Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 10:10 am Temat postu: Czerwcowe łowy |
|
|
Zobaczmy, czy czerwiec będzie lepszy od maja .
Nawi±zuj±c do majowych łowów, postanowiłem kontynuować ten bardzo dobry cykl.
Nie s±dzicie, że kiedy¶ tam,łatwiej będzie odnaleĽć informację- spogl±daj±c na miesi±c?
A więc piszmy... |
|
|
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 10:43 am Temat postu: Re: Czerwcowe łowy |
|
|
ZIPPO napisał: |
.
Nie s±dzicie, że kiedy¶ tam,łatwiej będzie odnaleĽć informację- spogl±daj±c na miesi±c?A więc piszmy... |
Słusznie.
Wczoraj na prywatnych zbiornikach totalna porażka, nie widziałem nawet jednego "dygnięcia" na DS-ach. Syn szwagra miał niewielkiego karpika, który spływał mleczem. (Prawdopodobnie to jest przyczyna słabego żerowania karpia)
W sobotę powtórka, mam tylko nadzieję , że z rybami będzie lepiej. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 10:47 am Temat postu: |
|
|
Rano wyskoczyłem blisko nad Narew, troszkę porzucać. Powrót upałów znów spowodował słabe brania, także wyniki mizerne. Wydłubałem w kilka godzin 11 drobnych okoni (15-22cm ) i klenika 34cm. Wszystkie nadal pływaj±. |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 11:00 am Temat postu: |
|
|
radzio napisał: |
Wszystkie nadal pływaj±. |
Co Ty się Radzio tak tłumaczysz?
Ja niestety cały dłuuugi łikend spędzam samotnie... Dżepettowa udała się z wizyt± do rodziców, wszyscy znajomi gdzie¶ pouciekali a ja sam siedzę i stękam z nadmiaru pracy. Ale na szczę¶cie zaraz wybieram się na Radew a o efektach nie omieszkam wspomnieć Życzę zatem wszystkim miłego łikendu i niezapomnianych- czerwcowych już łowów! Połamania!
Ostatnio zmieniony przez dzepetto dnia Czw Cze 07, 2007 12:01 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 11:04 am Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
radzio napisał: |
Wszystkie nadal pływaj±. |
Co Ty się Radzio tak tłumaczysz?
|
Prawie tropikalna pogoda nie sprzyja zabieraniu i przetrzymywaniu ryb podczas kilkugodzinnej,aktywnej wędrówki : . Miałem ochotę na okonie w zalewie octowej ale zgromadziłem już glówny składnik tego specjału w zaspakajaj±cej mnie ilo¶ci podczas ubiegłego weekendu : . |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 11:38 am Temat postu: |
|
|
Lublin Zalew Zemborzycki, nieustanne biczowanie wody od 3.30 do 10.00, niestety porażka na całej linii frontu Zaliczony tylko Szczupaczek (wiek przedszkolny) Sandacz chyba poszedł już przed ¶witem zaj±c kolejkę w procesji bo w wodzie się nie odzywał ale po jutrze jest sobota więc już procesj± mętnooki się nie wykręci
A tak na poważnie to chyba przez ten upał Sandał nie żeruje :?: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 12:18 pm Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
[...] Życzę zatem wszystkim miłego łikendu i niezapomnianych- czerwcowych już łowów! Połamania! |
Wykrakałe¶... Dzisiaj z rana zapowiadał się super dzień ale katastrofa zakłóciła spokój. Spinerek tylko od 4.00 do 5.01. W tym czasie złowiłem dwa szczupacze wymiarki 53 cm i 45 z milimetrami. Młodzież nie brała w ogóle i zacz±łem my¶leć o komplecie miarkowych szczupłych (byłby to pierwszy w historii) szlag trafił kija. Przy wyrzucie poszła szczytówka w miejscu gdzie już kiedy¶ była naprawiana pu¶cił ,,spaw".
Jeszcze 3 dni weekendu a ja bez kija, trzeba będzie poważnie pomy¶leć o następnym zapasowym kijaszku. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 12:26 pm Temat postu: |
|
|
Milan napisał: |
Jeszcze 3 dni weekendu a ja bez kija, trzeba będzie poważnie pomy¶leć o następnym zapasowym kijaszku. |
Milan nie martw się jutro wędkarskie sklepy otwarte, gotówka w gar¶ć i na zakupy : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 12:27 pm Temat postu: |
|
|
Milan, bo łowić to trza umić : |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 2:31 pm Temat postu: |
|
|
Trzeba umić:) A kiedy sie nauczyć jak nie nad wod±, praktyka czyni mistrza... będzie trzeba sie przejechać do sklepu i może sie kupi szczytówkę z miejsca:) jednak pewnie będzie trzeba troszkę poczekać na zamówienie:)
Co do kupna nowego to mam nadzieję, że sie co¶ urodzi do jesieni. NO chyba że z tym nic nie da sie już zrobić to przyspieszymy działanie... nie ma wyj¶cia:) _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Razem z Tomkiem postanowili¶my po raz kolejny zapolować na nocnego sandacza. Jednak od 21:00 do 3:00 rano nie mieli¶my nawet "mikropierdnięcia" :evil: :
Co dziwne, łowili¶my w tym samym miejscu, gdzie ostatnio na brania nie narzekali¶my...
Przyczyn± braku brań na pewno były ostatnie opady, dzięki którym woda podniosła się prawie o metr i przybrała kolory "kawy z mlekiem"
Następn± raz± musi być lepiej : _________________ luk750 |
|
|
gucio2020 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 17, 2005 Posty: 543
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 4:55 pm Temat postu: |
|
|
luk750 napisał: |
nie mieli¶my nawet "mikropierdnięcia" :evil: |
Luk polecam fasolke po bretońsku. Dzięki tej zupce bedziesz miał MAKROpierdnięcia. I już nie bedziesz marudził. : _________________ ...::: Gutek :::... |
|
|
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 7:51 pm Temat postu: |
|
|
gucio2020 napisał: |
luk750 napisał: |
nie mieli¶my nawet "mikropierdnięcia" :evil: |
Luk polecam fasolke po bretońsku. Dzięki tej zupce bedziesz miał MAKROpierdnięcia. I już nie bedziesz marudził. : |
Ze słownika bielskiego spinningisty:
Mikropierdnięcie - branie, lekko wyczuwalne na kiju, że wędkarz sam się zastanawia, czy to branie, czy może wła¶nie zahaczył o jak±¶ mikrogał±zkę :
Co do skuteczno¶ći fasolki, nie mam żadnych w±tpliow¶ci, ale my¶lę tu bardziej o sposobie na komary omawianym w s±siednim w±tku Wtedy opcja Makro powinna przynie¶ć oczekiwane rozwi±zanie problemu : _________________ luk750 |
|
|
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 7:53 pm Temat postu: |
|
|
He he, mówisz Luk, że lepsze muchy niż komary? |
|
|
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 8:35 pm Temat postu: |
|
|
Odra - rybki bior± od 22 do 6 rano, tak na oko ;) Za dnia siedz± w nurcie. Bez tyki nie podchodĽ Woda niska - trzeba szukać głębokich główek, gdzie nurt na dodatek kręci. Brały oczywi¶cie wszędobylskie kr±pie, z reguły dłoniaki, ale wypasione również. Boleń bije jakby gruby babsztyl klapn±ł zadem w toń. A kiedy słoneczko wychodzi znad drzew, zaczynaj± się szczupacze brewerie. Poza tym klenie chlapi± na przelewach - taki pod kilo zgłodniał ok. 2 w nocy. Z leszczem nędza - największy miał z 1,5 kilo. Poza tym same z serii "trzy na kilo"
Sandacz także wojuje - niestety, tego nie złowiłem, choć miałem na przynęcie. Trzeba zmienić zbrojenie trupka.
Zasłyszane: Raduszec - 2 ukleje i okonek w porze dziennej. Wynik podobny u kilku osób. Łowili tyczkami. Dobrze łowi±, więc zdziwiony jestem wynikami Woda niska jak moje IQ |
|
|
luk750 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 28, 2004 Posty: 546
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 8:43 pm Temat postu: |
|
|
ZIPPO napisał: |
He he, mówisz Luk, że lepsze muchy niż komary? |
Mucha nie komar, zamiast ludzkiej krwi, woli ludzkie.....i inne takie rzeczy
A póĽniej masz biale robaczki jak znalazł...
P.S. Koniec tego ¶wintuszenia : _________________ luk750 |
|
|
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 9:07 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wyskoczyłem na godzinkę na skałki.
Widok jaki zastałem już od pierwszej chwili nie rokował dobrych połowów.
Kilkana¶cie dni słonecznej pogody wystarczyło, żeby z dna ku powierzchni ci±gnęły się wstęgi glonów.
Piękna słoneczna pogoda ( 23*,w słońcu pewnie ok. 30), tak samo jak w Polsce otumania ryby.
Koniec końców, jednak trafił się jeden czarniak, taki między 60 a 70cm.
Będę musiał poważnie się zastanowić, czy nie odpu¶cić sobie fiordów w tym roku. Ale dopiero po makrelach : . |
|
|
bendericus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 236
Kraj: Polska Miejscowość: Krosno |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 9:16 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj spinningowałem w Jasiołce...Efekty przeszły moje naj¶mielsze oczekiwania: w ci±gu 5 godzin (w tym przerwa na jedzonko) złapałem 21 okoni (największy 38cm) i 18 kleni (największy 35cm). Większo¶ć na woblera "makrelkę" własnej roboty. Miałem też na kiju niezłego (około 70-75cm) szczupaka, jednak przegryzł on cienk± żyłkę (żyłka 0,14, wobler własnej roboty malowany na uklejkę)
Ogólnie było bardzo pozytywnie ale....stanie na słońcu spowodowało u mnie poparzenia skóry (ręce, uszy, szyja, nos....). Ojjj będzie jutro piekło... |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 9:51 pm Temat postu: |
|
|
Byłem rano byłem i wieczorkiem...a jak... co prawda bez spina ale było też fajnie. Długo czekałem na spotkanie z t± rybk± i choć nie była największa dała mi dużo rado¶ci. Na 2 ziarenka kukurydzy skusił się piękny prosiaczek. Na oko około 35 centymetrowy linek. Chciałem go zmierzyć ale wolał szybciej wrócić do domu. _________________ Bieroo Paniee???
Ostatnio zmieniony przez Milan dnia Pią Cze 08, 2007 9:32 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
Karol_73 Młodszy podbierakowy
Dołączył: Aug 15, 2006 Posty: 93
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 10:07 pm Temat postu: |
|
|
Warszawska Wisła ożyła na chwil parę i polowiem. Leszcze (1,5 - 2,0 kg) z rana i parę płoci. Bylem ¶wiadkiem złowienia karpia takiego kolo 5 kg. dla mnie to sensacja... _________________ Karol |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Cze 07, 2007 11:27 pm Temat postu: |
|
|
Zamiast porannej Radwi była wieczorna Chotla i 3 tęczaki. Milan w moim spinie poszła przelotka. :x Może założymy kółko wzajemnej adoracji? |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 8:27 am Temat postu: |
|
|
Na dolnej Narwi kicha.
Zbiornik pożwirowy Gnojno obdarzył jednym okoneczkiem. Na paprocha na "zboczku". Na trzech spinninguj±cych.
Potem pobliska Narew. I nic, nawet puknięcia. U innych wędkarzy wyniki takie same.
Co dziwne - o tej porze roku bolenie na zbiorniku zwykle bij± jak w¶ciekłe. Przez kilka godzin dostrzegli¶my zaledwie kilka zawirowań. Na Na Narwi jazie powinny oczkować. Nie oczkowały wcale.
Nawet drobnica, której w zielsku mnóstwo, prawie nie oczkowała.
S± jednak i pozytywy
Spędziłem dzień w ¶wietnym towarzystwie; nawdychałem się ¶wieżego powietrza; cielsko moje, uwolnione od poprzednio sparzonej przez słońce skóry, złapało now± opaleniznę |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:23 am Temat postu: |
|
|
Jezioro Marchowo(borzanka), od ¶rody wieczorem do wczorajszego wieczora. Cel wyprawy lin.
Zajeżdżam nad jezioro około 18 i to co zobaczyłem podcięło mi skrzydła nigdy wcze¶niej nie widziałem tu tylu wędkarzy, do tego wszyscy zostali na noc. Moja miejscówka też zajęta :/. Jedyne wolne miejsca były na 2 pomostach, gdzie woda bardzo płytka. Rozbijamy obóz przygotowujemy zanętę potem wędki i zaczynamy łowienie. Cał± noc totalna kicha, nie dzieje się zupełnie nic. Nad ranem skubi± małe płotki kilka nawet udaje nam się złowić, do tego kilka okonków. Około 10 przyjeżdża wła¶ciciel pomostu, musimy sobie poszukać innego miejsca. Zniechęceni siadamy w pierwszym lepszym miejscu. Do wieczora co jaki¶ czas białymi robakami interesuj± się małe ploteczki, na kukurydze niema brań wcale. Wieczorem postanawiamy zwin±ć się do domu. Z rozmów z innymi wędkarzami okazało się, że nikt nie połowił tego dnia. Nad jeziorem było sporo, wędkarzy imprezowiczów gło¶na muzyka, ¶piewy i krzyki, dwu metrowe ogniska itp. Rano nad jezioro zjechało się jeszcze więcej ludzi, już nie tylko wędkarzy. Doszedłem do wniosku, że w dni wolne od pracy lepiej jechać na plażę odpocz±ć, a na rybki tylko w tygodniu. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 9:31 am Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
Zamiast porannej Radwi była wieczorna Chotla i 3 tęczaki. Milan w moim spinie poszła przelotka. :x Może założymy kółko wzajemnej adoracji? |
Dzepetto, mówisz masz. Kto¶ jest chętny jeszcze??? Komu sie co¶ rozpierniczyło? :) _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 10:03 am Temat postu: |
|
|
no ja dzi¶ byłem na linowej zasiadce. Kilka dni wcze¶niej nęciłem i podeszły same leszcze złapałem ich ze 20 sztuk takich po 40 cm ale co najważniejsze co¶ tak mi wzielo na kukurydze z czerwonym robakiem z gruntu ze aż wędkę wci±gało do wody, zaci±łem i żyłka pękła nawet ruszyć sie nie dało tak my¶lę ze mógł być to duży lin albo jeszcze większy leszcz co o tym s±dzicie? _________________ wszędzie dobrze ale na rybkach najlepiej |
|
|
Pszemo Operator wędziska
Dołączył: Mar 29, 2007 Posty: 177
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 10:19 am Temat postu: |
|
|
Milan napisał: |
dzepetto napisał: |
Zamiast porannej Radwi była wieczorna Chotla i 3 tęczaki. Milan w moim spinie poszła przelotka. :x Może założymy kółko wzajemnej adoracji? |
Dzepetto, mówisz masz. Kto¶ jest chętny jeszcze??? Komu sie co¶ rozpierniczyło? |
A i owszem.
Przelotka w federku ostatnia przed wymienianymi szczytówkami, jak pech to pech.
Pozdrawiam |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 10:22 am Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje, że miałe¶ hamulec dokręcony na maksa, gdyby nie to, to żyłka nie pękła by przy zacięciu. Poza tym skoro co¶ ci±gnęło wędkę do wody tzn, że już samo się zacięło, wystarczyło by lekkie zacięcie i umiejętny hol. Co do ryby, to mogła to być każda inna duża ryba, różne rzeczy zdarzaj± się na rybach Pozdrawiam i pilnuj hamulca na przyszło¶ć. |
|
|
Mektos Ugniatacz ciast
Dołączył: Dec 28, 2005 Posty: 53
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 11:57 am Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Dzepetto, mówisz masz. Kto¶ jest chętny jeszcze??? Komu sie co¶ rozpierniczyło? |
No niestety. Ojciec dorobił mi przed wczoraj Balzera Magne (20 cm. szpicu) Ponoć w dziure bobrow± wpadł i kijek niefortunnie się zawin±ł. Niech mu będzie. Ale jak by tego było mało, dzisiaj tym razem ja, dziabn±łem w spławikówce ok. 5 cm. szczytówki :/
Może kto¶ się jeszcze przył±czy ? : |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 1:14 pm Temat postu: |
|
|
Podjarałem się na maxa tym linkiem. Dzisiaj planuję nockę z nastawieniem się wła¶nie na t± rybkę. Już kupiłem dwa waglerki i maluję biały korpus na moro, by w metrowej wodzie nie odstraszał ryb. Co¶ sie chmurzy ale mam nadzieje, że tata nie wymięknie. Około 19 ruszam.pozdrawiam _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
michal16 GliĽdziarz kopacz
Dołączył: Jun 03, 2007 Posty: 18
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 7:01 pm Temat postu: |
|
|
Byłem wczoraj na rybkach nad Zalewem Zegrzyńskim. Łowiłem na feedera.
Efekt to 10 leszczy największy miał 45cm |
|
|
Karol_73 Młodszy podbierakowy
Dołączył: Aug 15, 2006 Posty: 93
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 08, 2007 10:55 pm Temat postu: |
|
|
dzisiaj w Wi¶lanym miejscu nawet brania... w¶ród gawiedzi karp którego miałem przyjemno¶ć widzieć ma już kolo dychy... _________________ Karol |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 7:54 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj od 16 do 19 rzeka Reda na obrotówkę złowiłm 5 potoków największy miał 38cm, reszta nie przekraczała 20.
O 20 wróciłem do domu, zabrałem przygotowany wcze¶niej sprzęt i nocka nad jeziorem Marchowski, niestety efekty znowu bardzo kiepskie :/ |
|
|
bodzio51 Mieszacz zanętowy
Dołączył: May 14, 2006 Posty: 64
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 8:30 am Temat postu: |
|
|
Tirith27 napisał: |
O 20 wróciłem do domu, zabrałem przygotowany wcze¶niej sprzęt i nocka nad jeziorem Marchowski, niestety efekty znowu bardzo kiepskie :/ |
Jeżdzisz nad jezioro PZW czy prywatne? |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 8:46 am Temat postu: |
|
|
Poniedziałek,¶roda i pi±tek,po pięć h biczowania,
kilka okoni oraz kilkana¶cie szczupaczków. :? _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 1:01 pm Temat postu: |
|
|
W końcu wybrałem się na jakie¶ dłuższe wędkowania na "mój" staw. Byłem na nocce z pi±tku na sobote. Od 15 do 7 ł±cznie ok 80-90 ryb. W dzień brały krasnopiórki i okoniki, a nad ranem także nieduże leszcze. Prawdziwe brania były w nocy. W tym czasie wyjołem 18 karpi (31,5-39cm), 6 leszczy (53,54,48,40,35,38cm) i jednego karasia. Gdy tylko zaczeło ¶witać w łowisko znów weszły same krasnopiórki i leszczyki do 40cm. Ogólnie wyjazd bardzo udany. _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 1:17 pm Temat postu: |
|
|
Nocka pi±tek 17.00- sobota 5.00.
Z kumplem wędkowali¶my na Zalewie Zegrzyńskim, nastawili¶my
się na łowienie z gruntu sandaczy na trupka.
O godz 20.30 pierwsze branie -zbyt szybkie do zacięcia,
po 5 minutach sytacja się powtarza- szybkie przegięcie kija,
wędzisko się prostuje i cisza.
Łowiłem z luĽn± link± -z 1,5m luzu.
Koleżka się ¶mieje ok. 21.00 sytuacja powtarza się u niego
przygięcie kija i cisza , na drugim wędzisko dosłownie
po minucie to samo -dzwonek raz przydzwonił i cisza.
Zmieniamy taktykę, zestawy ustawiam na sztywno i czekamy.
O godz. 1.30 branie -mocne energiczne przygięcie, zacięce i
po krótkim holu sandacz 67cm leży na brzegu.
Do rana już nic się nie działo, przyszła burza, deszcz i
zawineli¶my się do domu. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 3:16 pm Temat postu: |
|
|
[quote="bodzio51"]
Tirith27 napisał: |
Jeżdzisz nad jezioro PZW czy prywatne? |
Na prywatne,a na PZW tylko czasami latam ze spinem, w tym tygodniu mam zamiar na PZW zwodować łódkę i czę¶ciej je odwiedzać. Dzisiaj też planuję nockę ale jeszcze nie wiem gdzie. Zastanawiam się nad jeziorem Wyspowo i jeziorem Orle. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 4:46 pm Temat postu: |
|
|
Wła¶nie wstałem po nocnym wędkowaniu. Wałczyłem 20 do 7. Zaczęło się zgodnie z planem. Po 30 minutach na koncie miałem już 2 karasie i płotkę. Taki stan utrzymał się do rana. Cał± noc 3 niemrawe skubnięcia. Dopiero o ¶wicie złowiłem kilka płotek. Ogólnie to słabo. Łowiłem na kuku i czerwone. Miał być lin nie ma lina:). U taty kilka płotek i 2 poci±gnięcia na kulkę. Ważne, że pierwsza nocka zaliczona. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 7:26 pm Temat postu: |
|
|
Milan a wędki całe :?: W moin spinie wła¶nie schnie lakier na omotce. 8) |
|
|
ginel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 29, 2004 Posty: 815
Kraj: Polska Miejscowość: PL |
Wysłany: Sob Cze 09, 2007 9:11 pm Temat postu: |
|
|
Ten weekend to 7 boleników okolo 40-50cm. I dwie sztuki powyżej 60cm. Rybki zeruj± słabo trzeba się nagimnastykować _________________ Ginel |
|
|
czesiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 02, 2004 Posty: 1354
Kraj: Polska Miejscowość: Byczyna |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 10:23 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj pod wieczór i dzsiaj od ¶witu (w nocy kimałem)
80 szt leszcza. Od 35-52 cm. _________________ Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze. |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 10:58 am Temat postu: |
|
|
czesiu napisał: |
Wczoraj pod wieczór i dzsiaj od ¶witu (w nocy kimałem)
80 szt leszcza. Od 35-52 cm. |
Taki połów przez tak krótki okres czasu to naprawde niezły wynik Gratuluje! _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
czesiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 02, 2004 Posty: 1354
Kraj: Polska Miejscowość: Byczyna |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 11:06 am Temat postu: |
|
|
muzik21 napisał: |
czesiu napisał: |
Wczoraj pod wieczór i dzsiaj od ¶witu (w nocy kimałem)
80 szt leszcza. Od 35-52 cm. |
Taki połów przez tak krótki okres czasu to naprawde niezły wynik Gratuluje! |
Tak! Dosłownie brały jak głupie. Ludzie obok mnie byli w szoku. Ja juz się przyzwyczaiłem. Po prostu dałem im odpowiednie jedzonko. Brania często wygl±dały tak, że zarzuciłem zestaw gruntowy, odłozyłem wędkę na podpurki, zasiadłem na foteliku i już było branie. Na dwie wędki się nie wyrabiałem.
Obok mnie kuzyn złowił 40 szt, tylko miał duzo mniejszych. _________________ Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze. |
|
|
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 12:06 pm Temat postu: |
|
|
czesiu napisał: |
[Brania często wygl±dały tak, że zarzuciłem zestaw gruntowy, odłozyłem wędkę na podpurki, zasiadłem na foteliku i już było branie. Na dwie wędki się nie wyrabiałem.
Obok mnie kuzyn złowił 40 szt, tylko miał duzo mniejszych. |
Gratki Czesiu!! To jest wynik.
Wybieram się dzisiaj pod wieczór, może i mi co¶ przyfarci. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
mikefish Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 02, 2006 Posty: 616
Kraj: Polska Miejscowość: Staniszcze Małe -opolskie |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 12:57 pm Temat postu: |
|
|
czesiu napisał: |
Wczoraj pod wieczór i dzsiaj od ¶witu (w nocy kimałem)
80 szt leszcza. Od 35-52 cm. |
A cóż to za jedzonko im zaserwowale¶? (je¶li to oczywi¶cie nie jest tajemnic±?)
Pozdrawiam |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 1:36 pm Temat postu: |
|
|
czesiu napisał: |
Ludzie obok mnie byli w szoku. Ja juz się przyzwyczaiłem. Brania często wygl±dały tak, że zarzuciłem zestaw gruntowy, odłozyłem wędkę na podpurki, zasiadłem na foteliku i już było branie. Na dwie wędki się nie wyrabiałem.
|
To się nazywa skromno¶ć
czesiu napisał: |
Brania często wygl±dały tak, że zarzuciłem zestaw gruntowy, odłozyłem wędkę na podpurki, zasiadłem na foteliku i już było branie. Na dwie wędki się nie wyrabiałem. |
Ostatnio też tak miałem jednak mi brały głównie wzdręgi _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 1:42 pm Temat postu: |
|
|
Spinning Kanał Żerański od 8.00 do 13.30 od przystanku
autobusowego Głogi do zatoczki w Nieporęcie.
Nastawiłem się łowienie szczupaków, na nastawieniu się
skończyło . Nie zaliczyłem nawet brania.
KŻ z roku na rok coraz bardziej zarasta, juz teraz s± miejsca,
że sałata i "kapelary" sięgaj± do połowy szeroko¶ci.
Bolenie żerowały, aż miło było posłuchać i popatrzeć ,
nawet nie próbowałem ich łowić. Jak dla mnie na KŻ jest
to zbyt trudny i wymagaj±cy przeciwnik. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 3:06 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ na zawodach na odrze 2 bolenie i okoń co dało mi 1 miejsce i największ± rybe zawodów |
|
|
petrus3 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 26, 2003 Posty: 715
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 3:12 pm Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
....Spinning Kanał Żerański od 8.00 do 13.30 od przystanku autobusowego Głogi do zatoczki w Nieporęcie.
Nastawiłem się łowienie szczupaków.... |
To wybrałe¶ najgorsze miejsce szczupakowe jakie istnieje w tamtej okolicy. KŻ jest w miarę dobrym łowiskiem białej ryby, ale niesamowicie trudnym, czego dowodem sa wyniki jakie uzyskuje się na zawodach tam rozgrywanych. Nie znam nikogo kto by się nastawiał na drapieżnika na tej wodzie, a znam kupę ludzi wędkuj±cych po kilkadziesi±t lat. Jedyn± ryb±, która występowała kiedy¶ masowo na KŻ był sum, ale dzi¶ to już historia.
Na szczupaka polecam Narew. |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Cze 10, 2007 3:41 pm Temat postu: |
|
|
petrus3 napisał: |
bonski napisał: |
....Spinning Kanał Żerański od 8.00 do 13.30 od przystanku autobusowego Głogi do zatoczki w Nieporęcie.
Nastawiłem się łowienie szczupaków.... |
To wybrałe¶ najgorsze miejsce szczupakowe jakie istnieje w tamtej okolicy. KŻ jest w miarę dobrym łowiskiem białej ryby, ale niesamowicie trudnym, czego dowodem sa wyniki jakie uzyskuje się na zawodach tam rozgrywanych. Nie znam nikogo kto by się nastawiał na drapieżnika na tej wodzie, a znam kupę ludzi wędkuj±cych po kilkadziesi±t lat. Jedyn± ryb±, która występowała kiedy¶ masowo na KŻ był sum, ale dzi¶ to już historia.
Na szczupaka polecam Narew. |
Petrus dlaczego trwierdzisz, że wybrałem najgorszy odcinek w
okolicy? Na tym odcinku KŻ spinningowałem wielokrotnie i bywały
dni, że w godzinę miałem komplet sporych szczupaków.
Znam bardzo dużo osób, które specjalnie przyjeżdzaj± do
Nieporętu i okolic, żeby łowić drapieżniki : szczupaki i okonie
( też drapieżnik ). Sandacz to niestety historia
Na tej wodzie łowię od 1989 roku, tzn. od czasu gdy ojciec w
okolicy kupił działkę i pobudował dom do całorocznego
zamieszkania.
Narew jest napewno bardziej zasobna w szczupaki, ale oddałem
silnik do serwisu i muszę cierpliwie czekać. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
|