Wysłany: Pon Paż 15, 2007 10:32 pm Temat postu: Z bolonk± na 'stopa'
Panowie czy ma kto¶ na tyle miękkie serce, aby wytłumaczyć mi metodę bolońsk± z przytrzymaniem. Dużo googlowałem, szukałem artów, wszystko ok. Stronę techniczn± mam opanowan± (jaki dobrać spławik, wybór sprzętu, nęcenie itp.). Jednak nurtuj± mnie takie pytania: czy łapanie musi odbywać się do na długo¶ci kija?, jeżeli nie to jak wygl±da 'kierowanie spławikiem', czy w metodzie tej tylko ¶rucina sygnalizacyjna ma dotykać dna? Wszelkie porady mile widziane. Bardzo zaciekawiła mnie ta metoda bo do Warty mam niedaleko, a feederowanie wydaje mi się zbyt toporne (może dlatego że od urodzenia zakochałem się w spławiku). Za wszystkie odpowiedzi z góry wielkie dzięki
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Paż 15, 2007 11:20 pm Temat postu:
Uuuu, temat rzeka
Spróbuję jak najkrócej. Otóż bolonk± (wędziskiem tak nazwanym) można łowić i spod szczytówki, i na odległo¶ciach przekraczaj±cych 30 - 40 m. Dopóki spławik widać. :
Spod kija - to zwykła przepływanka. Wędki do metody bolońskiej opracowane zostały (liczba składów, ich długo¶ć, rozmieszczenie, masa i ¶rednica przelotek, akcja szczytowa, umiejscowienie uchwytu kołowrotka) w taki sposób, by umożliwić wędkowanie w nurcie, na sporych dystansach. By móc sięgn±ć zestawem do odległej, ¶ródrzecznej rynny.
Przytrzymywanie, charakterystyczne dla tyczki czy baciku, nie jest możliwe. Po podniesieniu szczytówki sprawiasz, że zestaw jest nie tylko hamowany, ale i znoszony po skosie. W tym czasie przypon, w zależno¶ci od kompozycji całego zestawu (wypormno¶ć, rozmieszczenie obci±żenia, długo¶ć przyponu) mniej lub bardziej podnosi się nieco wyżej. To znakomicie może zadziałać na zainteresowanie niezbyt aktywnych ryb.
Nie ma tak, że łowi się tylko przy dnie. Trzeba znaleĽć głęboko¶ć, na której ryby aktualnie przebywaj± i żeruj±. Różnica pół metra może sprawić, że zejdziesz o kiju. Może się zdarzyć, że nawet super-cud zanęt±, położon± na dnie, do dna ryb nie ¶ci±gniesz. Przy 4 m wody będ± wolały pływać w połowie toni.
Ostatnie: je¶li jeszcze nie kupiłe¶ odpowiedniego wędziska, to uprzedzam przed nabyciem chłamu za ok. 100 zyli. Będzie to kij ciężki, zwykle lec±cy "na nos", o akcji jakby parabolicznej. O takiej masie, że po godzinie machania dostaniesz zakwasów.
Od 300 zyli w górę zapewni skuteczno¶ć i komfort wędkowania. Marki ni modelu nie podpowiem. Bo nie rozgl±dam się po aktualnych ofertach. Wystarcza mi (póki nie ulegnie degradacji : , kijaszek nabyty z dziesięć lat temu.
Zacznij od kija pięciometrowego, to najlepsze do nauki. O metr dłuższym, na pocz±tku, będzie Ci się łowiło zdecydowanie mniej skutecznie. Chodzi o wyczucie momentu zacięcia i dostatecznie szybk± reakcję na branie.
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra
Wysłany: Pią Paż 19, 2007 6:26 am Temat postu:
jak zawsze Bombel ciekawie pisze.
czym i "siełucze"
pozdrówka _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Paż 20, 2007 6:35 pm Temat postu:
"Stopa" nie da się zrobić w bolonce, niestety, bo ten patent wymaga spławika pod szczytówk± kija. Można, oczywi¶cie, zrobić to na np. siedmiu metrach (jeżeli tyle ma wędka), ale co to ma wspólnego z rzeczn± odległo¶ciówk±?
Tak± namiastk± "stopa" w metodzie bolońskiej jest tzw. "bolonka krakowska". Ale tu trzeba miszczura, żeby to prawidłowo robić Jak się nauzcę, to Ci opiszę ;)
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Nie Paż 21, 2007 12:57 am Temat postu:
adalin napisał:
"Tak± namiastk± "stopa" w metodzie bolońskiej jest tzw. "bolonka krakowska".
To nie "na stopa". Spławik 15 - 18 g, jednopunktowe obci±żenie główne 8 - 10 g, ewelntualnie ¶rucina doci±żaj±ca przypon. Zestaw przegruntowany o ok. pół metra. Tak, by obci±żenie główne ci±gnęło się po dnie. Pod warunkiem, że dno jest równe, wolne od uwad. Wtedy spławik uci±gnie cały zestaw, nie przytapiaj±c się. Jak się utopi, to trzeba ci±ć
Spływ zestawu jest znacznie wolniejszy od uci±gu nurtu.
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
Wysłany: Nie Paż 21, 2007 9:17 am Temat postu:
Bombel napisał:
To nie "na stopa". Spławik 15 - 18 g, jednopunktowe obci±żenie główne 8 - 10 g, ewelntualnie ¶rucina doci±żaj±ca przypon. Zestaw przegruntowany o ok. pół metra...
Schemat zestawu można sobie obejrzeć na (przepraszam, że nie tagach, ale się nie da):
wyczyn.pl/Sprzęt i technika/Diagramy zestawów/Bolonka Krakowska
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Nie Paż 21, 2007 12:16 pm Temat postu:
Próbowałem tej techniki na Narwi. O dziwo - sam na to wpadłem, zanim poczytałem Ale to było z nudów, gdy z zanęconej, ukochanej miejscówki, po 9 rano ryby odchodz± w nurt. Zawsze odchodz±.
Odpu¶ciłem. Nie dla mnie godzinne machanie węd± po to, by ze dwa brania zarejestrować. Albo zaci±ć półkilogramowego leszczyka czy jakie¶ płotki b±dĽ kr±piczki. Leniwy się zrobiłem :
Lajkonikom jednak się nie dziwię. Skoro pod Wawelem chłop na chłopie siedzi, to musz± kombinować jak konie pod górkę No i jeszcze sprawić, by zagramaniczni tury¶ci mieli co sfotografić
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.