Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowość: Nuneaton |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 11:19 am Temat postu: Peczak |
|
|
Czy ma ktos doswiadczenie w przygotowywaniu peczaku w termosie?? Prosilbym o rade po jakim czasie od zalania wrzatkiem peczak nadaje sie do lowienia? Jakie stosujecie proporcje, tzn ile peczaku na jaka ilosc wody. Czy ma ktos doswiadczenia w sprawie barwienia i dodawania zapachow, jezeli tak to jakie zapachy i kolory beda skuteczne. Lowie na kanale. Ryby to glownie ploc, leszcz, karas, ze nie wspomne o okoniach dlugosci palca:) Chodzi mi o selektywna przynete ktora pozwoli wyeliminowac okonie, przy lowieniu na biale robaki ciezko sie opedzic. Sprawdza sie kukurydza, ale lubie poszukiwac nowych rozwiazan. _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mog± nie dostrzec różnicy |
|
|
piotr1987 Nastawiacz podpórek
Dołączył: Jul 31, 2006 Posty: 41
Kraj: Polska Miejscowość: Klucze |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 12:19 pm Temat postu: |
|
|
wsyp pol termosu peczaku i zalej go woda do pelna.Wyciagnij go wtedy gdy termos bedzie wypelniony peczakiem po brzeg.I pamietaj dobrze opukac przynete najlepiej w druszlaku. Po wyplukaniu peczaku rozsyp go na papieze zeby sie tak nie klejil. Pozdro _________________ !!!!!!!!!!!!!!!!SANDACZ!!!!!!!!!!!!!!! |
|
|
Jazgarek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 28, 2006 Posty: 323
Kraj: Polska Miejscowość: Głowno |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 3:18 pm Temat postu: |
|
|
MichalTch napisał: |
Prosilbym o rade po jakim czasie od zalania wrzatkiem peczak nadaje sie do lowienia? |
Wszystko zależy od tego jakiej "konsystencji" ma byc ten pęczak. Im dłużej trzymasz go w termosie, tym będzie bardziej mięki i bardziej klej±cy. Po około 3 godzinach powinien być dobry. Po takim też czasie proponuje Ci zajrzeć do termosu i zobaczyć czy Ci pasuje. Je¶li nie to odstaw go na kolejne 1,5 - 2 godziny. Je¶li juz Ci przypasuje, to wylej cały pęczak wraz z wod± na jakie¶ sitko, potem przepłucz go zimn± wod± i dobrze otrz±¶nij. |
|
|
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 6:35 pm Temat postu: |
|
|
Szklanke peczaku wsypuje do termosu ( 1,5l o ile sie nie myle ) zalewam wrz±tkiem, odmawiam zdrowa¶ke, wylewam wode. Zalewam ponownie wrz±tkiem i zamykam szczelnie termos. Kto¶ wyrzej pisał ze parzy peczak 3 godziny w termosie :roll:, to chyba troszke za długo, nie zrobi sie ciapa? Ja czekam 1g45m max 2g. Jest on wtedy idealny "aldente" nie spada z haka, nie rozgniata się w palcach podczas nadziewnaia na hak. Co do barwienia to nigdy tego nie robiłem. Można napewno kupic barwnik spozywczy i zminic kolor peczaku. Domowym sposobem moge polecić curcume barwi ona na żółto, ale dodaje goryczki co moze Ľle wpływac na smak przynęty. Dlatego tez nie bawie sie w barwienie co natura to natura : _________________ ...::: Gutek :::... |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:47 pm Temat postu: |
|
|
WITAM
Ja osobi¶cie nie parzę pęczaku w termosie. Mój sposób jest taki:
Wsypuję do garnka dwie szklanki pęczaku zalewam wod± centymetr wyżej niż poziom pęczaku i stawiam to na niewielki ogień Czekam az poziom wody zrówna sie z poziomem pęczaku i wtedy już tylko przelewam na sitku zimn± wod±, na ¶ciereczkę i gotowe.
Co do barwienia to czasem barwię na czerwono płynnym barwnikiem spożywczym do ciast. Wystarczy do jeszcze ciepłego peczaku dodać łyżeczkę barwnika i zamieszac dokładnie. Po ok 15 minutach pęczak już nie brudzi i można łowić.
Pozdrawiam Orni |
|
|
david2 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jun 20, 2006 Posty: 65
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:34 pm Temat postu: |
|
|
Jakie ryby moznazlapac na peczak ???Bo jeszcze nigdy nie łapałem i zamierzam sprubowac :arrow: |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 9:08 pm Temat postu: |
|
|
david2 napisał: |
Jakie ryby moznazlapac na peczak ???Bo jeszcze nigdy nie łapałem i zamierzam sprubowac :arrow: |
Wszystkie białe ryby
jeste¶ z Tarnowa więc powiem Ci że na Dunajcu pęczak to ¶wietna przynęta na ¶winki, brzany, leszcze a i kleń się połakomi. |
|
|
david2 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jun 20, 2006 Posty: 65
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów |
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 10:11 pm Temat postu: |
|
|
Dokładnie to Borzecin a na rybki to do radłowa jezdze na żwirownie Jade za tydzen na 3 dni to wyprubuje peczak spoko |
|
|
kwantyl Nastawiacz podpórek
Dołączył: Jun 07, 2005 Posty: 46
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 2:40 pm Temat postu: |
|
|
orni007 napisał: |
Wsypuję do garnka dwie szklanki pęczaku zalewam wod± centymetr wyżej niż poziom pęczaku i stawiam to na niewielki ogień Czekam az poziom wody zrówna sie z poziomem pęczaku i wtedy już tylko przelewam na sitku zimn± wod±, na ¶ciereczkę i gotowe. |
Co¶ mało tej wody jak na mój gust.
Tak w ogóle to widzę, że strasznie skomplikowana sprawa nagotować pęczak jak dla niektórych
Najpro¶ciej gotować i dolewać wody kiedy trzeba, aż będzie "gotowy" |
|
|
wisla Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 28, 2006 Posty: 262
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 4:55 pm Temat postu: |
|
|
orni007 napisał: |
WITAM
Ja osobi¶cie nie parzę pęczaku w termosie. Mój sposób jest taki:
Wsypuję do garnka dwie szklanki pęczaku zalewam wod± centymetr wyżej niż poziom pęczaku i stawiam to na niewielki ogień Czekam az poziom wody zrówna sie z poziomem pęczaku i wtedy już tylko przelewam na sitku zimn± wod±, na ¶ciereczkę i gotowe.
Co do barwienia to czasem barwię na czerwono płynnym barwnikiem spożywczym do ciast. Wystarczy do jeszcze ciepłego peczaku dodać łyżeczkę barwnika i zamieszac dokładnie. Po ok 15 minutach pęczak już nie brudzi i można łowić.
Pozdrawiam Orni |
na moje to pęczak ten nie nadaje się wtedy do założenia na haczyk jest mały i twardy a ryba po jednym skubnieciu z niego rezygnuj± ja pęczak zostawiam w gor±cej wodzie przez cał± noc a rano gotuje jeszcze jakie¶ 30-40min z przerwami po wsypaniu całej paczki peczaku 500g po ugotowniu otrzymuje cały garnek 4,5-5litrowy |
|
|
radek1 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 16, 2006 Posty: 442
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Ja zalewam 1,5 centa nad pozim w garnku i stawiam na ogniu jak sie zagotuje to zestawiam z ognia i zawijam garnek w gazety , rano jest ok. |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Pią Sie 04, 2006 11:56 pm Temat postu: |
|
|
O jasny gwint. Kto by pomy¶lał, że takie s± problemy z pęczakiem. Teraz po tych tekstach dopiero to widzę. Najbardziej dziwi± mnie te fatalne rady :-) Ciekaw jestem sk±d takie pomysły :-)
Do rzeczy.
Łowiłem kupę lat na pęczak. Przynętę tę stosowałem na płoć. Czasami wchodził kara¶ i leszcz. Wiadomo, każda biała ryba ( spokojnego żeru ) zje pęczak. Ale płoć szczególnie z zapachem, który zwie się nostrzyk . To jedna sprawa selekcji i zapachu ( a pisałe¶, że wła¶nie interesuje Cię płoć ). Nie będę ukrywał, że prócz nostrzyku dodawałem cukier.
Po kolei.
Jedna paczka pęczaku ze sklepu, to po prostu ci±głe zagl±danie do termosu. Tak - termosu a nie garów. Pęczak kupiony w różnym czasie, innym sklepie itp zmusza nas do ustalania innego czasu parzenia. Najlepiej od razu kupić cało¶ć na cały przewidywany okres połowu z uwzględnieniem nęcenia.
Mnie wystarczało, że parzyłem raz w termosie około 1 litra wody. Wsypuję 5 łyżek stołowych surowego pęczaku. Łyżka stołowa cukru i mała łyżeczka nostrzyku. Zalewam zawarto¶ć wrz±tkiem jeszcze gotuj±cym się do 2/3 wysoko¶ci pojemnika. Szybko zamykam i czekam 2 godziny. Różnie pęczak pęcznieje - czasem 2 czasem 2,5 godziny. Miałem tez odmianę, gdzie wystarczyło trzymać 1,5 godziny. Ci którzy zalewaj± wrz±tkiem do pełna, to osoby, które nie powinni udzielać rad, no chyba, że zło¶liwych.
Czas parzenia jest też uzależniony od termosu. Jedne trzymaj± bardzo długo i tutaj raczej proces będzie szybszy. Inne ( a takie też miałem ) musiały wyl±dować po zalaniu pod pierzynę, aby nie było ''wycieku'' temperatury.
Mamy już ugotowany pęczak, taki, że łuska sterczy na boku jak chor±giewka a pęczak łatwo przebić ostrym hakiem. Oczywi¶cie hartujemy gotowe ziarno pod strumieniem zimnej wody ( tylko przelewamy a nie płuczemy pół godziny ). Za długo gotowany pęczak robi się ciapraty i po spłukaniu znika jego objęto¶ć ( czytaj wielko¶ć ziarenka ).
Nęcimy pęczakiem.
Dobrze jak ręk± można wyrzucić wprost pod spławiczek. Gorzej jak ręk± nie można tego zrobić. Konieczna wtedy jest proca. Proc± jednak zbyt rozlegle nęcimy. Jest to dobre po przyj¶ciu na stanowisko, ale póĽniej, to trzeba w spławik celować. Można to zrobić i proc±. Trzeba jedynie zabrać ze sob± m±kę ziemniaczn± lub surow± kaszę mannę. Co z tym zrobić? Chętnie przeczytam rad super fachowców :-)
Moja informacja dotyczy tylko wód stoj±cych |
|
|
christoferek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 01, 2003 Posty: 388
Kraj: Polska Miejscowość: Przemy¶l |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 9:32 am Temat postu: |
|
|
Nareszcie jaka¶ konkretna wypowiedĽ Mój znajomy nęcił pęczakiem o zapachu nostrzyku i miał ¶wietne wyniki. Łowił nie tylko płocie, ale też ładne liny i karasie. Raz nawet karp się trafił. Ogólnie rzecz bior±c dobra zanęta i przynęta.
A jakie macie do¶wiadczenia z pęczakiem na wodach płyn±cych :?: Czy tak samo zaparzony pęczak będzie dobry przy łowieniu na przepływankę :?: Podobno to dobra przynęta na ¶winki w drugiej połowie lata. |
|
|
david2 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jun 20, 2006 Posty: 65
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 12:04 pm Temat postu: |
|
|
A co to jes ten nostrzyk i gdzie go mozna dostac? |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 2:13 pm Temat postu: |
|
|
david2 napisał: |
A co to jes ten nostrzyk i gdzie go mozna dostac? |
Nostrzyk to taka ro¶lina praktycznie występuj±ca w stanie dzikim wszędzie. Po wysuszeniu całej ro¶linki wywala się tylko twarde łodygi. Reszta to już dobry materiał do zanęty. Kiedy¶ zbierałem i suszyłem nostrzyk. Dzisiaj można go kupić w sklepie wędkarskim ( tam jest najtańszy ) oraz w sklepach zielarskich, aptekach i tym podobnych punktach sprzedaży. |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 4:15 pm Temat postu: |
|
|
wisla napisał: |
na moje to pęczak ten nie nadaje się wtedy do założenia na haczyk jest mały i twardy a ryba po jednym skubnieciu z niego rezygnuj± ja pęczak zostawiam w gor±cej wodzie przez cał± noc a rano gotuje jeszcze jakie¶ 30-40min z przerwami po wsypaniu całej paczki peczaku 500g po ugotowniu otrzymuje cały garnek 4,5-5litrowy |
Zapomniałem dodać że pęczak moczę wcze¶niej cał± noc dopiero potem gotuje :roll: |
|
|
david2 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jun 20, 2006 Posty: 65
Kraj: Polska Miejscowość: Tarnów |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 5:41 pm Temat postu: |
|
|
Wielkie dzieki za odpowiedz old_rysiu :P :P |
|
|
nostaf Smarowacz kołowrotków
Dołączył: Feb 01, 2006 Posty: 142
Kraj: Polska Miejscowość: Sadowne(Mazowieckie) |
Wysłany: Sob Sie 05, 2006 8:54 pm Temat postu: |
|
|
Mój przepis na pęczak jest mniej więcej taki sam jak old_rysia. 3/4 szklanki pęczaku wsypuje do termosu i zalewam termos do połowy wod± zakręcam i na 2 godziny w odstawkę. Po wyjęciu możesz go jeszcze zabarwić na rózne kolory np. czerwony czy żółty (czasem na kolorowy bior± lepiej) _________________ Praca, praca, praca i angielski |
|
|
lucek1973 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 07, 2006 Posty: 366
Kraj: Polska Miejscowość: Nowy Dwór Mazowiecki |
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 8:40 pm Temat postu: |
|
|
byłem dzisiaj na rybachi na pęczak zero! |
|
|
lucek1973 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 07, 2006 Posty: 366
Kraj: Polska Miejscowość: Nowy Dwór Mazowiecki |
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 8:44 pm Temat postu: do wisły! |
|
|
opisz dokładnie jak łapiesz na ten pęczak! |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 11:11 pm Temat postu: |
|
|
Łowi się na jedno ziarnko. Najlepiej metod± spławikow±. Zestaw dosyć delikatny, według swoich umiejętno¶ci. Nęcić samym ziarnem pęczaku, tym samym co na haku. |
|
|
MichalTch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 20, 2006 Posty: 692
Kraj: UK Miejscowość: Nuneaton |
Wysłany: Nie Sie 06, 2006 11:25 pm Temat postu: |
|
|
lucek 1973 napisal
byłem dzisiaj na rybachi na pęczak zero![
Nie powinines sie poddawac, moze po prostu trafiles na zly dzien. Czasami tak jest. Sprobuj posypac przez kilka dni peczakiem i powinno pomoc.
Osobiscie lowie podobnie jak na wszystkie inne ziarna. Moj sposob to wrzucam troche jako zanete w lowisko i co jakis czas dorzucam po trochu. Lowia na to samo czym nece. Nic nowego nie wymyslilem, ale taki sposob sprawdza sie najlepiej. Bez necenia ciezko cos wyjac.
W chwili obecnej mam troche wiekszy problem. Mieszkam w Anglii, poki co. Tutejsze ryby dosc dobrze znaja kukurydze, jest szalenie popularna. Brania sa czeste, ale lubie poszukiwac nowosci i zamierzam polowic na peczak, stad bylo moje pytanie. Z moich poszukiwan wynika ze w tym kraju peczaku nie znaja, mozna kupic, ale nie jest latwo znalezc. Prawdopodobnie nikt na niego nie lowi, albo mi sie wydaje. Zamierzam ryby przyzwyczaic do nowej przynety i zobaczyc co bedzie sie dzialo. Lowie na kanale, lowisko jest plytkie, max 1.5m. Woda plynie bardzo wolno, prawie wcale. Obfituje w plocie, leszcze, karasie, karpie, czyli gat ktore powinny sie skusic. Na kukurydze jak na razie nie udaje mi sie skusic niczego szczegolnego, sama drobnica. Czasami dziwie sie jak taka ryba kukurydze polknela _________________ Nigdy nie kłóć się z głupcem - ludzie mog± nie dostrzec różnicy |
|
|
christoferek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 01, 2003 Posty: 388
Kraj: Polska Miejscowość: Przemy¶l |
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 9:42 pm Temat postu: |
|
|
Ej panowie mogliby¶cie odpowiedzieĽ na mój post :?: :roll: |
|
|
|