Gniazdo os - Jak się pozbyć?

[tom-sto]

Witam, moi drodzy mam spory problem, jak co roku zalęgły mi się osy pod dachem, mieszkam w domku. Zawszy budowały gniazdo w postaci kokonu i jakoś radziliśmy sobie z usunięciem tego najczęściej zanim zostało do końca zbudowane. Tym razem niestety szkodniki WYGRYZŁY w piance izolacyjnej gniazdo w dachu budunku, nie widać go z zewnątrz. Nie zwracałem na to uwagi do chwili kiedy jedna urządliła mnie wczoraj w ucho. Na szczęście nie jestem uczulony, a trzy cebule zdziałały cuda Zna ktoś może bezpieczny sposób na pozbycie się tych latających potworów? Widziałem na allegro środki chemiczne, ale nie wiem czy można ich użyć z bezpiecznej odległości tak aby nie dać się zadziobać. Macie jakiś pomysł??

[radzio]

Usuwaniem gniazd ageresywnych owadów (nie tylko os), stanowiących zagrożenie dla ludności zajmuje się Państwowa Straż Pożarna. Sporo mają co roku takich interwencji i temat wyczerpująco w zasadzie opisany jest na tej stronce .

P.S. Przedstawiane techniki są przeznaczone dla fachowców czyli strażaków :

[wolff]

Nie kombinuj nic na wlasną rękę od tego jest P.S.P. Usunięcie gnazda os po Twoim zgłoszeniu jest ich obowiązkiem. Zwalnia Cię to z ponoszenia kosztów takiego zabiegu. PSP jest na to przygotowana i mają ku tmu odpowiedni sprzęt i środki. Jedyne co możesz zrobić, to po usunięciu gniazda przez strażaków opryskać miejsce jakimś środkiem owadobójczym aby ponownie w tym samym miejscu w krótkim czasie osy nie zbudowały nowego gniazda.
_________________
Irek
------------------------------------------------
Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.

[tom-sto]

Dzięki wielki za pomoc. Przyznaję, że nie wiedziałem o tym. Na początku tygodnia poproszę o pomoc P.S.P. Pozdrawiam.

[Mundi]

Kiedyś miałem ten sam problem w pracy w magazynie.Osy zrobiły gniazdo w styropianie.A że to owady,to na noc wszystkie zlatują do gniazda.Wtedy to dwa muchozole wpryśnięte do środka rozwiązały problem.

[tom-sto]

Wykurzyłem je Poczekałem aż wrócą na noc do gniazda, ubrałem się na "cebulkę" i ruszyłem do ataku z dwoma preparatami na owady latające m.in. osy. Krótkimi seriami zmusiłem je do kapitulacjii