Krzesło dla wędkarza.

[Pawel66]

Chciałem Kolegów w wadze ciężkiej : zapytać o solidne krzesełko, z którym można przemaszerować kilka kilometrów. Mam niemiłe doświadczenia i związane z nimi reklamacje (nawiasem mówiąc zawsze uznane).

[granatowy]

Witaj
Mam TO od bardzo dawna, właściwie od czasów kiedy mało kto wiedział że jest taka firma.
Jest bardzo mocny (przynajmniej mój) ma dużą komorę podzieloną na dwie części oraz 4 kieszenie zewnętrzne.
Pozdrawiam
_________________
Krzyś K

[akabar]

Krzyś - na zdjęciu nie widać ze jesteś waga ciężka.
A wracając do tej firmy to rzeczywiście robią solidne rzeczy.
Moi koledzy wędkarze "lodziarze" zakupili komplety na lód (tzn. kurtki, spodnie) i są b.zadowoleni.
PS -mam nadzieję, że nie popełniam w tym momencie krypto - reklamy.
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[bartek16]

Jaka jest nazwa tej firmy

[orni007]

[bonski]

[Czarnyy]

A ja mam TEN od ponad roku i jeśli łowie na bacika czy spławiczek jestem z niego zadowolony - Tani i jeszcze się nie rozleciał choć pożyczam go znajomemu, który waży ok 100kg. Do bardziej wygodnego karpiowego wędkowania wolę natomiast fotele karpiowe.

[Pawel66]

Bonski napisał:

[bonski]

[Czez]

A ja wyrażę trochę odmienne zdanie Czując się do tego uprawniony z racji piwno-golonkowej muskulatury ca. 100 kg

Posiadałem dwa krzesełka o takiej samej konstrukcji jak zalinkowane i obydwa padły były
Niewątpliwie cechą tych krzesełek jest bardzo mała waga ułatwiająca wilogodzinne marsze brzegiem wody. Ta lekkość to moim skromnym zdaniem efekt dość słabej konstrukcji-wytrzymałości stelaża krzesełek, który wykonany jest z cienkościennych rurek. Te cienkie ścianki są ok, jeśli krzesełko stoi na równym podłożu, a my nie wykonujemy na krzesełku żadnych wygibasów :
Moje pierwsze krzesełko padło kiedy wychyliłem się dalej w bok, żeby sięgnąć po jakąś duperelkę..."nóżka" się zgięła z lekka : Drugie padło kiedy na nim usiadłem, a w międzyczasie "nózka" oparła się o wystający kamień. W jedym i drugim przypadku na "nóżkę" podziałała troszeczkę większa i nierównomiernie rozłozona siła. Przy wędkarzu ważącym 70-80 kg prawdopodobnie nic by się nie stało, ale przecież nie o takich chudzinach tu rozmawiamy
Po jednorazowym trąceniu "nóżki" można krzesełko wywalić do kosza. Nie pomoże żadne prostowanie. W miejscu trącenia jest juz ono słabiutkie i może walnąć w każdej chwili. Co polecam uprzejmie uwadze Spławika i innych chodzących w wadze słusznej :

[superjurek]

[Pawel66]

Dziękuję za rady .

Czez napisał:

[KLEMENS007]

Ja posiadam trzy urządzienia podtrzymujące moje zacne 115 kilowe cztery litery. Pierwszy to mały stołek z oparciem -jeden z pierwszych składanych w "słupek" czy jak to tam nazwać, już nie pamiętam nawet jakiej firmy. Drugi to ten sam typ tylko duży z podłokietnikami i moją ulubioną w nich "dziurką" na puszeczkę pysznego browarka. Stołek jest sygnowany znakiem JAXON i służy mi bezproblemowo już ze 3 sezony. Osobiście uważam że jest troszkę za wysoki ale już się przymierzam do obcięcia nóg o jakieś 100mm. Trzeci to fotel karpiowy rodzimego ELEKTROSTATYKA, jak dla mnie idealny do karpiowania a także do feederowania
(dolnik między nogami, oparcie odchylone do tyłu -piękna sprawa). Polecam.

[Pawel66]

Dziękuję Klemens .

[KLEMENS007]

Cała przyjemność po mojej stronie.[/img]