Nocny spinning.

[olgierd_sandalista]

Witam, Czy w tym roku próbowaliście już nocnego spinningu? Jak tak to jakie były wyniki? Ja byłem 2 razy i 2 razy zero... Wydaje mi się, że łowię w dobrych miejscach i na dobre przynęty, ale dla potwierdzenia i upewnienia się chciałem zapytac jakie teraz miejscówki wybieracie i jakie przynęty na sandacza. A jeśli możecie to nie opisujcie miejscówek schematycznie tylko bardziej szczegółowo. Z góry dzięki.
Pozdrawiam Olgierd.

[Bielkiel]

pierwszy spinning nocny zaliczyłem wczoraj tj 8.06.2009. Efekty były podobne ja u Ciebie... Moja miejscówka wygląda następująco: starorzecze wpływa do nowego koryta gdzie powstaje ciekawy odcinek przedzielający pola rolne w pół. Można łowić z obydwu brzegów, jednak tylko z prawej strony mam dostęp do główki. Główka ma długość ok 10m. Właśnie z tej strony łowię a przynęty to tylko i wyłącznie rippery w kolorach: biały, biały czarny grzbiet i seledynowe inne działają raczej sporadycznie. Najlepsze wyniki osiągam gdy poziom wody się podnosi i główka prawie, że zostaje zatopiona. Wiedząc to na siłę próbuję złowić to gdy poziom wody opada z przedstawionym efektem. Udaje mi się złowić tylko sandacza plus przypadko klenia gdy znużony zakładam woblerka do 5cm, ale gdy przyjdzie wyższa woda to naprawdę uczucia tego nie można kupić kartą Mastercard;)

[Obywatel]

Dwie próby, dwie burze :
Poczekam aż się pogoda ustabilizuje.

Ja nocą łowię na starej rozmytej opasce, łowię głównie na woblery, moje ulubione to rapala oryginal do max 9 cm.

[sebo]

kilka wyjśc ale same kruciaki