Wobler głowacicowy - pytania

[Andzia]

Poczytałem już troszkę o głowacicy, pooglądałem zdjęcia, poszperałem i znalazłem nieco na temat przynęt głowacicowych. Chciałbym jednak poprosić kolegów Pogawędkowiczów, którzy z tą rybą mieli już do czynienia o pomoc. Poszukuję wszelkich informacji na temat woblerów przeznaczonych do połowu głowacic. Interesuje mnie wszystko, a zwłaszcza:
-wielkość
-waga
-kolorystyka
-akcja
-głębokość pracy
-materiał na ster (czy poliwęglan 2 mm jest wystarczający)
-kotwice (rozmiar i ewentualnie nazwa firmy, czy lepiej zbroić w 2 czy też 3 kotwice)
- wszystko o co nie spytałem, a co może mieć znaczenie nad wodą.
Pozdrawiam

[krzyko]

Witaj. Na razie przypomniałem sobie co jeden ze strugaczy pisał o swoich woblerach, a ściślej o sterach stosowanych przez niego w w/w. Mianowicie napiał że pleksa nawet gruba nie nadaje się ponieważ pęka i kruszy się w kontakcie z kamieniami. On montował stery metalowe, ale w dzisiejszych czasach poliwęglan, trochę grubszy, powinien spełnić swoją rolę.Wielkość jego woblerów wachała się od 9 do 13 cm.Byly to woblery pływające ,proste i łamane oklejane skórą brzanki.Ale z tą skórą uważam poradzisz sobie doskonale jakąś "kulinarną" metodą.Jak coś więcej znajdę ,to Ci napiszę.

Pozdrowienia.

Kawosze wyszły mi pierwsza liga.
_________________
Wodom cześć!

[Andzia]

krzyko - za info dzięki, a kawosze wystaw w galerii - koniecznie. Bardzo jestem ich ciekaw.

[krzyko]

Z kawoszami będzie problem, bo jestem na etapie przekonywania swojej lepszej połowy do kupna cyfrowego aparatu, ale kobiecisko ciągle wynajduje wydatki bardziej niecierpiące zwłoki. Myślę jednak żę że w niedługim czasie ją przekonam.
_________________
Wodom cześć!

[mentos]

Andzia czy ty znowu szykujesz jakies exstra wobki ,a moze bys opisal w jaki sposob malujesz chodzi o ten artystyczny :

[Andzia]

Czuję nieodpartą potrzebę zrobienia jednego woblera, który będzie przeznaczony dla wędkarza miłośnika głowacicy. Żadne tam pacykowanie - tu chodzi o coś dla ryby a nie wędkarza. Nie wiem o jakim "artystycznym" woblerze wspominasz. Jakby coś to z malowaniem wal na pocztę PW. Chętnie odpowiem - tylko co konkretnie chcesz wiedzieć?

[orni007]

Jeśli chodzi o woblery głowacicowe to najważniejsze w nich są KOTWICE i kółka. Tak tak... Jak ktoś nie wierzy niech sobie zgniecie jakąś tanią kotwiczkę w imadle... będzie wyglądała tak samo jak po chwili szamotaniny z głowacicą. A tak poza tym to jeśli chodzi o długośc to ja preferuję 10-15 cm. Raczej te łamane o węzowatej akcji, malowane na pstrąga lub brzankę. Stery z poliwęglanu raczej wystarczą, zdarza sie jakies wyłamanie ale to raczej sporadycznie. Jeśli chodzi o głebokość pracy woblera to trzeba mieć i takie co nurkują 0.5 m i takie co schodzą na 3,5 m

[Andzia]

Dzięki za info. Właśnie kółka i kotwice to w tej chwili największy problem. Ale mam jeszcze sporo czasu, więc pewnie coś mi się uda kupić.
Pozdrawiam