Wysłany: Nie Paż 11, 2009 6:50 pm Temat postu: Orły i wróble
- " Analizowaliśmy mecz w Pradze. Uważam, że w pierwszej połowie zagraliśmy dobrze, a w drugiej popełniliśmy kilka błędów."
- "Uważam, że po tym co widziałem, można dziś z tych zawodników zacząć budować reprezentację na przyszłość - ocenił po przegranym 0:2 meczu el. MŚ z Czechami Stefan Majewski. "
- " Jeśli z Czechami stwarza sie trzy stuprocentowe sytuacje, wywalcza sie rzuty rożne, to nie jest najgorzej."
Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Jest tak dobrze, że można napisać następne pozytywne sprawozdania, rozdzielić nowe premie, wręczyć kwiaty,i zrobić bal w Sheratonie. Jesteśmy na właściwej drodze do mistrzostwa. :roll:
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Nie Paż 11, 2009 6:57 pm Temat postu:
Nooo Koleżko - z tymi wróblami - jakem Wróblewski - zdrowo przesadziłeś!!! :
Cieszę sie, że nic z tego nie wyszło - nie miał oprawa wyjść. Może dzięki temu dożyjemy chwili, że ktoś wreszcie zechce dojść do wniosku, że bazować na mamutach, ławogrzewach nie ma sensu i postawi na młodzież, która za kilka lat, gdy będziemy gospodarzami, będzie chciała/umiała walczyć, a nie tylko obnosić się ze swoim wyimaginowanym talentem i goryczą, że świat nie dostrzega ich potężnych umiejętności. Nawet z przegranej można być dumnym, szczególnie, gdy polegnie się w walce.
Dostrzeżmy wreszcie, że jesteśmy inwalidami, a nie piłkarzami. Mniej baletów, mniej gorzały, więcej pracy...
Jarpo Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Oct 17, 2003 Posty: 2487
Kraj: Polska Miejscowoć: Osjaków
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 10:26 am Temat postu:
"Ujawniono stenogram z odprawy przedmeczowej!
Majewski do piłkarzy: chłopaki! Oto nasza taktyka. Gramy przeciwko Czechom, a jak Wam wiadomo, oni kopią w lepszych klubach. Widziałem nawet ostatnio kilku na jutubie. Dlatego musicie biegać, biegać,biegać! Proponuję, żeby każdy wybrał sobie na boisku dwa punkty odległe o jakieś 30 metrów i biegał między nimi. Ci z numerami nieparzystymi mogą biegać wzdłuż linii końcowej, a ci z parzystymi w poprzek. Nikt nam nie zarzuci braku ambicji, gdyby obronie zdarzyło się raz czy dwa przysnąć. Wybiegane kilometry będą w moim laptopie, hehehe. A jakby któremuś piłka spadła na nogę lub głowę, to od razu walić na bramkę, tylko, chłopacy - zaklinam i podkreślam raz jeszcze - walić między słupki a poprzeczkę tam, gdzie widzicie między nimi tego co wygląda jak z "Czterech pancernych"! Broń Boże tam gdzie łysy, bo to Wojtek, a on naszej bramki strzeże! A swoją drogą to ciekawy zbieg okoliczności, że wszyscy z defensywy cierpią na narkolepsję. Piotrek, ładnie to tak mówić trenerowi o chorobie dwie godziny przed meczem?! A jak mi jednak przyśniesz?! A teraz trzeźwieć i do boju, chłopaki!!!"
To wypowiedź niejakiego Dyźka z wp.pl _________________ Politycznej poprawności moje stanowcze NIE!
pietruch Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Jul 08, 2004 Posty: 1317
Kraj: Polska Miejscowoć: Gdańsk
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 10:37 am Temat postu:
Mariusz Lewandowski napisał:
Mecz ze Słowakami będzie ciężki, nam nie jest łatwo grać co cztery dni, a po porażce - to już w ogóle. Spójrzmy prawdzie w oczy, budujemy nową drużynę. Przed Słowacją jest "smaczek", oni muszą zdobyć punkt, żeby wyprzedzili Słoweńców. Czekamy więc na motywację ze strony Słoweńców. Jeśli chcą byśmy zagrali z jeszcze większym charakterem niż zamierzamy, niech dzwonią do naszej federacji i złożą jakąś ofertę. Może to będzie dodatkowy bodziec dla młodych piłkarzy?
Jeżeli nie jest to jakaś manipulacja dziennikarska, i jeżeli takie słowa rzeczywiście padły, to ja już nie mam pytań. Czas umierać. :roll:
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 10:52 am Temat postu:
Bez przesady Pietruszka - nawet, gdyby to było prawdą, umieranie dla polskiej piłki jest tak samo chore, jak tkwienie w przeświadczeniu o jej wielkości.
Dzisiaj pojawia się wiele "rewelacyjnych, wszystko tłumaczących" wypowiedzi, ale wg mnie powód sukcesów jest jeden - brak polskich piłkarzy! I tego się będę trzymał. Długo nie obejrzę meczu piłkarskiego - wystarczy mi siatka i ręka - tamtym zawodnikom "dudki" nie przysłoniły świata, znająswojąwartość i - co potwierdzają wyniki - umieją robić to, do czego zostali powołami.
Tirith27 Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Dec 13, 2006 Posty: 630
Kraj: Polska Miejscowoć: Rumia
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 12:12 pm Temat postu:
Tak jak pisze Monk w Polsce wszyscy wszystko wiedzą, ale gdy przyjdzie co do czego to okazuje się, że nikt nic nie wiem. Trzeba ze spokojem czekać na to co będzie. Dopóki w Polsce nie zacznie się poważnie traktować szkolenia młodzieży to do tego czasu cały czas będziemy w piłkarskim czarnogrodzie. Tylko Ci naprawdę utalentowani wybijają się dzięki swoim umiejętnościom, ale z czasem okazuje się, że i u nich wychodzą braki odpowiedniego wyszkolenia z czasów młodzieńczych i kończą na ławkach w europejskich średniakach. Nam brakuje warunków do szkolenia dzieci i młodzieży.
Monk w siatkę i ręczną pchana jest ogromna kasa w brew temu co się mówi i myśli. Ale tym dyscyplinom jest o wiele łatwiej niż piłce nożnej. W każdym mieście, a nawet mieścinie już teraz praktycznie jest hala sportowa, a w większych miastach nawet kilkanaście, a przez to warunki do szkolenia są o wiele lepsze. Dzięki temu mamy lepszych zawodników i zawodniczki, którzy znają swoją wartość w tych dyscyplinach, pomału zaczyna się to zmieniać na korzyść w koszykówce.
Piłka jeszcze przez jakiś czas zostanie w tyle.
dap Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Nov 26, 2008 Posty: 639
Kraj: Polska Miejscowoć: Dziekanów Leśny
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 6:12 pm Temat postu:
........................................................ _________________ [*] Kochanie zawsze będziesz w moim sercu i pamięci [*]
Milan Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Apr 18, 2003 Posty: 1890
Kraj: Polska Miejscowoć: Nowa Dęba
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 7:17 pm Temat postu:
A ja zmykam zaraz na halę poganiać za piłką, by kiedyś po meczach naszej Repry móc być krytykowanym przez zaszczytne grono PW i kłócić się z wami 8) _________________ Bieroo Paniee???
Monk Pogawędkowy twardziel
Dołšczył: Aug 04, 2002 Posty: 7676
Kraj: Polska Miejscowoć: Legionowo
Wysłany: Pon Paż 12, 2009 7:52 pm Temat postu:
Tirith27 napisał:
Monk w siatkę i ręczną pchana jest ogromna kasa w brew temu co się mówi i myśli. Ale tym dyscyplinom jest o wiele łatwiej niż piłce nożnej. W każdym mieście, a nawet mieścinie już teraz praktycznie jest hala sportowa, a w większych miastach nawet kilkanaście, a przez to warunki do szkolenia są o wiele lepsze. Dzięki temu mamy lepszych zawodników i zawodniczki, którzy znają swoją wartość w tych dyscyplinach, pomału zaczyna się to zmieniać na korzyść w koszykówce.
Piłka jeszcze przez jakiś czas zostanie w tyle.
8O :?
Tirith - Przyjacielu. Bardzo Ciebie lubię i szanuję, rozumiem miłość i wierność "tej jedynej" dyscyplinie sportu, ale - na Boga - zachowaj umiar Przyjacielu! Za piłką kopaną idzie potworna kasa i to niestety demoralizuje piłkarzy od samego początku "kariery"!
W latach 80-tych przez jakiś czas trenowałem tę dyscyplinę w jednym z warszawskich klubów, któremu udało się zagościć w tzn. pierwszej lidze. Wtedy wykreowani zostali dwaj piłkarze, o których później było bardzo głośno, ze względu na wyniki, jak również inne "osiagnięcia" - tj. problemy z głową, a w drugim przypadku z prokuraturą wrocławską. Szczególnie jednemu z nich sodowa, poparta kasiorą poplątała pod sufitem - nie czas i miejsce, aby to opisywać, ale to, co zobaczyłem było w dużej sprzeczności z powszechnym - nawet wówczas - wyobrażeniem o sportowcach. Sukces demoralizuje - można by rzec, ale co działo się z kolegami z mojej grupy?
Na porządku dziennym były teksty: trenerze - trzeba isć do szkoły, bo jest przypał i mogą mnie zawiesić, a o wyjeździe na zgrupowanie, nie mam nawet co myśleć. Trener w męskich słowach wyraził swoje "uznanie", ale... na kolejnym treningu padało: "masz załatwione". Efektów takich praktyk należy szukać nie tylko w mentalności, ale również w poziomie intelektualnym, jaki na ogół prezentują nasi piłkarze. Nie błyszczą wykształeceniem, bo nie wszędzie trener ma dar przekonywania - na szczęście - a ich wypowiedzi przed kamerami, na ogół, przyprawiają o mdłości. Przed oczami staje scenka Biedrzyckiej z "Piłkarskiego pokera" albo "jazda" po wielokrotnym reprezentancie, z któremym wiązało nadzieje wielu ostatnich trenerów narodowej, w wykonaniu jednego z kabaretów... ;)
Na szczęście uznałem, że są w życiu ciekawsze zawody niż zdobyty za wiekopomne zasługi dla klubu etat szatniarza albo innego "trawogryza" i podziękowałem za ten miód. Wyszedłem na tym znacznie lepiej - jak sądzę. ;)
A teraz co do zaplecza i środków na inne dyscypliny. Wybacz, ale prędzej LZS, SKS i wszelkie inne "esy" dorobią się trawiastej połaci ziemi, niż hali sportowej. Nie wiem, skąd masz takie dane, ale mówienie, że piłka jest zaniedbana, kosztem innych dyscyplin, to już coś więcej niż nietakt. ;)
A jeśli inni zarabiają, to przynajmniej widać za co. Oby wspomniani siatkarze i siatkarki zarabiali jak najwięcej. Czy jest łatwiej - na pewno nie. Oni na ogół kończą szkoły, umieją otworzyć usta na tyle sensownie, że wielu aż miło jest posłuchać. Czego "polsakim piłkokopom" z całego serca życzę.
Realizm niestety podpowiada, że trzeba będzie na to dłuuuugo poczekać - z pewnością dłużej, niż na ew. poprawę poziomu ich wyszkolenia. Chyba, że w ich przypadku uznamy za sukces życiowy związki z "gwiazdami" estrady, bądź nadmorskie wyskoki, w których to policja niesłusznie splamiła ich dobre imię... :roll:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Za treści głoszone na forum dyskusyjnym odpowiedzialność ponoszą ich autorzy.
Korzystając z forum akceptujesz ten REGULAMIN System pomocy - FAQ
Wszystkie teksty i zdjęcia opublikowane w portalu są utworami w rozumieniu prawa autorskiego i podlegają ochronie prawnej. Kopiowanie, powielanie, "crosslinking" i jakiekolwiek inne formy wykorzystywania cudzej własności intelektualnej i twórczej bez zgody właścicieli praw autorskich są zabronione prawem.
Wszelkie znaki towarowe są własnością ich prawowitych właścicieli, zaś ich użycie dozwolone jest wyłącznie po uzyskaniu zgody.