Czy wiesz, że...
Sympatyczne, niewielkie, futrzaste stworzonka o czarnym lub brunatnym kolorze, pojawiające się często na brzegach wód - to zazwyczaj norki amerykańskie. Są one równocześnie bardzo groźnym drapieżcą, niszczącym ptasie lęgi.

Konto/logowanie
Members List ZAREJESTROWANI
 Ostatni Tobiasz
 Dzisiaj 0
 Wczoraj 0
 Wszyscy 4520

 UŻYTKOWNICY
 Goscie 343
 Zalogowani 0
 Wszyscy 343

Jesteœ anonimowym użytkownikiem. Możesz się zarejestrować za darmo klikajšc tutaj

Jesteœ stałym użytkownikiem Pogawędek Wędkarskich - kliknij tutaj
aby zalogować się!

Na forum napisali
krzysztofCz: [quote:f2a4672e65="jjj an"]W tym wątku będę podawał wpłacone kwoty ...(18234) Mar 27, @ 16:07:40

lecek: Wielkanoc w Ustroniu. Zapowiedziałem małżonce, że święto, świętem ...(59104) Mar 26, @ 15:02:24

lecek: Pooszło. k ...(18234) Mar 26, @ 14:43:29

krzysztofCz: Za Lucka i Bedmara... poszło k ...(18234) Mar 26, @ 14:00:16

artur: Poszło ...(18234) Mar 26, @ 10:30:05

krzysztofCz: Poszło k ...(18234) Mar 26, @ 07:09:09

jjjan: Nikt się nie kwapi więc jeżeli ktoś chce wpłacić,, to proszę blik ...(18234) Mar 25, @ 20:19:56

mario_z: Dzisiaj spotkanie jajeczkowe nad wodą, oczywiście bez wędki bym n ...(59104) Mar 24, @ 20:50:03

Krzysztof46: nic nie trzeba ,zbierajcie na nastepny rok i tyle w temacie ...(18234) Mar 24, @ 17:30:00

krzysztofCz: To komu mamy wpłacać ;question Ktoś zapłacił, to trzeba Mu się ...(18234) Mar 24, @ 17:27:29


Artykuły komentowali
Krzysztof46 w ''Znowu Ta Szwecja'': Szkoda panowie ze sié nie oglaszacie .Chétnie dokoptowalbym do fajnej ekipy ...
Karpiarz w ''Usuwanie usterek w wagglerach i sliderach Dino.'': Ot fachura jestes Jotes. Pozdrawiam i dzieki za cenne wskazowki.
grubyzwierz w ''Znowu Ta Szwecja'': hmhmh... Mówisz Jacek, że Szwecja.. ? Kto wie, kto wie... :)
krzysztofCz w ''Znowu Ta Szwecja'': Janku czekamy na nową relację :-)
old_rysiu w ''Znowu Ta Szwecja'': A my pozdrawiamy z Polen :-)
jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Jeszcze nie do końca.
Ekipa pozdrawia że Sweden.🙂

Zenon w ''Znowu Ta Szwecja'': Dlaczego "znowu" czyżby się znudziła?

Miło widzieć znajome pyszcz...

jjjan w ''Znowu Ta Szwecja'': Gdyby popłynąć w czwartek w dzień, to do Karlskrony, bilet dla czterech plus...
dzas w ''Znowu Ta Szwecja'': koszta zależą od tego ile pijesz... :) bez tego w 2,5 tysia za dwa tygodnie ...
the_animal w ''Znowu Ta Szwecja'': Świetna wyprawa - ekipa wiadomo - chętnie dowiedział bym się jakie koszta są...

Rozmaitości
» Pomocnik
» Regulamin PW
» Przeszukiwanie zasobów
» Przeszukiwanie forum
» Łowca Okazów 2010
» Grand Prix Czatu
» Prognoza pogody
» Ośrodki i stanice wędkarskie
» Rejestracja łódki
» Interaktywne krzyżówki

Recenzje
· JAXON ZX MACHINE 400
· MacTronic NICHIA HLS-1NL2L
· TUBERTINI GORILLA UC4 FLUOROCARBON
· Daiwa Exceler Style F
· Namiot Fjord Nansen
· Mikado NSC Feeder
· Wędzisko Mikado NSC 360 Feeder Nanostructure
· Mistrall Bavaria 2,7
· żyłka DUAL BAND
· Mikado T-Rex Bolognese 600

Filmoteka
Sum 200cm

Dodał: avallone78
Dodany: 14th Feb 2011
Odsłon: 2100
Ocena: 0.00 Ocen: 0

X targi Na Ryby ZAJAWKA

Dodał: jarecki74
Dodany: 19th Mar 2010
Odsłon: 1963
Ocena: 1.00 Ocen: 1

Boleń Wojtka

Dodał: wojto-ryba
Dodany: 23rd Dec 2009
Odsłon: 1984
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 5/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2223
Ocena: 5.00 Ocen: 4

Żerowanie karpi 4/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2054
Ocena: 5.00 Ocen: 2

Żerowanie karpi 3/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2111
Ocena: 4.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 2/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2023
Ocena: 5.00 Ocen: 1

Żerowanie karpi 1/5

Dodał: Marek_b
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2062
Ocena: 2.00 Ocen: 1

Sum Odrzański

Dodał: jarokowal
Dodany: 23rd Mar 2009
Odsłon: 2425
Ocena: 5.00 Ocen: 3

Hol suma

Dodał: Marek_b
Dodany: 22nd Mar 2009
Odsłon: 2245
Ocena: 5.00 Ocen: 3


Forum Dyskusyjne Pogawędek Wędkarskich

Pogawędki Wędkarskie :: Zobacz temat - Czy tołpygi biorą na wędkę?
Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Czy tołpygi biorą na wędkę?
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Lista tematów forum
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomoœć
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Pon Maj 04, 2015 8:20 am    Temat postu: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

Czy tołpygi biorą na wędkę? Wszyscy mówią, że nie. A te złowione to za kapotę na spining. Jeżeli są to podhaczane przypadkowo, to czy można je zabierać? Mam dylematy! Aż sam się sobie dziwię. Ale szukanie odpowiedzi na pytania to chyba nic złego, nawet jeżeli to wydawać się może głupie. :roll: :roll: wink:
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Pon Maj 04, 2015 9:57 am    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Czy tołpygi biorą na wędkę? Jeżeli są to podhaczane przypadkowo, to czy można je zabierać?


Biorą i jakkolwiek są złowione, to nie wolno ich wypuszczać, bo to gatunek obcy w naszych wodach.
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Wto Maj 05, 2015 4:50 am    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
samara napisał:
Czy tołpygi biorą na wędkę? Jeżeli są to podhaczane przypadkowo, to czy można je zabierać?


Biorą i jakkolwiek są złowione, to nie wolno ich wypuszczać, bo to gatunek obcy w naszych wodach.


Jotes, ale gdzie duch sportowy, fair play, powierzone nam posłannictwo troski o przyrodę?
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Maj 05, 2015 7:46 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samara, eliminowanie obcego gatunku z przyrody w dodatku szkodnika to też jest troska o nią.
_________________
Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.

"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić usmiech"
krzysiekgzybek
Gliździarz kopacz
Gliździarz kopacz


Dołšczył: Apr 16, 2014
Posty: 16

Kraj: Polska
PostWysłany: Wto Maj 05, 2015 5:40 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="artur"]Samara, eliminowanie obcego gatunku z przyrody w dodatku szkodnika to też jest troska o nią.[/quoteA Artur dobrze mówi.Trzeba tępić jak Piłsudzki bolszewików
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Wto Maj 05, 2015 7:35 pm    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Czy tołpygi biorą na wędkę? Wszyscy mówią, że nie

Biorą. Też kiedyś twierdziłem że nie. Chyba z 10 lat temu próbowaliśmy z kolegą łowić okonie na boczny trok na ZZ. I on miał piękne branie na małego żółtego twisterka. Na początku okoń na rekord świata, chwilę później sum, po jakimś kwadransie jak zobaczyliśmy płetwę grzbietową no to boleń - tylko dlaczego taki szeroki w plecach 8O . Po doholowaniu do podbieraka zobaczyliśmy tołpygę :roll: Nie pamiętam jak długa była ale waga wędkarska pokazała 7,5kg. A jakieś 5 lat temu w Dubience na Bugu spotkałem miejscowego wędkarza który poławiał tołpygi na małą wahadłówkę :roll: Twierdził że największa złowiona przez niego miała niecałe 18kg a takie 10-12 to łowi po kilka w roku. Zresztą stojąc na nadbużańskiej skarpie pokazał mi stadko kilkunastu sztuk gdzie największe miały ok. metra. Przyznaję że nie wierzyłem ale zapytałem gospodarza który wędkuje i potwierdził że gość łowi reguralnie tolpygi.
sqza
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 05, 2005
Posty: 566

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 1:45 pm    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
samara napisał:
Czy tołpygi biorą na wędkę? Jeżeli są to podhaczane przypadkowo, to czy można je zabierać?


Biorą i jakkolwiek są złowione, to nie wolno ich wypuszczać, bo to gatunek obcy w naszych wodach.


Z ciekawości: skąd wynika, że nie wolno ich wypuszczać?
Ps. Choć ja podzielam ten pogląd.... :-)
_________________
http://wodnagaleria.eu/
http://www.kotuszow.pl/
sacha
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 30, 2002
Posty: 3612

Kraj: Polska
Miejscowoœć: W-wa
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 2:26 pm    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

sqza napisał:
Z ciekawości: skąd wynika, że nie wolno ich wypuszczać?
Ps. Choć ja podzielam ten pogląd.... :-)

Z rozsądku 8)
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 2:54 pm    Temat postu: Re: Czy tołpygi biorą na wędkę? Odpowiedz z cytatem

sacha napisał:
sqza napisał:
Z ciekawości: skąd wynika, że nie wolno ich wypuszczać?
Ps. Choć ja podzielam ten pogląd.... :-)

Z rozsądku 8)


Z rozsądku to chyba najmniej.

Nie rozmnażają się w polskim klimacie mają za zimno, więc nie grozi nam taka katastrofa jak na Missisipi. W Polsce same z siebie wymrą, jeżeli nikt nie będzie nimi zarybiał. To chyba logiczne.

Korzystnie wpływają na czystość wody , bo skutecznie usuwają plankton. Niekiedy plankton powoduje katastrofalne przyduchy i ogromne straty w pogłowiu innych gatunków ryb.

No i jeszcze jak tu panowie piszą biorą na wędkę, czyli to ryby sportowe.

Podobno mają tranowy smak więc nie nadają się specjalnie do konsumpcji, chociaż w internecie znalazłem kilka przepisów na przyrządzanie ich mięska
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 3:46 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Samara, poczytaj Ty raczej coś bardziej fachowego, a wtedy pewnie zmienisz poglądy podobne do tych, które przez długie lata forsowało PZW, by ukryć dewastację wód, jakiej się dopuścili, wpuszczając do nich takie gatunki jak tołpyga.
Poniżej specjalnie dla Ciebie cytat:

"Podobnie jak w przypadku amura gospodarka obu gatunkami tołpyg (tołpyga biała i tołpyga pstra) wymaga kontrolowanych działań. W pewnych przypadkach mogą one zmniejszyć wydajność jezior i stworzyć zagrożenie dla populacji najcenniejszych rodzimych gatunków ryb. W niektórych przypadkach mogą nawet przyśpieszyć proces eutrofizacji. Odżywiają się one w większym stopniu detritusem niż jednokomórkowymi
glonami i eliminują zooplanktonowe filtratory, przyśpieszając w ten sposób obieg najistotniejszych biogenów – fosforu i azotu.
Wraz z introdukowanymi rybami roślinożernymi do naszych wód zawleczono obce tasiemce - Bothriocephalus acheilognathi (= B. gowkongensis) i Khawia sinensis, które powodują znaczne straty wśród narybku rodzimych ryb karpiowatych...".


Cytat pochodzi z tego opracowania: INWAZYJNE GATUNKI RYB W POLSKICH WODACH - ZAGROŻENIE DLA RODZIMEJ ICHTIOFAUNY

A jak się postarasz, to odnajdziesz odcinek "Pogromcy wodnych potworów" z Zebem Hoganem, który szczegółowo opisuje spustoszenia, jakie sieje ten gatunek ryby w wodach rzeki Wisconsin. Dowiesz się też, że choć żyje tam w zupełnie obcym klimacie, to rozmnaża się dwa razy do roku, a nie jak w swoich ojczystych wodach tylko raz...

A może znasz jakieś wiarygodne dowody, że u nas nie rozmnaża się wcale? Ja nie mam pewności i szczerze chromolę takie "sportowe ryby". . 8O
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 5:21 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:
/010_jgrabowska.pdf]INWAZYJNE GATUNKI RYB W POLSKICH WODACH - ZAGROŻENIE DLA RODZIMEJ ICHTIOFAUNY[/url]


Bardzo ciekawa ta lektura. Przeczytałem nie bez przyjemności, chociaż wyraźnie daje się odczuć tendencyjność doboru argumentacji. Zgodną zresztą z tezą zawartą jak mi się wydaje już w tytule opracowania. Bo przecież jednak jakieś tam korzyści z inwazji obcych gatunków mamy i mieliśmy i chyba będziemy mieli. Także przyroda doznała nie tylko klęsk i zagrożeń, ale także i pewnego rodzaju powiększenia i wzbogacenia form życia i środowiska naturalnego. No tak mi się wydaje, że nie tylko zło i nieszczęścia przybywają do nas wraz z obcymi. wink:
To, że omówienie jest tendencyjne widać w nawet w przyjętym ograniczeniu czasowym (do 800lat). Gdyż inaczej trzeba by było powiedzieć, że gatunkiem inwazyjnym jest także pstrąg potokowy, który jakoś tak się do nas przywlókł z południa europy. Nikt by się nie zgodził że ten gatunek to klęska i tragedia naszej przyrody. 8)
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 6:48 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Bo przecież jednak jakieś tam korzyści z inwazji obcych gatunków mamy i mieliśmy i chyba będziemy mieli. Także przyroda doznała nie tylko klęsk i zagrożeń, ale także i pewnego rodzaju powiększenia i wzbogacenia form życia i środowiska naturalnego. No tak mi się wydaje, że nie tylko zło i nieszczęścia przybywają do nas wraz z obcymi. wink:


Jeśli Cię to nie przekona, to ja wymiękam. :roll:

Inwazja potworów

Do połowu, nawet wędek nie potrzeba
Latające ryby - "sportowe ryby"

Nadal widzisz jakieś korzyści z tej ryby w wodach otwartych? :evil:
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Sro Maj 06, 2015 9:58 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:


Jeśli Cię to nie przekona, to ja wymiękam. :roll:

:


Zawsze czuje się nie przekonany kiedy "muszę zabijać" lub akceptować zabijanie :oops:
Wolę wędkarstwo bez śmierci ryb. :oops:
farti
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jan 19, 2003
Posty: 1983

Kraj: UK
Miejscowoœć: ...
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 10:54 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Jotes napisał:


Jeśli Cię to nie przekona, to ja wymiękam. :roll:

:


Zawsze czuje się nie przekonany kiedy "muszę zabijać" lub akceptować zabijanie :oops:
Wolę wędkarstwo bez śmierci ryb. :oops:

Wegetarianin? 8O

Powinieneś zainwestować w klaser dla spokojności swej wrażliwej duszy.
Bez urazy samara. Ja bym tak zrobił, szczerze.
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 4:19 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czołem Koledzy :-)
Pozwolicie, że wesprę Marka w tej nierównej potyczce.
Skoro tołpyga to takie zło, obcy gatunek itd to może powiecie coś na temat zarybiania pewnych rzek głowacicą ?
A może wiecie skąd w pewnych wodach wziął się sandacz ?
Rozumiem, że te tematy są bardzo niezręczne przy rozstrzyganiu jakie ryby można i należy zabijać a jakie nie :oops: biorąc pod uwagę ich pochodzenie wink:

Chciałbym wiedzieć jakie prawo każe zabijać tołpygi ?
Kiedyś okonie zrobiono szkodnikami i co teraz mamy po tych hucznych stwierdzeniach ?

JK
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 6:50 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Janusz, okonia szkodnikiem zrobili wędkarze i pzw, bo niby ikrę wyjadał ale jest to gatunek rodzimy. Głowatka też, sandacz podobnie. Natomiast Amur, Tołpyga to gatunki obce wpuszczane były pod różnymi pretekstami a jakże przez pzw. Badania konkretne wykazały że są większymi szkodnikami niż pożytkiem i tyle. To tak jak z Barszczem Sosnkowskiego, miał być cudowną karmą dla bydła a wyszło że jest mocno trujący.
_________________
Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.

"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić usmiech"
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 8:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Artur ja to wszystko wiem - że okoń jest rodzimy, że pzw i wędkarze krzyczeli o tej ikrze. O tym, że głowatka nie jest tak do końca rodzima wiesz ? Została wprowadzona do Dunajca w zamian łososia który już do nas nie dociera ze względu zapory we Włocławku.
Coś mi nie idzie linkowanie ale poczytaj sobie opis wpisując google " XXI Międzynarodowy Puchar Głowatki. Czyli świetna impreza dla wszystkich miłośników wędkarstwa muchowego i spinningowego w górach ! PEŁNA RELACJA " ze strony gorskierzeki.pl.
Sandacz pojawił się z rzeki Dźwiny ( Dzwiny ) - nie mogę odszukać artykułu.

Nie jest to tak wszystko proste i oczywiste jak się wydaje z tymi obcymi gatunkami.
JK
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 8:18 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

farti napisał:
Powinieneś zainwestować w klaser dla spokojności swej wrażliwej duszy.
Bez urazy samara. Ja bym tak zrobił, szczerze.

Znaczki już zbierałem. Szczerze. Wszystko może dlatego, że byłem też harcerzem. Wiesz, nie pije, nie pali, nie używa.

Znam też litość. Przyznaję się do tego bez wstydu. Jakoś nie przemawiają do mnie te pseudo racjonalne argumenty i niby naukowe apologetyczne opracowania jedynie usprawiedliwiające zło na którego wyrządzanie właśnie mamy chętkę. Pojęcie - gatunki inwazyjne i obce to naprawdę część jakiejś perfidnej gry. Takie zjawiska od zawsze funkcjonowały w przyrodzie i jakoś sobie ona z tym radzi sama. Bez naszej pomocy. I naraz znajdują się naukowcy którzy twierdzą, że struktura środowisk przyrody jest stała i niezmienna?!?!?! Że wszelkie zmiany to wynaturzenia. Ogłaszają klęski żywiołowe z powodu np stepowienia

Po prostu jeżeli ktoś chce to wykorzystać, to nasza cywilizacja jest w stanie w takich sytuacjach produkować różne ideologie prawie, że zawsze wspomagane i wspierane przez podejrzane wywody naukowe. Narzucają nam obowiązek zabijania i jeszcze zwalniają nas z przestrzegania zasad regulaminu. Niszcząc życie w przyrodzie będziemy niewinni , a nawet wypełnimy misję? Wędkarze mają wytępić obce gatunków? Nie dam z siebie zrobić eksterminatora. Mogę zabić rybę i najeść się nią na kolację. I to wszystko. Jestem wędkarzem nie rakarzem.

A poza tym JKarp ma rację. Ciągle używamy dwóch miar. Innej dla tego co jest nam wygodne, a innej dla całej reszty.

A jak jutro powiedzą, że szczupak i sandacz jest dla środowiska zbędny to co wybijemy wszystko do nogi. To wcale nie jest nieprawdopodobne. Zaręczam wam. Wystarczą tylko sprzyjające okoliczności żebyśmy w to uwierzyli.

PS
(Głowacica jest gatunkiem wprowadzonym do obecnych łowisk. W Polsce występowała naturalnie tylko w Czarnej Orawie i w jakimś małym potoku)
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 9:32 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Szczerze. Wszystko może dlatego, że byłem też harcerzem. Wiesz, nie pije, nie pali, nie używa.


Harcerz nie zabija, nie kaleczy i nie krzywdzi innych stworzeń. Z takim więc miękkim sercem, nie powinieneś uprawiać wędkarstwa - i z takimi poglądami...

Cytat:
Narzucają nam obowiązek zabijania i jeszcze zwalniają nas z przestrzegania zasad regulaminu.


A tu już byś się wstydził, a Twoje koło powinno Cię natychmiast wysłać na egzamin na kartę wędkarską, bo nie znasz obowiązującego Cię regulaminu i jeszcze na niego psioczysz.
Nie akceptujesz OBOWIĄZUJĄCYCH przepisów? Zrezygnuj z wędkarstwa!

Masz tutaj jeszcze przepisy obowiązujące w Twoim okręgu. Patrz pozycja 27. To są pytania egzaminacyjne na kartę wędkarską i odpowiedzi na nie:

Okręg Mazowiecki PZW

A skoro jesteś takim zaciekłym obrońcą gatunków obcych w Polsce, to może z innej beczki?

Jak się zapatrujesz na obecność w naszych wodach racicznicy? Pojedyncza sztuka potrafi przefiltrować do 1l wody na dobę, ale zabija i wypiera naszą rodzimą szczeżuję/małże i przyczynia się do jeszcze większych zakwitów letnich (filtrując wodę, przyspiesza fotosyntezę, ale nie będę tego rozwijał!).
Też trzeba jej darować życie?

Co z rakiem amerykańskim, którego też do nas zawleczono? Ot, takie małe niewinne żywe stworzonko! We wszystkich wodach w Polsce, w których występuje wybił do nogi nasze rodzime gatunki raków, prawem chronionych. To bydle jest nosicielem choroby, na którą samo nie choruje, ale nasze rodzime gatunki raków padają jak muchy.
Też mu darować życie?

Więcej zastanowienia życzę i pozdrawiam. ;)
samara
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: May 26, 2007
Posty: 1247

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Czw Maj 07, 2015 10:33 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jotes napisał:


A skoro jesteś takim zaciekłym obrońcą gatunków obcych w Polsce, to może z innej beczki?


Jotes nie jestem obrońcą gatunków obcych i to jeszcze zaciekłym.
Staram się być przyzwoity. Pomimo wszystko.

Jest w tym coś dziwnego że ktoś, właściwie nie wiadomo kto, ogłasza jakąś krucjatę przeciwko jakimś tam gatunkom. Przecież to nie ty Jotes ogłosiłeś, że tołpygę należy zabijać. Może gdybyś to ty zrobił to bym uwierzył. A tak to ktoś robi to bez planu, nie wiadomo czym się to może skończyć i tak naprawdę nie wiadomo czemu to służy. Czy chodzi o to żeby zostało w wodzie więcej azotu i fosforu. W Australii stworzono bardzo konkretny plan, konsekwentnie zresztą wcielany w życie, ochrony miejscowej przyrody. Robią to wyznaczone służby państwowe, a nie wędkarze dlatego bo pytają się ich o to na egzaminie.

A wiesz zauważyłem, że ilość raka pręgowanego wyraźnie się zmniejszyła. Kiedyś ciągle skubały za robaczki teraz nie można ich właściwie znaleźć pod brzegiem.
Jotes
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Feb 27, 2006
Posty: 2207

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Maj 08, 2015 8:03 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samara napisał:
Przecież to nie ty Jotes ogłosiłeś, że tołpygę należy zabijać. Może gdybyś to ty zrobił to bym uwierzył. A tak to ktoś robi to bez planu, nie wiadomo czym się to może skończyć i tak naprawdę nie wiadomo czemu to służy. Czy chodzi o to żeby zostało w wodzie więcej azotu i fosforu.


Rety Samara, przecież tu nie chodzi o to, że ktoś to ogłosił bez żadnych konkretnych badań naukowych, bo wstał rano i wpadł na tak szalony pomysł.
Dałem Ci linka do takiego opracowania i w nim jest zawarta odpowiedź. Jest dużo więcej ciekawostek - opracowań naukowych - nie potrzeba bazować na opiniach laików wędkarzy. Jeśli masz jakieś wątpliwości, to zadaj sobie przyjacielu odrobinę trudu, poczytaj i rozwiej dalsze wątpliwości. Nie czekaj na gotowe, bo przy takim podejściu nikt Cię tutaj nie jest w stanie przekonać.
Tołpygę wpuszczono do naszych wód, błędnie sądząc, że żywi się fitoplanktonem i może się przyczynić do zmniejszenia zakwitów letnich. Ale tak naprawdę, to ona olewa fitoplankton, tylko masowo pożera zooplankton, który jest jedynym skutecznym i naturalnym filtratorem naszych wód, bo to on właśnie żywi się fitoplanktonem. Ale to wszystko jest dostępne w necie i można wyczytać wiele ciekawostek. Można odnaleźć odpowiedzi na wszelkie nurtujące Cię pytania i wątpliwości...

A w Australii? Nie wiem, czy oglądałeś kiedyś Rexa Hunta? On kiedyś łowił w australijskich jeziorach karpie na muchę i tłumaczył, że u nich karp jest gatunkiem obcym, zagrażającym rodzimym gatunkom, więc mają obowiązek je zabijać. Nie wolno im wypuszczać karpi z powrotem do wody.

Rzecz w tym, że wraz z przywleczeniem do nas obcych gatunków (różnych!) przywleczono także wiele egzotycznych pasożytów i chorób, które skutecznie dziesiątkują nasze rodzime gatunki. Co jest dla Ciebie ważniejsze? Litość nad tymi obcymi gatunkami? Czy ochrona i zachowanie naszych rodzimych?

Ale to wszystko jest w necie, poszperaj, a dowiesz się wiele ciekawych rzeczy.
JKarp
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Dec 13, 2002
Posty: 687

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Legionowo
PostWysłany: Piš Maj 08, 2015 9:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No ten punkt 27 to jakiś absurd. To znaczy, że sandacz i głowatka powinna też zostać zabijana ? Złowione oczywiście poza naturalnym obszarem występowania.

JK
Pawel_K
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Jul 13, 2004
Posty: 598

Kraj: Polska
Miejscowoœć: Warszawa
PostWysłany: Piš Maj 08, 2015 10:34 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Koledzy,
Witam po długiej nieobecności!
Tu są dwie kwestie.
1. Kwestia prawnego obowiązku zabijania ryb obcych.
Nie ma takiego obowiązku co do tołpygi. RAPR wymienia te gatunki, które są szczególnie szkodliwe i których nie wolno wpuścić z powrotem do wody. Zgodnie z punktem 3.7 RAPR, raków pręgowatych, raków sygnałowych oraz ryb z gatunku trawianka, czebaczek amurski i sumik karłowaty po złowieniu nie wolno wypuszczać do łowiska, w którym je złowiono, ani do innych wód.
Jak widać nie wśród tych gatunków tołpygi. Można ją wypuścić do wody po złowieniu. Decyzja należy do wędkarza.
Punkt 27 pytań na kartę wędkarską jest błędny. Nie można tu mylić obowiązków wędkarza z obowiązkami osób, które zamierzają dokonać zarybienia.

2. Jak łowić, żeby nie łowić przypadkowo.
Kilka lat temu był na ten temat artykuł albo w WW, albo w WŚ (innych nie czytam). Wędkarz, który regularnie poławia tę rybę na spinning, stosował taką oto metodę: sypał do wody zanętę na białe ryby tworząc „chmurę zanętową”. W chmurę wchodziły tołpygi pobierając pokarm. Wraz z nim zasysały błystkę.
Mam nadzieję, że artykuł da się gdzieś wyszperać w sieci.
artur
Pogawędkowy twardziel
Pogawędkowy twardziel


Dołšczył: Oct 08, 2002
Posty: 2182

Kraj: Polska
PostWysłany: Piš Maj 08, 2015 11:36 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do wspomnianej Tołpygi i jej bytności w jueseju, to zauważono że problem można by spróbować zminimalizować, gdyby Tołpyga miała uznanie jako danie kulinarne i była moda na jedzenie jej, wtedy rybacy by ją odławiali i sprzedawali. Ale że nie jest uznana jako wartościowa kulinarnie to i nikt jej łowić nie chce. W sieci jest sporo filmików, jak całe ławice nieraz blisko metrowych ryb pływa pod powierzchnią i wyskakują w powietrze gdy nadpływa łódź, często do niej wpadając
_________________
Koniec żartów Panowie, zaczęły się schody.

"Karabin czasem sam strzela, ale trafiać to trza umić usmiech"
Wyœwietl posty z ostatnich:   
   Pogawędki Wędkarskie Strona Główna -> Ogólne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN  System pomocy - FAQ

Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Forums ©
Pogawędki Wędkarskie - portal dla wszystkich wędkarzy!
Redakcyjna poczta: redakcja@pogawedki-wedkarskie.pl

Redakcja serwisu w składzie: Jarbas, Marek_b, -, -, -, -

Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.

Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.

PHP-Nuke Copyright © 2004 by Francisco Burzi. license.
Tworzenie strony: 0.14 sekund :: Zapytania do SQL: 90