Wysłany: Pon Cze 23, 2014 11:24 am Temat postu: Pytanie o etykę i prawo
Mam takie zapytanie etyczno-prawne:
Czy kładzenie żywej ryby na piasku jest Waszym zdaniem etyczne i zgodne z prawem? Czy wymóg zmierzenia ryby usprawiedliwia kładzenie jej w piasku?
Nie ukrywam, że moim zdaniem odpowiedż brzmi, że jest to nieetyczne i niezgodne z Ustaw± o ochronie zwierz±t, ale ciekaw jestem Waszych opinii. Tak etycznych, jak i prawnych
ZIPPO Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 16, 2006 Posty: 1607
Kraj: Norwegia Miejscowość: Sola
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 2:11 pm Temat postu:
Wiesz, że wędkarstwo ogólnie, a szczególnie C&R jest niezgodne z Ustaw± o ochronie zwierz±t ?
Czy Twoim zdaniem tak jest? I co z tego wynika?
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 2:44 pm Temat postu:
ZIPPO napisał:
Wiesz, że wędkarstwo ogólnie, a szczególnie C&R jest niezgodne z Ustaw± o ochronie zwierz±t ?
Czy Twoim zdaniem tak jest? I co z tego wynika?
Wędkarstwo jest zgodne z t± ustaw±, ale czy C&R? Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. Jeżeli jednak Ustawa o rybactwie ¶ródl±dowym traktuje C&R jako dopuszczaln± formę połowu ryb wędk± to Ustawa o ochronie zwierz±t zezwala na C&R. Tak to jest skonstruowane.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1489
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pon Cze 23, 2014 2:59 pm Temat postu:
Ogólnie wracaj±c do prawa, to ustawodawca o ile pamietam wspomniał, że jeżeli zamierzamy rybę wypu¶cic powinni¶my zrobić to szybko, i w jak najkrótszym czasie nie robi±c rybie krzywdy. Niestety w naszym ojczyĽnianym pojęciu etyki i empatii to, z wielk± troska pochylamy się nad ssakami (mam na my¶li zwierzęta od psa i kota poczynaj±c) ptakami. Jednak co do ryb to traktujemy je przedmiotowo. Nie powinno sie kła¶ć ryb na piasku jesli może on rybę skaleczyć lub dostać sie do skrzeli,oczu itp. Nie bez kozery łowi±cy karpie, czy okazy suma kład± je na macie. Lepiej robić to na trawie, najlepiej mokrej lub materiale. To moja uwaga. Osobi¶cie staram sie rybę wyczepiać w wodzie. Odhaczaj±c je w podbieraku. A je¶li już to robię to wła¶nie na trawie. Ale tylko wtedy gdy ryba bardzo głęboko połknie przynętę
.
_________________ Lecek
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 5:14 am Temat postu:
lecek napisał:
Jednak co do ryb to traktujemy je przedmiotowo. Nie powinno sie kła¶ć ryb na piasku jesli może on rybę skaleczyć lub dostać sie do skrzeli,oczu itp. Nie bez kozery łowi±cy karpie, czy okazy suma kład± je na macie. Lepiej robić to na trawie, najlepiej mokrej lub materiale. To moja uwaga. Osobi¶cie staram sie rybę wyczepiać w wodzie. Odhaczaj±c je w podbieraku. A je¶li już to robię to wła¶nie na trawie. Ale tylko wtedy gdy ryba bardzo głęboko połknie przynętę
My¶lę, że kładzenie wielkich ryb na matach ma jeszcze inne przyczyny nie tylko ochronę ¶luzu skóry przed piaskiem. Chyba chodzi tu także o ochronę narz±dów wewnętrznych przed nadmiernym uciskiem, ale także mokre maty maj± zapobiegać wysuszeniu skóry, podczas mierzenia, fotografowania i ważenia. Możliwe też, że maty zapewniaj± do¶ć dobre tło dla fotografii. a w czasie wypuszczania ryby nie s± wrzucane do wody tylko zsuwaj± się z mat i spokojnie bez stresu odpływaj±.
Być może to nie jest dobre porównanie ale obserwacja chyba godna uwagi. Kiedy¶ ze swoim psem chodziłem na długie spacery po lesie. W wilgotne dni podczas biegania po piaszczystych le¶nych ¶cieżkach brzuszek mojego psa nie był ubłocony . Jednak kiedy wychodzili¶my z lasu i wracali¶my na miejskie chodniki pies po kilku chwilach był cały uwalany czarnym błotem. Czyli brzuch łapy wszystko było przede wszystkim mokre i brudne.
Chyba to tak jest, że zwierzę w naturze potrafi się jako¶ samo obronić przed szkodliwymi czynnikami. Zacznie gorzej chyba sobie radzi kiedy my w jaki¶ sposób ingerujemy w ¶rodowisko i używamy np. szorstkich podbieraków, albo kiedy w wyniku naszych nieudolnych wyhaczań ryby wypadaj± nam z r±k i skacz± po betonowych nabrzeżach. To na pewno bardziej szkodzi niż trochę piasku na ¶luzie.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1489
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 1:38 pm Temat postu:
Można mieć również zastrzeżenia, do prezentowania ryb w czasie utrwalania na fotografii. Uciskanie za głowę (łeb ryby), wkładanie palców i ¶ciskanie skrzeli oraz wieszanie dużych okazów pionowo. _________________ Lecek
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 2:53 pm Temat postu:
Czas trochę doprecyzować pytanie . Chodzi mi o to, że często się zdarza, że kontroluj±cy wędkarzy wysypuj± ryby z siatki na piasek w celu ich zmierzenia. O ile pewne rzeczy można wybaczać wędkarzom, to czy w ¶wietle ustawy można wybaczać to kontroluj±cym?
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 974
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 3:08 pm Temat postu:
Ja się z czym¶ takim jeszcze nie spotkałem. Może dlatego, że nie byłem kontrolowany od kilku lat. :
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 4:27 pm Temat postu:
Wydaje mi się, że nie ma czego¶ takiego jak etyka wędkarska. Uważam, że każdy człowiek postępuje według zasad które uważa że s± w porz±dku, lub postępuje tak jak mu się uda, bez żadnej refleksji nad tym jakie jego postępowanie przynosi skutki w każdej dziedzinie życia, również będ±c na rybach.
Ponieważ ludzie s± różni, to tak samo wędkarze jak i kontroluj±cy zdarzaj± się tacy którzy nie zastanawiaj± się nad tym czy wysypać ryby z siatki gdziekolwiek i s± tacy którzy najpierw my¶l± jak, kiedy i gdzie to zrobić.
Możecie mi wierzyć lub nie ale naprawdę istniej± ludzie którzy najpierw mówi± dzień dobry niezależnie od tego czy jeste¶my strażnikiem, policjantem, wędkarzem, górnikiem, dyrektorem, kucharzem czy kierowc±.
Chociaż łatwiej spotkać ludzi którzy najczę¶ciej zaczynaj± zdanie od słowa na k nie w celu wyrażenia emocji, ale dlatego, że k oni wysypi± k te ryby na piasek k żeby je zmierzyć k
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 4:44 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Możecie mi wierzyć lub nie ale naprawdę istniej± ludzie którzy najpierw mówi± dzień dobry niezależnie od tego czy jeste¶my strażnikiem, policjantem, wędkarzem, górnikiem, dyrektorem, kucharzem czy kierowc±.
Ja nawet dostaj±c uczciwie mandat życzę spokojnej służby policjantowi . Już mam tak w genach, chociaż próba wymuszenia niesłusznej kary wyzwala u mnie.... no wiecie co : .
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 4:50 pm Temat postu:
A nie można zaż±dać zwrotu ryb w takim stanie w jakim oddawałe¶ je do zmierzenia?
kot_bury Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 581
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sro Cze 25, 2014 6:05 pm Temat postu:
jjjan napisał:
A nie można zaż±dać zwrotu ryb w takim stanie w jakim oddawałe¶ je do zmierzenia?
Można, ale mi się pazurki otwieraj± jak co¶ takiego widzę i nie wiem jak oddać niepodrapanego strażnika jego komendantowi :P .
krzysztofCz RZEP
Dołączył: Jul 01, 2006 Posty: 2548
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 8:12 am Temat postu:
jjjan napisał:
Wydaje mi się, że nie ma czego¶ takiego jak etyka wędkarska. Uważam, że każdy człowiek postępuje według zasad które uważa że s± w porz±dku, lub postępuje tak jak mu się uda, bez żadnej refleksji nad tym jakie jego postępowanie przynosi skutki w każdej dziedzinie życia, również będ±c na rybach.
Ponieważ ludzie s± różni, to tak samo wędkarze jak i kontroluj±cy zdarzaj± się tacy którzy nie zastanawiaj± się nad tym czy wysypać ryby z siatki gdziekolwiek i s± tacy którzy najpierw my¶l± jak, kiedy i gdzie to zrobić.
Możecie mi wierzyć lub nie ale naprawdę istniej± ludzie którzy najpierw mówi± dzień dobry niezależnie od tego czy jeste¶my strażnikiem, policjantem, wędkarzem, górnikiem, dyrektorem, kucharzem czy kierowc±.
Chociaż łatwiej spotkać ludzi którzy najczę¶ciej zaczynaj± zdanie od słowa na k nie w celu wyrażenia emocji, ale dlatego, że k oni wysypi± k te ryby na piasek k żeby je zmierzyć k
Dzień Dobry Janku
tak se k żartowałem
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Czw Cze 26, 2014 8:15 am Temat postu:
krzysztofCz napisał:
jjjan napisał:
Wydaje mi się, że nie ma czego¶ takiego jak etyka wędkarska. Uważam, że każdy człowiek postępuje według zasad które uważa że s± w porz±dku, lub postępuje tak jak mu się uda, bez żadnej refleksji nad tym jakie jego postępowanie przynosi skutki w każdej dziedzinie życia, również będ±c na rybach.
Ponieważ ludzie s± różni, to tak samo wędkarze jak i kontroluj±cy zdarzaj± się tacy którzy nie zastanawiaj± się nad tym czy wysypać ryby z siatki gdziekolwiek i s± tacy którzy najpierw my¶l± jak, kiedy i gdzie to zrobić.
Możecie mi wierzyć lub nie ale naprawdę istniej± ludzie którzy najpierw mówi± dzień dobry niezależnie od tego czy jeste¶my strażnikiem, policjantem, wędkarzem, górnikiem, dyrektorem, kucharzem czy kierowc±.
Chociaż łatwiej spotkać ludzi którzy najczę¶ciej zaczynaj± zdanie od słowa na k nie w celu wyrażenia emocji, ale dlatego, że k oni wysypi± k te ryby na piasek k żeby je zmierzyć k
Tak na poważnie to całkowicie popieram zdanie Janka. To, że jeste¶my w jakim¶ zorganizowanym ¶rodowisku ludzi nie znaczy iż jest jaka¶ etyka tego ¶rodowiska. Jestem też na forum kamperów i tam kto¶ trafnie napisał, że kupuj±c kampera nie stajemy się lepszym człowiekiem. Wszędzie s± żywi ludzie, maj±cy swoje zalety ale również wady i przyzwyczajenia. Cały przekrój społeczeństwa. No cóż... tacy po prostu jeste¶my...
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1489
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Pią Cze 27, 2014 10:54 am Temat postu:
Kiedy¶ w poprzedniej epoce tak było, że urzędas państwowy miał zawsze racje, a przynajmniej tak mu sie wydawało, z prostego powodu. Urzędnika chroniło państwo i jego organy, a zwykły człowiek nie miał prawa protestować i do kogo się odwołać ze skarg±. A gdy załatwiał jakie¶ sprawy i spełnił wszystkie wymogi prawne, że nie było powodu mu odmówić, to na końcu zawsze był urzędnik, który stwierdzał - "a na co to panu".Dzi¶ to sie na szczę¶cie zmieniło. Zdarza się jednak, że kontroluj±cy przedstawiciele Straży Rybackiej czy innych uprawnionych organów kontrolnych wysypuj± ryby z siatki obok wędkarza. Lub przymuszaj± do innych czynno¶ci, które powoduj± dyskomfort dla łowi±cego. Tylko dla tego, że s± "organem" I nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaprotestować, a nawet ich zjechać. Przyznaje się bez bicia, że zdarza mi się (będ±c na prawie) pojechać takim osobom, lub zachowuj±c umiar i przyzwoito¶ć, lecieć w głupa, aby im u¶wiadomić, że nie zawsze maj± racje i warto, aby się zastanowili nad tym co robi± lub bardziej przyłożyli się do zapoznania z obowi±zuj±cymi przepisami i prawem. Dlatego nie poddawajmy się i protestujmy w każdym przypadku nie tylko jawnego łamania prawa, ale i w przypadku gdy w naszym odczuci co¶ jest nie teges. _________________ Lecek
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.