Wysłany: Sro Cze 06, 2007 10:49 am Temat postu: Sandacz, Odra, noc, spin
Wybieram się na noc nad Odrę. Czy połowił kto¶ w Odrze sandacze, na spina, na gumy, w nocy (nie na woblery, nie na zbiornikach czy też Wi¶le)?
Bo nie wiem czy warto smagac wodę gumami w nocy, ale po ostatnim artykule o nocnym łowieniu sandałów na gumy napisanym przez Luk750 mam chęc spróbowac...
Czy opad czyli klasycznie?
Czy może wolne prowadzenie pod wierzchem na lekkich główkach?
Z góry dzięki za odpowiedĽ. Za wszelki inne rady w TYM konkretnym temacie też będę wdzięczny.
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 4:13 pm Temat postu:
Łowiłem w ubiegłym tygodniu. Nie w nocy, ale tak około 20.00 na gumy z opadu. Miałem 2 brania. Jedno zacięte Jutro chyba powtórka.
W nocy nie łowiłem.
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra
Wysłany: Sro Cze 06, 2007 8:12 pm Temat postu: re
Ziomek połamania!
daj znaka jak poszło. za jadę na stoj±c±.
pozdrowionka
ppp1000 _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
odertal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 29, 2007 Posty: 321
Kraj: Polska Miejscowość: opolszczyzna
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 6:10 pm Temat postu:
Witam ziomka
Łowiłem parę dni temu i połowiłem lecz do 22.00.
Łowiłem na gumy i woblery ale o woblerach nie wspominam gdyż nie pragniesz tego czytać A więc......kopytka z opadu choć często "pukały" na wleczonego ale co w nocy to "niewiedzieć" choć my¶lę że powinno być lepiej(mam na my¶li te kabany) :
Powodzenia na Odrusi _________________ Żyjmy w zgodzie z natur±...
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:24 pm Temat postu:
Byłem, próbowałem ale szału nie było. Może nie trafiłem w dobre warunki, ale zarówno przed zmierzchem jak i w nocy (łowiłem gdzie¶ do godz. 0,00) brań nie miałem. Za to o ¶wicie wydłubałem 2 sandaczyki (oba na granicy wymiaru więc pływaj± dalej mimo, że miałem ochotę skonsumować jakiego¶) z przelewu na kopyto z opadu.
Na szczę¶cie póĽniej (w ¶rodku dnia) dołowiłem przyzwoitego, który zago¶cićł na moim talerzu :-) - palce lizać!
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:38 pm Temat postu:
Zapomniałem dodać, że tego jedynego godnego uwagi złowiłem na grunt na martw± rybkę, bo byłem już tak padniety machaniem spinem, że rzuciłem go w trawę i spokojnie, przy posiłku, pilnowałem gruntówki :-).
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 10:19 pm Temat postu:
ziomek napisał:
Zapomniałem dodać, że tego jedynego godnego uwagi złowiłem na grunt na martw± rybkę, bo byłem już tak padniety machaniem spinem, że rzuciłem go w trawę i spokojnie, przy posiłku, pilnowałem gruntówki :-).
Jak zbroisz trupka? Muszę co¶ zmienić w swoich sposobach, bo za dużo brań chrzanię
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 11:19 pm Temat postu:
adalin napisał:
ziomek napisał:
Zapomniałem dodać, że tego jedynego godnego uwagi złowiłem na grunt na martw± rybkę, bo byłem już tak padniety machaniem spinem, że rzuciłem go w trawę i spokojnie, przy posiłku, pilnowałem gruntówki :-).
Jak zbroisz trupka? Muszę co¶ zmienić w swoich sposobach, bo za dużo brań chrzanię
Najlepsze jest przeszycie trupka. Hak powinien wystawać od strony głowy. Ja zazwyczaj robię tak, że haczyk wystaje z pyszczka. Tylko stosuje DUŻE haki co by się krótkie sandacze nie wieszały.
odertal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 29, 2007 Posty: 321
Kraj: Polska Miejscowość: opolszczyzna
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 1:53 pm Temat postu:
Teraz tylko spinninguję ale kiedy łowiłem sandacze,węgorze czy sumy z gruntu zakładałem zawsze przeszywałem podwójn± kotwiczkę od strony głowy(ostrzami do tyłu rybki) ponieważ zauważyłem że pojedynczy hak czasem (a mi często to się zdarzało) przy braniu potrafi się tak perfidnie obrucić (przekręci się na bok) że wbije się w trupka i jego skuteczno¶ć jest żadna .To tylko takie moje spostrzeżenia i może nikomu to się nie zdarzyło lub nie my¶lał nad tym. _________________ Żyjmy w zgodzie z natur±...
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 8:31 pm Temat postu:
tiur napisał:
Najlepsze jest przeszycie trupka. Hak powinien wystawać od strony głowy. Ja zazwyczaj robię tak, że haczyk wystaje z pyszczka. Tylko stosuje DUŻE haki co by się krótkie sandacze nie wieszały.
Tak też robię. Ale to jest dobre na węgorza Oczywi¶cie, hak musi być ciut mniejszy ;)
Muszę pokombinować z systemikami...
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 11:27 am Temat postu:
Trupka i żywca na andacza zbroję tak samo, a mianowicie cienkim hakiem nad płetw± odbytow±. W zasadzie to nie mam pewno¶ci czy takie zbrojenie jest skuteczniejsze od np. za pyszczek, ale tak mnie kiedy¶ nauczono zbroić zestawy sandaczowe i tak już zostało .
Adalin, a co do ilo¶ci skutecznych zacięć to moja skuteczno¶ć też nie powala na kolana. Bywało, że na 5 brań nie zacinałem ani jednego! a Czasem 2 brania i 2 ryby. Tak chyba musi być i już - przy łowieniu sandaczy w Odrze. Zreszt± sam wiesz.
Jako ciekawostkę dorzucę, że kilka sandaczy w zeszłym sezonie (i ten pierwszy zabrany w tym) totalnie mnie zaskoczyły. Chodzi mi o to, że brały "nie po sandaczowemu", bo w ¶rodkku upalnego dnia i do tago na przynętę postawion± na ¶rodku klatki-dla mnie to dziwne, bo przecież przyjęło się, że jak sandacz to raczej mrok i s±siedztwo głównego nurtu (woda płyn±ca).
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 3:58 pm Temat postu: re
Witam!
jak pisałem, byłem na wodzie stoj±cej. Łapałem na wojnowskim, gdzie stale wedkuję od ilu¶ tam lat.
ale sezon pięknie rozpoczęty - 3 dni i ok 20kg ryby - piękne leszcze ha!
piękne na tę wodę to niestety takie do pół kg, do ryba jest corocznie odławiana.. eh.. no ale ładnie były barwione i pięknie walczyły.. 8)
do tego jeszcze większa satysfakcja, bo na s±siednich kładkach siedzieli i mówili, że ryby brak bo za ciepło itp... a ja ledwo siatę z wody wyj±łem
po prostu PIĘKNIE HA!
w nast weekend Odra na wieczór/nockę z koszykiem i żywcem.
pozdrowionka!
ppp1000 _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 4:52 pm Temat postu: Re: re
ppp1000 napisał:
...3 dni i ok 20kg ryby - piękne leszcze ha!.
Bywały dni, że z Odry, przyjeżdżaj±c po południu, póĽnym wieczorem dosłownie wyci±gało sie (nie podnosiło) siatkę, gdzie glutało nawet 30 kg leszczy - od bladych półkilaków do ciemnozłotych trójek. Ale to było przed sławetnymi odłowami PZW
A jeĽdzisz na wojnowskie na węgorze?
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 7:32 pm Temat postu: Re: re
ppp1000 napisał:
Witam!
jak pisałem, byłem na wodzie stoj±cej. Łapałem na wojnowskim, gdzie stale wedkuję od ilu¶ tam lat.
ale sezon pięknie rozpoczęty - 3 dni i ok 20kg ryby - piękne leszcze ha!
piękne na tę wodę to niestety takie do pół kg, do ryba jest corocznie odławiana.. eh.. no ale ładnie były barwione i pięknie walczyły.. 8)
do tego jeszcze większa satysfakcja, bo na s±siednich kładkach siedzieli i mówili, że ryby brak bo za ciepło itp... a ja ledwo siatę z wody wyj±łem
po prostu PIĘKNIE HA!
w nast weekend Odra na wieczór/nockę z koszykiem i żywcem.
pozdrowionka!
ppp1000
Nie gadaj na rybaka na Wojnowie , ze odławia bo robi bardzo dobr± robotę 8) . Tam trzeba odławiać leszcza bo jest go bardzo dużo i karłowaciał . Teraz ro¶nie już co raz większy . Ponad to zarybia jezioro (sam) sumem , boleniem , karpiem i szczupakiem . Pływa po nocach , pilnuje i ¶ci±ga sieci kłusownicze . Moim zdaniem jest to jedno z bardziej przyszło¶ciowych łowisk u nas
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 7:39 pm Temat postu: re
hm..
pierwsze słyszę o tym co piszesz o rybaku z wojnowa.
mam ból w sercu do samego gospod rybnego ze sławy - jako gospod wody.
Najważniejsze, że im bardzo KIBICUJĘ i liczę na ciekaw± wodę pełn± pięknych ryb.
ps pozdrawiam serdecznie wszystkich Ziomków 8) !
kiedy zimny browarek w doborowym gronie?
ppp1000 _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 10:11 pm Temat postu:
rybak z Wojnowa jest teraz jakoby poddzierżawc± wody - sam o ni± dba , zarybia i odławia - bardzo mu zależy aby jeziora były rybne (wschodnie i zachodnie) , tym bardziej , że sam jest zapalonym wędkarzem
ps. może jakie¶ lubuskie piwne spotkanie w Zielonej , lub Kro¶nie? 8)
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Cze 11, 2007 10:27 pm Temat postu: Re: re
ppp1000 napisał:
kiedy zimny browarek w doborowym gronie?
ppp1000
Może być nawet ciepły, byle na "głębokiej" główce.
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Wto Cze 12, 2007 6:35 am Temat postu: Re: re
adalin napisał:
ppp1000 napisał:
kiedy zimny browarek w doborowym gronie?
ppp1000
Może być nawet ciepły, byle na "głębokiej" główce.
Taaa! Tylko gdzie przy takim stanie wody głębsz± główkę trafic?
Te kilka ciekawszych ma wykupony abonament do wrze¶nia, znaczy namioty nonstop, rodziny cały, dzieciaki.
Ostatnio widziałem nawet jak "m±dry" ojciec uczył może 10-latni± córę pływac w Odrze, a że płytko to praktycznie w głównym nurcie pływali. Za grosz wyobraĽni.
Weracaj±c do tematu...
Ale co¶ czuję, że tego lata jakie¶ spotkanko ekipy PW w zachodnej Polsce się zdarzy...
ppp1000 - tylko sk±d ja Ci doborowe grono wytrzasnę? (u mnie raczej jacksony : )
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr
Wysłany: Pon Cze 18, 2007 2:57 pm Temat postu: Re: re
adalin napisał:
Ale to było przed sławetnymi odłowami PZW
Adalin, możesz rozwin±c w±tek? Chyba cos ważnego mnie ominęło... :evil:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.