Dorsze Władysławowo

[Bleonard]

Mamy zamiar w kilka osób wyskoczyć na dorsze do Władysławowa. Co sądzicie o kutrach Stolen i Normandia. Wypływał ktoś z nimi ostatnio? Napiszcie co sądzicie na ich temat. Jest sens czy lepiej szukać innych jednostek.

Pozdrawiam
Bleonard

[dap]

Kolega Depesz poleca Admirała
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[Bleonard]

No tak, tylko że na Admirale wszystkie soboty do maja porezerwowane. :evil: Niedziele raczej odpadają - dość daleko, a w Pn do pracy trzeba iść

[gutek]

Ja miałem latem płynąc Admirałem ale wiatr nas załatwił to szyper oferował mi miejsce na innej swojej jednostce ale nie pamiętam nazwy , musiał byś zadzwonic do niego i zapytac o to.

[gutek]

Zapomniałem napisac żę ja popłynąłem wtedy na kutrze IVONE bo tamten termin mi nie pasował. źle nie było ja złapałem 5szt 50-70cm ale był gośc ze swoim sprzętem on złapał 16szt. A to dlatego że łowił na plecionkę a przy głębokości 80 metrów to na żyłce nic nie czujesz oprócz zwiększenia się ciężaru a jak ciągniesz dublet raz tak mi to z tej głębokości to wydaje ci się że ciągniesz wrak życzę powodzenia

[Wojtass]

A jakie są koszta wypłynięcia w morze i wędkowania? Pewnie zależy od jednostki, ale napiszcie oriętacyjnie :

[old_rysiu]

Przeczytaj na ten temat na naszym forum ''Zloty i biesiady''. Będzie w maju zlot nad Zatoką Pucką i chłopaki zarezerwowali kurs Admirałem. Są tam podane ceny ( jak dla nas :-) ).

[borys77]

Ja dwa lata temu płynołem kutrem Denega i nie żałuje ,polecam.
Koszt to 120 zł + sprzęt 20 zł.

[Wojtass]

[gutek]

Wojtas ja w lipcu 2008 we Władysławowie płaciłem 150 plus 20 za sprzęt. Jak tam pisze że 160 to od jednej osoby a nie od grupy chyba żebym się mylił?

[Bleonard]

No cóż, widzę, że nikt ostatnio nie wypływał Stolemem. Ja osobiście popłynąłem w czasie wakacji w 2006r. Byłem zadowolony. Tylko o ile pamięć wzrokowa mnie nie myli szypra który wtedy pływał widziałem później (w wakacje 2008 r.) na innej jednostce. Stąd moje pytanie o obecne opinie. No ale z braku takowych trzeba będzie zaryzykować.

Pozdrawiam
Bleonard

[spinnman]

Byłem na kutrze STOLEM w marcu ubiegłego roku-była to moja pierwsza dorszowa wyprawa , więc jako początkujący nie chciałbym wypowiadać sie czy było dobrze czy nie, natomiast podam ci jakie mniejwiecej każdy z nas miał wyniki (1osoba 4dorsze max60cm, kilka po 2-3 sztuki , ze 3 osoby nie złapały nic). Szyper sympatyczny, nie sprawiał wrażenie kogoś kto ma nas gdzies, no chyba że ktos mu podpadł( a było i tak). Miałem tylko wrażenie, ze gdy zaczynało cos brac, zmienialismy miejsce ale moze tylko tsakie wrażenie. Pewnie i tak nie pomogłem Ci ale sie starałem:) Pozdrawiam

[Wojtass]

Jak byś mógł to podaj koszt wypłynięcia tym kutrem:)

[spinnman]

Nie jestem w stani eci na to odpowiedziec bo to był wyjazd zorganizowany z firmy z noclegiem i pełnym wyzywieniem na brzegu- wiec nie dojdziemy do tego jaka była kwota rejsu.

[Sydzioo]

W te wakacje byłem we Władysławowie i wypływałem na dorsze. O ile mnie pamięć nie myli był to kuter "Neptun". Koszt wyprawy to 150 zł i 20 zł za wypożyczenie sprzętu. Wypływałem pierwszy raz i złapałem chyba ok 8 dorszy takie od 40-60 cm. Inni bardziej doświadczeni nałapali sporo, największy mial 8 kg, a komuś udało sie trafić dublet dwóch 5. Szyper miły, byłem zadowolony z wyprawy jednak musieliśmy zbierać się wcześniej bo zaczął sie sztorm. Zabawa extra.

[Kunta]

Nereida Kapitan Wiśniewski jeden z najbardziej doswiadczonych .To mała jednostka .Ale szyper umie szukać ławic .Naprawadę polecam .Mają też dużą jednostkę nie pamietam nazwy jak chcesz to podam Tobie namiary na nich .Zaczynali w czasach kiedy innym się to tylko śniło .Organizują też rejsy dwódniowe to jest dopiero zabawa .

[Zenon]

[gutek]

Kunta ale jeżeli się nie mylę to jak byłem we Władku to ludzie mówili coś o ojcu i synie Wiśniewskim zdania były różne ale nie wiem który był lepszy bo na jednego źle mówili ale nie pamiętam na którego.

[Kunta]

Zenek nic mnie nie dopadło jak tak piszesz to chyba Siebie masz na myśli.Napisałem swoje wrażenia .
A co do złego zdania to "jedni lubią blondynki a drudzy brunetki" to po pierwsze a podrugie jak ryby nie brały to kogo wina -szypra .Na małej jednosce nie ma zjawiska jeżozwierza i szybciej potrafi manewrować i szukać ławic.Nie traktuj tego jako reklamę- jeszcze raz opisałem swoje wrażenia i dlatego tylko podałem jednostkę i kapitana bo o to pytałeś.Zaznaczam nie biorę prowizji od naganiania klientów.Wybór należy do Ciebie i życzę połamania kija.

[krzysztof_admiral]

Nerida to najwieksza jednostka z floty kpt Wiśniewskiego poza tym wielkosć jednostki ma drugorzędne znaczenie jezeli chodzi o manewrowośc Pozdrawiam Krzysztof

[radzio]