Spining-jak zaczac??

[Mord_89]

W tym roku mam zamiar zaczac swoja przygode ze spiningiem. Jak dotad nigdy nie lowilem ta metoda-preferowalem splawik i DS. Kolowrotek juz mam (Dragon FD 920i), zamierzam sobie kupic wedke-prawdopodobnie Dragon Mystery Impulse spin 2,7 5-25g. W okolicy mojego zamieszkania znajduje sie kilka zbiornikow zaporowych z duza iloscia okoni i szupakiem. Kawalek dalej jest tez Radomka i Wisła. Mam pytanie jak mam zaczac???? Jesli chodzi o spining jestem calkowicie zielony. :oops: Poczytalem troche artykulow i w miare wiem tylko jakich przynet uzywac ale nic o technice lowienia i prowadzeniu przynety. Bardzo Was prosze o jakies porady.

[mario_z]

Rzut i zwijanie, rzut i zwijanie , a w najmniej spodziewanych momentach, mocniejsze lub delikatniejsze branie. 8O Pamiętaj abyś nie wpadł w monotonię, musisz kombinować, wolniej, szybciej, głembiej, płycej.
Myślę jednak, że moje rady mało ci pomogą, najlepszym sposobem na oswajanie się ze spinem jest jak najczęstsze przebywanie nad wodą i ćwiczenie samemu.
Kiedy ja zaczynałem przygodę ze spinem, nie miałem nikogo do pomocy, w wolnych chwilach brałem spina w garść i nad wodę, ku mojemu zaskoczeniu 8O szczupłe współpracowały ze mną, i to mnie mobilizowało jeszcze bardziej. Teraz spina nie zamieniłbym na inną metodę wędkowania, a przecież mam odległościówkę, federki, ale jakoś mnie do tych metod nie ciągnie.

Pamiętaj, TRENING CZYNI MISTRZA. :

Życzę sukcesów

PS. Nie zrażaj się pierwszymi niepowodzeniami, bądź konsekwentny a na wyniki w postaci brań nie będziesz musiał długo czekać. :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Czarnyy]

A ja polecam książkę J. Kolendowicza pt. " Wędkarstwo spinningowe" Wystarczy żeby sie teoretycznie podszkolic, a później tylko trening i trening

[bastek_616]

[Mord_89]

Kiedy łowiłem na Siczkach na DS i spławik to co jakiś czas przyplątał sie jakiś okonik. Znajomy opowiadał mi jak w jesień łowi tam snadacze. Na Domaniowie też jest troche ryb. Na wakacje wyjeżdżam i będę mieszkał blisko kilku innych zbiorników. Będę miał też dostęp do Wisły. Wydaje mi się że jak ktoś bedzie chciał coś złowić to może mu się udać nawet na takich łowiskach. Pozdrawiam.

Chcieć to móc. A książki Pana Jacka już zacząłem szukać

[Darek144]

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to poczytaj też artykuły w dziale Metody połowu -> spinningowe łowy :
_________________
"Zbyt wielu głupców ma się za mówców, śmieszne..."

[kemmyl14]

Ja jestem z Pionek 20 km od Radomia W Siczkach nad zalewem jeszcze nie byłem i jakoś mnie tam nie ciągnie ale słyszałem o łowionych tam sandaczach. W Radomce ostatnio coś słabo z roku na rok coraz gorzej a to dzięki tym wiejskim chłopkom którzy bez opamiętania stoją z siatami w każdym możliwym miejscu. Polecam ci Wisłę w okolicach Zajezierza. Od ciebie jest to jakieś 40 km pociągiem. To jest bardzo dobra miejscówka do nauki ponieważ pływa tam bardzo dużo ładnych rybek. Pozdrawiam

[Mord_89]

Na wakacje wyjeżdżam do Garbatki Let. więc z tamtąd jest jeszcze bliżej do Zajezierza. Do tej pory łowiłem tam tylko na DS wiec kemmyl14 jesli możesz to napisz mi co i na co bierze?? Najlepiej jeszcze konkretnie jaką technikę stosujesz aaa i jeszcze łowisz z główek czy z brzegu..a może tu i tu??

A jak sytuacja ma się tam u Ciebie na zalewie w Pionkach?? Są tam jakieś rybki?? Pozdrawiam i dzięki.

[kemmyl14]

Mord_89 ja łowię najczęściej na UL spinning. Nastawiam się zwykle na klenio- jazie które biorą tam na małe woblerki takie do 3 cm (polecam szczególnie woblerki Siek-m z kategori osa i paproch). Jeśli chodzi o samo łowienie to poprostu wchodzisz na którąś z główek (jest ich tam pełno) i rzucasz w poprzek nurtu i na napiętej żyłce pozwalasz woblerkowi spłynąć zataczając takie niby półkole. Co jakiś czas zatrzymujesz na kilka sekund woblerka w nurcie i energicznie podszarpujesz szczytówką (imitujesz w ten sposób robaka który wpadł do wody i próbuje się z niej wydostać). Mój jeden kumpel nastawia się zwykle na jakiegoś grubszego zwierza pod postacią sandała lub szczupłego co dość często kończy się owocnie. Kilka osób łowi tam na " drgającą" i łapią niezłe leszcze i klenie. A i jeszcze najlepiej wybieraj się tam w dni powszednie bo w weekendy jest tam bardzo dużo ludzi ( najlepiej wczesnym rankiem lub późnym wieczorkiem. To chyba wszystko jeśli chodzi o Zajezierze. U nas w Pionkach nad nasz staw nawet szkoda się wybierać. Ostanio trochę zarybili karpiem. Czasami zdaża złowić sie jakiegoś karpia ponad 1 kg, trochę większego szczupaka i najwięcej okoni takich do 25 cm wokół pomostów. Jest dużo płoci ale najlepiej jak ma się łódkę to wtedy można się wybrać na jakąś większą płotkę. Z brzegu biorą takie "pipidówki" do 10 cm max. No to wszystko chyba. Powodzenia.

PS. Jak masz jeszcze jakieś pytania to dawaj

[Mord_89]

Dzieki wielkie prawdopodobnie jeszcze skorzystam z oferty tych pytań