Sirpień nad wodą czyli sierpniowe wyniki.

[losos24]

[Bartek80]

Piątkowy ranek nad Wisłą w Warszawie na zero i wczorajszy wieczór poprawka (nawet małego branka na rosówki i żywca). Liczę na to samo co Jarokowal ale powoli zaczynam się łamać, jutro albo radykalnie zmienię miejscówkę albo wyruszę nad Wkrę na szczupaki troszkę się odstresować :evil:.
_________________
Aquila non capit muscas!

[Jotes]

[Bartek80]

Jednak wybrałem się nad Wkrę, szału nie było ale zanotowałem dwa brania. Przy pierwszym szczupak wypluł uklejkę już w początkowej fazie brania. Drugie to już klasyczne branie z odjazdem a raczej podjazdem na kilka metrów. Śmieszne ale szczupak wziął jakieś 8 metrów ode mnie po czym zaczął płynąć pod prąd by zatrzymać się mi wprost pod nogami 8O , w tych okolicznościach przekładanie rybki w pysku trwało (dla mnie) wieczność, ale wkońcu ruszył dalej i zaciąłem. Nie był to olbrzym bo zaledwie 55 cm i 1kg wagi, no ale wkońcu jakaś ryba i emocje... 8)
_________________
Aquila non capit muscas!

[Zenon]

wróciłem z "SZ"> Dziesięć dni pobytu i bardziej rozczarowany niż zadowolony

[mario_z]

Dzisiaj 100% skuteczności co-prawda zaliczyłem tylko dwa brania, ale za to jakie :?: były to najprawdziwsze "kopnięcia" 8O które naprawdę czuło się w łokciu. :roll:
Wyholowałem dwa sandacze, pierwszy siadł mi tuż po 7:30 zażarł Fattiego, mierzył całe 78cm/3,30kg natomiast drugi na którego czekałem raptem 30 minut siadł (8:05)na Jankesa, ten mierzył całe 73cm/ 2,70kg.
Na wodzie spędziłem tylko niecałe cztery godzinki.


Ps. Konger Lacer po naprawie spisywał się i zachowywał prawidłowo, oby tak dalej
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Lesitr]

[mario_z]

[Lesitr]

[mario_z]

[Lesitr]

[Monk]

Ano zamieszczono "ku uciesze gawiedzi". ;)
Gratulki Maryś - ja dzisiaj, przy tych marnych 32 st. C wybrałem plażę.

[Lesitr]

[Monk]

Zwracam honor - określenie to nie miało znaczenia, które przypisuje mu słownik współczesny. Miało być wręcz całkowicie przeciwne do powyższego, jako często występujące w cokolwiek starszej polszczyźnie - choćby bajkach. Tak więc intencją bliżej było w pozytywnym słowa znaczeniu do pierwszego określenia KLIK
Dzięki za zwrócenie uwagi - po uświadomieniu już go więcej nie użyję. :oops:

[sacha]

[Zamki]

[mario_z]

Sandacze oprócz jednego maleństwa nie chciały dzisiaj współpracować, może to dlatego że pogoda w porównaniu z wczorajszym dniem diametralnie się zmieniła, ochłodziło się, wiatr zmienił kierunek o 180 stopni i do-tego dmuchał ciut za mocno, lecz taka pogoda nie przeszkadzała w harcach pewnemu sumkowi.
Mało brakowało, naprawdę mało by dzisiaj w galerii zawisła fotka pięknego wąsala.
Tuż po piątej rano niedaleko łódki (15m) zaobserwowałem rozbrykanego sumka, od-razu podałem mu pod nos srebrnego z niebieskim grzbietem predatora Manns 9cm, rybka siadła w pierwszym rzucie i wtedy zaczęła się jazda na całego, sum szalał strasznie 8O nigdy jeszcze czegoś takiego nie przeżyłem 8O nawet ten złowiony w 2008 roku (142cm) takiej jazdy mi nie zrobił, z obawy o dopiero co naprawianą wędkę kilka razy musiałem wspomagać się silnikiem by nadążyć za sumem który nie zważając na nic ciągnął łódkę pod dość mocny wiatr, momentami myślałem że kij nie wytrzyma, ale dał radę niestety nie wytrzymało inne ogniwo tego łańcuszka po około 30 minutach walki z sumem gdy był niecałe dwa metry od łódki, gdy już byłem gotowy go podebrać poddał się hak po-prostu rozgiął się i wypadł rybie z paszczy :x myślałem że mnie krew zaleje ze złości, ale co mogłem więcej zrobić, nic pozostało mi tylko siąść i płakać czego nie zrobiłem bo twardy jestem "jak chleb z Biedronki"
Sum kilka razy był przy samej powierzchni wody i widziałem go bardzo dobrze zwłaszcza tuż przed wypięciem haka, widziałem go jak na dłoni, ale tylko widziałem, śmiało mogę powiedzieć że ryba miał nie mniej niż 150cm, szkoda że hol nie zakończył się sukcesem, było by kilka ładnych fotek na pamiątkę.

Ps. Widocznie tak miało być, ten nie był przeznaczony dla mnie. :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Lesitr]

[Jarokowal]

A ja z sobotnio - niedzielnego łowienia mam tylko stratę woblerów. Niestety ale zostały na główkach fajne salmiaki :?
Łosoś trafił sumka i Jaca tez trafił sumka ... ale ja tylko pysk opaliłem

Dziś do sklepu i w sobotę dalej zrywam :
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[Jotes]

Wczoraj od 17.00 do 22.00 poszukiwania tej jedynej ryby - choćby kijanki - na delikatny zestaw typu "feeling" kijek do 140 g, kołowroteczek wielkości 12000, plecionka 0,36 i woblery Storm Wiggle Wart. Na powierzchni wody pokazywały się tylko drobiazgi, zero ruchu ze strony potworów. :roll:

[losos24]

[Badr_Hari]

[mario_z]

[wojto-ryba]

Mario nie wszystkie ryby nam są dane, mnie ostatnio na Wiśle pod samymi nogami spadł szczupak który miał dobre ponad 70cm. Nie miałem podbieraka ani wolframu, zastosowałem siłowy hol żeby ryby nie zdążyła przegryźć plecionki. No i nie zdążyła :?
Gratuluje ostatnich pięknych sandaczy

[mario_z]

[rom71]

Wczoraj byłem na rybach od 6-11 zaliczyłem 4 brania, ale karpie brały od 40cm do 42cm wszystkie wróciły do wody.

[Badr_Hari]

[Jotes]

[mario_z]

[woojoo]

Piękne te sumy , ciekawe jak będą wyglądały za jakieś 15 - 20 lat

Link usunąłem. Robert.
_________________
MIĘSIARZU CZY CI NIE ŻAL ?

[mario_z]

Czy Ty chcesz abym na kardiologi wylądował :?: :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[woojoo]

[akabar]

Hm. ...
Nie to, że nie mam poczucia humoru, ale za takie linki to bym wlepił bana.
Znam z własnego otoczenia szpitalne zakończenie podobnego filmiku.
Poważnie.
_________________
Patrz wyżej, sięgaj dalej.
Pozdrowienia z "Mazurowego Wybrzeża"
Krzychu

[pepek]

A mnie się tam podobało!
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[woojoo]

[Robert]

Myślę Woojoo i wierzę, iż wziąłeś sobie do serca uwagę Akabara. Nie żeby zaraz banować jednak po namyśle sam widzisz, co warte są takie produkcje a prawdą jest, że skutków pośród osób bardziej wrażliwych (np. dzieci) przewidzieć się nie da.
Kolejna lekcja by zastanowić się zanim wkleimy jakąś ohydę.

[Jotes]

Dzisiejszy wieczorny trolling ponownie zakończony pokojowo. Potwory były i to liczne, ale nie gryzli. Za to skasowałem kłusolowi sznur i widać świeżo postawiony, bo karaski żwawe wisiały na hakach. Cham się zdziwi, jak go nie znajdzie.

O, i jak widzę dzisiaj święto obchodzę... 8)

[mario_z]

[Kamil_M]

Dziś byłem na Wiśle w Zawichoście. Ale raczej słabo, złowiłem 4 okonie, poza tym wypiął mi się szczupak, tak na oko 50-55 cm, który wziął mi pod samymi nogami. Woblera wypluł, gdy był przy powierzchni.
Lepiej było wczoraj na Kamiennej. Złowiłem 10 okoni, szczupaczka ok. 40 cm i małego sandaczyka, oprócz tego przy wyjmowaniu wypiął mi się kleń tak na oko ze 30 cm.

[Jotes]

[mario_z]

[Jarokowal]

No ładna sztuka, oczy widać dopiero jak się powiększy, i wydaje się, że to samica jest :
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.