Wysłany: Pon Lip 10, 2006 6:49 am Temat postu: Spinningowanie w nocy
Ostatnio, ze względu na okropne upały, przerzuciłem się troszkę na spinningowanie w nocy. Regularnie odwiedzam niedawno odkryt± rafę.
Łowię w zasadzie w drugiej czę¶ci nocy tzn. od 1-2 do poranka - mniej więcej godziny 7-8. Wybieram z reguły noce poprzedzaj±ce dni wolne od pracy- w dzień leżę do góry brzuchem, odsypiam i zbieram siły na kolejn± eskapadę. Do takiej formy spinningowania skusiły mnie dobre wyniki podczas "pierwszego razu" w tym temacie w bież±cym roku, ciepełko rzędu 16-20 stopni oraz znikoma aktywno¶ć komarów. One chyba również maj± dosyć wysokich temperatur : .
Czy kto¶ również urz±dza podobne wyprawy? Może podzieli się swoimi do¶wiadczeniami i oczywi¶cie ...wynikami : .
tom-sto Hodowca rosówek
Dołączył: Apr 20, 2006 Posty: 22
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 11:14 am Temat postu:
Próbowałem spinningowania w nocy dwa razy. Zaraz po zmierzchu szczupły się uwiesił i to wszystko, póĽniej nic. Napisz proszę jakie wyniki miałe¶. Pozdrawiam
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 12:53 pm Temat postu:
Na razie klenie i jazie w rozmiarach "standardowych" 28-35 cm. Jako przynęty "króluj±" woblery i to wcale nie najmniejsze. Ot, takie b±czki pękate 4-5 cm. Miałem tydzień temu co¶ sporego ale po kilku metrach holu z premedytacj± się wypięło . Nie wiem do końca co to było ale charakterystyczne targanie łbem daje wskazanie chyba na szczupaka :?: .
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowość: Nowa Dęba
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 8:44 pm Temat postu:
Wydaje mi się, że targanie łbem bardziej pasuje do sandałka. Mylę się??? Je¶li tak prosze o wyprowadzenie mnie z błędu. Dzieki _________________ Bieroo Paniee???
luksons Czy¶ciciel gumiaków
Dołączył: May 15, 2006 Posty: 5
Wysłany: Pon Lip 10, 2006 9:56 pm Temat postu:
Witam
Ja jakie¶ 2 lata temu postanowiłem porzucać jeszcze chwilkę po zmierzchu i kal się okazało zostałem prawie do rana bo efektu zaskoczyły mnie bardzo pozytywnie. Kilka wyj¶c ryby, zarzyciłem małego woblerka z my¶l± o sandaczu a tu branie i obcięta przynęta, ku mojemu zaskoczeniu do rana złowiłem kilka szczupaków, nie jakies okazy ale tak w przedziale 35-60 cm Dodam że było to po bardzo upalnym lipcowym dniu. Od tamtej pory regularnie w upały spinninguje noca i efekty s± bardzo przyzwoite. Zdarzaja się jeszcze nawet szczupaki, choć już nie tak jak wtedy. Pomijm też fakt polowań na Wislane sandacze bo te to tylko noc± ......
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6560
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 6:16 am Temat postu:
Milan napisał:
Wydaje mi się, że targanie łbem bardziej pasuje do sandałka. Mylę się??? Je¶li tak prosze o wyprowadzenie mnie z błędu. Dzieki
Nie mylisz się, na 99% sandacz, on potrafi nieĽle targać. Szczupły robi odej¶cia, targa łbem podczas wyskoków nad wodę. Sandacz lubi kręcić piękne ósemki i wtedy jeszcze dodatkowo targa łbem. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Roxen Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 420
Kraj: Polska Miejscowość: Brodnica
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 2:17 pm Temat postu:
Moze mi się uda dzisiaj po wędkowac noc± to zdradze wam może jutro efekty :
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6560
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 2:35 pm Temat postu:
Roxen napisał:
Moze mi się uda dzisiaj po wędkowac noc± to zdradze wam może jutro efekty :
Jestem ciekaw czy co¶ ci zażre, ja jadę po 17tej na lubelski zalew, ostatnio po południu miałem niezłe wyniki ze szczupłym, trafiały się nawet taki powyżej sze¶ćdziesi±tki. Widać że taki skwar im nie przeszkadza. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
mario_z Łowca Szczupaka i Suma
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 6560
Kraj: Polska Miejscowość: Lublin
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 2:35 pm Temat postu:
Roxen je¶li wybierasz się nad rzekę to masz spor± szansę. Woda dobrze natleniona więc morze co¶ trafisz, życzę połamania kija ale nie na kolanie. _________________ Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miło¶ć
Roxen Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Apr 16, 2006 Posty: 420
Kraj: Polska Miejscowość: Brodnica
Wysłany: Wto Lip 11, 2006 3:36 pm Temat postu:
ja ruszam o 19:00 zbieraj± sie troche burzowe chmury to może cos weznie i mam nadzieje ze deszcz popada bo nie idze wytrzymac w tym upale
Spinningowanie noc± to ciekawe do¶wiadczenie.
Dawniej, po zapadnięciu zmroku, pakowałem spinning, stawiałem gruntówki i "wyci±gałem rosówki na ryby" : .
Teraz często decyduję się na nocny spinning.
W nocy łowię w miejscówkach znanych. Na swoim wyposażeniu mam zwykle latarkę na diody i dłuższy kijek (tyczkę) pomocny w marszu po zakrzaczonych ¶cieżkach.
Rankiem przydaj± się wodery a nawet peleryna. To na moment gdy rosa pokryje nadbrzeżne chabazie i zapanuje wszęchobecna wilgoć :? .
Nie łowię przez cał± noc.
Zwykle pomiędzy godz. 0.30- 1.00 na wodzie zapada cisza. Wówczas i ja robię przerwę, na krótk± drzemkę.
Nocna przerwa, latem, trwa zwykle nie dłużej, niż do godz. 3.30-4.00.0
PóĽniej woda znowu ożywa i można spinningować do wschodu słońca.
Sprzęt wybieram mocniejszy.
Wędzisko 2,44-2,70 m., o c.w. do 35g+Fireline ok. 7-8 kG. Obowi±zkowo wi±żę przypon odporny na szczupacze zęby.
Przynęty, to głównie woblery .
Wybieram te ja¶niejsze, schodz±ce do ok 1,0m i raczej mocno mieszaj±ce wodę. Długo¶ć woblerów 6-11 cm.
I duże, 7-12cm kopyta na główkach do 10g.
Łowione ryby zależnie od miejscówki, to zwykle szczupak lub sandacz.
Czasem zdarzy się gruby kleń. Nawet boleń potrafi uderzyć w taki zestaw.
Czasami połakomi się sumek.
tjekosan Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jul 17, 2006 Posty: 61
Kraj: Polska Miejscowość: Pruszków
Wysłany: Pią Lip 21, 2006 8:20 pm Temat postu:
Nigdy nie łowiłem cał± noc , ale często zdarza mi się , że wyskocze ze spinerem po robocie tj między 20 a 24 najleprze wyniki miałem zaraz po zmroku, w zależno¶ci gdzie łowie najczę¶ciej siadał w±saty albo mętnooki.
Sumy cze¶ciej trafiałem na wobler powierzchniowy a sandacze na ¶wistery
i to co najmniej 12cm ale z dna.
Papoot Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 21, 2004 Posty: 254
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 24, 2006 10:48 am Temat postu:
Kilkukrotnie jechałem po południu nad Wisłę z zamiarem pospinningowania po zapadnięciu nocy. Jednak po wieczornej aktywno¶ci drapieżników, jeszcze przy resztkach pomarańczowych promieni zachodz±cego słońca, wraz z zapadnięciem nocy wszystko się całkowicie uspokajało. Rzeka milczała, co przy takiej niżówce, jak teraz chyba ¶wiadczyło o tym, że drapieżcy zrobili sobie fajrant. W efekcie tego zwijałem się. Mam więc pytanie: po jakim czasie po zapadnięciu nocy ryby ponownie uaktywniaj± się?
lordi_86 Mieszacz zanętowy
Dołączył: Apr 11, 2006 Posty: 67
Kraj: Polska Miejscowość: Chorzów
Wysłany: Pon Lip 24, 2006 12:50 pm Temat postu:
Moim zdaniem w upalne lato najlepsza pora na szczupaka to wczesny ranek ,tzw"szarówka" ,najwcze¶niej ze spinem w lato wychodzę o 3,ale brania przeważnie miałem dopiero od 4. PóĽniej można dać sobie spokój,chyba ,że kto¶ lubi łowić liny i krasnopióry na spławiczek :
W nocy spiningowanie jest bardzo emocjonuj±ce ,zwłaszcza nad małymi rzekami(trzeba znać wodę jak własn± kieszeń),ale generalnie mało efektywne:P
Nad ranem można podziwiać klenie,pod warunkiem zachowania odpowiedniej ostrożno¶ci.Pożniej ,przez dzień te największe klenie znikaja nie wiadomo gdzie
Je¶li kto¶ szuka orzeĽwienia to polecam własnie lipcowe poranki,bo s± naprawde zimne
radzio Pogawędkowy twardziel
Dołączył: May 01, 2005 Posty: 1239
Kraj: Polska Miejscowość: Białystok
Wysłany: Pon Lip 24, 2006 4:27 pm Temat postu:
Papoot napisał:
Mam więc pytanie: po jakim czasie po zapadnięciu nocy ryby ponownie uaktywniaj± się?
Nie wiem jak na innych wodach, ale zaobserwowałem, że na Narwi uaktywnienie przypadało na dwie-trzy godziny przed ¶witem. Rafa o ¶redniej głeboko¶ci 1-1,5metra z nielicznymi głębszymi dołkami i rynnami.
Moje obserwcje dotycz± jazia, bior±cego w tym czasie na woblerki przypominaj±ce małe uklejki. O zmierzchu i tuż po nim jazie żeruj± zwykle na owadach i widać charakterystyczne "oczkowanie" i zbiory. Tuż przed ¶witem tego nie widać a aktywo¶ć ryb widoczna jest w postaci gło¶nych chlapnięć z charakterystycznym błyskiem złotego ciała. Ryby teżeruj± naprawdę dosyć gło¶no choć s± uderzenia dyskretniejsze niż te należ±ce do boleni. Różnicę widać też w reakcji na przynęty. Podczas gdy o zmierzchu skuteczne s± małe 1-2 cm "smużaki" przypominaj±ce owady - przed ¶witem jazie maj± ochotę na co¶ bardziej mięsistego i z upodobaniem atakuj± nawet 5 cm woblery.
P.S. Z białej ryby widziałem wystawiaj±ce ponad wodę swoje płetwy grzbietowe- leszcze, begło¶nie spławiaj±ce się tuż pod powierzchni±.
tjekosan Mieszacz zanętowy
Dołączył: Jul 17, 2006 Posty: 61
Kraj: Polska Miejscowość: Pruszków
Wysłany: Pon Lip 24, 2006 9:10 pm Temat postu:
Faktycznie woda cichnie ale tylko pozornie na powierzchni i raczej na krótko bo po godzinie od zachodu słońca zaczyna żyć innym nocnym życiem. Obserwowałem to nie tylko nad Wisł± ale i nad Bugiem i Narwi±.
lecek Pogawędkowy twardziel
Dołączył: Oct 12, 2002 Posty: 1489
Kraj: Polska Miejscowość: Warszawa-Tarnów
Wysłany: Czw Sie 03, 2006 1:12 pm Temat postu:
tjekosan napisał:
Faktycznie woda cichnie ale tylko pozornie na powierzchni i raczej na krótko bo po godzinie od zachodu słońca zaczyna żyć innym nocnym życiem. Obserwowałem to nie tylko nad Wisł± ale i nad Bugiem i Narwi±.
Dokładnie tak bywa a co ciekawe czasami nastepuje niespotykane nasilenie przed ¶witem ale jeszcze w pelnych ciemnosciach. Zjawisko godzinnego lub trochę dłuzszego zaniechania brań po zachodzie bywa tez i na rzekach zimniejszych pod i górskich. Nie jestem fachowcem ale moze ryby zapadaja na tzw. ¶lepote pozmroczn±,(nie mylic z kurz± :P ) która się zdarza w tym u ludzi na przełomie dnia i nocy kiedy juz nie dzień i brak słońca ale jeszcze nie noc.
WŁW
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za tre¶ci głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialno¶ć ponosz± ich autorzy.
Korzystaj±c z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu s± utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegaj± ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własno¶ci intelektualnej i twórczej bez zgody wła¶cicieli praw autorskich s± zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe s± własno¶ci± ich prawowitych wła¶cicieli, za¶ ich użycie dozwolone jest wył±cznie po uzyskaniu zgody.