Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 11:15 am Temat postu: |
|
|
¦roda 20 czerwca.
Jezioro Krzywa Kuta.
5:00 - 10:00 spin. Zero szczupłego. Dwa okonie. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 11:36 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj spining na Wi¶le od 17 do 22.Miejsce od mostu grota do uj¶cia KŻ do Wisły.Efekt zerowy.W ruch poszły na pocz±tku obrotówki,póĽniej gumy. Na orbotówkę jedno anemiczne branie,niestety nie zacięte.Grunciarze i spławikowcy również narzekali,brały kr±piki i drobne płotki.Bolenie waliły w drobnice aż huczało,ale mimo podchodów na czworaka,miały gdzie¶ moje wabiki :?. |
|
|
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 11:43 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj - spinning na Narwi w Ostrołęce od 18 do 20 - efekt - 3 okonie po 35 cm i 1 szczupak 50 cm. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2 |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 12:33 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj jezioro Orle od 10 do 16, troling, spinning 0 brań.
Dzisiaj rzeka Reda od 5 do 10, 2 króciutkie potoki na nimfę, lipek około 30 cm i około 6 tęczaków od 20 do 35 cm wszystko na nimfę, jak na drugi raz z muchówk± w ręce to chyba dobry wynik, sporej liczby brań w ogule nie zd±żyłem zaci±ć. Ostatnia godzina to już tylko spinning na obrotówkę effezett nr 2 w kolorze miedzi i efekty niesamowite, około 10 tęczaków niemal identycznej wielko¶ci od 25 do 35 cm, musiały gdzie¶ z hodowli zwiać, bo wszystkie złowiłem na krótkim odcinku rzeki.
Ostatnio zmieniony przez Tirith27 dnia Czw Cze 21, 2007 12:54 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 12:37 pm Temat postu: |
|
|
Tirith27 napisał: |
musiały gdzie¶ z hodowli zwiać, bo wszystkie złowiłem na krótkim odcinku od 25 do 35 cm |
naprawdę bardzo krótki odcinek _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2 |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 12:53 pm Temat postu: |
|
|
:o poprawiałem błędy w edytorze i gdzie¶ wcięło kawałek tekstu . Bł±d już naprawiony |
|
|
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka |
Wysłany: Czw Cze 21, 2007 1:25 pm Temat postu: |
|
|
Trzeba pożartować, życie byłoby smutne bez tego.
Zazdroszczę Ci takich terenów, ja po jednym wypadzie na pstr±gi też na to zachorowałem i chyba na przyszły rok wykupię roczna licencję na wody gdzie byłem. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2 |
|
|
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce |
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 11:16 am Temat postu: |
|
|
Byłem w ¶rodę 20 czerwca do południa na rybach i jedno branie na kulkę proteinow±, ale ryba po chwili się spieła.Takie jest nasze wędkarstwo.
|
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 12:06 pm Temat postu: |
|
|
I wszystko jasne ostatnie gwałtowne burze i deszcze sprawiły, że do Redy uciekła masa pstr±gów tęczowych z hodowli położonych nad rzek±. Tęczaka jest tak dużo, że na niektórych odcinkach rzeki ma się wrażenie jakby się łowiło na stawie hodowlanym. Dosłownie branie za braniem, a ryby s± w przedziale od 25 do 40 cm, trafiaj± się też większe sztuki, ale o nie dużo trudniej.
Wczoraj wieczorem, byłem jeszcze na 2 godzinki potrenować krótk± nimfę i aż ręka mnie rozbolała od holowania ryb. Najpiękniejszy był moment gdy na nimfę prowadz±c± i skoczka jednocze¶nie uwiesiły się dwa tęczaki, nie miałem żadnych szans na hakach bezzadziorowych, obie ryby się wypięły po krótkim holu. |
|
|
osa Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 08, 2007 Posty: 221
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 1:40 pm Temat postu: |
|
|
a ja wczoraj zajeżdżam nad Odrę (Opole-Wróblin) ok.18.00. JAK SIę ZACZęłO ARMAGEDON!!!! Przez godzinę patrzyli¶my na rzekę zza szyby auta jak przyjmowała pioruny i w końcu uciekli¶my.Jechać 70 km i nawet nie wyj¶ć z auta , widzieć nasze miny - bezcenne.
Współczuję tym , którzy zd±żyli sie rozłożyć. |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 3:30 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy wypadzik nad Wisłę przełożony na jutro,o 5 rano za oknem lało jak z cebra..może jutro pogoda da spokojnie połowić :roll: . |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 5:13 pm Temat postu: |
|
|
Kawałek nocki z czwartku na pi±tek 21.30-1.30,
Zalew Zegrzyński - nastawiłem się na łowienie sandaczy z
gruntu.
Jedno anemiczne branie, zbyt mizerne do zacięcia .
o 23.00 rozpadał się deszcz.
Fajnie się dzi¶ wstawało do pracy o godz. 5.30 po 3 godzinach
snu , w pracy anemia.
Jutro "walczę" , ale w innym miejscu, spróbuję na głębszej
wodzie. :P _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Jezier Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2006 Posty: 830
Kraj: Polska Miejscowość: Oborniki ¦l±skie |
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 7:05 pm Temat postu: |
|
|
No i jest "¶więtojanka". Po wczorajszych opadach wody w Odrze przybywa. Kilka dni rybiej posuchy będzie. W weekend Odrę odpuszczam, Widawa albo Barycz. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pią Cze 22, 2007 9:28 pm Temat postu: |
|
|
Ostatnie rybki nie wyszły ale dzisiaj złowiłem znowu tylko 1 karasia 29cm i na tym koniec. Jutro wiozę spina d naprawy bo już nie mogę z tym spławikiem:) Jutro chyba siadam na kulkę za karpiem:) _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce |
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 4:57 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłem na rybach i jeden karp 53cm,to było jedyne branie jakie miałem na kulkę proteinow±.Chciałem zostać na noc ale przyszła burza i silny wiatr, i zrezygnowałem z nocki. |
|
|
bedmar58 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 20, 2004 Posty: 541
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój |
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 6:41 pm Temat postu: Czerwcowe łowy |
|
|
Na spina, połowiłem kilkana¶cie okoni, szczupaki nie żerowały. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Sob Cze 23, 2007 10:00 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj na kulkę bez efektów. Jedno niemrawe branie i ładna burza na moim koncie to zdecydowanie za mało by uznać ten dzień za udany. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 5:06 pm Temat postu: |
|
|
Nocka 17.00-6.00 Zalew Zegrzyński, z 3 kumplami ustawili¶my
się po mostem w Zegrzu w celu łowienia sandaczy z gruntu.
Planowali¶my łowić z główek koła nr. 13, ale wszystkie miejsca
były zajęte.
Całe łowienie mogę skwitować jednym słowem ANEMIA- ze strony
sandaczy.
Brań przez wiele godzin łowienia było ok.20 , niestety była
to anemia.
Wszystkie brania polegały na jednym przygięciu szcytówki i
rybeczka zostawiała przynęty w spokoju.
Kołowrotek z wolnym biegiem i zostawiony luz żyłki na zestawie
również nie pomógł.
Łowili¶my na uklejki ( żywe, ogonki, całe -ponacinane), kiełbie,
filet z płotki.
Zacinałem w momencie samego przygięcia szcytówki, ale
bezskutecznie.
Kombinowali¶my z długo¶ci± przyponu (do długo¶ci ponad 2 metry),
¶rednic± przyponu, wielko¶ci± haczyka, kotwiczki itd.
Anemia- jedno przygięcie i sandacz zostawiał przynetę. :P
Ogólnie fajnie było, spory sumek od ok. godziny 1.00 do 2.00
ostro szalał i ganiał drobnicę, aż miło było popatrzeć i posłuchać.
W lipcu wybiorę się z mocnym spinningiem i spróbuję
złowić w±sala. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 9:29 pm Temat postu: |
|
|
W weekend zaliczyłem niezły maraton wędkarski
Najpierw nocka z pi±tku na sobotę na jeziorze Marchowskim(borzanki), niestety brały tylko nie wielkie płocie i leszczyki, dopiero koło 5-6 rano ruszył się lin miałem dwa brania i musiałem się zwijać, bo z nocki jechali¶my prosto na Spinningowe Mistrzostwa Okręgu.
Mistrzostwa odbyły się na rzece Wi¶le koło Białej Góry. Dodam, że odbyły się na żywej rybie. Nastawiłem się ponownie na szczupaki i wybór okazał by się trafny gdyby nie to, że gryzły tylko niewymiarowe sztuki :/. Mojemu zabrakło 2 cm do punktacji, a bratu 0,5 cm i 5 cm. Kuzyn z którym byłem w drużynie miał ładnego bolenia, ale ten zerwał mu żyłkę. Na koniec nastawili¶my się na łowienie okoni, ale tego dnia pasiaki ignorowały wszelkie przynęty, tylko kilka sztuk zostało złowionych w moim sektorze.
Dzisiaj była druga tura, ale dla mnie ten dzień okazał się tragiczny, mój partner z drużyny a zarazem nasz kierowca, zaspał i nie pojechali¶my na drug± turę :/ Próbowałem się jako¶ ratować dzwoni±c do wędkarzy z okolicy którzy jechali, ale wszyscy byli już w drodze. Jednym słowem tragedia, dla mnie osobi¶cie był to ogromny powód do wstydu, że nie mogłem się stawić na zawodach.
Na pocieszenie pojechałem na Redę. W 3 godzinki wyj±łem kilkana¶cie sztuk tęczaków, czę¶ć na spinning a czę¶ć na muchę. |
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Nie Cze 24, 2007 10:45 pm Temat postu: |
|
|
Niedziela, Odra, spin od godz. 16 do 22.
Przez pierwsz± godzinę 6 brań: wyholowałem 2 sandacze i 3 szczupaczki, jedno pudło. wszystkie okołowymiarowe, więc pływaj± dalej. Ok 20,00 szczupak z napływu, z opadu na gumę: ok 65 cm (pod 2 kg), po odhaczeniu i kilku fotkach wrócił do wody. Poszedłem na inne miejscówki, ale po godzinie, wracaj±c rzuciłem ponownie na napływ gdzie złowiłem i wypu¶ciłem szczupłego. I znowu branie. Szczupak podobnej wielko¶ci na brzegu. Ogl±dam dokładnie... Ten sam!!! Ma dziurę po haku w górnej szczęce! Jestem pewnien, że ten sam, bo do¶ć długo go odhaczałem za pierwszym razem, hak mimo, że nie głęboko to do¶ć mocno siedział. I ¶lad został. Szok! Zdarzało mi się, że 30 cm gluty uderzały w przynętę po wcze¶niejszym krótkim holu. Ale nie przyzwoita 60-tka! Chyba uparcie chciał na patelni wyl±dować (bo czasem rybkę zabieram), ale powtórnie darowałem mu życie. Czekam dalej na swoje sandacze... |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 7:52 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj (niedziela) bylem z synem na ZZ w Serocku. Miala to byc ewentualnie ostatnia wyprawa na Zalew jesli nie bedzie wynikow. Alternatywa moglaby byc Wisla w W-wie. No i nie udalo mi sie nic nie zlowic. Na Narwi w pierwszym przelocie trafiam szczupaka okolo 1,5 kg, syn okonia 27 cm, jest tez kilka mniejszych okoni i krotki szczupak. Plyniemy na Bug - tu syn ma dwa brania: krotki sumek okolo 40 cm i cos mu spada. Ja na Bugu nie mialem nawet tracenia. W drodze powrotnej do przystani, juz na Narwi dolawiam wymiarowego szczupaka. |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 8:07 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj spacer z żon±, brzegami małego zbiornika pod Warszaw±. W sumie złowili¶my 12 szczupaków, a raczej szczupaczków. Nic miarowego nie chciało współpracować. Ryby atakowały tylko przynętę prowadzon± bardzo blisko dna.
Z kolorów najlepszy okazał sie żółty i fluo seledynowy. _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 1:43 pm Temat postu: |
|
|
Czerwiec dla mnie okazał się nie łaskawy,narazie
kompletna klapa. _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
dariusz_dyl_pl Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 19, 2007 Posty: 524
Kraj: Polska Miejscowość: Ostroleka |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 1:56 pm Temat postu: |
|
|
22 - 24 czerwiec - Narew w miejscowo¶ci Rybaki. Wyniki - na 8 spinningistów trochę okonia i szczupaka (okoń - 25 cm, szczupak - 51 cm) trafiony też został sumek na spinning, ale olbrzymi był, miał całe 42 cm.
Ale co tam rybki, najważniejsze było towarzystwo.
Bombel szkoda że nie mogłe¶ dotrzeć. _________________ Jak nie ma ryb w realu, to może będ± w wirtualu FS2 |
|
|
Theos Ugniatacz ciast
Dołączył: Dec 28, 2006 Posty: 52
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 3:21 pm Temat postu: |
|
|
A ja dzi¶ szczę¶liwie
W około 2,5 godzinki udało mi się wyci±gn±ć 2 bolenie po 45cm.
A jeden większy ,my¶lę że ok 65cm urwał żyłkę w trakcie podbierania |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 3:50 pm Temat postu: |
|
|
Theos napisał: |
A ja dzi¶ szczę¶liwie
W około 2,5 godzinki udało mi się wyci±gn±ć 2 bolenie po 45cm.
A jeden większy ,my¶lę że ok 65cm urwał żyłkę w trakcie podbierania |
Theos a jak go podbierałe¶? |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 4:58 pm Temat postu: |
|
|
Tirith27 napisał: |
Kuzyn z którym byłem w drużynie miał ładnego bolenia, ale ten zerwał mu żyłkę. |
Hamulec, hamulec.... Od tego one s± |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 5:49 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj spinningowałem sobie na zawodach "Boleń Narwi". Sporo czasu straciłem na szukanie, bezskuteczne zreszt± tutułowej ryby. Wysoka po opadach woda i pochmurne niebo sprawiały, że ciężko było namierzyć charakterystyczne trasy ich uderzeń. Musiałem się na koniec zadowolić kilkma okoniami (jeden niebrzydki jak na rzekę - 29cm) i przeszkadzaj±cymi w poważnych łowach, szczupaczymi niedorostakami : . |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 7:08 pm Temat postu: |
|
|
Radwan też mu to powiedziałem, ale on twierdzi, że miał dobrze ustawiony , nie mogę tego potwierdzić bo byłem w innym sektorze. Chociaż jak go znam to na pewno hol był siłowy on tak lubi
Dzisiaj z rana ponownie rzeka Reda, tęczaki już mocno przekłute nie reagowały na wszystko co im sie rzucało, dzisiaj już trzeba było się nakombinować z przynętami, a najskuteczniejszy okazał się twisterek 3cm ciemno zielony z żółtym ogonkiem na żółtej główce, jak zmieniałem kolor główki brania były rzadsze.Na obrotówki, wogule bardzo słabo reagowały. Ogólnie w 2 godzinki wyj±łem kilka króciaków i kilka sztuk powyżej 30 cm. |
|
|
Theos Ugniatacz ciast
Dołączył: Dec 28, 2006 Posty: 52
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 8:15 pm Temat postu: |
|
|
Podbierałem ręka ,i mi się wy¶lizgn±ł z jakich¶ 40cm ,a że żyłka to była 0,16 to tego nie wytrzymała i poszedł w sin± dal |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 8:24 pm Temat postu: |
|
|
Nie przejmuj się. Mi kiedy¶ tak wypadł mały klenik(ok 30 cm) i nie wytrzymał węzeł. Nie zapomnę tego widoku do końca życia... Tak dobrego woblerka jak ten, z którym popłyn±ł nie miałem. Klenie za nim szalały i nie było dnia, w którym nie miałbym na niego brań 8O |
|
|
rom71 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 23, 2006 Posty: 831
Kraj: Polska Miejscowość: Kaczyce |
Wysłany: Pon Cze 25, 2007 8:48 pm Temat postu: |
|
|
Byłem wczoraj na rybach i jeden karp koi, wrócił spowrotem do wody miał 69cm.Wzi±ł na kulkę proteinow±. |
|
|
Theos Ugniatacz ciast
Dołączył: Dec 28, 2006 Posty: 52
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 1:46 pm Temat postu: |
|
|
Mój wobler to na szczę¶cie był "tylko" siudak "na bolenie" więc raczej nie powinno być problemu żeby uzupełnić pudełko o kolejnych parę sztuk.
A tak na marginesie to jaki kolor wg. was jest najlepszy na bolki i jakie przynęty? |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Wto Cze 26, 2007 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Heh nie wiem czy mam dalej pisać o tęczakach z Redy, bo nawet dla mnie to już staje się nudne, ale żeby formalno¶ci stało się zado¶ć to dzisiaj byłem od 18 do 21. Na spinnig bardzo słabo bo woda mocno zm±cona po deszczu. Za to na nimfę skusiłem kilaka sztuk około 30 cm i jednego potoczka około 20 cm. |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 4:22 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj miałem w planie wyjazd na nocke, ale ogromny wiatr pokrzyżował mi plany. Skończyło się na 4,5h próbie łowienia i ok. 20-30 sztukami drobnicy. Nocka została przeniesiona na jutro _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 5:16 pm Temat postu: |
|
|
muzik21 napisał: |
Nocka została przeniesiona na jutro |
Ja już od kilku dobrych dni przenoszę z dnia na dzień i figa.
Klamoty spakowane do auta, tylko wsiadać i jechać. Niestety, na IMGW, non stop ostrzeżenia o burzach i silnych wiatrach.
Szkoda, bo od ostatniego razu, nie byłem ani razu... |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Sro Cze 27, 2007 10:03 pm Temat postu: |
|
|
Jotes napisał: |
muzik21 napisał: |
Nocka została przeniesiona na jutro |
Ja już od kilku dobrych dni przenoszę z dnia na dzień i figa.
Klamoty spakowane do auta, tylko wsiadać i jechać. Niestety, na IMGW, non stop ostrzeżenia o burzach i silnych wiatrach.
Szkoda, bo od ostatniego razu, nie byłem ani razu... |
U mnie naradzie się uspokoiło, rozchmurzyło i my¶lę, że jutro będzie ok Zreszt± jutro to już ostateczny termin- jade w każd± pogodę (chyba, że będzia burza ) _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowość: okolice Starachowic |
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 12:47 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj w ten wiatr na Zalewie Brody na drgaj±c± szczytówkę 3 leszczyki (2 wymiarowe, 1 nie), a 2 spadły podczas holu. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 3:09 pm Temat postu: |
|
|
Kami napisał: |
Wczoraj w ten wiatr na Zalewie Brody na drgaj±c± szczytówkę 3 leszczyki (2 wymiarowe, 1 nie), a 2 spadły podczas holu. |
Wymiarowe ??? mówisz tylko orientacyjnie, że miały więcej niż 25 cm czy może na tamtej wodzie s± wprowadzone wymiary dla leszcza ??? _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 8:08 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj z koleg± od 10 do 16 byli¶my na rzece Łebie, woda kakaowa, ale jak już byli¶my na miejscu nie mieli¶my zamiaru rezygnować. Metoda to krótka nimfa. Ogólnie pocz±tek bardzo słaby i gdy by to że porwałem zestaw i musiałem założyć nowe. Jedna z much to strzał w dziesi±tkę. Zaczęły się brania lipków, pierwszy wymiarowy 34, kolejny 33, masa mniejszych i pojedyncze krótkie potoki. Kolega w tym samym czasie nie mógł złowić nic.
Nawet założenie podobnej muchy mało dawało, miał może w 2-3 brania, a muchy różniły się tylko kolorem główki. Tymczasem ja w trakcie holu straciłem ładnego lipienia. na jednym z zakrętów niestety posadziłem muchę wysoko na drzewie .
Nie chc± tracić kilerka dnia, wdrapałem się 3 metry nad ziemię i gdy już prawie j± miałem załamała się gał±Ľ na której stałem, spadaj±c próbowałem się łapać gałęzi ale ręce mi się obsunęły do tego obracaj±c mnie tak niefortunnie, że spadłem na płasko na plecy:D. Na szczę¶cie nic mi się nie stało, dzięki miękkiemu nabrzeżnemu piaskowi i wysokim trawom i pokrzywom, a muchę po chwili odzyskałem
Chc±cy być fair play dałem muchę koledze, żeby i on połowił, ale niestety w głębokim dole zostawił j± na zaczepie już w drugim swoim rzucie :/
Po tej tragedii postanowili¶my skończyć łowienie i udali¶my się do domu.
(za tydzień na tej wodzie muchowe mistrzostwa okręgu, ukręci się kilka takich kilerków i mam nadzieję, że nadal będ± skuteczne) |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 8:37 am Temat postu: |
|
|
muzik21 napisał: |
Zreszt± jutro to już ostateczny termin- jade w każd± pogodę (chyba, że będzia burza ) |
No i stało się - wypłyn±łem wczoraj. I szybciutko przekl±łem swoj± decyzję. :evil:
Łajba dęba stawała na fali. Dwa akumulatory wystarczyły mi do pokonania zaledwie 1/3 drogi - trzeci na spłynięcie. Kotwica 25 kg jechała po dnie, dzwonki szalały przy każdej fali i waliły o kije. 8O
O 20.45 byłem już spakowany do auta i... wypogodziło się. 8O :evil:
Może jutro... |
|
|
bendericus Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 236
Kraj: Polska Miejscowość: Krosno |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 9:47 am Temat postu: |
|
|
27.06, rzeka Wisłoka....
wędkowanie rozpoczynam ok 16.00, już po chwili wyci±gam pistoleta na jakie¶ 30 cm. PóĽniej długo nic, koło 18 postanowiłem co¶ zje¶ć, lecz żeby przynęta (mała guma) była w wodzie opu¶ciłem j± na dno tuż pod nogami. W momencie opadnięcia wzi±ł okoń ok 20cm, 3 kolejne opuszczenia to 3 kolejne okonie (tyle, że mniejsze).
PóĽniej znalazłem bardzo ładne, typowo kleniowe miejsce. Były przelewy rynny i ładny pr±dzik. Złapałem tak jednak 4 okonie (wszystkie ponad 25cm, największy co¶ koło 35). PóĽniej (już w nocy) złapałem 5 kleni, największy nico ponad 40cm. Wszystkie kleniki brały na niebiesk± makrelkę mojej roboty (udał się wobler ), okonie na niebieskiego Sieka Gupika.
Zaraz po północy dołowiłem malutkiego sandałka i...pojechałem do domu. |
|
|
Theos Ugniatacz ciast
Dołączył: Dec 28, 2006 Posty: 52
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 10:50 am Temat postu: |
|
|
A ja dzi¶ znowu szczę¶liwie
W Jakie¶ dwie godzinki udało mi się wyci±gn±ć bolenia 45cm i klenia tych samych rozmiarów oba poszły na t± sam± gumę ale w godzinnym odstępie |
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 11:49 am Temat postu: |
|
|
Jotes napisał: |
muzik21 napisał: |
Zreszt± jutro to już ostateczny termin- jade w każd± pogodę (chyba, że będzia burza ) |
No i stało się - wypłyn±łem wczoraj. I szybciutko przekl±łem swoj± decyzję. :evil:
Łajba dęba stawała na fali. Dwa akumulatory wystarczyły mi do pokonania zaledwie 1/3 drogi - trzeci na spłynięcie. Kotwica 25 kg jechała po dnie, dzwonki szalały przy każdej fali i waliły o kije. 8O
O 20.45 byłem już spakowany do auta i... wypogodziło się. 8O :evil:
Może jutro... |
U mnie na szczęscie nie było aż tak tragicznie Do 21 wiatr, burze, przelotne deszcze, a poĽniej wszystko ucichło Niestety brania też uchichły. Sporadycznie trafiały się leszcze po 25-52cm i karpiki do 36cm. Nad ranem 2 karasie po 28cm. O 5 byłem już w domu _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 11:55 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj Kanał Żerański...typowo rekreacyjnie...od 19.30 do 22.Jeden okoń 25cm na meppsa '3' fluopomarańczowy. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 11:58 am Temat postu: |
|
|
Jotes napisał: |
Kotwica 25 kg jechała po dnie, dzwonki szalały przy każdej fali i waliły o kije. 8O
O 20.45 byłem już spakowany do auta i... wypogodziło się. 8O :evil:
Może jutro... |
Czyż to nie dodaje kolorytu naszemu hobby?? |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 12:12 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
Jotes napisał: |
Kotwica 25 kg jecha?a po dnie, dzwonki szala?y przy kaz˙dej fali i wali?y o kije. 8O
O 20.45 by?em juz˙ spakowany do auta i... wypogodzi?o sie˛. 8O :evil:
Moz˙e jutro... |
Czyz˙ to nie dodaje kolorytu naszemu hobby?? |
Kotwica 25 kg??? Tyle wazy 4-konny Mercury mojego szwagra... Znaczy sie po doplynieciu na lowisko - mozna go "zatoniowac" zamiast standardowego ciezarka... |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 2:37 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
Kotwica 25 kg??? |
Niestety, okazała się za lekka. 8O Mam duż± łajbę 4,30 x 1,80 m.
Nie no, oczywi¶cie nie jest to kotwica w jednym kawałku. Największ± mam 15 kg, a dokładam do szekli drug±. Mam jeszcze w zapasie dwudziestkę, ale wolę z niej nie korzystać. Raz się podpu¶ciłem...i rano potrzebny był Bumar. Takich oczu dostawałem, ci±gn±c j± i przywieszkę piętnastkę do góry... 8O |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 2:41 pm Temat postu: |
|
|
Jotes napisał: |
Lesitr napisał: |
Kotwica 25 kg??? |
Niestety, okaza?a sie˛ za lekka. 8O Mam duz˙a˛ ?ajbe˛ 4,30 x 1,80 m.
Nie no, oczywis´cie nie jest to kotwica w jednym kawa?ku. Najwie˛ksza˛ mam 15 kg, a dok?adam do szekli druga˛. Mam jeszcze w zapasie dwudziestke˛, ale wole˛ z niej nie korzystac´. Raz sie˛ podpus´ci?em...i rano potrzebny by? Bumar. Takich oczu dostawa?em, cia˛gna˛c ja˛ i przywieszke˛ pie˛tnastke˛ do góry... 8O |
Uwazaj zebys nie dostal przepukliny! |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Cze 29, 2007 2:55 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
Uwazaj zebys nie dostal przepukliny! |
Spoko. Przynajmniej z łajby schodzę "napakowany"... |
|
|
|