może warto?

[odertal]

Kukurydza "robiona" metodą domową jest na tyle twarda że drobna ryba nie zabiera się za tą przynętę ( oczywiście cóś tam skubnie) i można liczyć na konkretne rybki po wcześniejszym zanęceniu. :
P.S.Próbowane w rzece i starorzeczach.
Pozdrawiam i życzę sukcesów
_________________
Żyjmy w zgodzie z naturą...

[GreenSun]

Postaraj sie jeszcze żeby twoja zanęta nie pracowała zbyt intensywnie a najlepiej żeby wcale nie pracowała (jeżeli nie będzie nad dnem chmurki utworzonej przez drobiny unoszące się do góry drobiazg nie powinien sie wtedy interesować naszą zanętą), kule ugniataj nieco mocniej niż zwykle wtedy nie będą uwalniały drobin które mogą wabić drobiazg podczas opadania na dno. nie donęcaj zbyt często bo to wabi drobnice, najlepiej podzielić zanętę na 4 części i 3 pierwsze od razu wpakować do wody a reszta na ewentualne donęcanie Kiedyś od sędziwego wędkarza nad Wisłą dowiedziałem się ze duże płocie dobrze biorą na chruścika wyciągniętego z domku ale pod warunkiem ze chruściki występują w łowisku gdzie będziesz polował na płoć, pan ten mówił tez coś o paście z kaszy manny(chętnie podał bym ci przepis ale ten stary wyjadacz nie chciał mi podać dokładnej receptury wyciągnąłem z niego tylko ze robi ja z wody, miodu, kaszy manny i niewielkiego dodatku oleju jadalnego żeby pasta lepiej sie formowała i nie kleiła do palców ) i o gotowanej pszenicy. A z mojego skromnego doświadczenia to mogę polecić ci pęczak na Wiśle super przynęta na płoć szczególnie latem, a jak drobiazg sie zaczyna czepiać na jedno ziarnko to zakładasz odpowiednie 2 a nawet 3.

Cieżki zestaw chyba nie jest dobrym rozwiązaniem jeżeli w łowisku jest dużo małego leszcza, fakt było by to skuteczne ale w przypadku gdyby kolega miał problem z uklejami lub innymi małymi rybkami zerującymi intensywnie w toni, no ale żyletki raczej będą pobierać pokarm z dna lub z jego okolic i to czy zestaw dotrze do dna w 20 sekund czy w 2 sekundy nie ma znaczenia bo tak czy śmak przynęta będzie w zasięgu żyletek.

[grzbiet]

Dzięki za porady, już w sobotę spróbuję choć część tej wiedzy wypróbować. Jeśli chodzi o porzucenie bata na rzecz spina to odpada... BAT ponad wszystko... chociaż zdarza mi się pomachać spinem ale bardziej po to by kości rozprostować niż złowić rybę .Na pewno wypróbuję ten " dinks " z podziałem zanęty i rzadkim donęcaniem... zobaczymy.
Do niedawna na Topoli założenie na hak pęczaku eliminowało leszczyki a brała płoć, teraz ten jegomość zajada pęczak w najlepsze.
Dam znać co nawojowałem.
_________________
Artur Lisowski

"Niech pozostaną po nas jedynie ślady na piasku i kręgi na wodzie."