Wysłany: Sob Paż 02, 2004 8:04 am Temat postu: Kobieta z wedka
To rzadki widok,bedac na urlopie w skandinawi widzialem bardzo duzo wedkujacych dam(moja zona tez wedkuje) :roll: I musze stwierdzic ze wyskok na ryby bez niej, to awantura kosmiczna A jak jest u was?
Pozdrawiam
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 9:09 am Temat postu:
U mnie jedyn± istot±, która buntuje się, gdy sam chcę i¶ć na ryby jest pies :-D Kobiety jak ryby - głosu nie maj±. Mogę sobie pozwolić na takie stwierdzenie bo nie mam żony :-D
czesiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Aug 02, 2004 Posty: 1354
Kraj: Polska Miejscowość: Byczyna
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 9:29 am Temat postu:
Baby na rybach to najgorsza rzecz, jaka mogła mi się tylko przytrafić. Jeżeli Kobieta nie łowi ryb, to lepiej takiej nad jeziorko nie zabierać, no chyba, że Ty też nie będziesz łowił :
:arrow: 1. Baba mówi, że jest Głodna
:arrow: 2. Baba mówi, że ryby nie bior±
:arrow: 3. Baba marudzi, że zimno
:arrow: 4. Baba marudzi, że za gor±co
:arrow: 5. Baba marudzi, że za bardzo wieje
:arrow: 6. Baba chce jechać już do domu
:arrow: 7. Baba wytyka nam wszystkie niedoskonało¶ci
:arrow: 8. Baba chce spać
:arrow: 9. Baba nie ma co robić
:arrow: 10. (wasza reszta)
W końcu ja my¶lałem, że jeĽdzimy na te ryby po to by od Bab odpocz±ć.
Podsumowuj±c:
Niewędkuj±cym Kobietom mówię stanowczo NIE! No chyba, że mówimy o innym wypadzie na ryby
: :arrow: _________________ Tylko ten nie robi błędów, kto nic nie pisze.
Ostatnio zmieniony przez czesiu dnia Sob Paż 02, 2004 9:31 am, w cało¶ci zmieniany 1 raz
jacek72 Hodowca rosówek
Dołączył: Oct 01, 2004 Posty: 20
Kraj: Indonesia Miejscowość: Pyskowice
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 9:31 am Temat postu:
Je¶li idzie o mnie to wyprawa z żonk± na ryby to jak wyjazd na tydzień do Chorwacji... ten sam koszt, zawalony bagażnik, kupa żarcia, chrupek słodyczy, obowi±zkowo grill, plik kolorowych pisemek, parasol, koce, olejki do opalania itp.. I kiedy wreszcie pogodzę się z odchudzonym ostro portfelem, wszystko poustawiam, ogarnę, rozpalę itp... rozkładam kije, zarzucam, siadam i jest mi wreszcie błogo.... moja ukochana lekko wysuwaj±c głowę zza gazety mówi: "DLACZEGO TY ZE MNˇ NIE ROZMAWIASZ??" hehehe _________________ WIND Carp-Team
zabrze Łowca Węgorza
Dołączył: Apr 05, 2003 Posty: 1857
Kraj: polska
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 10:06 am Temat postu:
Cytat:
4. Baba marudzi, że za gor±co
To jest nie możliwe : .
czesiu napisał:
:arrow: 1. Baba mówi, że jest Głodna
:arrow: 2. Baba mówi, że ryby nie bior±
:arrow: 3. Baba marudzi, że zimno
:arrow: 5. Baba marudzi, że za bardzo wieje
:arrow: 6. Baba chce jechać już do domu
:arrow: 7. Baba wytyka nam wszystkie niedoskonało¶ci
:arrow: 8. Baba chce spać
:arrow: 9. Baba nie ma co robić
:arrow: 10. (wasza reszta)
Pod reszt± twoich argumentów mogę się podpisać :. _________________ Bercik
Torsk Hodowca rosówek
Dołączył: Sep 28, 2004 Posty: 27
Kraj: Niemcy Miejscowość: Berlin
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 10:22 am Temat postu:
Docio,tez chcialbym miec psa
czesiu, kobieta jest jak kierat,chodzisz w okol jednej chociasz bys jej nierad :?
Jacek72, skad ja to znam? moja dama jadac ze mna na ryby potrafi robic na drutach,czytac gazetke, i jeszcze sie poklocic
Pozdrawiam
Docio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 28, 2002 Posty: 3958
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 11:37 am Temat postu:
Torsk napisał:
Docio,tez chcialbym miec psa ...
Wiedziałem aby nie pisać wszystkiego bo przykro¶ć mogę zrobić :-) Jednak najpiękniejszy widok z pieskiem jest wtedy, gdy czekamy ze sprzętem na ulicy i podjeżdża brat samochodem. To dopiero rado¶ć bo wie, że za miasto jedziemy i okoliczne ł±ki tylko do jego dyspozycji :-) I do obw±chania ma się rozumieć :-D Może nie je¶ć, może nie pić a tylko biega. Jak na razie jego rekord biegania non-stop to: od spuszczenia go z uwięzi do zatrzymania jak już padł, wynosi trzy godziny z tolerancj± kilku minut :-)
Tak, nie mogę narzekać na poł±czenie wędkowania i pieska. A w przyszłym roku będzie już starszy, m±drzejszy i dostanie więcej luzu, bo jako szczeniaczek mocno mi się pl±tał przed wędk± :-)
Torsk Hodowca rosówek
Dołączył: Sep 28, 2004 Posty: 27
Kraj: Niemcy Miejscowość: Berlin
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 5:41 pm Temat postu:
Psy im starsze tym madrzejsze,a z kobietami to roznie bywa.
Jedyna pociecha w tym ze jak babsko wyciagnie wieksza rybe odemnie,to laskawie zdejmie mi kaganiec.
A jak wyholuje klocka z 80 metrow to na drugi dzien spusci ze smyczy
bo raczka boli. A wiec po cichutku, na paluszkach zeby damy nie obudzic,wio... sam na lodz i hulaj dusza.
Pozdrawiam :
borys Smarowacz kołowrotków
Dołączył: Jul 19, 2004 Posty: 145
Kraj: Anglia Miejscowość: Bournemouth
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 6:42 pm Temat postu:
Jacek72 u mnie jest prawie tak samo, ale chciałbym żeby moja żona jeĽdziła ze mn± na rybki dużo,dużo czę¶ciej może wtedy byłbym częstszym go¶ciem nad wod±.
POZDRO
Torsk Hodowca rosówek
Dołączył: Sep 28, 2004 Posty: 27
Kraj: Niemcy Miejscowość: Berlin
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 7:21 pm Temat postu:
To czyli wlasciwie naleze do szczesliwcow.
Jednak dzieki bogu,ze moja druga polowa wedkowanie stawia na pierwszym miejscu.Przynajmnie nie ma problemu z planowaniem urlopu.
Tu jestesmy zgodni - liczy sie tylko urlop z wedka,w innym przypadku
pewnie musialbym sie co drugi rok smazyc na Majorce.
Nie taki diabel straszny :
pozdrowko
wykrzyknik Łowca Lipienia
Dołączył: Sep 17, 2003 Posty: 795
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 8:44 pm Temat postu:
Problem z wyjazdem na ryby z moj± żon± jest z goła inny, łowi więcej i większych ryb niż ja. Jednak lubi jeĽdzić tylko gdy jest ładna pogoda co pozwala mi często , glównie w jesienne deszczowe dni jeĽdzić samamu.
Mówi±c szczerze, baaardzi lubię łowić wspólnie z moj± drug± połow± i patrzec jak obala moje wszystkie opracowane w pocie czoła teorie o zachowaniach ryb. _________________ www.wykrzyknik.iportfolio.pl
hlehle Ugniatacz ciast
Dołączył: Sep 03, 2004 Posty: 54
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Sob Paż 02, 2004 10:17 pm Temat postu:
wykrzyknik u mnie jest podobnie (narazie nie zona ale dziewczyna)
lubi lowic tylko jak jest cieplo
i lowi wiecej ode mnie
ostatnio nawet sie nie przylozylem i dalem jej slaby sprzet, gruba zylke itp. i tak wiecej zlowila :-D
wolff ¦.P. - Uczestnik Wiecznych Łowów
Dołączył: Aug 24, 2004 Posty: 1430
Kraj: Polska Miejscowość: Bytom Górniki
Wysłany: Nie Paż 03, 2004 1:42 pm Temat postu:
Ogłoszenie !!
Zamienię (z ewentualn± dopłat±) ŻONĘ na psa rasy obojętnej !! _________________ Irek
------------------------------------------------
¦pieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodz±.
old_rysiu Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Jul 31, 2002 Posty: 8461
Kraj: Polska Miejscowość: W±dół
Wysłany: Pon Paż 04, 2004 6:01 am Temat postu:
Problemy z kobiet±?
Jacek72 już prawie ma wszystko opanowane, Wykrzyknik zaczyna uczyć się łowić od Ali, Hlehle zaczyna również pobierania nauki od płci pięknej. Torsk ceni sobie umiejętno¶ci wędkarskie swojej żony. Inni z pewno¶ci± wychodz± na ryby bez sprzeciwów małżonki, nie znaj±c problemu nie wypowiadali się tutaj.
Teraz poważniej. Kobiety maj± trudniejsz± sytuację niż my. Znaj± te problemy Ci, którzy zabrali swoje połowice na wyjazdy z łodzi. Tam wszystko od razu jest bardziej widoczne dla nas. Widzimy wtedy problem braku ubikacji. Na l±dzie, kobieta chociaż nic nie powie, jako¶ gdzie¶ sobie poradzi i nic nie wiemy o problemie, który często decyduje o tym, czy żonie ( Twojej dziewczynie ), podoba się wspólny wyjazd czy nie.
Problem dzikiej przyrody ( czytaj pokrzywy, komary i osy, paj±ki, mrówki i widok zaskrońca, itp ) jest również łatwiejszy do pokonania przez nas.
Osobi¶cie uważam, że mało jest kobiet, które potrafi± to wszystko pokonać bez problemów. Takie które to potrafi±, wzbudzaj± u mnie wielki szacunek, podziw i niejednokrotnie zazdro¶ć, że nie udało mi się takiej znale¶ć.
Torque Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 03, 2003 Posty: 4621
Kraj: Polska Miejscowość: Zabrze
Wysłany: Pon Paż 04, 2004 11:04 am Temat postu:
Cóż ja też wędkuję z drug± (lepsz± połow±). I chwalę sobie te wyjazdy. Niestety moje kochanie nie wytrzymuje złych warunków atmosferycznych. Kiedy nie leje i temperatura nie powoduje zamarzania przelotek jeĽdzimy razem. Potrafi przejechać 400 km przespać się w samochodzi i łowić cały dzień. Nad rzek± nie wchodzi na ryby, potrafi słuchac rad ale i łowić inaczej je¶li nie ma efektów na standardowe metody. Uparta za¶ (jak to kobieta ) potrafi wydłubać rybę po pół godzinie z miejsca które ja odpu¶ciłbym po 5 min rzucania. _________________ Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa
hlehle Ugniatacz ciast
Dołączył: Sep 03, 2004 Posty: 54
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Paż 04, 2004 9:27 pm Temat postu:
Moja polowka panicznie boi sie owadow , ktore wydaja glosne dzwieki, szczegolnie jakies osy, gzy itp.
W tym roku bylismy na Mazurach i czesto lowilismy z lodki. Zdarzaly sie momenty , ze dziewczyna chciala wplaw wracac do brzegu jak zlecialo sie jakies stadko gzow (nie mowiac juz o glosnym tupaniu w dno lodki i krzyku) :P
lemon Hodowca rosówek
Dołączył: Oct 15, 2004 Posty: 25
Kraj: Polska
Wysłany: Sob Paż 16, 2004 10:38 am Temat postu:
zabrze napisał:
Cytat:
4. Baba marudzi, że za gor±co
To jest nie możliwe : .
czesiu napisał:
:arrow: 1. Baba mówi, że jest Głodna
:arrow: 2. Baba mówi, że ryby nie bior±
:arrow: 3. Baba marudzi, że zimno
:arrow: 5. Baba marudzi, że za bardzo wieje
:arrow: 6. Baba chce jechać już do domu
:arrow: 7. Baba wytyka nam wszystkie niedoskonało¶ci
:arrow: 8. Baba chce spać
:arrow: 9. Baba nie ma co robić
:arrow: 10. (wasza reszta)
Pod reszt± twoich argumentów mogę się podpisać :.
babie nigdy nie ejst za gor±co razcej za zimno ale za gor±co to nigdy
Metal Młodszy podbierakowy
Dołączył: Jul 10, 2003 Posty: 90
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pią Paż 22, 2004 11:28 am Temat postu:
Moja mała diablica towarzyszy mi nad wod± kiedy tylko pozwalaj± jej na to nauka (system zaoczny). Niedogodno¶ci wędkarskiego życia nie s± jej straszne. Z wędkarstwem ma doczynienia od najmłodszych lat, często jeĽdziła ze swoim wujkiem na ryby nad Bóbr i le¶ne jeziorka w okolicach Bolesławca gdzie poławiał on całkiem przyzwoite liny i złote karasie (tak, tak Oldi, takie jak lubisz najbardziej, nie te importowane z kraju kwitn±cej wi¶ni).
Cieszy mnie bardzo że podziela moj± pasję, i z każdy wyjazd nad wodę sprawia jej wiele przyjemno¶ci. Spiningowanie idzie jej coraz lepiej, więc ro¶nie mi nie lada konkurencja, z czego oczywi¶cie bardzo się cieszę.
Dodaj±c do tego jej talent kulinarny, mam naprawde dużego farta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.