Witam. Opiszę wam niecodzienny przypadek jaki spotkał mnie na rybach na jeziorze Wigry. Wczoraj kolo 11 w dzień wybrałem się na ryby, pogoda w niezbyt dobrym humorze zachmurzenie i drobny deszczyk. Wpakowałem sprzęt do łódki po odcumowaniu ruszyłem na moje miejsce w okolicy klasztoru . Tuż po wypłynięciu , odchyliłem głowę by sprawdzić poż±dany kierunek płynięcia i tuż po mojej prawej stronie niedaleko trzcin ujrzałem dziwny widok !? Co¶ poruszało się na powierzchni wody , podpłynołem bliżej by lepiej się przyjrzeć , cholera co to jest , pomy¶lałem. Cos leniwie sie przewracało na boki ukazuj±c biały brzuch . Przygl±dam się ...to chyba sum!!, pierwsza my¶l, podpływam bliżej ..kur...to węgorz !!! . W nerwach szybko rozwijam podbierak i robie pierwsze podej¶cie. Skubany wali ogonem i znika w toni!!!Czekam...może mineły 2 minuty wypływa 3 metry od łódki i płynie na powierzchni . Namierzam wiosłami na jego kurs , ustawiam łodkę teraz idealnie ,płynie w moj± stronę!!! Wystawiam podbierak do wody ,a on normalnie jak po sznurku wpływa do niego. Rany pierwsza ocena 1,5 kilo . Ogl±dam go żadnych ran,żadnych skaleczeń, niedaje się łatwo złapać w ręce.Ki diabeł??,co on robił na powierzchni i te jego dziwne zachowanie.Potem w domu ważenie dokladnie 1.45 dł 70 cm. Zabralem się za patroszenie..i tu niespodzianka ..Pęknięta w±troba..!!! I teraz my¶le o przczynie że taki drapieżnik król głębin postrach białej ryby i nieustraszony my¶liwy otrzymuje tak± kontuzje. Sk±d to ?? Stoczył walkę o terytorium , uderzony przez statek ..a może ranny przez kormorana ??Niewiem i pewnie już nigdy się nie dowiem...
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 4:31 pm Temat postu:
Czasem w±troby węgorzom pękaj± od uderzenia wiosłem ponoć :
Dodam jeszcze, że je¶li kto¶ w tym temacie napisze, że sposób pozyskania pokarmu niewiele miał wspólnego z wędkarstwem, to będzie miał rację...
Wpakowałem sprzęt do łódki po odcumowaniu ruszyłem na moje miejsce w okolicy klasztoru .
Przez wiele lat jeĽdziłem na wczasy do tego klasztoru i wtedy wszystkie miejsca dookoła to były moje ulubione. Węgorze łowiłem z przystani tej od strony jeziora ale wtedy nie piły tyle i w±troby im nie pękały. Z kolei zatoka przed przystani± dla o¶rodka ( z drugiej strony cypla) to było dobre miejsce na duże leszcze. Kawałek dalej drewniany mostek nad uj¶ciem Czarnej Hańczy to najlepsze miejsce na przepływankę jakie znałem w Polsce. 100 metrów dalej Hańcza robiła małe jeziorko i tam kilka szczupaków wyrwałem i kilka urwałem. Echhhh ... zazdroszczę Ci blisko¶ci Wigier. _________________ Podziemna Organizacja Rosówek Na Okonie.
woojoo Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 22, 2009 Posty: 212
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Pon Cze 08, 2009 9:38 pm Temat postu:
Teraz już wiesz ze na tym łowisku trzeba zawsze do zanęty dodawać HEPATIL _________________ MIĘSIARZU CZY CI NIE ŻAL ?
niekoniecznie, po prostu to nie był polski węgorz, a musiał na swojej drodze rodzimego węgorza, który mu mówi: chłopie dasz rady, nie ¶ciemniaj możesz dużo więcej!!. No i ten biedny uwierzył.
P.S. piter 1000 nie spotkałe¶ tam drugiego w okolicy??? ;)
niekoniecznie, po prostu to nie był polski węgorz, a musiał na swojej drodze rodzimego węgorza, który mu mówi: chłopie dasz rady, nie ¶ciemniaj możesz dużo więcej!!. No i ten biedny uwierzył.
P.S. piter 1000 nie spotkałe¶ tam drugiego w okolicy??? ;)
Ten drugi,polski miał 8 promili i spokojnie wrócił tam gdzie mieszka : następnego dnia pewnie kac gigant ale da radę :
Zabralem się za patroszenie..i tu niespodzianka ..Pęknięta w±troba..!!! I teraz my¶le o przczynie że taki drapieżnik król głębin postrach białej ryby i nieustraszony my¶liwy otrzymuje tak± kontuzje. Sk±d to ?? Stoczył walkę o terytorium , uderzony przez statek ..a może ranny przez kormorana ??Niewiem i pewnie już nigdy się nie dowiem...
Parafrazuj±c naszego klasyka, napiszę szczerze, że nie wiem, ale ci w Le¶nej Górze na pewno by wiedzieli ;)
PS. Dobry wkręt ;)
dzepetto Redaktor Portalu
Dołączył: Jan 14, 2007 Posty: 3532
Kraj: Polska Miejscowość: Łężyca
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 8:05 am Temat postu:
A ja my¶lałem, że to jest wędkarski portal internetowy...
Misiek76 Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Sep 25, 2006 Posty: 385
Kraj: Polska Miejscowość: Jastrzębie Zdrój
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 12:23 pm Temat postu:
dzepetto napisał:
A ja my¶lałem, że to jest wędkarski portal internetowy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.