Nacięcie na ster

[zwiraz]

Długo zastanawiałem się czy rozpocząć tego posta na forum, ale po ostatnich problemach w końcu się zdecydowałem. Otóż mam trudności z nacięciami na ster w woblerkach z twardszego (niż balsa) materiału, a więc przede wszystkim z lipy. Macie jakieś konkretne patenty by poradzić sobie z tą czynnością :?: :? Ja próbowałem zastosować sposób zaprezentowany w tym filmie (ok 9 min - a więc już na samej jego końcówce). Poniżej znajduję sie link do niego.

LINK

Niestety przy moich niezbyt prostych ściankach imadełka jest to czynność niewykonalna.
Czekam na wszelkie rady i sposoby :
Pozdrawiam
zwiraz

[kefaspirit]

dwie listewki podklejone filcem i zamontowane w imadło powinny rozwiązac sprawe uszkodzenia korpusu podczas "trzymania" w imadle.
Ja rowki pod ster nacinam brzeszczotem do metalu-idealnie pasuje pod ster
o grubości 1mm(ja używam poliwęglanu)
Trzeba tylko naprwde równo wyciąć rowek (prostopadle do osi korpusu)

[prusak]

Filmik mi nie chodzi także nie wiem jak to na nim wygląda. Ja zwyczajnie korpus trzymam w ręce (oparty o stół) i nacinam go brzeszczotem do metalu. Później wystarczy go poszerzyć w zależności od grubości poliwęglanu i gotowe. Byle tylko zrobić to w miarę symetrycznie, dla ułatwienia nacinam czasem nożem wgłębienie w miejscu w którym będzie ster. Warto też na bieżąco kontrolować kąt pod jakim ma być umieszczony ster.
W sumie nacięcie rowka trwa chyba krócej niż czytanie tego tekstu, a już na pewno krócej niż pisanie go.

[zwiraz]

To wszystko wydaję się takie proste... no ale nic, jedynym wnioskiem jaki się nasuwa z tych odpowiedzi jest to, że "trening czyni mistrza" :
A co do sposobu przedstawionego na filmie to gość to robi tak, że wkłada główkę woblera do imadła i nacina rowek na ster przykładając ściśle piłę do jego (imadła) bocznych krawędzi. Ale warunkiem powodzenia są właśnie proste krawędzie....

[dzepetto]

Zwiraz daj sobie spokój z tym imadłem. Ja trzymam wobka w ręku i jadę brzeszczotem patrząc cały czas na woblerka od przodu, dzięki czemu kontroluję kont nacięcia i jego "prostotę". W imadle musie się to nieźle kolebać, ale nigdy nie próbowałem, więc na pewno nie wiem. Tak jak napisałeś trening czyni mistrza. A swoją drogą to łatwiej robić nacięcia w lipie niż w balsie. Tą dopiero łatwo spaprać.

[zwiraz]

ale w balsie zawsze łatwiej jest coś poprawić np nożykiem;)

[dzepetto]

Zwiraz kwestia gustu. Ja się przestawiłem już tylko i wyłącznie na balsę. Ale lipa to też bardzo wdzięczny materiał i każdemu kto uczy się strugać na początek polecam właśnie ją. Co do samych rowków to ja wycinam je brzeszczotem a następnie szlifuję złożonym na pół kawałkiem papieru ściernego, dzięki czemu mam dokładnie taką szczelinę jaka mnie interesuje, a dodatkowo jest ona ładnie oszlifowana, dzięki czemu ładnie chwyta klej.

[zwiraz]

Ja zaczynałem właśnie od balsy. Jednak przy niezbyt wielkiej wprawie wolę bawić się z lipką która mam za darmo, niż z balsą którą niestety trzeba kupić....

[dzepetto]

[zwiraz]

W takim razie zapytam czy prędzej znajdzie się ją w normalnym sklepie modelarskim czy raczej w tych internetowych??

[dzepetto]

Raczej w normalnych sklepach. W wysyłkowych nie spotkałem się z nią. Pewnie się nie opłaca. Poza tym zbyt mały, bo modelarzy interesuje przeważnie pierwszy gatunek.

[jobda]

Dzepetto masz na myśli twardą balsę?? Bo mi kiedyś taką proponowali w sklepie i się nie zdecydowałem. A własnie mie się zapas skończył.
_________________
Jobda

[dzepetto]

Jeśli jest twardsza i ciemniejsza od tej "normalnej" to ta . Weź ją, a nie pożałujesz.

[jobda]

Właśnie tak zrobie bo ta miekka mi nie odpowiada. Sentyment do lipy. A nie wiesz gdzie można dostać deski lipowe?
_________________
Jobda

[dzepetto]

Mogę Ci wysłać kawałki lipy, mi są zbędne.