Jakie Wyniki Weekendowe ?? :-)

[Maz]

mysle ze sie koledzy podziela swojimi efektami weekendowymi.
piszcie jak najwiecej

[old_rysiu]

Od niepamiętnych czasów, dzisiaj los rzucił mnię nad rzekę Sołę w Węgierskiej Górce. Co prawda mój pobyt nie był związany z wędkowaniem, ale w chwili czasu, poszedłem zobaczyć rzekę. Piękna czysta rzeka. Sporo ludzi kąpiących i .... łowiących na żyłkę bez wędki na...malutkie jakieś rybki. Ofiarą padały pstrążki około 20 cm. Miałem czas zaledwie 20 min i w tym tylko czasie złowiono 3 sztuki. Nikt się nie bał. Tutaj sobie pływają w większych zatoczkach, brodzą z dziećmi a nieopodal dzieciaki i dorośli rzucali żywczykiem ( może już martwą rybą ) na haczyku i żyłce. Gdy zapytałem przechodzących muszkarzy ( dwie osoby w wieku około 25 lat ), odpowiedź była : - To miejscowi, im nic nikt nie zrobi. Policja nawet nie przyjedzie.
W rzece tej widziałem tez pojedyncze klenie około 20 cm, sporą ilość narybku brzany lub brzanki ( tego nie jestem w stanie rozpoznać ) oraz masa świnki malutkiej około 10-15 cm. Nic dodać, nic ująć.

[czesiu]

Wczoraj kilka leszczyków i tata miał 2 brania sandacza - niestety raz zaczepil się zerwany zestaw karpiowy a za drugim razem nie wiem dlaczego wypluł, ale płotka była jak przekręcona przez maszynkę. Za 2 godziny jadę z Bratem nad jezioro to napisze jakie efekty
_________________
Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze.

[Lucek]

Więcej jeżdżenia niż łowienia. Przez godzine miałem na kiju 3 pstrągi z czego 2 udało mi się wyjąc. Szkoda, że nie dysponowałem większą ilością wolnego czasu :?

[ToM74]

Ostatnie tygodnie to totalna beznadzieja jesli chodzi o spinning w mojej okolicy i to samo nad Odra w okolicach Lubinia. Troche drobnicy (szczupak,okon,bolek) sandacza zero... ...moze dzisiaj bedzie cos sie dzialo.

[skorupa]

Nawet nie chce mi sie pisać.Miałem na kiju sandacza o jakim śnie po nocach i oczywiście ryba się spieła.Może niektórzy pomyślą że przesadzam ,ale kiedy patrzyłem podczas holu na moją wedkę która przy główkach o wadze mniejszej niż 25 g wcale sie nie ugina, i którą sandacze do 50 cm biore na klate to wiem na pewno że rybka nie była mała

[sandacz_turawy]

A ja byłem 10 na zawodach spinningowych z okazji 50-lecia Okręgu. Mogło być lepiej bo miałem 4 jaziowe wyjścia do woblerka na powierzchni ale nie udało mi się trafić z zacięciem. A tak to złapałem 10 okoni. . Aha i wylosowałem nagrodę niespodziankę. ( 20 euro od zaprzyjażnionego z okęgiem amerakinana), i kilka rzeczy dla rodzinki . TAk więc w sumie nie było żle :
_________________
A tak sobie jiguje na turawce.....

[Maz]

Sandacz Turawy a co z sandaczem w turawie??
byly jakies sandacze i kto zaja pierwsze miejsce (jaka ryba)

[sandacz_turawy]

Zawody byly na Odrze w Opolu, wygrał mój dobry kolega Piotr.D . Miał szczupaczka, jazika i 9 okoni. Sandaczy nie było. A na Turawie nie byłem całe 4dni może od tego czasu już ich tam nie ma , ale jak ostatnim razem byłem to jeszcze były i nieżle gryzły. . Zobaczymy jak będzie jutro :?:
_________________
A tak sobie jiguje na turawce.....

[JaRaS]

Moj połów nie był obfity... około 10 leszczyków po około 30 cm. do tego doszla jedna malża, hehe [to nad jeziorem 'Rusałka' w Poznaniu].

[wascik_wsk]

najkrutszy post jaki napisałem - 0

[linisko]

Nocna zasiadka- 1 leszczyk, masa płotek i karasi. Słabiutko ale przynajmniej trochę spokoju miałem

[sandalista]

Jeden z gorszych w tym roku. Kilka okońków nie wiekszych niż dłoń.

[Dawidziarz]

6 okoni, z czego największy miał 22cm. Trochę za mało było czasu, bo łowiłem niecałe 1,5 godziny i kiedy już znalazłem dobre miejsce musiałem spływać, bo zaczęło porządnie kropić No, ale lepsze to, niż nic
_________________
Teoria- w domu
Praktyka- nad wodą

[czesiu]

Dzsiaj tylko 12 laeszczyków - to przez innych! - Tych którz nie potrafią usznować czyjegoś spokoju
_________________
Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze.

[ToM74]

...i dzisiaj tez bez zmian, bryndza moze cos sie poprawi w nastepny weekend jak sie stan wody ustabilizuje

[shawn7]

Wczoraj 2 niewielkie okonki, za to co cieszy na własnoręcznie zmajstrowane wobki. Natomiast gościu złowił z łódki szczupca 98 cm -piękny Cieszy mnie to że jeszcze są takie rybki na moim łowisku
_________________
I gdzie ta metrówa ???

[sacha]

Dom 90m2 na nadnarwianskiej skarpie z bezposrednim dojsciem do wody.
Cudo,bajka,poezja,marzenie 8)
Tylko dlaczego ja sie do tej pory nie nauczylem krasc albo brac lapowki 8O :evil:
A do kredytow mam totalny wstret.

[czesiu]

[luk750]

U mnie 3 sandaczyki niewymiarki - i trzy kolejne brania,ale bez efektu......

[spining]

Wyniki totalne dno na dwie nocne zasiadki zero ryb i brań.
Jakbym sie uparł to mógłbym może spróbować złowić bobra bo ryby w nocy znów spały.
Biczowanie ze spinem też nie dało specjalnych efektów, złowiłem tylko 4 okonki, a żaden z nich nie przekroczył 15 cm.
Grzyby też gdzieś poznikały, znalazłem tylko dwie kurki.
Ps. Sacha nie odpowiedziałeś się na mojego drugiego posta więc myślałem że już zostałeś szczęśliwym posiadaczem domku nad rzeką.
W którym miejscu nad Narwią oglądałeś ten domek, czyżby Gnojno?

[Lucek]

Dzisiaj chodziłem 4 godziny za pstrągami i uważam, że to był najgorszy dzień na rybach od połowy marca :?

[zygi]

Jak już wczesniej napisalem w poscie Askneta na małej panwi zlapalem sandacza 55 cm 1,6 kg na woblerka 9 cm uklejke Siudaka. A na turawie nałowiłem chmare okonków w zatoce przy rybaczówce.

[Maz]

zygi ja z radwanem bylem w sobote na malej panew i nic
moze to dlatego ze bylismy ok 1,5 godziny

[zygi]

Według mnie na małej panwi i na wale niema sensu lowić w dzien bo sandacze dopiero wieczorem zaczynają gryźć. Tego swojego zlowilem o 23

Zaraz też jade na wał i moze znów coś [sandacz] 8) się czepi

[Maz]

zygi zycze powodzenia
jak skonczysz dzisiejsze lowy to daj znac co i jak bo chyba pojade na panew z kumplem.

[czesiu]

Ja tez chce, też chce na małą !!! W nocy na suma... Ach te smoki
_________________
Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze.

[Maz]

ja rano jade na mala panew o rezultatach lowienia pochwale sie po powrocie.

[Lucek]

[zygi]

ehhh jak się okazalo to niepojechałem

Lucek w dzień na panwi mozna lowić szczupaki i okonie, bo sandaczy raczej niema sensu. Chociarz pamiętam jak kiedyś na paprocha złapałem tam sandacza [ 49 cm], ale tylko raz. W dzień oczywiście biorą tam sandacze ale niewymiarki.

[Lucek]

Moja przygoda z szczupakami na Małej Panwi była jednorazowa i się skończyła moją sromotną kleską. Z okoniami było już troche lepiej. Generalnie z mojego marnego doświadczenia jakie zdobyłem łowiąc tam kilkunastokrotnie wynika, że rzeke śmiało można sobie odpuścić między 10 a 16, 17. Oczywiscie to nie dotyczy białorybu : Pozdrawiam

[zygi]

Racja leszczyków i krąpi można tam nałowić się do syta[ moj rekord to prawie 7 kg w 3 godziny ].

O tych godzinach ktore wymieniles mozna wedlug mnie tam lowić tylko białą rybę , okonie, lub spróbować szczęścia polując na szczupaki. Złowiłem tam w południe kiedyś szczupaka 1,2 kg, pazniej z tatą poszliśmy na wał i tato złowił szczupaka 3 kg, a ja jeszcze dwa ponad kilo, z czego jeden wypadł mi z ręki do wody :oops: , ale to nawet dobrze, bo nie musialem go uwalniac.

To wszystko działo się pomiędzy poludniem do godz 17. Dzień wcześniej moj tato zlowil na wale 2 szczupaki po 1,1 kg. To byly 2 najlepsze szczupakowe dni w mojej wędkarskiej karierze

Kiedyś jeździłem tam wcześnie rano, ale nigdy nic pożądnego nie złowilem, ale widzialem jak jakiś facet złowił komplet ladnych szczupaków.

[Lucek]

W zeszłym roku na DS ( kijak pstrągowy, 240cm, 10-25g ) złowiłem tam leszcza 44 cm. Troche tych ryb wowczas złowiłem jednak ile ich było to nie jestem Ci w stanie powiedzieć bo: nie mam wagi i ryb których nie zabieram nie trzymam w siatce. Na zbiorniku ( koło Rybaczówki ), w 2001 albo 2002r, złowiłem swojego pierwszego wymiarowego szczupaka ( 47cm). W zeszłym roku na rzece z drapieżnikiem była kicha totalna: kolega złowił sandacza, ja troche okonia. Wszystko by było fajnie gdyby nie to, że łowiliśmy tam niemal codziennie przez 10 dni :?

[zygi]

Jak łowiliście w srodku dnia to nic dziwnego że w upał nic nie brało. Trzeba było przyjść o 17 i polowić do 23

[Lucek]

Nie napisałem, ze łowiliśmy w ciągu dnia. W moim przed ostatnim poście jest to wyraźnie napisane. Dlaczego mieliśmy takie słabe wyniki? Pewnie dlatego, ze początek sierpnia zeszłego roku na małej panwi w ogole był słaby. Tak wynikało przynajmniej z naszych obserwacji. Z kilkunastu wędkarzy widziałem, żeby tylko jeden wowczas złowił sandacza ( wg. mnie krótkiego ).

[radwan]

Ogólnie ujmując to z roku na rok na Małej jest coraz gorzej. Bynajmniej dla mnie :roll:

[Maz]

radwan niejest coraz gorzej poprostu trzeba szukac tej ryby ja dzisiaj bylem i zlowilem 2 szczupaki 56 cm i 47 cm o okoniach niewspominam

[zygi]

Ja już myślałem ze w tamtym roku panew kompletnie została wyrybiona bo też tam niepolowilem. Ale w tym roku jest lepiej.

Fajnie połowiłeś Maz. A w ktorym miejscu??

Taraz na rzece w ciągu dnia widać pod powierzchnią co kilka metrów ławice małych okonków i jazgarzy. Widziałem że woba się od nich dosłownie kotłowała. Możliwe to jest przyczyną gorszych brań bo ryby są nażarte i nie biorą na nasze przynęty. Tak samo na wale.

Ja wczoraj byłem na wale ale tylko małego sandaczyka złowiłem. Okolo 22 sandacze zaczęły b. intensywnie żerować pod powierzchnią ale były poza zasię giem rzutu :evil: Nawet gumką na haku 15 gram niedorzucałem. Nic nie złowiłem, ale widziałem 10 spadających gwiazd , bo wczoraj była jakaśtam noc spadających gwiazd czy cos podobnego

Teraz na weekend jade na Małą do ośrodka i jak nic nie złowie to... :evil:

[Lucek]

No to połamania Zygi i pozdrów Małą :. Ja jutro i w niedziele będe uganiał się za pstrągami - koniec sezonu tuż tuż a wyniki mocno przeciętne :?

[Morgothfax]

Witam wszystkich!

Wyniki weekendowe nędzne :?
Przez dwa dni po 5 godzin łowienia, tylko jeden odjazd ryby i zerwanie zestawu ( poszła główna żyłka, co prawda 0,18 i to nie na węźle). Żyłkę już zmieniłem na 0,22.

Przy okazji mam pytanie.
Łowię już od dłuższego czasu na łowisku specjalnym w Ossowie pod W-wą.
Ryby na pewno tam są, bo je po prostu widać. Gorzej że nie widać efektów mojego wędkowania. Łapie na dwie wędki, gruntówka i spławikówka. Na spławik mialem o niebo więcej brań niż na grunt.
Zestaw gruntowy: wedzisko 3,6 telekarp, żyłka głowna 0,3 Tarantula tonąca. Wskaźnik brań piłeczka na żyłce. A teraz końcówka zestawu. Stosowałem już różne zestawy. Najpierw sprężyna samozacinajaca, pozniej zdjalem blokade za sprezyna, przypon plecionka 6 kg 10cm, hak z oczkiem 8 karpiowa, wlos i na nim kukurydza i tu znowu rozne warianty z korkiem aby plywala przyneta i pozniej bez korka. Nastepnie zrobilem zestaw z ciezarkiem na rurce antysplateniowej przypon ta sama plecionka 40cm i ten sam hak i itd. Nastepnie zastosowalem "metode" czyli zestaw stojacy pionowo, przyneta oczywiscie plywajaca. Nastepnie kolejne modyfikacje czyli zmiana haczyka na zwykly mniejszy i bez wlosa. Jedyne sukcesy to karas 0,5 kg zaczepiony za oko biedulek. 8O i jedno branie ktore widzialem na wskazniku oraz pare razy obzarta kukurydza. Poradzcie co robie zle, dlaczego nie widze bran. :?: Wiem ze ryby biora, poniewaz widze brania u innych wedkarzy no i sam mialem dwa zakonczone zerwaniem zesawu brania na lekka splawikowke.
Pastwcie sie smialo, jesli znajdziecie jakis blad w moim "lowieniu".

[Maz]

zygi zlowilem te dwa szczupaki jeden w osowcu kolo zakladu utylizacji a drugi w turawie przy 200 m od elektrowni.

[Maz]

jak juz pisalem 1 leszcz 46cm i wiele bran drobnicy
_________________
pozdro
Maz.