Wrześniowe wyniki

[mario_z]

Co :?: gdzie :?: na co :?: i oczywiście kiedy :?:
Zapraszam.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[samara]

Lleszczyki, na ZZ, na pinki, dziś.

[Milan]

Heh dzisiejsze łowy opisane jeszcze w sierpniowych zmaganiach:)
_________________
Bieroo Paniee???

[Pele]

Wisełka od 19 do 21 fala jak diabli. Efekt jeden bolek ok 35cm. Po przedwczorajszym pechu (7 strzałów i żaden nie zapięty) to i task poprawa jedno branko jedna rybka. Dzis będzie lepiej - oby.

[wykrzyknik]

Wczoraj jedna 70-tka i jeden spad. Dzisiaj rano dwie ładne ryby :-) Fotki już wysłane do galerii :-) Oczywiście bolenie :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[mario_z]

Dzisiaj przez cztery godziny obławiałem z brzegu zalew Zemborzycki, oczywiście spinem, niestety nie odnotowałem nawet najmniejszego skubnięcia.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[old_rysiu]

Kurcze, czy czasem wędkarze z okolic Warszawy nie powinni płacić za wędkowanie co najmniej cztery razy więcej? :-)

[Monk]

Bezwzględnie!!!

[farti]

Też jestem za !!! :P :

[rom71]

Ja też jestem za!!!!.Dzisiaj złowiony karp na 51cm.

[Kamil_M]

Ja dzisiaj złowiłem 2 okołowymiarowe kleniki na DS-a. Przynęta kukurydza.
Wczoraj ta sama metoda na Kamiennej - bez rezultatów.

[Maksym]

[sacha]

[SSG]

[SSG]

[Maksym]

[wojto-ryba]

Wczorajszy wypad na rybki uważam za bardzo udany pomimo tego, że nie złowiłem wymiarowego sandacza. Miałem około 10 brań z czego udało się pięć zaciąć, wynik to 4 sandaczyki 2*49cm i dwa mniejsze + szczupaczek koło 50cm. Był na kiju większy snadacz od tych wyholowanych no ale po krótkim holu spadł.

[Maksym]

Dzisiaj wyskoczyłem na dwie godzinki nad Wisłę z muchą, trafiłem 4 płotki (max 23 cm), jazia 27 cm oraz mniejsze krąpie i jelce. Wszystko na nimfę imitującą białego robaka. Nie wiem czemu, ale jest skuteczniejsza niż to, co naśladuje. :

[wykrzyknik]

Wyskoczyłem wczoraj na godzinę wieczorem i nic... Bolki nawet w moim ulubionym miejscu nie tłukły. Dzisiaj wstałem, zerknąłęm za okno i doszedłem do wniosku, żenie samymi boleniami czlowiek zyje i poszedłem spać:-) Jutro jadę nad Wartę, cel oczywiscie boleń :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Monk]

[wykrzyknik]

Monk kwestia miejsca i lokalizacji. Z ryby w jednym miejscu gryza w innym nie. Kiedys o tym pisał Szymański. Tak było w zeszłym tygodniu gdy szedłfront. Tam gdzie łowiłem była kicha a w samej Wawie wieczorem bolki gryzły...
Od przyszłego tygodnia pływam po Wisełce pontonikiem :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Monk]

Teraz są ME siatkarzy i NIC NIE GRYZIE!!! :

Zdaję sobie z tego sprawę. ;)

[Zenon]

[Zenon]

[wykrzyknik]

Zenonie zerkam, zerkam :-) I przez to taki niewyspany jestem :-)
Ja w tym roku już dwa razy wpadłem na zabawiające się parki. Raz spokojnie obszedłem co by nie przeszkadzać. Drugim razem sie nie udało. Panna sie speszyła ami sie jakoś tak wyrwało - nie przeszkadzajcie sobie- i poszedłem dalej :-)
_________________
www.wykrzyknik.iportfolio.pl

[Monk]

A fuj!!! Jaka zbereźna okolica - moja noga długo tam nie postanie!!! : :

[dzepetto]

[Zenon]

[Monk]

Prowokujcie nicponie, a będzie Wam przywalone!
Trujecie, jakby Wam z "P" pozostało już tylko pogadać. Zenusia rozumiem, ale ten drugi tekściarz!??! Stanowczo za wcześnie! :

[Milan]

Wczoraj odnotowałem kolejną w swojej przygodzie ze spinem porażkę z boleniami. Na pocieszenie na mepsika wyjąłem klonka dwudziestaka i jakiś jego większy koleżka wybrał trochę żyłki z kołowrotka i się wypiął. Ciężko powiedzieć co i jakie duże to było.


Dzisiaj znów uskuteczniałem spiningowy fach w godzinach 6-11 nad zalewem w Nowej Dębie. Wyniki możliwe... 6 szczupców, ale niestety największy tylko 52 cm drugi pod 50 a o reszcie szkoda gadać... ale pierwszy zalewowy wymiarek w tym roku już padł, teraz czas pobić ubiegłoroczny wyczyn i pokusić się jakąś 90-tkę.


Od 13 do 16 obławiałem zalew w Szymanowicach ale metrówki nie trafiłem . Zameldował się tylko dyżurny 48-mio centymetrowy rozbójnik.


Pozdrawiam
_________________
Bieroo Paniee???

[yari]

Dzisiaj wypad na Lipki. Trudna, wysoka, brudna w oczach opadająca woda.
Nie wytrzymałem i zacząłem kombinować. Wynik jeden ładny 38 i jeden maluch 20cm - najsłabiej chyba w tym roku .
Kolega zachował zimną krew i na sprawdzone zestawy połowił kilka miarowych. :roll: Brały tylko jedną godzinę 10:30-11:30 : No cóż - jesień koledzy, jesień idzie

Pozdrawiam
_________________
Machaj wędą ryby będą! :-)

[Zenon]

[Monk]

Pij mleko - będziesz wielki! ;)

[samara]

Wczoraj znowu leszczyki. Super brały. Co rzut to branie. Szkoda, że niedługo skończy się sezon.
Jeśli chodzi o te tematy to najcięższe chwile przeżywałem jak na środku ZZ kotwiczyli naturyści, akurat na moich łowiskach. To było s t r a s z n e!!!!!!. Podpływam ja sobie do mojej ukochanej górki podwodnej obok której stoi jacht, a tu podnosi się damski goły tyłek, a ja nie wiem - czy to dla mnie, czy przeciwko mnie. To był dylemat. Człowiek niby nawykły do takich widoków (zawodowo) ale nie do szokowania takimi wypukłościami. Jak to przeżyłem nie wiem, powoli się przyzwyczaiłem bo człowiek do wszystkiego potrafi się oswoić.

[mario_z]

[Lesitr]

[Maksym]

Dzisiaj nimfowałem dwie godzinki na Wiśle w Warszawie - wynik to kilka płotek max 24 cm i drobnica. Jazi nie widać.

Niestety kolejny raz obserwowałem wiślane mięsiarstwo w szczytowym wykonaniu.:x Panowie brali co popadnie, płotki, ukleje, krąpiki, kleniki, od 7 cm w górę. Maksymalnie do 20. Bez urazy, toż to smakosze o królewskich podniebieniach.

[Rumun]

[Rumun]

[samara]

Jutro jadę na leszcze i będą pięknie brały. Jeżeli znajdę czas pomiędzy zacinaniem, holowaniem, podbieraniem i zarzucaniem to zrobię foto wszystkiego co się trafiło.

[Monk]

[dzepetto]

Już jeden mięsiarski wątek stąd wydzieliłem, zaraz będę musiał te pikanterie wywalać :evil: Do tematu wracamy drodzy Koledzy, do tematu.
Zastanawiające, że im bardziej "święty" nick, tym więcej do powiedzenia w "tych tematach" :

[Monk]

Dobra, dobra - a o czym pisać, jak ryby mają wolne? Ale skoro takie jest oczekiwanie społeczne: zostawiłem dzisiaj w Wiśle jeden wobler Siudaka i na szczęście zadzwonił telefon, że dziewczyny wyszły z Zoo, bo w przeciwnym wypadku, urwałbym jeszcze to i owo. Inni wędkarze też mieli durnowate miny - tak brały!

[yari]

[Monk]

Dzisiaj ponoć miał być na Warcie, więc dlatego pozwoliłem sobie na tę szczerość!
A ponadto On bywa o innej porze! ;)

[yari]

: I z pewnością w innych "porach" :

Pozdrawiam
_________________
Machaj wędą ryby będą! :-)

[Monk]

Wzajemnie.

[SSG]

[mario_z]

Dzisiaj ponownie pływałem po zalewie Zemborzyckim, niestety sandacze i szczupaki gdzieś się wyniosły, przez sześć godzin machania spinem nie odnotowałem nawet najmniejszego pstryknięcia.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Monk]