Czerwiec nad wodą i czerwcowe wyniki

[akabar]

Wstyd się przyznać a ja jeszcze łódki z garażu nie wyprowadziłem.
Co za sezon.
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[Jotes]

[dzepetto]

[dap]

Od 6 do 12 nad Partęczynami Wielkimi, przez tydzień omkoło 1o kilo płoci w rozmiarach 15 - 40cm, zabawa przednia a i przy okazji wypad z kolegami udany 8) 8) 8) :P :P :P
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[Artgur]

Dzisiaj byłem 4 godzinki nad jeziorkiem Łacha Nowowiejska
sporo zabawy z uklejami i płociami, na żywca trafił się tylko 40cm sumek amerykański Na sandacze jadę w czwartek

[Lesitr]

[sandalista]

Tygodniowy urlop zakończony kilkoma pstrążkami. Dopiero dzisiaj miałem kontakt z rybą +40 - kilka odprowadzeń i skubnięć, ale złowić się nie dał. Rok wybitnie kiepski, dziwi mnie calowity brak klenia przy pstrągowaniu ...

[mario_z]

[Gilotyna]

W sobotę na wieczór 11/06 , 3 szczupłe , ale wszystkim brakowało do wymiaru 1-3cm (50cm) :x
Kto mnie weźmie na sandacze :P , dla mnie to czarna magia , nie wiem gzie ich szukać 8O

[the_animal]

[Gilotyna]

A myślałem , że u carpholika to tylko karpie .

[the_animal]

[orni007]

Sobotnio niedzielny wypad zaowocował aż dwoma braniami na feedera. Efekt leszcz ok 50cm i amur 94cm Cieszy podwójnie gdyż wyjęty po 45 min walki na przypon 0,16 hak 12 Przynęta 3 białe

[avallone78]

Nie wiem czy link wolno wstawić ale to nie zdjęcie:D

Tak było w zeszły weekend na rybach:

Hol suma 153cm przez 6-latka



Jak już mówiłem cieszą ojca takie dziatki :P

[mario_z]

[akabar]

[avallone78]

Już zmieniłem na link właściwy
Dzięki za info

[artur]

[sqza]

Wczorajsze sandaczowanie przyniosło 2 rybki (większa 60 cm) mojej frau , u mnie mimo kilku pobić nie udało sie nic zaciąć :?
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/

[tosiek]

Jedna wielka lipa, nie umiem chyba łowić ;) czekam na janówkę ale chyba nie zapowiada się ;)

[mario_z]

[tosiek]

[sandalista]

Dziś było blisko odczarowania sezonu, ale potok +50 po minucie holu się wypiął ...
Może janówka coś zmieni :?

[Malgi]

[Lesitr]

Wczoraj byłem na ZZ, cel wyprawy - sandacz. Rano, po wypłynięciu od razu branie - szczupaczek, może i miał wymiar, ale wypuściłem bo chudy był taki bidulek jakby gdzieś w gułagu musiał rabotać. Pływam głęboko, obławiam miejsca o głębokości 7-9 metrów. Około 9 wpływam na rynnę, na której ostatnio mieli brania moi koledzy. Jest dobre branie na 7 metrach. Ryba walczy statycznie, chodzi przy dnie. Rodzi się iskierka nadziei, że to może sandacz albo chociaż większy szczupak... Niestety, znowu rozczarowanie, przy łodzi wyłania się spory boleń... Robię kilka fotek, miara i waga i wypuszczam zwierza. Boleń ma 70 cm i waży 2,70 kg.
Do końca łowienia mam już tylko kilka drobnych brań małych szczupaków, trafia się też okoń 26 cm. Wszystkie ryby wypuszczam. Spływam do przystani około 16. Już połowa czerwca a ja nie widziałem sandacza na oczy...

[mario_z]

[Lesitr]

[mario_z]

[Lesitr]

[rom71]

Ja dzisiaj wypad na ryby od 5 do 11, zaliczyłem 5 brań. Wyjąłem 2 karpie i 3 leszcze.

[mario_z]

Dzisiaj poszło tak sobie, jedno branie, jedna ryba, sandacz 67cm. później niby uderzenie w gumę, moja szybka reakcja i tragedia, Maxim Lancer chrupnął jak zapałka, złamał się drugi element przy pierwszej przelotce, strzelił dosłownie pod omotką pierwszej przelotki 8O
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

Zaciąłeś wieloryba :?:

[mario_z]

[jufu]

[krzysztofCz]

Ja katuję takiego kija jak Mariusz na morzu i jest O.K. Do transportu zawsze składam do pokrowca by się nie uszkodził. Jak woziłem luzem, to co rusz mi coś pękało.

[dap]

16-19.06 łowisko okoń, zasiadka 4 dni,czyli do niedzieli. Wynik zacząłem robic całkiem niezły, zaczęło się w nocy w czwartek do rana 4 odjazdy z czego jeden parkuje w gałęziach i trace rybę, piątek spokojny, wieczorem konkretny odjazd tak koło 21 i po krótkim holu tracę rybe niedaleko pomostu wypina się taki misiek pod 7kg, noc spokojna w dzień w sobote 1 jesiotr i cisza dopiero w nocy taki 1,5kg misiek melduje się na macie, niedziela noc spokój, jedno jakies takie niemrawe branie na smierdziela więc domyślam się że to jakiś mały jesiotr, ale nie kończy się odjazdem więc ide dalej spać, za to w niedziele dzień po delikatnym opuszczeniu hangera zacinam 3.5kg jesiotra którego wypuszczam i ze smutkiem zaczynam pakować się do wyjazdu do domku.
Niby 4 dni a strzeliło jak z bicza, a w głowie kiełkuje juz nastepny plan za jakąś zasiadkę.
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[pepek]

No i dupa blada Miałem jechać jutro na ryby a tu w pracy
dostałem kamieniem w lewą dłoń,sześć szwów i łapa spuchnięta.
Zostałem wyłączony na dwa tygodnie,myślę że po tym terminie
będę mógł zapolować na zanderki,bo nara boli jak cholera.
Pozdrawiam
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[wolff]

No to tylko współczuć, ale myślę że aż tak tragicznie nie będzie. Przez tydzień się podkurujesz i ból ustąpi.. Gips na łapie nie powinien Cię później zatrzymać w domu. Kije i na ryby!!!! Znam takich co łowią z amputowaną ręką, ba nawet takich co na ryby jadą na wózku inwalidzkim (bez nóg). Powodzenia i wracaj szybko do zdrowia!!!!!
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[pepek]

[dap]

Od środy wieczór do czwartku wieczorem na żwirowni koło raszyna, miała być nocka i dzień karpiowy a wyszedł browarkowy, zero brań czegokolwiek, ale tak to już jest w naszym hobby, raz na wozie raz pod wozem, najważniejsze że odpocząłem na łoenie przyrody w towarzystwie bardzo ciekawych ludzi
_________________
[*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]

[artur]

Ja mam kilka pięknych przykos na Bugu namierzonych, może je jutro lub w niedzielę obłowię. Jedną miejscówkę (rejon rzeki) mam taki, że jeśli chce się sandacza złowić to w największą lampę między 11 a 13-ą, w innej porze dnia lub nocy można zapomnieć. Rekordowe gryzą, jeśli gryzą. Inna miejscówka, na innej rzece, Sumy takie, że w nocy gdy żerują to hałas jakby koń z wozem do rzeki wpadł. a to wszystko w promieniu 25 km ode mnie .

[krzysztofCz]

[Tirith27]

[artur]

[rom71]

Wczoraj pojechałem na ryby zaliczyłem 2 brania, w tym jedno branie było obcinką przyponu.

[Tirith27]

Kolejna nocka i nadal bez karpia, tylko dwu kilowy leszczyk uwiesił mi się na kulce :/

[Malgi]

[Artgur]

Wczoraj miałem zawody spiningowe na Narwi w m. Strzyże. Do godziny 8ej brania sporadyczne ale były. Tury nie wyzerowałem lecz druga tura w Wierzbicy to totalna klapa. Rybki wogóle nie współgrały łowisko w Strzyżach jest super dla grunciarzy i spławikowców gdyż białoryb piękny tam jest

[Monk]

Wisła w Modlinie - dwie godziny spinnowania bez kontaktu z rybą. Bolek trochę rozrabiał, ale miał lepsze jak widać specjały. ;)
Jeden z grunciarzy - siedzący na nurcie - miał kilka ładnych płoci, ale idąca do góry woda wygnała go z główki. Grunciarze z brzegu cienizna - gdy szedłem do samochodu już ich nie było.

Artgur: "a taksówką tam dojadzie"? Jakoś nie lubię zostawiać samochodu na łasce miejscowych. ;)

[krzysztofCz]

: Definitywny koniec z beloną. Jeszcze parę dni temu łapałem - dziś nawet uderzenia. Po trzydziestu latach spinningowania jadę kupić ciężarki i przestawię się na flądry