Rowerzyści wymierzają sprawiedliwość

[mario_z]

Kilku rowerzystów w akcji udrażniania ścieżek rowerowych, ale nie tylko ścieżek. 8O
KLIK
Może to jest sposób na pieszych którzy wręcz uwielbiają spacery po czerwonym "chodniczku".
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[pepek]

Dobre! W naszym kraju długo będzie tak się działo,
po prostu nie ma kary,podejrzewam że jak by jeden
z drugim miał zapłacić dajmy na to 100 zeta to by się
zastanowił gdzie łazi. :
_________________
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

[Monk]

A może to nie tylko kwestia braku kary? Może to po prostu chamstwo i bezczelne cwaniactwo, wyniesione niestety z domu? Syndrom Kalego w doskonałym wydaniu? Znalezienie kulturalnego kierowcy, życzliwego pieszego, rowerzysty graniczy z cudem, jak odnalezienie "Bursztynowej Komnaty"!
Ciekawe, ilu z tych zaskoczonych i przestraszonych wyciągnie z tej nauki właściwe wnioski? Myślę, że prędzej stwierdzą, że widzieli kilku przychlastów w maskach, którzy zakłócali spokój. Pewnie ćpuny jakieś. ;)

[akabar]

[Zenon]

płotem-płotem i barierkami odgrodzić ,postawić kilku czarnych i radiowóz z fotoradarem :evil:
ciutke klepałem podeszwami ścieszki , jakoś nie zauważyłem więcej rowerzystów niż pieszych więc w czym problem???Bardziej o zasady ,czy postawy chodzi??
oczywistym :mowa o ścieżkach dzielonych

[lecek]

Wystarczy tak jak w cywilizowanych krajach, rowerowe patrole policyjne lub straży miejskiej. W Holandii (z autopsji) rowerzyści bez pardonu na ścieżce rowerowej po prostu wjeżdżają w pieszych z impetem bez ostrzeżenia. A kto najczęściej pada "ofiarą" takich potrąceń? a no nasi rodacy turyści.
_________________
Lecek

[Zenon]

[lecek]

Zenon sorkii, ale właśnie potwierdzasz polską domenę. My o rowerach, a ty o polityce. Co ma piernik do wiatraka :P Fakt jest niezaprzeczalny. Jak sama nazwa wskazuje, ścieżki dla rowerów są dla rowerów i rowery mają tam pierwszeństwo oraz wolny przejazd. Bez związku czy jeździ tam jeden czy sto rowerów na godzinę. Jak na wydzielonych łowiskach. Jeśli muchowy to dla mucharzy i nie ważne, że łowi jeden dziennie na całym odcinku.
_________________
Lecek

[Zenon]

przyganiał kocioł garnkowi-w Holandii łowią na chodnikach??
po za tym :
gdzie dostrzegłeś politykę w mojej wypowiedzi?
toż ja tylko do "cywilizacji" wtrącił słówko

[kot_bury]

[lecek]

Jak widać wszyscy winni. Tylko, że schodzimy z głównego wątku. Jak to u nas w narodzie. Zaczęło się niewinnie. A tu przedstawiono jak rowerzyści walczą o swoje. My piesi też możemy walczyć. Ja jeżdżących mi po palcach lub po plecach rowerzystów na pasach ściągam z rowerów. Zabawy po pachy :P Tym bardziej, że gdy mogę podstępnie ich blokuję i daaaawaj. Albo pouczam w sprawie używania dzwonków. Większość rowerzystów nie uświadamia sobie tego, że rower jest pojazdem bezgłośnym, a jeżdżąc po chodnikach łatwo o potrącenie tym bardziej gdy nadjeżdża się z tyłu. Z tym, że aby pieszy się nie wściekł (też uważają, że dzwonienie na nich to ubliżanie) należy dzwonić w odpowiedniej odległości, a nie gdu wjeżdża się człowiekowi na plecy, aby nie przestraszyć, co powoduje nagły nerwowy ruch pieszego i pyskówka gotowa. Ja namawiam do używania dzwonków bo po to są. Sam roweruje i staram się nie przeginać. A po drugie jako kierowca, ku...a, te rowerzyści (do tych matołów) oświetlajcie rowery gdy jeździcie ulicą po zmroku w du...e wasza tego mać.
_________________
Lecek

[Zenon]

i tu lacek zgadzam sie w całej rozciągłości , zaczną się jesienne szarugi, trochę deszczu na szybie i... zobaczysz jak poczujesz- to jest tragedia...strach się bać

[lecek]

[Zenon]

[pepek]