Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:19 am Temat postu: Rotwailerem być!!
Kadzionką znam z piętnaście lat
Ośrodek jednego z bydgoskich zakładów pracy -ot nic nadzwyczajnego kilka domków typu BRDA położonych blisko wody , las cisza i spokój ,wymarzone miejsce na krutki wypoczynek po całotygodniowym prażeniu się w betonach miejskich .
Byłoby pewnie miło gdyby nie gospodarz owego ośrodka ,a właściwie mąż zarządzającej owym gospodarstwem ,sympatycznej pani ...
Staram się tam bywać co tydzień ,wynajmuje miejsce pod namiot płacę i no własnie -nie mogę zacumować własnej łodzi w przystani ...
Na pytanie dlaczego ,wyżej przytoczony odpowiedział mi że NIE -BO NIE!!
Cóz to za argumentacja pytam ,i dostaje odpowiedz
Ja tu żądzę i nie!!!
Na moje argumenty że sprzedając mi miejsce biwakowe wiedzieli że przytaszczyłem łódż i będę chciał wodować a tym samym cumować
Nie będę opisywał wymiany zdań między nami nie zawsze cenzuralnych
Nie odpuściłem i w poniedziałek dzwonie do szefa owego gospodarza ośrodka, dowiaduję się że pomosty należą Co prawda do ośrodka ,ale nie ma generalnie zakazu wodowania używania własnych a co za tym idzie i cumowania ,na moje pytanie
-skoro nie ma zakazu to dlaczego jest tak jak jest ?skoro ośrodek prowadzi działalność komercyjną ,powinien być “otwarty”
Myślę jednak że sprawa leży w podejściu “Gospodarza” zakład właściciel musi rozważyć czy chce mieć na ośrodku ROTWAILERA warczącego na każdego klienta czy też kogoś kto zadba o wspólny interes obu stron
Stefan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 26, 2002 Posty: 396
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:27 am Temat postu:
@Zenon,
ja też znam Kadzionkę jakieś 15 lat. Albo i dłużej. Przyjeżdżałem jak Stasiek był gospodarzem, z Frankiem (ś.p) się bardzo zaprzyjaźniłem. Nie rozumiem twojego problemu z Zygmuntem (gospodarzem). Czasami przyjeżdżałem z własną łodzią, czasami brałem łódź z ośrodka. Czasami wynajmowałem domek a czasami przyjeżdżałem pod namiot. I nigdy nie miałem żadnego problemu 8O
Mało tego. W listopadzie 2 lata temu po moim telefonie przyjechał i otworzył mi domek żebym mógł 2 dni przekimać...
Może to kwestia umiejętności współżycia z ludźmi?
Jarbas Redaktor Portalu
Dołšczył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowoć: Inowrocław
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:30 am Temat postu:
Zenek jak bylismy z Wojtkiem też się nikt nie burzył...
Może nie pasuje do przystani Twoja łódka? Zapytaj ;)
i olej... rozbij się na cyplu, to parking PZW można tam nocować nie musisz na terenie ośrodka tym bardziej jak w namiocie _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.
Stefan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 26, 2002 Posty: 396
Kraj: Polska Miejscowoć: Warszawa
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:37 am Temat postu:
Jarbas napisał:
... rozbij się na cyplu, to parking PZW można tam nocować nie musisz na terenie ośrodka tym bardziej jak w namiocie
Na cyplu nie ma prądu. Chyba, że wystarczy latarka. Ale za to miejsce na prawdziwki i czerwoniaki bliziutko:)
Jarbas Redaktor Portalu
Dołšczył: 24.01.2003 Posty: 4305
Kraj: Polska Miejscowoć: Inowrocław
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:48 am Temat postu:
Stefan napisał:
Na cyplu nie ma prądu.
Zenek jak jedzie na ryby jest tak naładowany że starczy prądu dla całej okolicy ;) Grzybów nie widzi o czym sam zapewne napisze ;) _________________ http://www.jarbas.com.pl
Zwolennik naturalnej metody planowania rodziny.
Zenon Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 26, 2003 Posty: 3967
Kraj: Polska Miejscowoć: GRUNWALD
Wysłany: Wto Lip 18, 2006 9:59 am Temat postu:
Cytat:
Przyjeżdżałem jak Stasiek był gospodarzem, z Frankiem (ś.p) się bardzo zaprzyjaźniłem. Nie rozumiem twojego problemu z Zygmuntem (gospodarzem). Czasami przyjeżdżałem z własną łodzią, czasami brałem łódź z ośrodka. Czasami wynajmowałem domek a czasami przyjeżdżałem pod namiot. I nigdy nie miałem żadnego problemu
pana śp Franka wspominam baaaardzo miło ,sympatyczny był z niego "chłop", opowiadał kiedys przy "KAWCE" jak to w Kadzionce się ryby łowiło
z obecnym nie jestem "PO KAWCE" może dlatego nam sie nie układa
ja w dalszym ciągu zdania nie zmieniam 'upierdliwy jak rój komarów "
zawsze ,ale to zawsze ma obiekcje odnośnie łodzi ,nic pozatym
zapewne jak to określił Jarbas
moja lódz nie przypadła mu do gustu
Cytat:
Zenek jak jedzie na ryby jest tak naładowany że starczy prądu dla całej okolicy Grzybów nie widzi o czym sam zapewne napisze
grzybów nie widzę bo ich nie szukam
a i z rybamijest ...
sam zresztą wiesz :
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.