Pierwszy raz na Zalewie Zegrzynskim

[grzegorz_0108]

Panowie proszę o radę. Jutro jadę na łódeczkę (wiosełka) ze spinem na Zalew Zegrzyński – startujemy z kumplem z przystani koła nr 13 w Zegrzu Południowym. Nigdy nie wędkowałem na ZZ (kolega też nie). Gdzie mamy popłynąć aby nasze ZALEWOWE DZIEWICTWO przekształciło się w sukces (dodam, że nie chodzi mi o agencję) :P :P . Czym rzucać, na jakiej głębokości prowadzać przynęty itd. Liczę na waszą wyrozumiałość i masę rad. Dodam że na wodzie będziemy około 6 godzin.
Pozdrawiam.

[mario_z]

Po ZZ nigdy nie pływałem myślę jednak że znajdzie się kilku jak nie kilkunastu kolegów którzy Ci pomogą :

PS. Dobrze że wspomniałeś że nie chodzi Ci o AGENCJĘ :?: : bo mógł byś być mocno zdziwiony
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[bonski]

Pogoda jest niezbyt sprzyjająca do pływania na ZZ na
wiosełkach - silny wiatr, białe grzywy.
Na jutro nadawali w TV trochę lepszą pogodę, więc może
nie będzie tak żle.
_________________
Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczności uśmiechu i "obowiązku radości".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle.

[Bombel]

Za późno zobaczyłem temat.

Następnym razem popłyń na drugą stronę, na "klatki". Pierwszą "klatkę" lepiej odpuścić. Zarośnięta. Tuż przy nasadzie główki, od strony zapływowej, jest głęboka, bardzo ciekawa woda. Ze sporą ilością
zatopionych gałęzi. W samym rogu jest wyraźna (zielsko), dość rozległa górka. Szczupakowo - okoniowa.

Na wyjściu z zatoczek jest porośnięta grążelami płycizna, z rynną pośrodku i stromym spadem w stronę środka Zalewu. To też okoniowo - szczupakowe miejsce.

Potem w dół, przy prawym brzegu. Dość gwałtowny spadek przy samych trzcinach. Tam szczupak i okoń. Ze wskazaniem na okonia. Trzeba uważać, by komuś nie wpłynąć w żyłkę. Jest trochę "okienek" i słabo widocznych pomostów.
Trafisz potem, spływając, na betonowe pomosty. Ciut powyżej nich są dwie małe, trójkątne, odchodzące od brzegu góreczki i grążelowisko pomiędzy nimi.

Tego wystarczy na jeden dzień wiosłowania i złowienie... zakwasów

[bonski]

W tym wątku również "wywaliło" dużo ciekawych
informacji
_________________
Wszystkie nurty mistyczne wspominały o konieczności uśmiechu i "obowiązku radości".Wędkarstwo nie pozostaje w tyle.

[grzegorz_0108]

BOMBEL - dzięki za bardzo wyczerpujące informacje ale czy możesz jeszcze raz zdradzić swoje tajemnice w zakresie "miejscówek"
Z przykrością stwierdzam, że nie zdążyłem przeanalizować Twoich cennych tajemnic. Byłem poza domem i pracą a na portal zerkałem ukradkiem u znajomych - nie wypadało inaczej.

Jeszcze jedno pytanie- gdzie można wynając łódkę w okolicy Zegrza Południowego (okolice przystani "koła 13".) z informacji ze stanicy "13" wiem, że łódzie mają zarezerwpwane na zawody na każdy najbliższy weekend (w tygodniu sa łodzie wolne). Będę wdzięczny za podpowiedż.

[Bombel]

Cholercia, jest jakiś problem z serwerem, od wczoraj wywaliło sporo postów. M.in. także moje porady, dokąd popłynąć.

Powtórzę więc: ok. 800 m poniżej przystani "trzynastki" jest, przy wyspie, gwałtowny spadek do ok. 8 m. Dół bardzo wąski, najwyżej 30 m. Na stokach siedzi okoń i szczupak, sandałka tam nie uświadczyłem.
Kawałek dalej, przy czerwonej boi, jest długi garb, pokryty racicznicą. Od strony nurtu spadek do ok. 8 m, od strony brzegu (lewego) łagodne zejście na ok. 6 m. Garb i stoki to królestwo okonia, trafia się nieco szczupaka. Trafia się i króciutki sandaczyk, pochodzący z zarybień sprzed dwóch lat.

Jeszcze niżej, na prawym brzegu, betonowe pomosty. Ciut powyżej nich są dwa trójkątne garby, prostopadle wchodzące w nurt. Tam okoń i szczupak.
Warto wolniutko popłynąć wzdłuż ściany sitowia, zarastającego prawy brzeg. Okoń i szczupak. Warto wypatrywać sterczącego nad powierzchnię konaru, na którym często przysiadają kormorany. Dno wokół lekko zamulone, ale kręci się się okoń.

Powyższe powinno Ci wystarczyć na dwa dni pływania na wiosłach

[xenna]