Pierwszą wędkującą kobietą była Juliana Bernes (Barnes) – autorka traktatu o myślistwie, który wraz z rozprawami o sokolnictwie i heraldyce ukazał się w Anglii w 1486 roku. Wolumin nosi nazwę "Księga z St. Albans". W uznaniu zasług federacja wędkarska International Game Fish w 1998 roku przyznała jej miejsce z Salonie Chwały (Hall of Fame).
Konto/logowanie
ZAREJESTROWANI
Ostatni Tobiasz
Dzisiaj 0
Wczoraj 0
Wszyscy 4520 UŻYTKOWNICY
Goscie 593
Zalogowani 0
Wszyscy 593
Jeste anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj
Jeste stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj aby zalogować się!
Wysłany: Sob Lis 15, 2014 5:39 pm Temat postu: PZW i szczupak
Cóż to się dzieje, chyba koniec świata jest bliski
klik
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Sob Lis 15, 2014 8:40 pm Temat postu: Re: PZW i szczupak
jjjan napisał:
Cóż to się dzieje, chyba koniec świata jest bliski
klik
Ja przepraszam ja naprawdę nie jestem żadnym trollem ale niekiedy naprawdę aż trudno się nie odezwać. Skąd autor tego krytycznego artykułu wie, że złowiony szczupak to samica Kajko kiedyś napisał na PW:
Co się zaś tyczy szczupaków, to dymorfizm płciowy jest już zaznaczony u bardzo młodych, bo nawet rocznych osobników. Różnice pomiędzy samcem a samicą są widoczne w budowie otworu odbytowego. Samce mają wąski (wzdłuż poziomej osi ryby) i nieco dłuższy otwór, natomiast samice mają nieco krótszy, ale za to szeroki, w kształcie trójkąta, którego jeden z narożników stanowi dogłowowa krawędź otworu odbytowego. Niestety, nie posiadają one II i III-rzędowych cech płciowych, dlatego też musisz oprzeć się na tej metodzie.
To widać na zdjęciu???? Trzeba mieć oko, bo ja nie widzę żadnej trójkątnej szparki. Może już za stary jestem. A może to jedynie nażarty samczyk, dlatego ma takie brzuszysko. A może to tylko taki akcent podnoszący dramaturgię tego pisania. Porwano i pożarto ciężarną samice z której mielibyśmy tyle ikry, i tyle małych szczupaczątek obojga płci, że olaboga!
A może to tendencyjna wypowiedź jakiegoś kolejnego nawiedzonego któremu konkurencja gumofilców wyłowiła jego rybę. Ja czuje to cierpienie i rozumiem poczucie krzywdy i niesprawiedliwości, ale nie rozumiem nagrody za złapanie tego kogoś kto złowił rybę. 500 zł nie wstyd wam płacić tak nędznie za donosicielstwo. Donosicielstwo to najgorsza ludzka nędza więc i nagroda szmatława. Aż strach coś złowić większego bo można się doczekać nagrody za własną głowę. A kiedyś PZW dawał medale za medalowe ryby.
Ostatnio zmieniony przez samara dnia Sob Lis 15, 2014 8:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Lis 15, 2014 8:50 pm Temat postu: Re: PZW i szczupak
samara napisał:
.....nagroda szmatława.
Zgadzam się z Tobą. Myślę, że PZW niejedno 500 zł wydało bezsensownie, ale to jest wyjątkowe kuriozum.
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 9:19 pm Temat postu:
Ja bym sobie życzył, żeby tak każdy wypuścił 'niewymiarka'. Wczoraj będąc nad wodą z żywcami przez dobre pół dnia odnotowałem co najwyżej lekkie 'podgryzienia'. _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
jjjan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 17, 2002 Posty: 2420
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 9:28 pm Temat postu:
Andrzej228 napisał:
Wczoraj będąc nad wodą z żywcami przez dobre pół dnia odnotowałem co najwyżej lekkie 'podgryzienia'.
I co, boli?
Gdyby dało się policzyć ile "metrowych" szczupaków w ciągu roku w Polsce kończy w lodówkach, to myślę że wielu wędkarzy by w to nie uwierzyło.
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 9:49 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Andrzej228 napisał:
Wczoraj będąc nad wodą z żywcami przez dobre pół dnia odnotowałem co najwyżej lekkie 'podgryzienia'.
I co, boli?
Gdyby dało się policzyć ile "metrowych" szczupaków w ciągu roku w Polsce kończy w lodówkach, to myślę że wielu wędkarzy by w to nie uwierzyło.
Boli nie boli, aż tak bardzo się nie użalam. Kiedyś wymiar ochronny szczupaka wynosił 40cm, potem 45, teraz jest 50, a szczupaka jak niema tak niema, hmm. :roll: _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
the_animal Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Feb 11, 2007 Posty: 1971
Kraj: Polska
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 10:02 pm Temat postu:
Andrzej228 napisał:
jjjan napisał:
Andrzej228 napisał:
Wczoraj będąc nad wodą z żywcami przez dobre pół dnia odnotowałem co najwyżej lekkie 'podgryzienia'.
I co, boli?
Gdyby dało się policzyć ile "metrowych" szczupaków w ciągu roku w Polsce kończy w lodówkach, to myślę że wielu wędkarzy by w to nie uwierzyło.
Boli nie boli, aż tak bardzo się nie użalam. Kiedyś wymiar ochronny szczupaka wynosił 40cm, potem 45, teraz jest 50, a szczupaka jak niema tak niema, hmm. :roll:
Z tym boli, to pytałem o podgryzanie. Przepraszam Andrzeju
Andrzej228 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Sep 11, 2006 Posty: 653
Kraj: Polska Miejscowoć: Bory Tucholskie
Wysłany: Pon Lis 17, 2014 10:29 pm Temat postu:
jjjan napisał:
Z tym boli, to pytałem o podgryzanie. Przepraszam Andrzeju
Hmm, to chyba ja raczej powinienem przeprosić powinienem się baczniej przyjrzeć temu co zacytowałeś. Sorry.
Ale wrócę jeszcze do wspomnień. Kiedyś idąc brzegiem notowałem co kawałek szczupaka (wymiarki, niewymiarki, szczupak szybko rośnie 2-3 lata i będą dobre wymiarki:) ), a wczoraj tylko podgryzienia. Zmiany wymiarów ochronnych nic nie pomogą .........., hmm. _________________ Od 06.01.2009r godz. 14-tej zero zero,
nie zajarałem ani jednego szluga.
newrom Miotacz nęciwa
Dołšczył: Sep 18, 2005 Posty: 123
Kraj: Polska Miejscowoć: Kraków
Wysłany: Sro Gru 17, 2014 2:09 pm Temat postu: Re: PZW i szczupak
samara napisał:
Ja przepraszam ja naprawdę nie jestem żadnym trollem ale niekiedy naprawdę aż trudno się nie odezwać. Skąd autor tego krytycznego artykułu wie, że złowiony szczupak to samica
Z tego co pamiętam z "Ryb słodkowodnych Polski" to samce nie osiągają metra. Rosną dużo wolniej od samic i zatrzymują się gdzieś między 60 a 80.
Do sprawdzenia u źródła.
samara Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: May 26, 2007 Posty: 1247
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Czw Gru 18, 2014 8:33 pm Temat postu: Re: PZW i szczupak
newrom napisał:
samara napisał:
Ja przepraszam ja naprawdę nie jestem żadnym trollem ale niekiedy naprawdę aż trudno się nie odezwać. Skąd autor tego krytycznego artykułu wie, że złowiony szczupak to samica
Z tego co pamiętam z "Ryb słodkowodnych Polski" to samce nie osiągają metra. Rosną dużo wolniej od samic i zatrzymują się gdzieś między 60 a 80.
Do sprawdzenia u źródła.
Jednak będę się upierał przy tym że nie jestem trolem , tym bardziej że opinie dotyczące maksymalnych wymiarów osiąganych przez samce i samice szczupaka naprawdę są bardzo różne.
Jeżeli samiec może dorosnąć do stu centymetrów, jak powyżej, to dlaczego nie do stu pięciu , a może dziesięciu, dwudziestu. Kto i kiedy prowadzi statystykę zależności płci i wielkości ryb i sprawdza płeć giganta którego złowił. Chyba jedynie podczas badań naukowych, bo tak na co dzień kto to robi. Poza tym maksymalna wielkość szczupaka to naprawdę także bardzo wątpliwa sprawa. Ja sam miałem szczupaka, zaznaczam, że mierzonego w wodzie, który miał około 170cm. Błąd w tym pomiarze może wynosić plus minus dziesięć cm, ale nie więcej. Nie wyjąłem tej ryby z powodu ciekawości Tonego Halika. Mam świadków i naprawdę nie zmyślam, ale nie wiem czy był to samiec czy samica. Na pewno bym go nie zabrał. Myślę, że także ryba która widnieje w tym wątku na zdjęciu też została wypuszczona. Tak duże szczupaki nie są smaczne, a niektóre nie nadają się do jedzenia w ogóle. Mięso jest jak zdrewniałe, suche i twarde. Można co najwyżej sprzedać je do smażalni, ale nie zabierać na własny stół. Jest jeszcze jeden problem w tym wątku , to obrzydliwość samego zdjęcia te silne róże i magenty, kontrastujące z błękitami bardzo „okrwawiają” cytowaną fotografię . Wygląda naprawdę obrzydliwie i zniechęcająco. Pokazywanie takiego zdjęcia z zafarbem, niechlujnie skomponowanego jako dowód wszetecznych intencji to bardzo nieczyste zagranie. Co tu dużo gadać, tak grać nie można.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.