Co¶ mi mówi, że zrezygnuje z usług "Picasa" :? .
Fatalnie degraduj± jako¶ć fotek. Na dysku to zupełnie inna fota.Macie może jaki¶ pomysł (z pominięciem fotosika) .
Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Sob Wrz 06, 2014 9:21 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sro Wrz 03, 2014 4:36 pm Temat postu:
Pierwszo-wrze¶niowy i bez tornistra :
Fajniusi. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
wlodek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowość: Plewiska
Wysłany: Sro Wrz 03, 2014 6:54 pm Temat postu:
Piękne rozpoczęcie wrze¶nia! Brawo Robercie! :-)
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 9:45 am Temat postu:
Dzięki chłopaki .
Mary¶, tornister to mnie przyszło nosić .
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Czw Wrz 04, 2014 7:45 pm Temat postu:
Robert napisał:
Dzięki chłopaki .
Mary¶, tornister to mnie przyszło nosić .
Robercie s± takie dni w tygodniu że i z dwoma zasuwam. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 05, 2014 7:59 pm Temat postu:
Dzisiaj pierwszy, wrze¶niowy wypad na ZZ po bardzo długiej przerwie. Martwa woda, żadnego brania. A mój przystaniowy mówił, żeby nie przyjeżdżać, bo chłopaki nic od dawna nie łowi±... _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Wrz 06, 2014 11:29 am Temat postu:
O 5: 00 do 10:30 na wodzie, miałem tylko jedno branie, po zacięciu ryba wyci±gnęła na mocno dokręconym hamulcu kilka metrów plecionki i niestety się spięła
Przez chwilę miałem na kiju ładnego potworka :roll: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 06, 2014 12:33 pm Temat postu:
mario_z napisał:
O 5: 00 do 10:30 na wodzie, miałem tylko jedno branie, po zacięciu ryba wyci±gnęła na mocno dokręconym hamulcu kilka metrów plecionki i niestety się spięła
Przez chwilę miałem na kiju ładnego potworka :roll:
Co s±dzisz? W±satek? _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Wrz 06, 2014 1:45 pm Temat postu:
Leszku gdyby był w±saty to zostawił by choć odrobinkę ¶luzu a tego nie było, my¶lę że zander przez duże Z :roll: :roll: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 06, 2014 4:59 pm Temat postu:
mario_z napisał:
Leszku gdyby był w±saty to zostawił by choć odrobinkę ¶luzu a tego nie było, my¶lę że zander przez duże Z :roll: :roll:
Rozumiem Mariusz. Dla mnie złowienie pana Z to wędkarskie wyzwanie...
pozdr./Leszek _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Nie Wrz 07, 2014 3:01 pm Temat postu:
Dzisiaj bida z nędz±, jeden okoń 25cm, dwa leszcze za bok i dwie obcinki ogonów w gumach. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 5:10 pm Temat postu:
Byłem wczoraj. Rano "branie" życia. Po "pobiciu" ryba robi młynek na wodzie i schodzi do dna... Walczy statycznie, chodz±c na boki (szczupak "leniwiec"?). Dziwnym trafem, znaj±c ZZ jak własn± kieszeń, przychodzi mi do głowy, że to zbyt wiele szczę¶cia... A jakże - przy łodzi wyłania się leszcz, większy chyba od podbieraka. Temu panu dziękujemy. Robię nawrotkę w tym samym miejscu i branie... Zniechęcony ci±gnę na siłę, a tu nagle uderzenie ogonem w plecionkę - to chiba jednak nie fenolak. Skupiam się na holu i niespodzianka - Pan W±satek, równo miara. Co było dalej - niccccc, pustka kosmosu... _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Wrz 13, 2014 7:45 pm Temat postu:
Dzisiaj siedem godzin na jednym z pod-lubelskich jezior, wynik to dwa szczupaki w tym jeden wymiar oraz dwa okonie 34 i 25cm.
Ps. Leszku gratki za Sumka. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Czw Wrz 18, 2014 8:01 am Temat postu:
Wczoraj cztery trzydziesto-centymetrowe okonie i szczupak 60 cm złowiony przez kolegę.
Okonie na boczny trok z brzegu oczywi¶cie. Chyba powinienem do złowionych ryb dodawać straty w haczykach i gumkach itp. Przy połowach z brzegu takie bilansowanie ma sens. Dno na ZZ jest strasznie czepliwe.
Znalazłem w domu kijek o którym „bocznotrokowcy” do¶ć dużo pisz± czyli Konger Tango 245. Kiedy¶ kupiłem go do wirówek. Niestety zupełnie się do tego nie nadawał i trafił do szafy. Może koledzy mog± wyjawić dlaczego ta wklejanka uważana jest za tak dobr± do bocznego troka. W tej metodzie brakuje mi jeszcze finezji i nie za bardzo wiem co jest grane. Wypróbowałem kilka skutecznych poci±gnięć z dobrym skutkiem (oczywi¶cie nie wyliczam tu niemiarowych ryb których było bez liku)
Naprawdę chciałbym wiedzieć dlaczego Tango jest tak cenione a nie Diamand Mikado albo Lexus?
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Wrz 20, 2014 12:01 pm Temat postu:
Dzisiaj króciutki bo tylko trzygodzinny wypadzik na wodę. Jednego zanderka udało się zaliczyć, mierzył całe 52cm ale walczył jak by miał co najmniej z 70. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Wrz 22, 2014 7:02 pm Temat postu:
Po trzech miesi±cach odł±czenia od łowienia, cał± niedzielę spędziłem na wodzie pływaj±c między Karwi± a Władysławowem. Większo¶ć złowionych ryb to dorszyki plus dwa dorsze.
Kolega miał więcej szczę¶cia i oprócz dorszyków złowił takiego oto Kura-
Malutka relacja.
Wypłynęli¶my gdy robiło się szaro. Byli¶my na nieznanej sobie wodzie, ale na szczę¶cie dla nas na wodzie były już łodzie z wędkarzami Było ładnie i obiecuj±co.
Zrobiło się jasno, zaczęły się brania, humory dopisywały więc nie próżnowali¶my.
Póżniej nadci±gnęła mgła, bardzo gęsta mgła. Rzucali¶my pilkerami w ¶cianę mgły nie widz±c gdzie wpadaj± do wody. I w takich nie do końca wyja¶nionych okoliczno¶ciach, nasz kolega(?) złowił największ± rybę wyjazdu. Siedz±c na łodzi trochę przysypiał gdy nagle otworzył oczy, zerwał się na nogi, rzucił pilkerem w mgłę i wyci±gn±ł rybę.
Niżej na zdjęciu widać kutry rybackie z wędkarzami.
To chyba pierwsza miejscówka po wypłynięciu z Władysławowa. Ciekawie było, gdy stoj±c we mgle słyszeli¶my silniki płyn±cych kutrów coraz bliżej i bliżej.
Po południu, wracaj±ce kutry widz±c że wyci±gamy ryby z wody, stawały małe kilkadziesi±t metrów od nas. To też było dla mnie nowa sytuacja.
Jak pisał Zamki, nie tylko dorsze go¶ciły na łodzi. Maciek złowił ładny okaz Kura Diabła i największego tubisa jakiego dotychczas widziałem.
Na zakończenie, ponieważ było catch, więc musiało być i release
Wyjazd okazał się nadzwyczaj udany wędkarsko i towarzysko. Dzięki kolegom, rybom i pogodzie, to był naprawdę mile spędzony czas
Ostatnio zmieniony przez jjjan dnia Wto Wrz 23, 2014 8:12 pm, w cało¶ci zmieniany 3 razy
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Wrz 23, 2014 7:23 am Temat postu:
Dziękuję Jjjan za wyprawę. Bardzo miło spędzony dzień na wodzie a do tego i jakie¶ rybska dało się złowić. Kur ¶liczny szkoda, że pod ochron±
bo został by eksponatem Dodam, że w kolekcji złowionych tego dnia ryb pojawiły się dwa tubisy, też ładne rybki. _________________ Łowię i zjadam ......
wlodek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 24, 2002 Posty: 833
Kraj: Polska Miejscowość: Plewiska
Wysłany: Wto Wrz 23, 2014 7:36 pm Temat postu:
Gratulację, Zamki! Jeste¶ pewien, że pod ochron±? Chciałbym mieć taki eksponat, choć fanem "szczupaczych" mordek nie jestem :-)
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Wto Wrz 23, 2014 8:02 pm Temat postu:
Włodziu w dodatku Pod ¶cisł± a kura złowił Maciek ale takie prawo f.. bo był z nami pierwszy raz. _________________ Łowię i zjadam ......
Tiur Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Dec 21, 2005 Posty: 978
Kraj: Polska Miejscowość: Żywiec
Wysłany: Wto Wrz 23, 2014 8:07 pm Temat postu:
Ten dziadek z brod± to Ty Zamki?? . Qrde nie idzie poznać, z±bek czasu :P
Zamki Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 03, 2004 Posty: 2486
Kraj: Polska
Wysłany: Sro Wrz 24, 2014 8:53 am Temat postu:
wlodek napisał:
Gratulację, Zamki! Jeste¶ pewien, że pod ochron±? Chciałbym mieć taki eksponat, choć fanem "szczupaczych" mordek nie jestem :-)
Włodziu koledzy z innego forum zasugerowali, że pomyliłem ryby więc sprawdziłem na wszelki wypadek jeszcze raz ....i głupio mi ...
bo to jest Kur Diabeł a nie Rogacz i nie jest pod ochron±.
Ptiurek bacz oby¶ nie miał za chwilę czochranej tej "amiszowej" bródki _________________ Łowię i zjadam ......
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 6:07 am Temat postu:
Wczoraj cztery karpie w tym dwa pełnołuskie. Chciałbym kontynuować dzi¶, ale wczoraj mnie widzieli. Znaczy się podszedł facet i wyj±ł mi siatkę z wody. Tak sobie, bez pytania. Pewnie już się rozeszło, że były w niej moje karpie, czyli, że tu bior±. Zaraz wyruszę w drogę na łowisko, ale pewnie też i zaraz wrócę do domu bo miejsce będzie zajęte.
Jedno to było nawet karpisko nie powiem, niestety tylko miałem go na wędce. Reszta to takie prosiaki od dwóch do trzech kilo i parę leszczy.
Kolejny raz obejrzałem bolenie. Chyba schodz± już głębiej jak to jesieni±. Dzi¶ będzie mi trudno się do nich przymierzyć.
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 1:48 pm Temat postu:
samara napisał:
Wczoraj cztery karpie w tym dwa pełnołuskie. Chciałbym kontynuować dzi¶, ale wczoraj mnie widzieli. Znaczy się podszedł facet i wyj±ł mi siatkę z wody. Tak sobie, bez pytania. Pewnie już się rozeszło, że były w niej moje karpie, czyli, że tu bior±. Zaraz wyruszę w drogę na łowisko, ale pewnie też i zaraz wrócę do domu bo miejsce będzie zajęte.
Jedno to było nawet karpisko nie powiem, niestety tylko miałem go na wędce. Reszta to takie prosiaki od dwóch do trzech kilo i parę leszczy.
Kolejny raz obejrzałem bolenie. Chyba schodz± już głębiej jak to jesieni±. Dzi¶ będzie mi trudno się do nich przymierzyć.
NieĽle, na Zalewie?
pozdr./Leszek _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 6:23 pm Temat postu:
Dzisiaj czterogodzinny spacerek brzegiem ze spinem nad Zemborzyckim, wynik to jeden niewymiarowy boleń. :roll: _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 8:34 pm Temat postu:
Lesitr napisał:
samara napisał:
Wczoraj cztery karpie w tym dwa pełnołuskie. Chciałbym kontynuować dzi¶, ale wczoraj mnie widzieli. Znaczy się podszedł facet i wyj±ł mi siatkę z wody. Tak sobie, bez pytania. Pewnie już się rozeszło, że były w niej moje karpie, czyli, że tu bior±. Zaraz wyruszę w drogę na łowisko, ale pewnie też i zaraz wrócę do domu bo miejsce będzie zajęte.
Jedno to było nawet karpisko nie powiem, niestety tylko miałem go na wędce. Reszta to takie prosiaki od dwóch do trzech kilo i parę leszczy.
Kolejny raz obejrzałem bolenie. Chyba schodz± już głębiej jak to jesieni±. Dzi¶ będzie mi trudno się do nich przymierzyć.
NieĽle, na Zalewie?
pozdr./Leszek
Oczywi¶cie, że na ZZ.
Nawet nie chce mi się pisać o tym co zastałem dzisiaj. Pojechałem tam i z powrotem. Znowu muszę "wymy¶lać" nowe miejsce na ryby. A pomy¶leć, że jak trafiłem na ten brzeg kilka dni temu to trawa sięgała do osi moich kółek. Taka była wybujała. Nikt tam w ogóle nie zagl±dał. Jednak najdziwniejsze jest to, że kilka metrów od mojej ł±czki, wła¶nie tam gdzie nie mogę ustać i zjeżdżam wózkiem do wody, jest brzeg przy którym karpie aż się kłębi±. Ci ¶lepcy tego nie widz±. I to jedyna moja satysfakcja. Oni po prostu s± głupi, ¶lepi i nawet głusi. Niczego nie umiej± i nic o wędkarstwie nie wiedz±. Bo czy inaczej chcieliby wpychać się tam gdzie łowi kaleka.
Niekiedy to mam tak do¶ć, że porzuciłbym wędkowanie, a sprzęt oddał dzieciom na podwórku.
Nie wystarczy, że co rano leki daj± mi kopa, że boli jak cholera i prawie nie ¶pię, że muszę ćwiczyć w tym bólu po kilka godzin, a póĽniej dusić się w gorsecie, że nie potrafię się sam obsłużyć i ¶mierdzę, że robi± mi zakupy i wła¶nie wywalili mnie z pracy, bo teraz pracodawca nie ma dodatków na niepełnosprawnych, że do wszystkiego muszę robić dobr± minę, to jeszcze nie mogę spokojnie powędkować i choć przez chwilę poczuć się szczę¶liwym.
A może już swoje wyłowiłem . Czy można wyłowić swoje ryby?
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Pią Wrz 26, 2014 8:58 pm Temat postu:
Ostro¶ć jest w "daniu" czy, "zeznaniu" .
"Zdjęcie" ¶rednie ale, w jedynie tym wypadku ...
Bywa, że sam eliminujesz ....
Ostatnio zmieniony przez Robert dnia Sob Wrz 27, 2014 9:37 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
ps. Twój link rozdupczył cał± stronę. : _________________ Łowię i zjadam ......
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Wrz 27, 2014 7:16 am Temat postu:
Robert napisał:
Ostro¶ć jest w "daniu" czy, "zeznaniu" .
"Zdjęcie" ¶rednie ale, w jedynie tym wypadku ...
Bywa, że sam eliminujesz ....
Administracja uprzejmie prosi o prawidlowe wklejanie linkow.
Lesitr Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Mar 30, 2004 Posty: 709
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Wrz 27, 2014 8:00 am Temat postu:
samara napisał:
Lesitr napisał:
samara napisał:
Wczoraj cztery karpie w tym dwa pełnołuskie. Chciałbym kontynuować dzi¶, ale wczoraj mnie widzieli. Znaczy się podszedł facet i wyj±ł mi siatkę z wody. Tak sobie, bez pytania. Pewnie już się rozeszło, że były w niej moje karpie, czyli, że tu bior±. Zaraz wyruszę w drogę na łowisko, ale pewnie też i zaraz wrócę do domu bo miejsce będzie zajęte.
Jedno to było nawet karpisko nie powiem, niestety tylko miałem go na wędce. Reszta to takie prosiaki od dwóch do trzech kilo i parę leszczy.
Kolejny raz obejrzałem bolenie. Chyba schodz± już głębiej jak to jesieni±. Dzi¶ będzie mi trudno się do nich przymierzyć.
NieĽle, na Zalewie?
pozdr./Leszek
Oczywi¶cie, że na ZZ.
Nawet nie chce mi się pisać o tym co zastałem dzisiaj. Pojechałem tam i z powrotem. Znowu muszę "wymy¶lać" nowe miejsce na ryby. A pomy¶leć, że jak trafiłem na ten brzeg kilka dni temu to trawa sięgała do osi moich kółek. Taka była wybujała. Nikt tam w ogóle nie zagl±dał. Jednak najdziwniejsze jest to, że kilka metrów od mojej ł±czki, wła¶nie tam gdzie nie mogę ustać i zjeżdżam wózkiem do wody, jest brzeg przy którym karpie aż się kłębi±. Ci ¶lepcy tego nie widz±. I to jedyna moja satysfakcja. Oni po prostu s± głupi, ¶lepi i nawet głusi. Niczego nie umiej± i nic o wędkarstwie nie wiedz±. Bo czy inaczej chcieliby wpychać się tam gdzie łowi kaleka.
Niekiedy to mam tak do¶ć, że porzuciłbym wędkowanie, a sprzęt oddał dzieciom na podwórku.
Nie wystarczy, że co rano leki daj± mi kopa, że boli jak cholera i prawie nie ¶pię, że muszę ćwiczyć w tym bólu po kilka godzin, a póĽniej dusić się w gorsecie, że nie potrafię się sam obsłużyć i ¶mierdzę, że robi± mi zakupy i wła¶nie wywalili mnie z pracy, bo teraz pracodawca nie ma dodatków na niepełnosprawnych, że do wszystkiego muszę robić dobr± minę, to jeszcze nie mogę spokojnie powędkować i choć przez chwilę poczuć się szczę¶liwym.
A może już swoje wyłowiłem . Czy można wyłowić swoje ryby?
Nie, nie można, ale Życie trzeba dalej zdobywać...
pozdr./Leszek _________________ "Polsko¶ć, to nienormalno¶ć" - Donald Tusk, premier RP.
Robert Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 13, 2003 Posty: 3215
Kraj: Francja Miejscowość: Selestat
Wysłany: Sob Wrz 27, 2014 9:40 am Temat postu:
jjjan napisał:
Robert napisał:
Ostro¶ć jest w "daniu" czy, "zeznaniu" .
"Zdjęcie" ¶rednie ale, w jedynie tym wypadku ...
Bywa, że sam eliminujesz ....
Administracja uprzejmie prosi o prawidlowe wklejanie linkow.
się poprawiłem .
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6570
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Sob Wrz 27, 2014 1:15 pm Temat postu:
Dzisiaj pięć godzin na wodzie i tylko jeden szczupły wyjęty, na dodatek niewymiar.
Jutro zawody spinningowe na Bugu w Różance. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
skuli Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Feb 24, 2006 Posty: 220
Kraj: Polska Miejscowość: Paczków
Wysłany: Pon Wrz 29, 2014 6:31 pm Temat postu:
Robert moje szczere gratulacje za rybkę.
Dzisiejszy wypad nad wodę po południu - 3 godziny spędzone.
Stan wody wysoka. Mijani wędkarze wracaj± i mówi± cisza nad wod±.
Poszedłem na łowisko z nikłym przekonaniem, że co¶ będzie.
Pierwsza godzina szukanie ryby i przynęty.
Wynik 9 okoni od 20 do 25cm na ripperek prowadzony po dnie z podbiciem dodatkowo spryskany atraktorem ochotka. Wszystkie brania przy zwalonym do wody drzewie - przynęta prowadzona wzdłuż pnia (jak najbliżej).
W pewnym momencie czuje duże uderzenie w ¶rodku pr±du, wygięte w pał±k wędzisko (wklejanka 7-30g). Kołowrotek gra mił± melodie. Po wyci±gnięciu do¶ć sporej żyłki (o.18mm) ryba robi zwrot i płynie w moj± stronę. Szybkie zwijanie i tu przykra niespodzianka wbiła się pod pień zwalonego drzewa ( przy którym stałem). Wynik urwana żyłka i przynęta oraz stracona ryba.
Potem korekcja - zmiana żyłki na plecionkę (0.10mm) i spadek liczby brań (zestaw mocniejszy).
Wojtek
samara Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowość: Legionowo
Wysłany: Wto Wrz 30, 2014 4:17 am Temat postu:
Wczoraj dwa karpie takie wigilijne, czyli po półtora kg. Poza tym cztery malutkie leszczyki po 1kg i kr±p.
Wymy¶liłem sposób, żeby nie wyci±gali mi siatki. Po prostu używam cztero-metrowej na sztycy tej samej co na zawodach. Mam j± przy kolanie i nie da rady przej¶ć koło mnie i w niej grzebać, ani liczyć mi ryb. :
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.