wszystkie wcielenia zaubera

[superzander]

W opinii wędkarzy bardzo fajnym kołowrotkiem do spinningu jest ryobi zauber. Przyznaję, że nie miałem z nim do czynienia w praktyce. Znany jest on również z tego, że ma wiele... wcieleń. Jak się czyta w prasie i w necie to za różne wcielenia zaubera uważane są: spro red arc, mikado nano crystal, trabucco xenos.
Czy znacie inne kołowrotki oparte na ryobi? Pytam gdyż ten "japończyk" uchodzi za solidny sprzęt.

[Torque]

Używam "red arców". Jak do tej pory nie mam, żadnych zastrzeżeń. Kupuję te od polskiego dystrybutora. W tym roku zimą wyślę do serwisu model 10400 (trzyletni) z prośbą o zrobienie przeglądu. Zobaczymy, czy będzie trzeba coś wymieniać w środku, czy też wystarczy przesmarować .
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[the_animal]

[gucio2020]

A dlaczemu "nie tu" ?? :
_________________
...::: Gutek :::...

[Torque]

To zapewne zależy od stanu kołowrotka. Kiedyś wysyłałem model 10300 po upadku z dachu samochodu przy znacznej prędkości. O ile dobrze pamiętam uszkodzeniu uległ główny trzpień kołowrotka, wodzik i korbka. Koszt naprawy nie przekroczył 40zł.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[ziomek]

Wedle życzenia. Moja opinia o red arc 10400.
Gdy kupiłem ze 4 lata temu chyba już - zachwyt.
Po kilku miesiącach łowienia - rozczarowanie.
Bardzo szybko pękła sprężyna kabłąka - bodaj po 2-3 miesiącach użytkowania. Kołowrót na gwarancji, do serwisu i miesiąc stracony. Na dodatek trafiłem na wadliwy egzemplarz w którym wystawało za mocno pokrętło hamulca i linka potrafiła się na nim nawinąć - wyczytałem wtedy w sieci że takich przypadków jak mój użytkownicy redów mieli więcej.
Ale...
Mija bodaj 4 rok użytkowania (Animal - 4 lata będą?). Czasem (chyba coraz rzadziej, bo podkładki pewnie nieco starte i pokrętło chowa się) linka na pokrętle wyląduje. Ale innych zarzutów brak. Dostał mocno na Odrze przy ciężkim jigowaniu - pod sandacza i szczupaka. Dawał radę z plecionką, teraz już go ciut oszczędzam, bo jakby nieco luzów dostał. Jak na rozmiar 4000 jest nieduży i lekki.
Po tych kilku latach - ocena jednak jak najbardziej pozytywna - za trwałość.
Ostatnio w sklepie macałem xenosa i reda prosto z pudełka. I miałem wrażenie, że xenos jest lepiej spasowany, że płynniej chodzi. Cena podobna. Szpulki podobno identyczne, więc zamiennie można stosować.
Jeśli przyjdzie w niedługim czasie mi kołowrotek wymienić - chyba xenosa wezmę.
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[the_animal]

Tak - 4 lata będą . W moim złąmałem raz rączkę , ale to z mojej winy - i też , że tak powiem lekko po znajomośći ( Tu pogawędkowej :P) za małe pieniążki wymieniłem . Ogólnie red 10400 katowany wszędzie gdzie tylko się dało . Był nawet nad morzem na Bornholmie . Lekko w środku jakieś luzy i dlatego fajnie jak by go ktoś przejrzał , może coś wymienił ...
Xenox ma składaną rączkę -reszta wydaje mi się identyczna . Szpulki wymieniam jak mi potrzeba między nimi i jest git .
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[superzander]

A z oryginalnym zauberem mieliście do czynienia? Albo też z jakimś jeszcze innym "klonem"?