Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 10:24 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj spinningowałem nad Odr±, na Opatowicach. Od 19 do 22:30. Wynik to jeden niewymiarowy szczupaczek - 42cm. _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..." |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 10:27 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj nic :) ale jutro mam nadzieję poprawić swój rekord bowiem namierzyłem (a wła¶ciwe zacz±ł zbierać). Polowanie zaczynam jutro rano, póĽniej po południu i w poniedziałek rano... jak nie weĽmie to się wkurzę bo rok temu kilka podej¶ć skończyło się na tr±ceniu skórki chleba pyskiem. Przydałby się jaki¶ lekki wiaterek to moje szanse wzrosn±:) _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
zrodlak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 24, 2007 Posty: 283
Kraj: Kanada Miejscowość: toronto |
Wysłany: Sob Lip 21, 2007 11:36 pm Temat postu: |
|
|
W latach osiemdziesiatych, na niewielkim jeziorku kolo Orzysza lowilem okonie na zywczyki (slonecznice). Po odplynieciu stada okoni i przerwie w braniach przez kilkanascie minut, nastapilo zdecydowane branie. Ku mojemu zdziwieniu wyciagnalem zapieta na haczyk, za pysk ok 30 cm wzdrege. Jak dotad to moj pierwszy i ostatni przypadek zlowienia tej ryby na zywca. |
|
|
gregorxix Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Jul 17, 2007 Posty: 3
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 8:15 am Temat postu: |
|
|
No to i ja się pochwalę. Ostatnia wyprawa nad moj± ulubion± i tajn± (proszę nawet nie pytać 8) ) rzeczkę zakończyła się złowieniem -obok dwóch okonków i dwóch, też małych szczupaczków- pstr±ga potokowego, bagatelka 51 cm. Co ciekawe trafił się na dolnym nizinnych odcinku, gdzie nigdy jeszcze pstr±ga nie złowiłem.. Niezwykłe tez -jak na pstr±ga- były warunki w czasie połowu: temperatura grubo powyżej 30 stopni, woda niska i do¶ć przejrzysta.
Żoł±dek miał prawie pusty, jedynie trochę larw, tak jakby z powodu upałów nie żerował od paru dni. Co go skusiło by uderzyć na zerówkę? Może się nudził? :
Tak czy owak to potwierdzenie że nawet mała rzeczka może obdarzyć piękn± ryb± a pogoda na ryby zawsze jest dobra.. |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 10:13 am Temat postu: |
|
|
Dzi¶ otworzyłem sezon letnich, nocnych łowów na narwiańskiej rafie. Po¶ród całkowitych ciemno¶ci, do poranka skubały małe kleniki (do 30cm). Po wschodzie słońca ruszyły się szczupaczki oraz pasiaki, goni±ce ochoczo drobnicę w zalanym przyborem, przybrzeżym zielu. Złowiłem dwa ledwo miarowe zębacze oraz przerzuciłem sporo okonków 18-23cm. Miałem na kiju szczupaka pod 70cm ale niestety wzi±ł w bardzo trudnym miejscu i wykorzystawszy szukanie przeze mnie miejsca do l±dowania - wypi±ł się na mnie z wobka : .
Ostatnio zmieniony przez radzio dnia Nie Lip 22, 2007 6:49 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 2:12 pm Temat postu: |
|
|
Sobota 14.00-17.00 spinning na Kanałku Żerańskim i
Zalewie Zegrzyńskim- bez brania.
Nocka 17.30- 5.00 na Kanale Żerańskim - nastawiłem się
na drapieżnika. Jedno wędzisko zarzucone na rosówki, drugie
na trupka uklejki.
Przez cało nockę, jedno branie - odjazd na
wolnym biegu na ok. 5 metrów, rybeczka uklejkę zostawiła .
Ok. godziny 22.00 autobusem dojechał do mnie nad wodę,
"nafutrowany" kolega, tak towarzysko.
Jak się uwalił po 22.00 wstał o 4.00, w nocy jak spał miał
pojedyncze dono¶ne "chrapnięcia".
Po jednym z takich chrapnięć, drobnica 3 metry od brzegu
wyskoczyła w górę. :
My¶lę, że słabe brania były wynikiem zbyt gło¶nego zachowania
kumpla. : . _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 2:26 pm Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
- odjazd na
wolnym biegu na ok. 5 metrów, rybeczka uklejkę zostawiła . |
Gdyby się "w tempo" zacinało, to by się sandacza miało!! : |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:22 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
bonski napisał: |
- odjazd na
wolnym biegu na ok. 5 metrów, rybeczka uklejkę zostawiła . |
Gdyby się "w tempo" zacinało, to by się sandacza miało!! : |
Monk nie mogłem zaci±ć w tempo, ponieważ stałem od kija
ok.3 metry, a dodatkowo w momencie brania "poprawiałem się"
tzn. wkładałem podkoszulkę w spodnie. : _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:27 pm Temat postu: |
|
|
Jednym słowem: zgubiła Kolegę wrodzona elegancja i - jak zwykle - odpalony w nieodpowiednim momencie szwędacz!!
Normalka - znamy to. |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:32 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
odpalony w nieodpowiednim momencie szwędacz!!
|
Nie szwędacz tylko swędzić. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
KLEMENS007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 24, 2006 Posty: 321
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 3:48 pm Temat postu: |
|
|
Niedawno wróciłem z rybaczenia i na szczę¶cie zd±żyłem przed burz±. Łapałem u siebie na działce to jest w Czarnowie za Radzyminem-odnoga Bugu. Generalnie drobna płoteczka , kilka małych wzdręg , jaki¶ klepak , mały podleszczak. O 12 w południe wyj±łem lina 32cm. Ogólnie jestem zadowolony, ręka ryba ¶mierdzi , a i piwko lepiej smakuje nad wod± w dobrym towarzystwie. _________________ LEPIEJ MIEĆ SPOKÓJ JAK RACJĘ |
|
|
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin |
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 6:39 pm Temat postu: |
|
|
Pi±tek – sobota zasiadka na żwirowni Gnojno. Bardzo ciepło w powietrzu i w wodzie, sporadyczne brania leszczy (¶rednich i małych). W nocy dwa odjazdy nie zacięte, na brzegach liczne imprezy i dyskoteki przygodnych turystów. W ramach relaksu łowienie za przybrzeżnym zielskiem drobnicy na spławik w przeważaj±cej większo¶ci wzdręg lecz niestety nikczemnych rozmiarów. Ogólnie fajny wypoczynek z wędkami w tle. _________________ Krzy¶ K |
|
|
michal16 GliĽdziarz kopacz
Dołączył: Jun 03, 2007 Posty: 18
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Lip 22, 2007 9:43 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj byłem na Zalewem Zegrzyńskim:
10 małych kropików
8leszczyków 25-40cm |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 7:59 am Temat postu: |
|
|
Sobota na ZZ, w Serocku. Byłem z synem. Poszukiwania sandaczy, szczupaków i suma nie dały rezultatu (po jednym krotkim szczupaku). Na Bugu obserowali¶my hol suma. Ci±gn±l go, i ci±gn±ł i ci±gn±ł... 10, 20 minut, pół godziny... Aż nas to znudziło i popłynęli¶my swoj± tras±. Po około 40 mintuach wydawało mi się że go podebrali, ale pewno¶ci nie mam bo byli już bardzo daleko ode mnie.
A u nas tylko okonki 31-24 cm. Miałem na kiju ładnego okonia, niestety spadł. Podejrzenie jest, że mógł mieć około 40 cm - co wyjazd co¶ mi spada ładnego... |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 8:30 am Temat postu: |
|
|
Od pi±tku ,pełna gotowo¶ć bojowa , akumulator naładowany po brzegi ,zezwolenie w kieszeni i mocne postanowienie - niedziela o ¶wicie wypływam.
Jako że z natury jestem człek towarzyski ,wieczorkiem w sobotę zwaliło się nieco luda ,wiec po ciężkim tygodniu pracy trza nieco odreagować ,tak więc zaczęło się od w¶ciekłego psa ,a skończyło na pustej flaszce i whiskaczu .
Mimo że łódka przypięta do samochodu , bambetle spakowane , o trzeciej rano wskazanie mogło wskazywać na stan alarmowy ,więc niestety jakiekolwiek przekonywanie siebie samego spełzły na niczym, ponowna próba o pi±tej ,nadal pozostawała bez złudzeń, za to dzisiaj...ho ho |
|
|
ziomek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 25, 2006 Posty: 1546
Kraj: Polska Miejscowość: Tam gdzie Odra i Bóbr |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 8:41 am Temat postu: |
|
|
Odra, nocka z pi±tku na sobotę, z kumplem.
W nocy obok przeszła burza co powinno było pomóc w osi±gnięcie sukcesu.
Niestety bieda jak mało kiedy. O zmierzchu, w nocy i o ¶wicie - ciężki grunt - sumki niestety nas olały, znowu... .
Popołudnie i ranek to ł±cznie jakie¶ 2-3 godziny spiningowania na mojej bankowej rynnie. ZERO! Dopiero z piachu skubn±ł szczupaczek ok 70 cm (po uprzednim kilkakrotnym przeprowadzeniu mu różnych wabików przed nosem). I do tego odpi±ł się pod nogami. PóĽniej z napływu szczupak ok 55cm. Mimo, że pokaleczył mi dłoń to darowałem mu życie. Na koniec, gdy słonko juz mocno grzało, z nudów i ciekawo¶ci połowiłem chwilę na skórke chleba, z powierzchni. Super zabawa. Efekt to jeden klenik pod kilogram, ale branie extra widowiskowe.
Kumpel na zero.
Ogólnie bieda. |
|
|
Darek144 Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 10, 2006 Posty: 1400
Kraj: Polska Miejscowość: Wrocław |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 9:13 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj spinning po południu. Efekt to jeden szczupaczek, równe 45cm. Za to ile widowiskowych ataków drapieżników widziałem... Przekonałem się do tej Odry na Opatowicach. : W najbliższym możliwym terminie spróbuję się tam wybrać ponownie. Niestety boję się, że może to szybko nie nast±pić - mam problem ze spuchniętym palcem u nogi i jutro idę do lekarza. Rodzice mówi±, że chyba nie obejdzie się bez chirurga więc i szybko chyba nie będę mógł się wybrać na rybki. _________________ "Zbyt wielu głupców ma się za mówców, ¶mieszne..." |
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 9:45 pm Temat postu: |
|
|
Lesitr napisał: |
co wyjazd co¶ mi spada ładnego... |
Lesitr warto zinwestować i wszystkie kotwice w wobkach
powymieniać na Ownery lub Gamaki.
Skłaniałbym się jednak w stronę Ownerów ST36BCX super
ostre, twarde.
Nie, żebym się m±drzył, to rada dobrego kolegi. :
Trochę żal kilku stówek na nowe kotwy, ale inwestycja
na pewno zainwestuje w przyszło¶ci.
W którym miejscu na Bugu ci±gali w±satego?
Pozdr.
Trochę ręka mi usycha z braku trolla. Pokrywa od silnika się
nie znalazła. Mam pokrowiec specjalnie szyty na silniki - ochronny
przed deszczem. W ten weekend nie popływam, ponieważ
jadę z rodzink± na tydzień do Kołobrzegu.
Planuję 3 wypady na trocie i łososie :P , na Parsętę, sprzęt i
pudło z przynętami już przygotowane, może jaka¶ duża ryba
będzie chciała złamać mi wędzisko .
Na dorsze się nie wybieram, będę je smakował w knajpie.
Tak sobie planuję przez 7 dni wyjazdu codziennie zajadać inn±
rybę plus frytki oczywi¶cie i dobra suróweczka. :P
W 3 tydzień urlopu na 4 dni zamierzam płyn±ć Narwi±, nie w stronę
zapory , ale w przeciwnym kierunku.
Biorę tylko solidne 2 wędziska, 2 duże kręcioły z plecion± 0,35mm
4 pudła woblerów -podobno sumowych i walczę.
..... Bym zapomniał płynie ze mn± kumpel Lechu , również lubi się
poszwędać po nieznanej wodzie.
Zobaczymy jak to będzie, ale wiadomo, że fajnie. :P :P :P :P _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 11:04 pm Temat postu: |
|
|
W niedzielę się nie udało ale przynajmniej podrzuciłem trochę kulek. Tata znowu pokazał klasę i wyj±ł karpia 3,80 kg. Ostatnio dawno nie słyszałem, że aby mówił do mamy co¶ w stylu:
-Ja go tylko wożę... :)
Teraz raczej mówi:
- Co Ty chcesz starego misia na sztuczny miód nabrać???żebym sie uczył klasy i takie tam... zaczyna mnie wkurzać powoli:P:P
A i jeszcze chce żebym mówił mu mistrzu :)
Pozdrawiam Młodzież, która przegrywa wędkarskie pojedynki ze swoimi staruszkami:) jak i tych, którzy wygrywaj± a nie mówi±c już o naszych ,,Starych Misiach" tzw. Mistrzach. pozdro all:) (przysłodziłem trochę :)) _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowość: Gdańsk |
Wysłany: Pon Lip 23, 2007 11:08 pm Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
Na dorsze się nie wybieram, będę je smakował w knajpie. |
Z tego co wiem to dorsz ma latem okres ochronny, dlatego na Twoim miejscu nie ryzykowałbym jedzenia dorsza w knajpie. Nigdy nie wiadomo jak starego lub z jakiego Ľródła go mog± Tobie zaserwować.
WeĽ sobie lepiej obróć jak±¶ fl±derkę i to niekoniecznie t± z talerza . |
|
|
Bombel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 27, 2004 Posty: 2062
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 6:36 am Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
Planuję 3 wypady na trocie i łososie :P , na Parsętę, sprzęt i
pudło z przynętami już przygotowane, może jaka¶ duża ryba
będzie chciała złamać mi wędzisko .
Na dorsze się nie wybieram, będę je smakował w knajpie.
|
Na dorsze, je¶li masz na ¶wież± rybkę, jednak się wybierz. W knajpkach dostaniesz tylko mrożonego. Przynajmniej we Władku nam tak powiedziano. Wyja¶niaj±c, że rybaków obowi±zuje okres ochronny.
Z oso¶kami i trotkami jest szansa powojować skutecznie. Podczas ostatniego sztormu sporo ich weszło. Mieli¶my nawet podskoczyć na Redę, przed wieczorem popatrzeć, jak widowiskowo skacz± nad jakim¶ progiem czy przepławk±. Niestety, potężny deszcz pokryżował nam plany. Więc wieczór spędzili¶my w knajpie "U chłopa".
Mieli¶my wychodzić w niedzielę na dorsza, z t± my¶l± pojechali¶my. Niestety, sztorm, z Władka nikt nie wychodził. Pojawiła się szansa, że w Jastarni załapiemy się na "Pasata VII". Pojechali¶my. Byli¶my pierwsi, zajęli¶my najlepsze miejsca na dziobie.
I figa Ledwie silniki zaczęły mruczeć, szyper dostał z bosmanatu zakaz wyj¶cia w morze. Wła¶nie wiatr przybierał na sile, na południe przewidywano już 7 - 8 B. Na poniedziałek spodziewano się jeszcze więcej.
Zostali¶my. Bo może prognoza była mylna? Niestety, nie była. Tak więc jedynie w porcie troszkę posiedzieli¶my, na wesoło przygl±daj±c się szczytówkom wędek pilkerowych, doraĽnie przerobionych na gruntówki No i złowili¶my po kilka maciupkich rybeniek. O dziwo - nawet na szczytówce kija z c.w. do 300 gdało się dostrzec brania okoni±tek po 10 cm.
Ot, zrobili¶my sobie wycieczkę |
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 8:28 am Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
Lesitr napisał: |
co wyjazd co¶ mi spada ładnego... |
Lesitr warto zinwestować i wszystkie kotwice w wobkach
powymieniać na Ownery lub Gamaki.
Skłaniałbym się jednak w stronę Ownerów ST36BCX super
ostre, twarde.
Nie, żebym się m±drzył, to rada dobrego kolegi. :
Trochę żal kilku stówek na nowe kotwy, ale inwestycja
na pewno zainwestuje w przyszło¶ci.
W którym miejscu na Bugu ci±gali w±satego?
Pozdr.
:P :P :P :P |
Bonski, standardowo używam kotwic VMC (na Siekach, Bonito, Dorado itp.). Na wszystkich Rapalach mam Ownery, a na Rapalę wła¶nie wzi±ł wspominany okoń. Nie ma na to m±drych - jak ryby żeruj± słabo i bior± "półgębkiem" - potrzebny jest łut szczę¶cia, którego ostatnio mi brakuje...
Sum wzi±ł jakie¶ 100 metrów za "białym domkiem" na wodzie o głeboko¶ci 2,5-3 m, a podbierali go aż po drugiej stronie, na zakręcie. Duża motorówka z zielonymi pasami na burtach.
pozdr./Leszek |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiejszy wyskok "na dwie zdrowa¶ki" na ZZ: na kij paprochowy 1-7g leszcz 1,9 kg i 54 cm "wzrostu". O małych okonkach nie wypada wspominać. :
Oby czę¶ciej się trafiała taka zabawa!! |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 1:01 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłem z kumplem nad Bugonarwi± w miejscowo¶ci Arciechów.Kawał pięknej wody.Spiningowali¶my ok 3h,trafił się jeden krótki szczupak i pare okonków.W pi±tek jedziemy tam na zasiadkę z gruntówkami,zostajemy do niedzieli. |
|
|
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 1:17 pm Temat postu: |
|
|
gdzie ? przepraszam _________________ Krzy¶ K |
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 1:21 pm Temat postu: |
|
|
granatowy napisał: |
gdzie ? przepraszam |
Daaaawno, dawno temu tak nazywano odcinek Narwi poniżej uj¶cia do niej Bugu. Dzisiaj - od wielu, wielu lat ;) - Zalew Zegrzyński utworzony jest na Narwi, do której wpada Bug, a NAREW uchodzi do Wisły poniżej Modlina. |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 1:26 pm Temat postu: |
|
|
granatowy napisał: |
gdzie ? przepraszam |
Miejsce to pokazał mi dziadek,parę ładnych lat temu,nazywał je wła¶nie Bugonarwi±.I ja je tak nazywam : |
|
|
granatowy Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 19, 2002 Posty: 298
Kraj: Polska Miejscowość: Koszalin |
Wysłany: Wto Lip 24, 2007 1:27 pm Temat postu: |
|
|
uff juz się bałem że mamy co¶ nowego w nazewnictwie.
Pozdrawiam _________________ Krzy¶ K |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 9:42 am Temat postu: |
|
|
no ja wczoraj złowiłem 2 liny:jeden 1,5 i drugi ponad pól kilo. Brały na 3 kukurydze.
Mam pytanie do osób które łowi± liny czy warto sie wybrać na lina w pochmurny dzień ale tak w ¶rodku dnia czyli 12?? |
|
|
Kamil_M Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 05, 2006 Posty: 677
Kraj: Polska Miejscowość: okolice Starachowic |
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 5:18 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj z nudów połowiłem na bacik na Zalewie Wióry. Efekt to 29 płotek, o ile dobrze policzyłem, ale tylko ze 4 przekroczyły 20 cm, a 2 miały ok. 25 cm . |
|
|
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 7:06 pm Temat postu: |
|
|
kami, takie plotki do 20 cm to nie plotki tylko żywczyki ;););) |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 9:45 pm Temat postu: |
|
|
Ciekawe co na to ,,Ebrowicze" - takie płotki to zaledwie wylęg:P:P Karpik 1-1,5 kg to dopiero żywczyk:P _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
bartek_15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2007 Posty: 232
Kraj: Polska Miejscowość: My¶libórz |
Wysłany: Sro Lip 25, 2007 10:40 pm Temat postu: |
|
|
dzisiaj byłem na stawie u kolegi i złowiłem 6 karasi japońców i 2 liny karasie były takie do 0,5 kilo a jeden lin miał 25 cm a drugi ok 32cm!! łowiłem na pickera i na gruntówkę na przynętę stosowałem białe robaki!! |
|
|
Psyke_ Skrobacz pospolity
Dołączył: Feb 25, 2006 Posty: 39
Kraj: Polska Miejscowość: Otwock |
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 9:19 am Temat postu: |
|
|
Wła¶nie wróciłem z nad Wisły. Od 4,30 do do 7 spining a potem bawiłem się na spławik z plotkami. Na spina złowiłem szczupaka 76cm i około 20 okoni 10cm |
|
|
karpik05 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Aug 06, 2005 Posty: 63
Kraj: Wielka Brytania Miejscowość: toruń |
Wysłany: Czw Lip 26, 2007 8:04 pm Temat postu: |
|
|
witam
Byłem wczoraj na dołku bogatym w zlote piekne karasie .
NO dzień był tragiczny tzn.wieczór tylko 2szt. ale szału nie robiły.
W sobote bedzie lepiej.
pozdrawiam : _________________ Kto nad rzeczkę nie chodzi ten sam sobie szkodzi.. |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Pią Lip 27, 2007 9:29 am Temat postu: |
|
|
wczoraj następny lin ponad pół kilo na 3 kukurydze |
|
|
ANDII Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: Jul 28, 2007 Posty: 2
Kraj: Polska Miejscowość: Go¶cicino |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 9:17 am Temat postu: |
|
|
Witam
Dzisiaj byłem na Redzie z Houkiem miałem prawdopodobnie trotke tak± ok 50-60 cm. Uderzyła bardzo ostro ale po paru efektownych saltach przetarła żyłkę i poszła mi z pod nóg , może następnym razem. |
|
|
VIRT Operator wioseł
Dołączył: Mar 10, 2007 Posty: 76
Kraj: Polska Miejscowość: Mazury (Orzysz) |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 9:28 am Temat postu: |
|
|
wczoraj 2 liny ponad pół kilowe na 3 kukurydze |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 9:35 am Temat postu: |
|
|
Dzisiaj wizyta na Z. Zemborzyckim, od 3.45 d0 9.00, wynik to jeden Sandacz około wymiarowy i trzy Okonie w tym jeden jak Koń 8O 30cm, 33cm i 39cm. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
bonski ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Jun 27, 2006 Posty: 1424
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 3:02 pm Temat postu: |
|
|
Gratulacje piękny pasiak. _________________ Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczno¶ci u¶miechu i "obowi±zku rado¶ci".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle. |
|
|
krzyko Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 12, 2007 Posty: 208
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 6:04 pm Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
Gratulacje piękny pasiak. |
I ja gratuluje pięknego "volswagena" czyli garbusa. _________________ Wodom cze¶ć! |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 7:32 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ po południu i ja połowiłem sobie okoni na Narwi, podczas kilkugodzinnego, krótkiego wypadu. Może nie były tak wyro¶nięte jak u mario_z ale ładnie zagryzały przy stromych burtkach z zaczepami : . Ogólnie to 6 szt. 28-22cm, reszta maluchy : . Sporo czasu straciłem na przechytrzenie zaobserowanego dużego bolenia ale niestety ignorował wszelkie sprawdzone wabiki 8) . |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 8:03 pm Temat postu: |
|
|
bonski napisał: |
Gratulacje piękny pasiak. |
Dzięki Bonski.
Miałem jeszcze jednego, ale spi±ł sie przy samym podbieraku, tak wzrokowo oceniam go na co najmniej czterdzie¶ci cm albo i lepiej 8O 8O _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
tomek79 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 04, 2006 Posty: 927
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 8:09 pm Temat postu: |
|
|
Wła¶nie takie 40-stki póki co s± moim marzeniem. |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 8:09 pm Temat postu: |
|
|
krzyko napisał: |
I ja gratuluje pięknego "volswagena" czyli garbusa. |
Dzięki Krzyko za gratulki. : Taki garbus zdarza sie bardzo rzadko, największy jakiego złowiłem do tej pory miał 40,5cm, a było to 11 Listopada 2005r 8O . Jak widzisz, na podobny okaz musiałem czekać prawie dwa lata, ale było warto. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Lip 28, 2007 10:30 pm Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
krzyko napisał: |
I ja gratuluje pięknego "volswagena" czyli garbusa. |
Dzięki Krzyko za gratulki. : Taki garbus zdarza sie bardzo rzadko, największy jakiego złowiłem do tej pory miał 40,5cm, a było to 11 Listopada 2005r 8O . Jak widzisz, na podobny okaz musiałem czekać prawie dwa lata, ale było warto. : |
Ty czekałe¶ "tylko" dwa lata. Ja "ostatnio" złowiłem takiego "koku" w... kiedy to Panie było? A już wiem! W 1985 roku. Miał 42 cm i ważył 1,05 kg. Oczywi¶cie na Zalewie Zegrzyńskim. |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Nie Lip 29, 2007 8:59 am Temat postu: |
|
|
tomek79 napisał: |
Wła¶nie takie 40-stki póki co s± moim marzeniem. |
Tomek, Twój awatarek jest wręcz stworzony by wisiał obok tego co napisałe¶ wyżej:) Co do okoni to się nie przejmuj jeszcze połowisz takie 40+.
Dzisiaj z rana kolejna zasiadka za karpiem i jak zwykle u mnie wielkie zero. Tata złowił największego jak do tej pory karpia w tym roku i nie wiem czy nie największego w swojej karierze wędkarskiej :) Przynajmniej ja nie pamiętam ... a sztuka ważyła równe 5 kg . Gratki Mistrzu :P _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Nie Lip 29, 2007 10:08 am Temat postu: |
|
|
mario_z napisał: |
największy jakiego złowiłem do tej pory miał 40,5cm, a było to 11 Listopada 2005r 8O |
Swięto było |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Nie Lip 29, 2007 11:43 am Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
mario_z napisał: |
było to 11 Listopada 2005r 8O |
Swięto było |
Sacha słusznie zauważyłe¶ że było ¶więto : pamiętam jeszcze że łapa przymarzała do wędki : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Nie Lip 29, 2007 12:27 pm Temat postu: |
|
|
Wła¶nie wróciłem z nocki na Wi¶le. Łowili¶my we dwóch poniżej zapory Ko¶ciuszko Totalna lipa. Poza małym sumkiem złowionym na kukurydzę nie było żadnego małego nawet brania. Może przez to że pełnia była?? Jako¶ musze sobie to wytłumaczyć : |
|
|
|