Poprzedni temat :: Następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 5:16 pm Temat postu: Grill |
|
|
Panowie potrzebuję pomocy. :-) Chodzi mianowicie o ilo¶ć węgla drzewnego do grilla.
Grill, duży na 12 osób, będzie rozpalany co najmniej trzykrotnie. Każdorazowo co najmniej na około 2 godziny. Ile potrzeba węgla drzewnego aby go nie zabrakło? |
|
|
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6561
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin |
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 5:37 pm Temat postu: |
|
|
Zbyszku z obserwacji poczynionych podczas kilkudziesięciu grillowań w ostatnich trzech latach zauważyłem że na sze¶ć, osiem osób, na około dwie godziny spokojnie wystarczał jeden dwu i półkilowy woreczek węgla drzewnego, także my¶lę że powinno Ci wystarczyć sze¶ć woreczków 2,5kg, po dwa woreczki na dwie godziny. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
|
|
|
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo |
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 5:52 pm Temat postu: |
|
|
Ty wreszcie przejdĽ na dietę, a nie będziesz sobie fundował przek±skę na 12 osób! : |
|
|
farti Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 19, 2003 Posty: 1983
Kraj: UK Miejscowość: ... |
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 6:10 pm Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim polecam nie węgiel a brykiet drzewny . 8)
Ilo¶ć ..?! Hmmm.. nigdy w tak dużym nie działałem . 3-4 worki powinno zdecydowanie wystarczyć . |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 6:33 pm Temat postu: |
|
|
Zanim Gismo wrzuci matematyczn± formułę grillo-osobo-kotleta na godzinę i obliczy to z precyzj± do 4 miejsca po przecinku węgielka : to podzielę się moimi do¶wiadczeniami z kopceniem mięsa w ogrodzie na oko.
Nie wiem jakiej jest wielko¶ci grill na 12 osób ale to musi być niezła lokomotywa. Osobi¶cie mam i używam stosunkowo często grill o ¶rednicy 43 cm (17"), który zapewnia upieczenie 3 dużych steków i gar¶ci kartofelków dookoła. Zakładam zatem, że mój grill jest 3-osobowy. Co prawda można na kratce ułożyć znacznie więcej parówek lub hamburgerów (około 10) niż moich ulubionych steków i w tym momencie może jednak posiadam wersję izraelsk± (2+8 to typowa rodzinka z Borough Park w Nowym Jorku) :
Wracam na drzewo czyli do węgla z niego. Worek o wadze 9 kg zużywam na 5 sesji. Nie ma znaczenia czy palę 2 parówki czy 3 steki. Wypełniam koszyk węglem tak samo aby osi±gn±ć najwyższ± temperaturę. Zwykle węgiel z dębu potrzebuje około 20-25 min żeby rozżarzyć się do czerwono¶ci przed zakryciem kopuły grilla. Najwyższ± temperaturę pod przykryciem trzyma około 30 minut. Niektórzy piek± mięsa na lekkim ogniu bez przykrywania - wtedy ogień trzyma się dłużej.
Na podstawie mojego grilla wynika, że potrzeba około 2 kg węgla na upieczenie mięsa dla 3-4 osób. Ta wielko¶ć może się okazać zawyżona - zależy od tego co się zamierza grillować. Hamburgery lub hot dogi nie wymagaj± wysokiej temperatury i 2-kilogramowym ładunkiem można obsłużyć mała wycieczkę szkoln±. Steki oraz inne czę¶ci wołu wymagaj± maksymalnej temperatury, któr± ładunek węgla może utrzymać stosunkowo krótko. Po upieczeniu steków można ¶miało jeszcze długo piec kiełbaski i inne boczki na tym samym ładunku węgla.
Kończę, bo mi ¶lina zaczęła kapać na klawiaturę. Lecę podłożyć ogień w ogrodzie. _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 6:51 pm Temat postu: |
|
|
Monk napisał: |
Ty wreszcie przejdĽ na dietę, a nie będziesz sobie fundował przek±skę na 12 osób! : |
To nie dieta tylko zabezpieczenie organizacyjne I Warsztatów SSG. :-D |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 6:54 pm Temat postu: |
|
|
Panowie serdecznie dziękuję. :-) Mam już wyobrażenie o potrzebnej ilo¶ci. Steków ani podobnych rzeczy wymagaj±cych temperatury Wielkiego Pieca nie przewidywałem ale teraz chodz± mi po głowie żeberka w miodzie. :-D |
|
|
Jotes Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 27, 2006 Posty: 2207
Kraj: Polska
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 7:09 pm Temat postu: |
|
|
Zbyszek, w moim kole jest grill o wymiarach 100x60 cm. Jednorazowy wsad do niego to ok 3/4-1 worka węgla i wystarcza do upieczenia 40 kurzych ud i ilu¶ tam skrzydełek - na raz!
Je¶li więc przewidzisz jeden worek węgla na każde rozpalenie, to będziesz miał jeszcze zapas, bo przecież nie wszystko się wypala doszczętnie. : |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 7:38 pm Temat postu: |
|
|
SSG napisał: |
Steków ani podobnych rzeczy wymagaj±cych temperatury Wielkiego Pieca nie przewidywałem ale teraz chodz± mi po głowie żeberka w miodzie. :-D |
Oj ! ... Zdejmij te żeberka z głowy :
Pieczenia steków uczyłem się kilka lat. Żeberek z grilla nadal się uczę. 8O
Pierwsze udane żeberka zanotowałem dopiero po kupieniu pionowego grilla - wędzarni. Na tradycyjnym grillu wychodziły wszystkie odmiany: spalone, surowe, twarde, łykowate, wysuszone, krwiste, bez smaku ... poza jedn±: zjadliwe. _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ |
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 8:00 pm Temat postu: |
|
|
Wrzućcie jakie¶ fajne grillowe przepisy!
Ja mogę od siebie napisać, że od jakiego¶ czasu w ogóle zrezygnowałem z grillowania tradycyjnej kiełbaski na rzecz białej. Kto nie próbował, czym prędzej do grilla! Zarumieniona biała kiełbasa z musztard± pany, tradycyjna kiełbasa piesy! |
|
|
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie) |
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 8:21 pm Temat postu: |
|
|
majkel napisał: |
Wrzućcie jakie¶ fajne grillowe przepisy!
Ja mogę od siebie napisać, że od jakiego¶ czasu w ogóle zrezygnowałem z grillowania tradycyjnej kiełbaski na rzecz białej. Kto nie próbował, czym prędzej do grilla! Zarumieniona biała kiełbasa z musztard± pany, tradycyjna kiełbasa piesy! |
Białej parzonej czy białej surowej :?: _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław. |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 8:26 pm Temat postu: |
|
|
majkel napisał: |
Wrzućcie jakie¶ fajne grillowe przepisy!
|
Nooo ...
Majkel, zacznij może nowy w±tek bo tu przeliczamy wiadra węgla na kilogram żeberek. A może nawet dwa w±tki: jeden dla tych co grilluj± i wypuszczaj± a drugi dla tych co grilluj± co popadnie. : _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Czw Maj 28, 2009 11:04 pm Temat postu: |
|
|
Mnie tam nie przeszkadza. Co miałem się dowiedzieć to się dowiedziałem. :-) A o specjałach z grilla sam chętnie poczytam. :-) |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 2:54 am Temat postu: |
|
|
Skoro tak ... Acha, to moje "Nooo" powyżej to znaczy po polsku "tak". Swoj± drog± nie ma w polskim języku wła¶ciwych znaków, żeby zapisać to popularne "no", które oznacza aprobatę. Bardziej kojarzy się z angielskim "No" czyli "nie". A przecież na pytanie: "Napijesz się ?" nikt nie odpowiada: "Tak" tylko zawsze: "Noooo".
OK, zatem lecimy z przepisami na żarcie robione na prawdziwym ogniu. Wła¶nie skończyłem konsumpcję kurczaka z rusztu i przyznam, że dawno tak dobrego nie zrobiłem. Głównie to zasługa przyprawy, któr± wysmarowałem drób przed kremacj±. Przetestowałem w ostatnich latach wiele różnych, w tym polskich (złocista, staropolska, węgierska, do drobiu, itp) ale nie byłem zachwycony. Dzi¶ użyłem rodzimego produktu, który jest mieszank± czosnkowo-cytrynowo-paprykow± z dodatkiem ziół i niebo w gębie ... Jak niebo w gębie to będ± chmurki i grzmoty z piorunami po drugiej stronie. I bardzo dobrze - smakowite danie z grilla musi pohałasować a nie odej¶ć w ciszy i zapomnieniu.
Co bym nie przypiekał na ruszcie to zawsze dorzucam kilka kartofelków. Uwielbiam pieczone kartofle w łupinach. Je¶li się trochę zwęgl± to uwielbiam je jeszcze bardziej. Też nie od razu odkryłem technikę robienia ziemniaków z grilla. Pocz±tkowo zawijałem w jakie¶ folie aluminiowe i piekłem godzinami a skurczybyki nadal były surowo-spalone. Obecnie gotuję ziemniaki około 15-20 minut w łupinach a potem buch do piekła ... w najgorętsze miejsce na ruszcie razem ze stekiem. Zawsze s± idelane. Na talerzu kroję na pół nieco spalone (jak z prawdziwego ogniska) ... trochę soli i masełka ... i znowu niebo w gębie i wichura w po¶cieli. :
SSG, koniecznie zabierzcie ze sob± trochę podgotowanych kartofelków. Je¶li zostanie jeden ... można zanęcić na karpia ... i na ruszt !!! _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
sacha Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 30, 2002 Posty: 3612
Kraj: Polska Miejscowość: W-wa |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 7:48 am Temat postu: |
|
|
Piwoniusz napisał: |
na ruszcie razem ze stekiem. |
Ano wła¶nie, ze stekiem :roll: Ten produkt jest niestety w Polsce nieosi±galny Krowy mamy, ale tak jakby steki z tych egzemplarzy s±
do kitu. Zjadłem kilka steków w swoim życiu i była to bajka,mniejsze,większe, półfuntowe czy 3/4 funtowe T-bone steki.
Do zdecydowanej większo¶ci nawet noża nie trzeba, odłamuję się czy też odkrusza widelcem i nie jest to zasługa marynaty (no, może trochę) ale bydlęcia. Po przyjeĽdzie do Polski w połowie lat 90 chciałem kilkakrotnie zrobić steki, kupowałem i to z czego powinien być stek, kupowałem piersz± krzyżow±, zrazówkę, rozbef, ligawę i pokusiłem się nawet na polędwicę. Najbliższa krucho¶ci była polędwica ale to też nie to cała wcze¶niej wymieniona reszta w niczym steka wołowego nie przypomina.
I kilka lat temu mnie o¶wieciło. Jechałem z Kanadyjczykiem gdzie¶ pzrez kraj i zapytał mnie gdzie my hodujemy krowy na mięso, a co jaki¶ czas mijali¶my czarno- białe krasule gdzie¶ na ł±kach. No to mu mówię że wołowina jest z byków tego gatunku a krowy daj± mleko. No to się przyznał że kupił kilka razy wołowinę ale jest to inny rodzaj mięsa i nie nadaję się na steki :? I tak sobię pomy¶lałem że faktycznie u nas nie widzę bydła rzeĽnego tylko mleczne. |
|
|
Wichura Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 06, 2003 Posty: 895
Kraj: Polska Miejscowość: Toruń |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 7:57 am Temat postu: |
|
|
sacha napisał: |
Jechałem z Kanadyjczykiem gdzie¶ przez kraj i zapytał mnie gdzie my hodujemy krowy na mięso, a co jaki¶ czas mijali¶my czarno- białe krasule gdzie¶ na ł±kach. No to mu mówię że wołowina jest z byków tego gatunku a krowy daj± mleko. No to się przyznał że kupił kilka razy wołowinę ale jest to inny rodzaj mięsa i nie nadaję się na steki :? I tak sobie pomy¶lałem że faktycznie u nas nie widzę bydła rzeĽnego tylko mleczne. |
Bł±d Sacha. Bydło widziane na ł±kach na pewno nie jest "mleczne". Wg prawa unijnego bydła "mlecznego" nie wolno wypasać na ł±kach. Musi być cały czas w oborze. Poza tym zobaczyć teraz jak±kolwiek krowę na ł±ce to trzeba mieć szczę¶cie. Niedługo będzie trzeba dziecku pokazywać krowę w zoo. _________________ pzdr
Krętacz drobiu |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 7:57 am Temat postu: |
|
|
No cóz, ja z grillem aż takiej wprawy nie mam. Te kilkana¶cie razy z bratem trudno nazwać praktyk±. Niemniej...no wła¶nie. Moja kuchnia oprócz funkcji zwykłęgo piekarnika posiada jeszcze obrotowe rożno i opiekacz, czyli taki długi podwójny palnik z promiennikiem zamontowany w górnej czę¶ci piekarnika. On to otworzył przede mn± nowe możliwo¶ci kulinarne.
Szybko przekonałem się, że surowe mięsiwa w większej objęto¶ci s± nierealne do obróbki w opiekaczu gdyż szybciej się przypal± niż upiek±. Jednak, tak jak Piwoniuszu zaznaczyłe¶, czę¶ciowo obrobione nadaj± się jak najbardziej. Kaszanka, kiełbasa biała parzona, mięso mielone, czy zwykła kiełbasa id± bezpo¶rednio z marszu na ruszt z tym, że kiełbasę zwykła zawsze nacinam w jakie¶ wzorki, kaszankę i biała parzon± do¶ć gęsto dziurawię widelcem a mielone nie może być grubsze niż 1cm.
Biał± surowa, ziemniaczki czy warzywa zawsze gotuję prawie "na gotowo" nim trafi± na ruszt. Inne mięsa, duże w swojej objęto¶ci po prostu piekę w piekarniku a na ruszt zawsze mogę wrzucić tyle ile potrzeba pokrojone w plastry.
Jedno co mnie zawsze ciekawi w grillowaniu (i nie tylko) to czas. Dzięki tej informacji można bardzo szybko rozróżnić, czy dany przepis to fantazja autora, czy też wynika z praktyki. Grillij±c z bratem na do¶ć małym grillu (30x20cm) kaszanka, kiełbasa i kurczak (piersi) były gotowa po 5-7min na stronę, czyli w cało¶ci po 10-15min. Biała kiełbaska, wędzony boczek i karkówka (plastry ok 1cm) były gotowe po 10-12min na stronę, czyli w cało¶ci 20-25min. I tu ciekawostka. Nigdy nie grillowałem ryb i nie wiem ile czasu dla nich potrzeba oraz, czy jako¶ wstępnie się je przygotowuje. :-) Jakie¶ panierki, czy inne wynalazki, po prostu nie wiem i w sieci nie znalazłem. Znaczy znalazłem ale jak przeczytałem o oprószeniu w m±ce, to przestałem czytać sny. :-D
Aha. Warzywa, te lekko niedogotowane wstępnie, trzymam na grillu po 3-5min na stronę. Więcej nie trzeba.
Różnica w czasie nie wynika z mojej niepewno¶ci lecz od warunków na dworze. Deszcz ma niewiele wspólnego jak już się rozpali grilla ale wiatr ma decyduj±ce znaczenie i owiewki na niewiele się zdaj±. |
|
|
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 8:22 am Temat postu: |
|
|
J napisał: |
majkel napisał: |
Wrzućcie jakie¶ fajne grillowe przepisy!
Ja mogę od siebie napisać, że od jakiego¶ czasu w ogóle zrezygnowałem z grillowania tradycyjnej kiełbaski na rzecz białej. Kto nie próbował, czym prędzej do grilla! Zarumieniona biała kiełbasa z musztard± pany, tradycyjna kiełbasa piesy! |
Białej parzonej czy białej surowej :?: |
jedna dobra, druga jeszcze lepsza. Fantastyczne s± też takie zawinięte pęta o małej ¶rednicy-dla mnie jedyny produkt który kupuję na grilla w markecie, zwykle leż± pakowane koło mielonego. |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 12:47 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
SSG napisał: |
Panowie potrzebuję pomocy. :-) Chodzi mianowicie o ilo¶ć węgla drzewnego do grilla.
Grill, duży na 12 osób, będzie rozpalany co najmniej trzykrotnie. Każdorazowo co najmniej na około 2 godziny. Ile potrzeba węgla drzewnego aby go nie zabrakło? |
Nie węgiel drzewny i nie brykiet jak pisze Farti, tylko węgiel + brykiet, w proporcjach 2 : 1.
Rozumiem, że grill będzie rozpalany na te 2 godziny i gaszony, a następnie ponownie rozpalany i gaszony i tak 3 razy. Je¶li tak jest to, będzie Ci potrzebne ok. 4 kg. węgla drzewnego i 2 kg. brykietu.
Duże znaczenie ma to, co się grilluje. Np. skrzydełka kurze i ryby grilluję na końcowym etapie grillowych działań i wtedy możemy mówić o 2 godzinach grillowania, ale jesli chcę uzyskać np. dobr± karkówkę, to cała operacja trwa max. 15 minut, inaczej uzyskasz "suszi", czyli wysuszxon± karkówkę :
W każdym razie 3 razy po 2 godziny grillowania to szmat czasu i trzeba go umiejetnie wykorzystać. Ilo¶ć węgla i brykietu jest tu kwesti± drugorzędn±. Inaczej będzie się paliło w grillu odkrytym, a inaczej w takim z przykrywk±, także podane proporcje traktuj orientacyjnie.
Smacznego |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 12:56 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki Czez. :-) |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 1:02 pm Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedna rzecz z mojego do¶wiadczenia nabytego na zlocie w Dziwnówku Nigdy nie ulegaj presji wygłodniałych grillowiczów : Na wspomnianym zlocie wszyscy chcieli "na już" grillowane przeze mnie i Torka ¶ledziki (dostarczone przez Tom - Roya), ale prawdziwie zgrillowane ¶ledzie zjedli tylko Ci, którzy troszku poczekali : M.in. szanowna małżonka Wichury |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 1:10 pm Temat postu: |
|
|
Rozgadałem się, ale lubię grillować i robię grilla co łyk-end : Kwestia zasadnicza jest taka, że od rozpalenia grilla zalezy wszywstko. Nie powinno się kła¶ć na niczego na nierozgrzany grill (casus Dziwnówka : ). Ja zaczynam działania kiedy nie mogę utrzymać dłoni nawet przez parę sekund na poziomie rusztu, za¶ węgiel i brykiet z pokryte warstewka popiołu. Oczywi¶cie nie dotyczy to wszystkich produktów, jak wspomniane skrzydełka, czy ryby, które grilluję na "spokojnym" już grillu.
Zaopatrz się też w spryskiwacz, aby gasić płomienie wykwitaj±ce w miejscu kapania tłuszczu. |
|
|
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie) |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 1:21 pm Temat postu: |
|
|
SSG napisał: |
I tu ciekawostka. Nigdy nie grillowałem ryb i nie wiem ile czasu dla nich potrzeba oraz, czy jako¶ wstępnie się je przygotowuje. :-) . |
Wł±czasz w Google "grilowanie ryb" i masz prawie podane do stołu.
majkel napisał: |
Fantastyczne s± też takie zawinięte pęta o małej ¶rednicy-dla mnie jedyny produkt który kupuję na grilla w markecie, zwykle leż± pakowane koło mielonego. |
Też kupuję całe zestawy ale najlepsze s± jagnięce. _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 2:08 pm Temat postu: |
|
|
J napisał: |
SSG napisał: |
I tu ciekawostka. Nigdy nie grillowałem ryb i nie wiem ile czasu dla nich potrzeba oraz, czy jako¶ wstępnie się je przygotowuje. :-) . |
Wł±czasz w Google "grilowanie ryb" i masz prawie podane do stołu.
|
A my¶lisz, że taki m±dry nie byłem? Podaj link bo pod takim hasłem możesz co najwyżej znaleĽć grilowanego łososia, makrelę, halibuta, sandacza z veget± (tfu), lub gotowane pstr±gi w foli alu na grilu, co jest błednie nazywane pieczeniem. Reszta porad to teoria, która ma się nijak do praktyki. No chyba, ze kto¶ potrafi z przepisu na marynatę wydobyć zasady grilowania. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 2:13 pm Temat postu: |
|
|
Czez napisał: |
...Oczywi¶cie nie dotyczy to wszystkich produktów, jak wspomniane skrzydełka, czy ryby, które grilluję na "spokojnym" już grillu.
|
O a z tej informacji mogę już wyci±gn±ć jakie¶ wnioski. :-) |
|
|
Czez Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 17, 2003 Posty: 2600
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 2:33 pm Temat postu: |
|
|
TUTAJ
Dwa przepisy na szaszłyk i karkówkę + poczytaj co piszę w komentarzach.
PS. Ciesze się, że porady odnoszace sie do tzw. "portali kulinarnych" traktujesz tak jak ja Zagl±dam raz na jaki¶ czas, po to tylko by utwierdzać się w przekonaniu, że nie warto |
|
|
majkel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jun 19, 2006 Posty: 767
Kraj: Polska Miejscowość: ŁódĽ |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 2:45 pm Temat postu: |
|
|
Czez, jaki znowu spryspkiwacz, a piwko?! |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 5:10 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Czez napisał: |
... jesli chcę uzyskać np. dobr± karkówkę, to cała operacja trwa max. 15 minut, inaczej uzyskasz "suszi", czyli wysuszxon± karkówkę : |
Dokładnie. Najlepsze mięsa z grilla wychodz± je¶li "stan upieczenia" osi±gniemy w jak najkrótszym czasie. Zachowuje wtedy soczysto¶ć. Szczególnie ważne jest to przy opalaniu steków oraz innych wołowych partii. Wołowina nad ogniem w miarę upływu czasu twardnieje i schnie. Stek doskonały powinien być na ruszcie 5+4 minuty. Po 5 minutach przewracamy na drug± stronę, smarujemy jakim¶ dobrym sosikiem i dajemy mu już tylko 4 minuty piekielnych rozkoszy. Grzechem jest przewracanie steka po raz trzeci - za to można i¶ć samemu do piekła. Je¶li po tych 9-10 minutach wołowina jest niedopieczona to należy zmienić sprzęt. Karkówka po 15 minutach rozpływa się w gębie ... po 20-25 zamiast noża i widelca słuszniej jest użyć dłuta i młotka. :
Żeby mięsko szybko doszło do stanu rozkoszy dla podniebienia niezbędne s± dwie rzeczy: wła¶ciwy grill i umiejętne rozpalenie żaru. Wła¶ciwy grill to taki w którym można osi±gn±ć temperaturę minimum 200 C i utrzymać j± przez co najmniej 15-20 minut. Dobry grill nie musi być drogi - najlepszy jaki miałem (wyrzuciłem już ponad 10 w cenie od 19.99 do 499.99 $) posiadam obecnie i kosztował jedynie 70 dolców. Wszystkie, w których węgiel (lub brykiety) kładzie się na niewentylowanej blasze to pomyłka gorsza od komunizmu. W moim BBQ (barbeque) węgiel umieszcza się w koszyku z metalowej siatki odsuniętym od dna urz±dzenia. To rozwi±zanie umożliwia wentylację i rozbudzenie wła¶ciwego żaru nawet w moim wieku przy niezbędnych kilku Tyskich. :
Rozżarzenie węgla na maxa to też mały trick. Paliwo należy ułożyć przed podpaleniem w piramidę. Szczególnie dotyczy to brykietów. Im doskonalsza piramida tym żar lepiej bucha. Kiedy po wyga¶nieciu żywego ognia zaczynaj± tryskać iskry z rozpalonego wnętrza stożka, można piramidę rozpłaszczyć po całym palenisku. Zasada piramidy jest nieco nielogiczna ale to działa. 8O Przy rozsypaniu węgli na płasko i podpaleniu zaczynaj± się tlić i żarzyć długo i mizernie nigdy nie osi±gaj±c "białej gor±czki" :
Oczywi¶cie te wysokie temperatury s± niezbędne tylko do niektórych mięs. Do pieczenia schabu, kurczaków, ryb, kiełbasek, boczków lub parówek na grillu nadaję się absolutnie każdy grill i dowolna technika odpalania brykietów.
Osobi¶cie nie lubię grillowania ryb z jednego powodu - co by nie robić to zawsze przywieraj± trochę na stałe do miejsca swojego położenia. Najlepsze co udało mi się z tym problemem zrobić to na kratce grilla (masło ma¶lane ... grill po angielsku to krata) kładę folię aluminiow± wysmarowan± olejem i podziurawion± widelcem. Ryby i tak do niej przywieraj± swoim rybim ciałem. Dlatego preferuję grillowanie ryb w pionowym BBQ. Jest to cylinder składaj±cy się z 4 segmentów w którym między paleniskiem a rybami powieszonymi na haczykach znajduje się pojemnik z wod±. Towar wymaga nieco dłuższego kopcenia ale woda w misce zapewnia, że nawet po 4 godzinach wędzenia mięsko nie wysycha. Jest to jedyna znana mi metoda na żeberka. Po 2 godzinach odchodz± od ko¶ci jak Mel Gibson od żony i soczysto¶ci± dorównuj± pogawędkom w barze piwnym na Stalowej w Warszawie. : _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
Gierek Łowca Klenia
Dołączył: Mar 16, 2007 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 6:21 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Piwoniusz napisał: |
Czez napisał: |
... jesli chcę uzyskać np. dobr± karkówkę, to cała operacja trwa max. 15 minut, inaczej uzyskasz "suszi", czyli wysuszxon± karkówkę : |
Dokładnie. Najlepsze mięsa z grilla wychodz± je¶li "stan upieczenia" osi±gniemy w jak najkrótszym czasie. Zachowuje wtedy soczysto¶ć. Szczególnie ważne jest to przy opalaniu steków oraz innych wołowych partii. Wołowina nad ogniem w miarę upływu czasu twardnieje i schnie. Stek doskonały powinien być na ruszcie 5+4 minuty. Po 5 minutach przewracamy na drug± stronę, smarujemy jakim¶ dobrym sosikiem i dajemy mu już tylko 4 minuty piekielnych rozkoszy. Grzechem jest przewracanie steka po raz trzeci - za to można i¶ć samemu do piekła. Je¶li po tych 9-10 minutach wołowina jest niedopieczona to należy zmienić sprzęt. Karkówka po 15 minutach rozpływa się w gębie ... po 20-25 zamiast noża i widelca słuszniej jest użyć dłuta i młotka. :
Żeby mięsko szybko doszło do stanu rozkoszy dla podniebienia niezbędne s± dwie rzeczy: wła¶ciwy grill i umiejętne rozpalenie żaru. Wła¶ciwy grill to taki w którym można osi±gn±ć temperaturę minimum 200 C i utrzymać j± przez co najmniej 15-20 minut. Dobry grill nie musi być drogi - najlepszy jaki miałem (wyrzuciłem już ponad 10 w cenie od 19.99 do 499.99 $) posiadam obecnie i kosztował jedynie 70 dolców. Wszystkie, w których węgiel (lub brykiety) kładzie się na niewentylowanej blasze to pomyłka gorsza od komunizmu. W moim BBQ (barbeque) węgiel umieszcza się w koszyku z metalowej siatki odsuniętym od dna urz±dzenia. To rozwi±zanie umożliwia wentylację i rozbudzenie wła¶ciwego żaru nawet w moim wieku przy niezbędnych kilku Tyskich. :
Rozżarzenie węgla na maxa to też mały trick. Paliwo należy ułożyć przed podpaleniem w piramidę. Szczególnie dotyczy to brykietów. Im doskonalsza piramida tym żar lepiej bucha. Kiedy po wyga¶nieciu żywego ognia zaczynaj± tryskać iskry z rozpalonego wnętrza stożka, można piramidę rozpłaszczyć po całym palenisku. Zasada piramidy jest nieco nielogiczna ale to działa. 8O Przy rozsypaniu węgli na płasko i podpaleniu zaczynaj± się tlić i żarzyć długo i mizernie nigdy nie osi±gaj±c "białej gor±czki" :
Oczywi¶cie te wysokie temperatury s± niezbędne tylko do niektórych mięs. Do pieczenia schabu, kurczaków, ryb, kiełbasek, boczków lub parówek na grillu nadaję się absolutnie każdy grill i dowolna technika odpalania brykietów.
Osobi¶cie nie lubię grillowania ryb z jednego powodu - co by nie robić to zawsze przywieraj± trochę na stałe do miejsca swojego położenia. Najlepsze co udało mi się z tym problemem zrobić to na kratce grilla (masło ma¶lane ... grill po angielsku to krata) kładę folię aluminiow± wysmarowan± olejem i podziurawion± widelcem. Ryby i tak do niej przywieraj± swoim rybim ciałem. Dlatego preferuję grillowanie ryb w pionowym BBQ. Jest to cylinder składaj±cy się z 4 segmentów w którym między paleniskiem a rybami powieszonymi na haczykach znajduje się pojemnik z wod±. Towar wymaga nieco dłuższego kopcenia ale woda w misce zapewnia, że nawet po 4 godzinach wędzenia mięsko nie wysycha. Jest to jedyna znana mi metoda na żeberka. Po 2 godzinach odchodz± od ko¶ci jak Mel Gibson od żony i soczysto¶ci± dorównuj± pogawędkom w barze piwnym na Stalowej w Warszawie. : |
Wow. Ja tak nie potrafię, więc może kiedy¶ wpadne do Ciebie na grila i pokażesz mi na "żywca" krok po kroku, jak trzeba odpowiednio pichcić niektóre mięsiwa :
Przyniosę ze sob± kilka piwek np. Tyskie : |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 7:05 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Gierek napisał: |
Przyniosę ze sob± kilka piwek np. Tyskie : |
Wystarczy jedno. Jestem teraz na jakich¶ "dragach" na ci¶nienie, które powoduj±, że alkohol znacznie mocniej szaleje po organiĽmie. Wczoraj zrobiłem test. Po jednym Tyskim się nawaliłem. 8O Po dwóch to chyba izba wytrzeĽwień. : _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
Gierek Łowca Klenia
Dołączył: Mar 16, 2007 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Prudnik |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 7:10 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Piwoniusz napisał: |
Gierek napisał: |
Przyniosę ze sob± kilka piwek np. Tyskie : |
Wystarczy jedno. Jestem teraz na jakich¶ "dragach" na ci¶nienie, które powoduj±, że alkohol znacznie mocniej szaleje po organiĽmie. Wczoraj zrobiłem test. Po jednym Tyskim się nawaliłem. 8O Po dwóch to chyba izba wytrzeĽwień. : |
Dobra to wezmę jeszcze jakiego¶ "flakona", może na łódke inaczej te proszki działaj± : |
|
|
dzas Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2002 Posty: 701
Kraj: Polska Miejscowość: Grudzi±dz |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 8:20 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Piwoniusz napisał: |
Jestem teraz na jakich¶ "dragach" na ci¶nienie, które powoduj±, że alkohol znacznie mocniej szaleje po organiĽmie. Wczoraj zrobiłem test. Po jednym Tyskim się nawaliłem. 8O Po dwóch to chyba izba wytrzeĽwień. : |
Nie przejmuj się - to stan przej¶ciowy po takich "dragach". Też tak miałem - jedno piwko i... "Wesoły Romek". Ale pół roku "brania" i wszystko wraca do normy. Dwa i... jest fajnie : |
|
|
zrodlak Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 24, 2007 Posty: 283
Kraj: Kanada Miejscowość: toronto |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 8:53 pm Temat postu: |
|
|
Malo grilluje - mowiac szczerze - prawie wcale, ale...robilem to dawno temu w Polsce. Obecnie ograniczam sie do kuchni domowej, bo "podobno" BBQ jak i grillowanie wplywa korzystnie na rozwoj komorek rakowych (tak gdzies przeczytalem, ale tak do konca w to nie wierze).
Znalazlem kiedys na PW ciekawy link i dzisiaj polecam go wszystkim.
Na dole strony jest dzial "menu technologiczno-uzytkowe" a w nim podrozdzial "grillowanie i pieczenie. Warto poczytac. GRILLOWANIE Smacznego. |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 9:38 pm Temat postu: |
|
|
zrodlak napisał: |
Malo grilluje - mowiac szczerze - prawie wcale, ale...robilem to dawno temu w Polsce. Obecnie ograniczam sie do kuchni domowej, bo "podobno" BBQ jak i grillowanie wplywa korzystnie na rozwoj komorek rakowych (tak gdzies przeczytalem, ale tak do konca w to nie wierze).
Znalazlem kiedys na PW ciekawy link i dzisiaj polecam go wszystkim.
Na dole strony jest dzial "menu technologiczno-uzytkowe" a w nim podrozdzial "grillowanie i pieczenie. Warto poczytac. GRILLOWANIE Smacznego. |
O masz, to ja kiedy¶ wklejałem ten link. Nie pamiętam tylko czy chodziło o wędzenie czy o ¶rutownicę. :-) Kurde człowiek ma w archiwach linki i...i w sumie nie wie co ma. :-) |
|
|
Piwoniusz Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 29, 2004 Posty: 1454
Kraj: USA
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 9:40 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
dzas napisał: |
Piwoniusz napisał: |
Jestem teraz na jakich¶ "dragach" na ci¶nienie, które powoduj±, że alkohol znacznie mocniej szaleje po organiĽmie. Wczoraj zrobiłem test. Po jednym Tyskim się nawaliłem. 8O Po dwóch to chyba izba wytrzeĽwień. : |
Nie przejmuj się - to stan przej¶ciowy po takich "dragach". Też tak miałem - jedno piwko i... "Wesoły Romek". Ale pół roku "brania" i wszystko wraca do normy. Dwa i... jest fajnie : |
Wła¶nie tym się przejmuję ... że ten stan minie i znowu będę musiał wlać w siebie Niagarę Żywca żeby mi trochę zakopciło pod sufitem. Dzisiaj pi±teczek więc się sponiewieram ... 50 gram Finki chyba wystarczy. : _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie. |
|
|
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 9:50 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Piwoniusz napisał: |
Wystarczy jedno. Jestem teraz na jakich¶ "dragach" na ci¶nienie, które powoduj±, że alkohol znacznie mocniej szaleje po organiĽmie. Wczoraj zrobiłem test. Po jednym Tyskim się nawaliłem. 8O Po dwóch to chyba izba wytrzeĽwień. : |
No, to ja ci¶nienie mam w normie ;) Ile mnie to zdrowie kosztuje, ech ... |
|
|
CATFISCHDOG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 27, 2009 Posty: 635
Kraj: Polska Miejscowość: Jelenia Góra |
Wysłany: Pią Maj 29, 2009 10:13 pm Temat postu: |
|
|
Piwoniusz !
Trzeba my¶leć pozytywnie !
Mamy globalny kryzys a Twój organizm sam postanowił zredukować koszty używek browarnych przestawiaj±c dotychczasowe normy zużycia ¶rodka pędnego !!!
:
pozdrawiam |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 1:53 pm Temat postu: Re: Grill |
|
|
Piwoniusz napisał: |
Dokładnie. Najlepsze mięsa z grilla wychodz± je¶li "stan upieczenia" osi±gniemy w jak najkrótszym czasie... |
No i narobiłe¶ mi smaku i nie wytrzymałem. :-) Mój nowy elektryczny grill :-D |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 3:28 pm Temat postu: |
|
|
Dociu, super sprawa mam podobny.Jest tylko jedna wada.Mój okap pamięta Mieszka pierwszego, a kuchnia jest bez okna, więc przy pieczeniu czegokolwiek jest niezła 'zadyma' i wielkie wietrzenie : _________________ I |
|
|
SSG Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 02, 2006 Posty: 4828
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 3:37 pm Temat postu: |
|
|
fishmaniac napisał: |
Dociu, super sprawa mam podobny.Jest tylko jedna wada.Mój okap pamięta Mieszka pierwszego, a kuchnia jest bez okna, więc przy pieczeniu czegokolwiek jest niezła 'zadyma' i wielkie wietrzenie : |
Okapu nie mam ale mam okno w kuchni. :-) Dymu nie było za wiele. Ale to nic, ten zapach... Następnym razem na płytę podrzucę kilka jagód jałowca. :-D |
|
|
fishmaniac Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jan 18, 2007 Posty: 651
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 3:45 pm Temat postu: |
|
|
To fakt, jedyne czego brakuje w grillowaniu na takim sprzęcie, to zapachu dymu z drewna.Ale widzę, że i na to jest sposób .Boję się tylko, że s±siedzi na zapach palonego drewna z czyjego¶ mieszkania szybko wybraliby na telefonie dwie dziewi±tki i ósemkę : _________________ I |
|
|
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie) |
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 7:27 pm Temat postu: |
|
|
SSG napisał: |
Dymu nie było za wiele. Ale to nic, ten zapach... Następnym razem na płytę podrzucę kilka jagód jałowca. :-D |
Już przestań, przestań, zjedz, wypij browara i idĽ spać a nie rób smaka _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław. |
|
|
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 8:36 pm Temat postu: |
|
|
fishmaniac napisał: |
Dociu, super sprawa mam podobny.Jest tylko jedna wada.Mój okap pamięta Mieszka pierwszego, a kuchnia jest bez okna, więc przy pieczeniu czegokolwiek jest niezła 'zadyma' i wielkie wietrzenie : |
Balkon załatwił problem w moim przypadku. Za to bożocielna procesja miała do¶ć zdegustowane miny, o ile dobrze dojrzałem z 4. piętra |
|
|
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie) |
Wysłany: Sob Maj 30, 2009 9:09 pm Temat postu: |
|
|
adalin napisał: |
Za to bożocielna procesja miała do¶ć zdegustowane miny, o ile dobrze dojrzałem z 4. piętra |
To już była tak wcze¶nie w tym roku :?: _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław. |
|
|
adalin Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 12, 2002 Posty: 1768
Kraj: Polska
|
Wysłany: Nie Maj 31, 2009 7:53 pm Temat postu: |
|
|
J napisał: |
adalin napisał: |
Za to bożocielna procesja miała do¶ć zdegustowane miny, o ile dobrze dojrzałem z 4. piętra |
To już była tak wcze¶nie w tym roku :?: |
To było z 8 lat temu 8O |
|
|
J Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2006 Posty: 779
Kraj: Polska Miejscowość: ¦l±sk (Zagłębie) |
Wysłany: Pon Cze 01, 2009 9:17 am Temat postu: |
|
|
W blokach jak na pierwszym pietrze robi± grilla to na wyższych wystarczy chleb z masłem i browar. _________________ Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław. |
|
|
Bielkiel Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 15, 2009 Posty: 274
Kraj: Polska Miejscowość: Rozkochów |
Wysłany: Wto Cze 02, 2009 7:08 am Temat postu: |
|
|
majkel napisał: |
Wrzućcie jakie¶ fajne grillowe przepisy! |
nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie biał± kiełbaskę zast±piła już dawno kaszanka z cebul± i przyprawami jakich dusza pragnie pieczona w folii aluminiowej nie dłużej niż 20min na niewielkim żarze. Spróbuj polecam!! P.S. szczególnie dobre po nieudanych połowach;) |
|
|
|