,, Zdrowa żywność ''

[farti]

Zmierzamy w tym samym kierunku .
Tak będzie wyglądać nasza rzeczywistość za kilkanaście lat.

:?

[dzepetto]

Ano... takie czasy. Drób już dawno mamy taki sam. Jeżdżąc w teren próbuję znaleźć jakiegoś rolnika, od którego mógłbym kupić jakieś jajeczka, kurkę... zapomnij. Jeśli ktoś już ma jakieś zwierzątka, to nie kupisz nic, bo wszystko już jest zamówione... Dobrze, że jeszcze czasem można jakąś świeżą rybkę zjeść... pewnie zaraz po głowie dostanę, że po ryby to do rybnego...
Trzeba motykę naostrzyć, chlewik otynkować i po godzinach trochę jedzonka wyczarować

[the_animal]

[mario_z]

[Monk]

[dzepetto]

[Monk]

Znowu hodowca kupi koguty i nie będzie się mógł jaj doczekać. A że to człek złośliwy, w poczuciu niespełnienia oczekiwać wrzuci je do gara i będzie piał, że się nie niosły. :roll:

[the_animal]

[Monk]

Nie chciałem aż tak bardzo Go demaskować. ;)
Ale chyba przereklamowany z niego "pędziwiatr". Kiedyś mówił, że zaprosi mnie na degustację, gdy będę w Waszym województwie, a gdy to nastąpiło, opętała go amnezja. Nie to żebym się wpraszał - "arakterny" jestem. :

[dzepetto]

[the_animal]

[the_animal]

[Monk]

Impertynenci! A w nosie mam Wasze waśnie regionalne. Ale postawa wielce wymowna. Najzabawniejsze, że to "takie same zabużanie" - Kargule jedne. :
Ciekaw jestem, które z tych miast porwie się pierwsze na budowę metra - to taka kolejka, co to ludzi pod ziemią - na ogół - wozi. Na pohybel rzecz jasna rywalowi. :

[sacha]

[Monk]

Reasumując: były jednak jaja!

[wolfram]

E tam , tylko te jaja i jaja, kiedyś kupiłem 0, te ekologiczne i połowa zepsutych :x

A propos zdrowej żywności, ciekawi mnie jaki procent naszego społeczeństwa sprawdza na etykietkach skład tego co kupuje. I czy w ogóle wie, ile z tych wszystkich E-... jest szkodliwych dla zdrowia.
Spotkałem się wielokrotnie z komentarzami typu - "Teraz już chemia wszędzie jest", "Jak sprzedają to nie szkodzi", "Na coś trzeba umrzec".

[kot_bury]

[the_animal]

[Monk]

A i wypasionego festiwalu nie mieli!
Urszula Dudziak też nie od nich - a gdzie jej do Krychy Prońko! ;)

[dzepetto]

Gorzów to w ogóle pomylony. W zasadzie to oni są ziemia lubuska, bo Zielona Góra juz do dolnego ślaska należała. A ci sobie wielkopolski doczepili i batalie toczą, żeby Uniwersytet Zielonogórski zmienił nazwę na lubuski, bo to się tylko z Zieloną Górą kojarzy, a nie z regionem...

[Monk]

Jak jeszcze przez chwilę pociągniemy temat to się okaże, że Zielona to kawałek stanu Ontario! A pomyśleć, że tak niedawno szpanowali co niektórzy swoją "lubuskością".
A wszystko sprowadza się do jednego: wszędzie są ludzie i taborety. Zadziwiają mnie te regionalne waśnie i antypatie. :roll:

[Zenon]

a co taki zdziwiony 8O myślisz że tylko wetreryniarz spod Gniezna staje się młynarzem

[Monk]

Ty mnie tutaj z Kokeszką nie wyjeżdżaj! ;)

[dzepetto]

Maciek, ale historycznie to zielonka do dolnego śląska należy. A z tym uniwersytetem to autentyczna historia. gorzów toczył batalię, żeby nazwać go lubuski. Szkoda, że nasi lokalni politycy nie wysuneli żądania, żeby gorzów nazwac lubuskim, a nie wlkp.