Ujście Regi

[ziomek]

Witam. Na przełomie lipca i sierpnia będę w Mrzeżynie. Rega blisko Co zabrac? Jaki sprzęt? Marzą mi się pierwsze trocie w życiu, ale okres chyba niezbyt sprzyjający... Poradźcie.

Jakieś alternatywy są w pobliżu? Dorsze blisko? Czy może jeszcze inne opcje. Coś ciekawego w morzu pływa przy ujściu?

Jako, że jadę z ekipą niewędkującą, więc moje wypady raczej krótkie będą, z rana na 2-3 godzinki...

Może rzekę chociaż rozpoznam przed wrześniwym wyjazdem już bardziej pod trocie... :

Z góry dzieki za info.
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[szmundek]

Jest to okres w którym można naprawdę złapać dużego srebrniaka a wędkujących osób jest nie wiele. Masz na pewno szanse na spotkanie z pierwszą dużą trocią. Pozdrawiam
_________________
http://www.kfe.most.org.pl/

[Czez]

Ziomek, ujście Regi było nie tak dawno bardzo obszernie opisane w którymś z miesięczników. Aż miło było poczytać (no może ciut za dużo lukru tam było), gdyż artykuł opierał się nie tylko o wrażenia i doświadczenia jego autora, ale także miejscowych wędkarzy. Chyba było to w WP, ale ręki nie dam sobie uciąć.

Moja bytność i wędkowanie w Mrzeżynie to I połowa lat 80-tych, więc nie będę się na ten temat rozpisywał

[J]

Rega w tym roku była pogłębiana i z jednego metra miejscami zrobiło się 4-5, w związku z tym nie jest to korzystne. Jednak na Starej Redze pomimo kłusownictwa można złowić ładną białą rybę. Trochę wiadomości i przepisów tu znajdziesz
PZW SZCZECIN
_________________
Niczego nie daje się tak hojnie jak rad.
Jarosław.

[krzysztofCz]

Jeżeli masz ochotę na troć - to wody górskie zaczynają się od mostu w górę. Ja używam sprzętu 270/35. Od mostu w dół masz wody morskie (dodatkowe opłaty). Tu masz szanse na ryby słodkowodne (szansa na ładne okonie) oraz ryby morskie, które wchodzą z morza. Metody to spławik i grunt. Możesz łowić również z główek portu lub z brzegu plaży. W przyujściowym pasie morza występują również gatunki typowo słodkowodne, zarówno drapieżniki jak i spokojnego żeru.

[ziomek]

Dzięki panowei za info.

KrzysztofCz - most, ale gdzie tan most? W Mrzeżynie?
Interesuje mnie spiningowanie tylko. Poczytałem o obrębach ochronnych, ale są one nieco wyżej jak zrozumiałem, więc luz, bo wygląda że tam sie raczej nie zapuszczę.
Jak rozumiem od mostu w Mrzeżynie w górę rzeki mogę spokojnie wędrowac? Czy może lepiej ciut wyżej podjechac autem?
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[krzysztofCz]

Napisałem tak nawet nie myśląc, że nie wszyscy muszą wiedzieć o sprawach dla mnie oczywistych : . Na Pomorzu jest tak, że pierwszy most na rzece od strony morza jest granicą miedzy "wodami morskimi" a w większości naszych rzek "wodami górskimi". "Wody górskie" to wody krainy pstrąga i lipienia a co za tym idzie musisz mieć opłaty na "wody górskie". Możesz iść od mostu w górę ale jest tam parę miejsc niewygodnych. Jak masz auto to lepiej podjechać trochę w stronę Trzebiatowa. Jest tam w prawo taka dwupłytowa betonówka którą trzeba jechać cały czas prosto (ok. 1,5km) przez łąki. Przed samym wałem przeciwpowodziowym jest taki niby parking na którym można zostawić auto. Ja z tego miejsca chodzę przeważnie w dół rzeki, chociaż można i w górę. Przydadzą się gumowce.

[krzysztofCz]

Jakiś rozkojarzony jestem, czy cóś : - w Mrzeżynie oczywiście.

[ziomek]

Temat odświeżam, bo za kilka dni wyjazd .
Jeszcze raz dzięki za wskazówki i rady.

Może jeszcze jakieś przemyślenia w temacie ktoś dorzuci?

PS. To w sumie do Redakcji - wyszukiwarka postów nie działa :? , owy temat odszukałem przeglądając całe forum, bo wyszukiwarka na wskazane hasła nic nie pokazywała.
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[the_animal]

[dzepetto]

Ziomek jedź, jedź. Weź solidny spin, nawiń 0,30 i załóż porządne kotwice(warto w Ownera zainwestować). Szczególnie zwracam uwagę na kotwice. Ja w zeszłym roku straciłem cudnego srebrniaka, bo uwiesił się na pstrągowego wobka i z kotwicy nr 8 zostały mi 3 wyprostowane druty. Powodzenia!

[krzysztofCz]

Mówią, że kto nie próbuje ten nie łapie . Woda jest bardzo niska. Lepiej chyba iść od Mrzeżyna w górę prawym brzegiem - tam jest w miarę czyste dojście. Wyżej strasznie dużo trzciny prawie uniemożliwiającej dojście do wody. Połamania, tfuuuu.... chciałem powiedzieć połapania : .

[dzepetto]

[ziomek]

Panowie, a są jakieś ograniczenia co do brodzenia? Czy zarówno wodery jak i spodniobuty dopuszczalne?
I jak wygląda ta woda jeśli chodzi o czystość? W polaroidach na ponad metr widać przy tym niskim stanie? Jakich głębokości mogę się spodziewać?
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[the_animal]

Jak Ci się fartnie , że w nocy przejdzie jakaś większa burza to rano leć od razu na trocie

[adalin]

[krzykrzy]

Ziomek ja to sie tak zastanawiam. Ty pewnie z rodziną na urlop jedziesz co? Rodzinka w jedną strone a Ty z wędą w drugą? Skąd ja to znam :
_________________
Ożenek poniekąd przypomina sport wędkarski.Młodzian połknie haczyk a potem do końca życia zalewa robaka...

[dzepetto]

Co do brodzenia, to nie ma sensu. Wchodzisz do wody jeśli musisz. Pamiętaj, że dno w pomorskich rzekach bywa muliste i po wejściu do wody nagle zapadasz się jeszcze o jakieś pół metra. Spodniobuty to lepszy wynalazek, ale ja łowię w woderach i nie narzekam. Ziomek Ty Chłopie jedź i łap a nie wydziwiasz

[krzysztofCz]

Wodery czy spodniobuty służą raczej do dojścia do wody niż do brodzenia w nurcie. Są miejsca gdzie ewentualnie można by to robić ale jest to nie zalecane. Jak pisze dzepetto jest muł - szczególnie pod brzegami. Jest dużo dołów i różnego rodzaju uskoków, głębokość szybko się zmienia. Pomimo bardzo niskiego stanu wody są doły kilku-metrowe. Nie ma u nas w zasadzie wędkarstwa muchowego to i głupio byś wyglądał brodząc samotnie w Redze czy Parsęcie : .

[dzepetto]

Krzysztof mylisz się i to bardzo. Jest wędkarstwo muchowe, szczególnie tzw. sucha mucha. Tak śmigają nad głową, że czasami opędzić się trudno : Ale może to kwestia higieny osobistej?

[krzysztofCz]

Zbyt wcześnie bym tak szybko myślał , ale idąc tym tropem dalej to uważam, że jeszcze bardziej uciążliwy jest sposób na suchego komara w wilgotnym powietrzu

[krzysztofCz]

Nie ten temat, ale co tam na Chotli i czy byłeś na Pokrzywnicy ?

[dzepetto]

Na Chotli się poprawiło, rybki jako tako skaczą, a na Pokrzywnicę jakoś czasu cholera brakuje. Ale mam silne postanowienie :

[ziomek]

[Pawel66]

Podoba mi się, że można na Pogawędkach porozmawiać szczerze i bez awantur.
KrzysztofCz napisał:

[dzepetto]

[dzepetto]

[krzysztofCz]