Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 7:46 pm Temat postu: Kwietniowe wyniki. |
|
|
Z racji tego że miesi±c marzec dobiegł końca, postanowiłem założyć nowy temat w którym od dnia wczorajszego, dokonujemy wpisów dotycz±cych naszych wypraw wędkarskich w miesi±cu kwietniu.
Oczywi¶cie proszę nie zapominać o pochwaleniu się wynikami z tych wypraw. : _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
matiii Nastawiacz podpórek
Dołączył: Mar 09, 2008 Posty: 41
Kraj: PL
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 8:06 pm Temat postu: |
|
|
W takim razie pochwale sie ze zlapalem wczoraj lososia dodam jeszcze taki maly szczegol ze losos byl wedzony ;)
Czy Wy, tam w UK nie posiadacie dostępu do małych liter. Co za czasy :?: A łoso¶ nie byl wedzony tylko został zjedzony : taras
Ostatnio zmieniony przez matiii dnia Pią Kwi 04, 2008 12:00 pm, w cało¶ci zmieniany 1 raz |
|
|
siwekj Sporz±dzacz omotek
Dołączył: Jun 20, 2006 Posty: 151
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sro Kwi 02, 2008 10:27 pm Temat postu: |
|
|
Tak się składa że i mi też wpadł łoso¶ i też wędzony,- przyszła mamunia-te¶ciowa już się podlizuje pas±c mnie takimi rarytasami A tak poważnie to to wczoraj wyhaczyłem dwa małe karpiki 33 i 36cm i do tego trochę drobnego leszczyka na pobliskim stawie. Sukcesów ani rekordów się nie spodziewałem ale nowo zakupiony feederek Dragona został ochrzczony karpikiem. |
|
|
barto92 GliĽdziarz kopacz
Dołączył: Feb 09, 2008 Posty: 15
Kraj: Polska Miejscowość: Wyszków |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 6:37 am Temat postu: |
|
|
Witam
Ja byłem z bratem i koleg± na takich pięknych dołkach które zostawił bug na wiosnę,i poszczę¶ciło nam sie ja i mój brat dorwali¶my po szczupaku na paprocha jeden miał 43cm a drugi miał 47cm.Ze względu na okres szczupaki zostały tylko zmierzone sfotografowane i wypuszczone. _________________ ''¶wir na punkcie paprochowania'' |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 7:26 am Temat postu: |
|
|
barto92 napisał: |
Witam
Ja byłem z bratem i koleg± na takich pięknych dołkach które zostawił bug na wiosnę,i poszczę¶ciło nam sie ja i mój brat dorwali¶my po szczupaku na paprocha jeden miał 43cm a drugi miał 47cm.Ze względu na okres szczupaki zostały tylko zmierzone sfotografowane i wypuszczone. |
Że tak spytam, stalka, wolfram, czy co¶ innego na przyponie? |
|
|
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowość: GRUNWALD |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 8:11 am Temat postu: |
|
|
barto92 napisał: |
Witam
Ja byłem z bratem i koleg± na takich pięknych dołkach które zostawił bug na wiosnę,i poszczę¶ciło nam sie ja i mój brat dorwali¶my po szczupaku na paprocha jeden miał 43cm a drugi miał 47cm.Ze względu na okres szczupaki zostały tylko zmierzone sfotografowane i wypuszczone. |
nie chcę sie czepiać
: Ale po okresie ,daruj ¶ledziom do pięćdziesi±tki |
|
|
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 8:29 am Temat postu: |
|
|
Proszę o powrót do tematu. _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa |
|
|
barto92 GliĽdziarz kopacz
Dołączył: Feb 09, 2008 Posty: 15
Kraj: Polska Miejscowość: Wyszków |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 2:42 pm Temat postu: |
|
|
Obydwa szczupaczki zostały złowionę żyłk± 0,12 i na kongera tango _________________ ''¶wir na punkcie paprochowania'' |
|
|
Mord_89 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2007 Posty: 252
Kraj: Polska Miejscowość: Radom, Warszawa (studia) |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 7:37 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ 3 godziny na Siczkach po szkole. Na boczny troczek 3 malutkie szczupaczki. Okonie niestety nie chcialy współpracować....Nie wiem czemu... |
|
|
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 9:31 pm Temat postu: |
|
|
Mord_89 napisał: |
Dzi¶ 3 godziny na Siczkach po szkole. Na boczny troczek 3 malutkie szczupaczki. Okonie niestety nie chcialy współpracować....Nie wiem czemu... |
Na rybach tam nigdy nie byłem, ale miałem tam oniegdaj wesele w motelu Wodnik. Czy w Siczkach sa też sandacze, słyszałem że tak? |
|
|
Mord_89 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2007 Posty: 252
Kraj: Polska Miejscowość: Radom, Warszawa (studia) |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 9:54 pm Temat postu: |
|
|
majkel napisał: |
Mord_89 napisał: |
Dzi¶ 3 godziny na Siczkach po szkole. Na boczny troczek 3 malutkie szczupaczki. Okonie niestety nie chcialy współpracować....Nie wiem czemu... |
Na rybach tam nigdy nie byłem, ale miałem tam oniegdaj wesele w motelu Wodnik. Czy w Siczkach sa też sandacze, słyszałem że tak? |
S±, ale mnie niestey nie udało się jeszcze żadnego złapać... Widziałem w wakacje jak z łódki łapali i słyszałem od znajomych, że też łowili sandacze na Siczkach. |
|
|
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Pytanie do "rzeczniaków" ruszyły się płocie, bo mam zamiar się wybrać ?? |
|
|
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowość: Osjaków |
Wysłany: Czw Kwi 03, 2008 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Peter15 napisał: |
Pytanie do "rzeczniaków" ruszyły się płocie, bo mam zamiar się wybrać ?? |
Daj spokojnie przyst±pić im do tarła. Oprócz regulaminu ważna jest też etyka wędkarska. _________________ Politycznej poprawno¶ci moje stanowcze NIE! |
|
|
Marek_fisherman Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 30, 2007 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Więcbork/Gdańsk |
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 9:50 pm Temat postu: |
|
|
Ja jutro co¶ napiszę. Wybieram się z MOJˇ ZACNˇ KOBIETˇ. Mam nadzieję, że nie będzie zbytnio przeszkadzać...Jestem dobrej my¶li i na pewno jakie¶ rybki złowimy tylko pytanie jakiej wielko¶ci...
pozdrawiam i połamania kija!!!!! |
|
|
migotka8 Kierownik steru
Dołączył: Feb 11, 2008 Posty: 88
Kraj: Polska Miejscowość: KNURÓW |
Wysłany: Pią Kwi 04, 2008 10:47 pm Temat postu: ... |
|
|
I kwietnia ja byłem na rybach za wiosenneym karpiem ale tylko jedno branie miałem i nic nie wyciagłem ( musze sie przyznać ze to pierwszy wypad w tym roku zakończony absolutnym zerem , a byłem na rybach juz ze 30 razy od poczatku roku ) No a jutro mam wesele to żona mnie złapie juz na dobre hehe |
|
|
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:06 am Temat postu: |
|
|
wlasne wesele czy czyjes ?? BO jak wlasne to wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, a jak nie wł±sne to miłej zabawy |
|
|
pepek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 21, 2005 Posty: 997
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 11:36 am Temat postu: |
|
|
W sobotę pierwszy karpik się powiesił,czyli konto
się otworzyło,ważył 1,90.
Dzi¶ cztery godzinki za karpikiem z rana,no i były
palce. :? _________________ Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytaj±c o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca rado¶ć.
|
|
|
Chulo Nastawiacz podpórek
Dołączył: Apr 19, 2003 Posty: 49
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 4:07 pm Temat postu: |
|
|
Dzi¶ byłem z dzieckiem nad Wisełk± w Warszawie na białego robaczka trzy małe klenie, trzy płotki i sporo uklejek (wszystkto wypuszczone)
Zestaw to wedka bacik 5m spławiczek 0.7g i żyłeczka 0.12
Pozdrawiam |
|
|
bartek_15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2007 Posty: 232
Kraj: Polska Miejscowość: My¶libórz |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 4:33 pm Temat postu: |
|
|
Witam:) Dzisiaj 1.5 godziny siedzenia nad stawem z pickerem i 3 małe karaski ok.15cm i jeden większy ponad 20cm i to wszystko. Ale nareszcie zacz±łem udanie sezon. |
|
|
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 5:03 pm Temat postu: re |
|
|
dzisiaj rzeka Obrzyca w lubuskiem.
49szt w tym ładny jazik na tyczkę
jest oka. : _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
|
|
|
muzik21 Pogawędkowy Łowca Okazów
Dołączył: May 09, 2005 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 6:14 pm Temat postu: Re: re |
|
|
ppp1000 napisał: |
dzisiaj rzeka Obrzyca w lubuskiem.
49szt w tym ładny jazik na tyczkę
jest oka. : |
49szt., ale czego ?
Dzis byłem 9h nad Odr±. Wyniki to: 3xklen 30cm,1xklen 43cm, 2xkr±p 25cm, 27xpłoć od 18 do 33cm. Ponadto wiele bran zepsutych, ryba okropnie delikatnie brala _________________ Pozdrawiam
muzik21 |
|
|
Ynek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 22, 2007 Posty: 205
Kraj: Polska Miejscowość: Miedzichowo |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 6:32 pm Temat postu: |
|
|
ja jeszcze nie mam czasu na łowienie, bo albo się uczę albo pracuje. ale cóż.........kto¶ musi pracowac [lub uczyć się] żeby kto¶ inny mógł wedkować. i tyle... :oops: |
|
|
Peter15 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 23, 2008 Posty: 320
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 9:47 pm Temat postu: |
|
|
A ja jutro jadę na rybki na kleniuch z w±tróbk±. Pochwalę się jak przyjadę, albo się nie pochwale |
|
|
ppp1000 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 13, 2006 Posty: 798
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra |
Wysłany: Sob Kwi 05, 2008 10:57 pm Temat postu: Re: re |
|
|
muzik21 napisał: |
ppp1000 napisał: |
dzisiaj rzeka Obrzyca w lubuskiem.
49szt w tym ładny jazik na tyczkę
jest oka. : |
49szt., ale czego ?
Dzis byłem 9h nad Odr±. Wyniki to: 3xklen 30cm,1xklen 43cm, 2xkr±p 25cm, 27xpłoć od 18 do 33cm. Ponadto wiele bran zepsutych, ryba okropnie delikatnie brala |
głównie kr±p i płocie. _________________ nie bˇdĽ mAneKIN JeDĽ nA RYBY
|
|
|
Tomson126p Miotacz nęciwa
Dołączył: Jan 07, 2008 Posty: 128
Kraj: Polska Miejscowość: Kielce |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 9:06 am Temat postu: |
|
|
A ja tydzień temu w pogoni za karpikami połowiłem trochę ¶licznych linków wszystko na kukurydze i każdy brał jakby chciał a nie mógł (bardzo delikatnie) |
|
|
krokodyl Donosiciel kawy
Dołączył: Jan 07, 2008 Posty: 14
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 10:04 am Temat postu: |
|
|
Wczoraj ok 2 godzin nad zalewem w ND, wynik to 2 karasie i jaz 34 cm. I miasłem nawet kontrole |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 3:21 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj byłem na Chotli. efekt to 3 potoki: 1 trochę ponad 30 i już ładnie spasiony i dwa niewymiarki. Spi±ł mi się także jeden czterdziestak :x , ale przynajmniej bólu sobie zaoszczędził, bo wczoraj pierwszy raz poczułem to, co czuje zapięta ryba. Wobler strzelił mi w twarz, a kotwiczka wraz z zadziorem utknęła w dolnej wardze. Drodzy administratorzy- wiem, że wykropkowywanie jest niezgodne z regulaminem, ale to jest ku..a ból!!!! Po omacku nie maj±c żadnego lusterka przebiłem wargę od drugiej strony i również po omacku złamałem kombinerkami grot, żeby móc wyj±ć kotwiczkę. Polecam wszystkim tę formę spędzania wolnego czasu, gdyż relaksuje jak nic innego 8) |
|
|
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 3:30 pm Temat postu: |
|
|
Współczuję dzepetto - miałem kiedy¶ podobn± sytuację. Podczas odczepiania obrotówki wystrzeliła w moj± stronę "z prędko¶ci± ¶wiatła" i wbiła się w skórę na głowie. Nawet za bardzo nie bolało, po prostu tam tkwiła na dwa groty. Przeprowadziłem na sobie półgodzinn± operację wyci±gania wabika. Od tamtej pory obowi±zkowo czapa i okulary 8) . |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 3:41 pm Temat postu: |
|
|
Radzio a znasz sposoby ochrony ust? Mógłbym się wiecznie z małżonk± całować, ale wtedy nie mógłbym łowić, no i kotwiczka mogłaby się znaleĽć w Jej głowie lub karku |
|
|
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowość: Gdańsk |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 5:35 pm Temat postu: |
|
|
dzepetto napisał: |
Radzio a znasz sposoby ochrony ust? |
Jeżeli ogl±dałe¶ Pulp Fiction to musisz kojarzyć scenę, gdy Ving Rhames (Marsellus Wallace ) oraz Bruce Willis (Butch Coolidge ) zostali uwięzieni w sklepie. Wtedy wła¶ciciel sklepu założył im co¶ takiego :.
Czuję jednak, że na rybach co najmniej dziwnie by¶ w tym wygl±dał . |
|
|
Booseib Dyrygent holu
Dołączył: Mar 19, 2008 Posty: 197
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 5:48 pm Temat postu: |
|
|
Byłem wczoraj na rozlewie Odry, efekt na 2 gruntowki to 133 byczków- 3.9kg. |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 5:53 pm Temat postu: |
|
|
pietruch napisał: |
dzepetto napisał: |
Radzio a znasz sposoby ochrony ust? |
Jeżeli ogl±dałe¶ Pulp Fiction to musisz kojarzyć scenę, gdy Ving Rhames (Marsellus Wallace ) oraz Bruce Willis (Butch Coolidge ) zostali uwięzieni w sklepie. Wtedy wła¶ciciel sklepu założył im co¶ takiego :.
Czuję jednak, że na rybach co najmniej dziwnie by¶ w tym wygl±dał . |
Dzięki Pietruch, o to mi chodziło Jednak na Kumpli z "Pogawędek" zawsze można liczyć.
P.S. Nie założę tego, bo nie chcę zagrać nad wod± wspomnianej sceny, a nigdy nie wiadomo kogo się spotka |
|
|
orni007 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 04, 2006 Posty: 371
Kraj: Polska Miejscowość: Kraków |
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 7:20 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj Wisła poniżej Krakowa Spinning 7 godz wyniki fatalne Jeden maleńki klenik troche tylko większy od "zerówki" na jak± wzi±ł |
|
|
wnuczek5 Skrobacz pospolity
Dołączył: Apr 06, 2006 Posty: 37 Ostrzeżeń: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 3:14 pm Temat postu: |
|
|
a ja wczoraj przy wietrznej pogodzie 4 liny! 1,5 do 2 kg! i to na paproszek i niestety za płetwę piersiow± złapane. Po fotce wróciły do wody postaram się fotę umie¶cić w galerii _________________ Biebrza - moje ulubione łowisko
|
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 5:05 pm Temat postu: |
|
|
Wczoraj polowałem na okonie. Spaprałem 4 brania. Nie wyj±łem ani jednego. Pierwszy okoń zacięty zbyt lekko. Wypi±ł się ok. 2 m od brzegu. Oceniam go na 30-kilka cm. Drugi - większy. Wyprostował mi hak. Oceniam go grubo ponad kilogram. Kolejne branie - czekam kilkana¶cie sekund i zacinam. Przy brzegu zamiast okonia widać błysk cielska szczupaka. Po delikatnym podebraniu i szybkiej focie ryba wraca do wody. Ma pękaty brzuch, albo z przejedzenia albo to niewytarta samica. W międzyczasie kilka ataków okoni i szczupaków na żerujacej uklei. W¶ród ryb pod powierzchnię wypływa okoń gigant. Zmiękły mi nogi jak go zobaczyłem. Koło południa dwa kolejne brania i kolejne pudła. Żywczyki zdjęte z haków.... i w tym momencie sie obudziłem ;) _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
matiii Nastawiacz podpórek
Dołączył: Mar 09, 2008 Posty: 41
Kraj: PL
|
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 5:11 pm Temat postu: |
|
|
Grubyzwierzu fajne masz sny, napisz co pijesz bo tez bym takie chcial ;) |
|
|
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 6:32 pm Temat postu: |
|
|
wnuczek5 napisał: |
a ja wczoraj przy wietrznej pogodzie 4 liny! 1,5 do 2 kg! i to na paproszek i niestety za płetwę piersiow± złapane. Po fotce wróciły do wody postaram się fotę umie¶cić w galerii |
Gdzie Ty łowiłe¶ te liny? W akwarium? Wszystkie za płetwę i paprochówa nie trzasnęła przy takich liniskach?. Każdy po 1,5-2 kg. No no no. Moje gratulacje.
I nie wklejaj reklam pod swoim opisem bo zaraz admini przejad± się po Twoim grzbiecie. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
wnuczek5 Skrobacz pospolity
Dołączył: Apr 06, 2006 Posty: 37 Ostrzeżeń: 1
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 7:11 pm Temat postu: |
|
|
dokładnie to prawie na końcu kanału augustowskiego, a łatwo zaczepionego za płetwę piersiow± wyci±gn±ć gdyż tak zacięty nie da rady pływać, aż strach pomy¶lec co by kłusownicy narobili z szarpakiem _________________ Biebrza - moje ulubione łowisko
|
|
|
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowość: Rumia |
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 7:27 pm Temat postu: |
|
|
Wnuczek, gdy za płetwę piersiow± złapałem karasia trochę większego od dłoni to my¶lałem, że mam co najmniej kilow± rybę taki opór w wodzie stawiał. |
|
|
Taras Moderator
Dołączył: Aug 11, 2005 Posty: 575
Kraj: Polska Miejscowość: Biała Podlaska |
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 8:18 pm Temat postu: |
|
|
wnuczek5 napisał: |
a ja wczoraj przy wietrznej pogodzie 4 liny! 1,5 do 2 kg! i to na paproszek i niestety za płetwę piersiow± złapane. Po fotce wróciły do wody postaram się fotę umie¶cić w galerii |
Tak, tak. Fotka jest ważna, ale pomiń swój podpis z linkiem, a najlepiej ... to go zmień. Akabar napisał Ci powód.
O jednego linka za daleko : _________________ Taras |
|
|
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba |
Wysłany: Pon Kwi 07, 2008 9:02 pm Temat postu: |
|
|
Dzisiaj z Krokodylem posiedzieli¶my nad zalewem w ND. Był to najbardziej jaziowy dzień w tym sezonie. Złowiłem 18 jazików od 28 do 33 cm. Jeden linek, może z 7 karasi i 2-3 płotki. Zabawa była przednia jednak pozostaje niedosyt, bo wci±ż ten rok nie obradował mnie większym jaziem niż 35 cm a liczę na 50 cm sztuki lub przynajmniej 40+. Pozdrawiam brać wędkarsk±. _________________ Bieroo Paniee??? |
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Wto Kwi 08, 2008 4:23 pm Temat postu: |
|
|
matiii napisał: |
Grubyzwierzu fajne masz sny, napisz co pijesz bo tez bym takie chcial ;) |
OK, powiem prawdę. Tak było na prawdę, to nie był sen... Szykuję sie wła¶nie do ponownego polowania. Nowe haki, przypony, nieco inna taktyka. Zobaczymy czy tym razem wyci±gnę choć jedn± kilówkę. Info już jutro wieczorem.. ;) _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 1:09 pm Temat postu: |
|
|
grubyzwierz napisał: |
matiii napisał: |
Grubyzwierzu fajne masz sny, napisz co pijesz bo tez bym takie chcial ;) |
OK, powiem prawdę. Tak było na prawdę, to nie był sen... Szykuję sie wła¶nie do ponownego polowania. Nowe haki, przypony, nieco inna taktyka. Zobaczymy czy tym razem wyci±gnę choć jedn± kilówkę. Info już jutro wieczorem.. ;) |
No i nie złowił :-( |
|
|
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 1:15 pm Temat postu: |
|
|
old_rysiu napisał: |
No i nie złowił :-( |
Bo wypił kawę i zasn±ć nie mógł |
|
|
radwan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 15, 2003 Posty: 1141
Kraj: Polska Miejscowość: Kluczbork / Wrocław |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 2:22 pm Temat postu: |
|
|
barto92 napisał: |
Obydwa szczupaczki zostały złowionę żyłk± 0,12 i na kongera tango |
Prosze zmienić avatarek. BliĽniaka nie posiadam : |
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 6:49 pm Temat postu: |
|
|
Zachęcony braniami ryb z niedzieli, wzi±łem sobie w ¶rodę urlopik i...
Pobudka kilka minut po 5:00. Pakowanie robali, napełnianie termosu i w drogę. Nad wod± jestem koło 6:15. Mieszam zanętę, nabijam koszyczek.. Po chwili pierwsze branie. Jazgar. Po chwili kolejne branie. Jazgar. Potem kolejne brania. Jazgar, jazgar, jazgar, jazgar. Leszczyków ani widu ani słychu. Zawijam gruntówki. W ręce biorę spinerka z zestawem paproszkowym. Czepiaj± się okonki do 10 cm. WTF? - my¶lę sobie. W miedzyczasie obok rozkładaj± się miejscowi, a zaraz kolejni wędkarze. S± również pocz±tkuj±cy tyczkarze poluj±cy na ukleje (cholera, ale się biedaki męcz± z tak± dłuuug± wędk± żeby mał± uklejkę do brzegu podci±gn±ć... :P )
Każdy liczy na banie przynajmniej kilowego okonia (rekord to 3 sztuki w granicach 1,5 kg oraz jedna "dwójka" w ci±gu jednego dnia). A tu nic! Mijaj± kolejne godziny. Ziębi jak cholera. Łapy drętwiej± że się odechciewa łowić. Ale siedzę twardo. Przerzucam na zmianę jazgary i okonki. Przed 20:00 daję na luz. Lipa. Dno. Pustynia. Jadę do Ziomka i Ziomkowej na herbatę i pyszne rogaliki z flałmusem. A miał to być kolejny dzień na Eldorado... _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
akabar Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 03, 2006 Posty: 1181
Kraj: Polska Miejscowość: Olecko na Mazurach |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 7:12 pm Temat postu: |
|
|
grubyzwierz napisał: |
A miał to być kolejny dzień na Eldorado... |
Marzenia ¶ciętej głowy.. _________________ Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu
|
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 7:40 pm Temat postu: |
|
|
akabar napisał: |
grubyzwierz napisał: |
A miał to być kolejny dzień na Eldorado... |
Marzenia ¶ciętej głowy.. |
Ehh... Ubranie już suche, nowe zestawy porobione, zanęta prawie gotowa... czekam na sygnał aby rozpocz±ć trzeci podjazd... może tym razem ??? _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 7:58 pm Temat postu: |
|
|
grubyzwierz napisał: |
Zachęcony braniami ryb z niedzieli, wzi±łem sobie w ¶rodę urlopik i...
Pobudka kilka minut po 5:00. Pakowanie robali, napełnianie termosu i w drogę. Nad wod± jestem koło 6:15. Mieszam zanętę, nabijam koszyczek.. Po chwili pierwsze branie. Jazgar. Po chwili kolejne branie. Jazgar. Potem kolejne brania. Jazgar, jazgar, jazgar, jazgar. Leszczyków ani widu ani słychu. Zawijam gruntówki. W ręce biorę spinerka z zestawem paproszkowym. Czepiaj± się okonki do 10 cm. WTF? - my¶lę sobie. W miedzyczasie obok rozkładaj± się miejscowi, a zaraz kolejni wędkarze. S± również pocz±tkuj±cy tyczkarze poluj±cy na ukleje (cholera, ale się biedaki męcz± z tak± dłuuug± wędk± żeby mał± uklejkę do brzegu podci±gn±ć... :P )
Każdy liczy na banie przynajmniej kilowego okonia (rekord to 3 sztuki w granicach 1,5 kg oraz jedna "dwójka" w ci±gu jednego dnia). A tu nic! Mijaj± kolejne godziny. Ziębi jak cholera. Łapy drętwiej± że się odechciewa łowić. Ale siedzę twardo. Przerzucam na zmianę jazgary i okonki. Przed 20:00 daję na luz. Lipa. Dno. Pustynia. Jadę do Ziomka i Ziomkowej na herbatę i pyszne rogaliki z flałmusem. A miał to być kolejny dzień na Eldorado... |
A to ja tu siedz±c od Was daleko , nie mog±c być z Wami nad wod± - złorzeczę , zaklinam pogodę i ryby .
Zaczn± brać jak wrócę , słońce wyjdzie jak wrócę , pstr±gi sie rusz± jak wrócę , szczupaka czas nadejdzie ... ech |
|
|
grubyzwierz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 23, 2007 Posty: 694
Kraj: Polska Miejscowość: Zielona Góra/Pszczew |
Wysłany: Czw Kwi 10, 2008 8:04 pm Temat postu: |
|
|
the_animal napisał: |
grubyzwierz napisał: |
Zachęcony braniami ryb z niedzieli, wzi±łem sobie w ¶rodę urlopik i...
Pobudka kilka minut po 5:00. Pakowanie robali, napełnianie termosu i w drogę. Nad wod± jestem koło 6:15. Mieszam zanętę, nabijam koszyczek.. Po chwili pierwsze branie. Jazgar. Po chwili kolejne branie. Jazgar. Potem kolejne brania. Jazgar, jazgar, jazgar, jazgar. Leszczyków ani widu ani słychu. Zawijam gruntówki. W ręce biorę spinerka z zestawem paproszkowym. Czepiaj± się okonki do 10 cm. WTF? - my¶lę sobie. W miedzyczasie obok rozkładaj± się miejscowi, a zaraz kolejni wędkarze. S± również pocz±tkuj±cy tyczkarze poluj±cy na ukleje (cholera, ale się biedaki męcz± z tak± dłuuug± wędk± żeby mał± uklejkę do brzegu podci±gn±ć... :P )
Każdy liczy na banie przynajmniej kilowego okonia (rekord to 3 sztuki w granicach 1,5 kg oraz jedna "dwójka" w ci±gu jednego dnia). A tu nic! Mijaj± kolejne godziny. Ziębi jak cholera. Łapy drętwiej± że się odechciewa łowić. Ale siedzę twardo. Przerzucam na zmianę jazgary i okonki. Przed 20:00 daję na luz. Lipa. Dno. Pustynia. Jadę do Ziomka i Ziomkowej na herbatę i pyszne rogaliki z flałmusem. A miał to być kolejny dzień na Eldorado... |
A to ja tu siedz±c od Was daleko , nie mog±c być z Wami nad wod± - złorzeczę , zaklinam pogodę i ryby .
Zaczn± brać jak wrócę , słońce wyjdzie jak wrócę , pstr±gi sie rusz± jak wrócę , szczupaka czas nadejdzie ... ech |
To co¶ kropki słabo zaklinałe¶, bo Ziomek dostał czterdziestaka _________________ http://www.grubyzwierz.pl |
|
|
|