Wędka sandaczowa

[zwiraz]

Witam! Pewnie nie jeden taki temat już się tu pojawił, ale jakoś nie mam cierpliwości do szperania w forumowym archiwum, więc liczę na wyrozumiałość;)

Do rzeczy. Tak jak w powyżej: interesuje mnie spinning sandaczowy. Wykorzystywany będzie na Odrze, przy użyciu gumek na główkach maksymalnie do 30 gr. Chciałbym na niego przeznaczyć ok 300-350 zł, natomiast odchylenia w skali do 150 zł są (ewentualnie) do przełknięcia. Co koledzy polecają? W ostatnim czasie pojawiło się tyle wędek z opisem "zander" i akcją "x-fast" że nie mam zielonego pojęcia na co się zdecydować. Proszę szanownych kolegów o pomoc

Z góry dziękuję i pozdrawiam!

zwiraz

[mario_z]

klik
klik
Ze wskazaniem na ten drugi.
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[Torque]

Ja bym poważnie się zastanowił nad Konger World Champion Zander 285XH 20-60g bardzo poważna rzeczna pozycja. Czuły, mocny bardzo daleki zasięg rzutu.
_________________
Najgorszy dzień na rybach jest lepszy od najlepszego dnia w pracy...Marek Mołdawa

[zwiraz]

Dzięki za propozycje. Myslicie że wklejanka to dobry pomysł na rzekę? Zastanawiałem sięteż nad czymś ze stajni Daiwy np Infinity Q 2,7 15-45. No ale to jest akurat ta "najwyższa" granica cenowa ;)

[Booseib]

Ja mogę Tobie polecić kijaszka którego sam używam na sandacze czy szczupaczki a mianowicie Okuma Black Rock 2,75 7-30 (tego mam) bądź 2,7 10-35, kijaszek leciutki i ładnie się prezentujący, czuć na nim każde branie, nawet 10-15cm okonka ! Jest to tegoroczna nowość, uważam że trafna bo już ma wielu nabyców. Cena jego jest rozsądna (ja zakupiłem za 220zł, w sklepie 270-300zł).

[ziomek]

Zwiraz, nie wiem jak wygląda Odra u Ciebie - szczególnie o głębokości i prędkość nurtu mi chodzi.

Ale u mnie na Odrę (okolice ujścia Bobru +-30km) z powodzeniem wystarcza kijek do 30 g, a z racji niedużych głębokości(ciężko o dołek ponad 4 m), coraz częściej mam wrażenie, że i 25g by starczyło. Łowię z brzegu.
Najczęściej łowię na główki 10-18g. Czasem oczywiście trzeba użyć 8, a czasem 25g. I pewnie, że wtedy 3 różne kije by się przydały. Ale uniwersałem jest do 30 g.

Ważne (moim zdaniem) - ma mieć 3 m (albo i więcej)! Moim zdaniem sandaczowa guma ma pracować bardziej w pionie, niż w poziomie, dlatego lubię jak najdłuższe kije. Po prostu dłuższy kij pozwala dłużej utrzymać gumę w jednym miejscu, dając sandaczowi czas do ataku.

Na mojej wodzie kij zaproponowany przez Torque byłby zbyt toporny - nie do połowienia.

Od kilku miesięcy macam w sklepiku fenwicka. Tylko te ponad 5 stówek . Gwarancja chyba 5 lat. Kijek rewelka. Żyleta. Do 28 g, 2,9m, leciutki i nawet nie przeszkadzało by mi to, że brakuje tych kilku cm do moich magicznych 3 m :

PS. Oczywiście wszystko co wyżej to pod jiga, z brzegu (z ostróg), za dnia. Bo ostatnio z woblerami w nocy biegam - a to nieco inna bajka. :
_________________
"Człowiek będzie zdobywał coraz więcej i więcej, aż przyjdzie dzień, kiedy świat rzeknie: "Nie mam już nic więcej do ofiarowania" "

[Miszkadaszkiewicz]

Ziomek dla Ciebie myślę że fajnym wyborem byłby ten kijek
_________________
Najważniejsze żeby brały

[zwiraz]

Ziomek, tak się skłąda, że akurat ten kijek największe zastosowanie miałbym właśnie w okolicach "Twoich" terenów. Na dzień dzisiejszy dysponuję Triumphem z St. Croix do 28gr. i nie było problemu. Ale zdarzało mi się jeździć na takie miejsca gdzie trzeba było machać główkami grubo powyżej 20gr. i na tym kijaszku czułem już dyskomfort. Generalnie kijek zakupywany jest raczej z myślą o jesiennych łowach.

[zwiraz]

Jak macie jeszcze jakieś ciekawe propozycje to śmiało możecie pisać ;)

[Miszkadaszkiewicz]

Ja mam jeszcze Shimano PowerLoop Zander 240, 10-30 ale już praktycznie egzemplarze muzealne że tak powiem, ze złotych czasów shimano. Full Parabolik
_________________
Najważniejsze żeby brały

[Booseib]

Może coś z Cormorana?? Np. Cormoran Black Star np. 2,96 6-36 cw kolega wędkuje na niego od 2 sezonow i jest baardzo zadowolony wyjal na niego ladnego sumka i troche szczupakow i sandaczy. Dodam ze kijkiem smialo mozna rzuciac kogutami 40gr i kijaszek nie siada. Godny polecania (cenowo kolo 400zł nowka)

[zwiraz]

No a co myślicie o Daiwie o której wspominałem nieco wyżej?

[the_animal]

[sandalista]

[the_animal]

Cześć! Łowię wszelkiej maści woblerami . Oczywiście nie tymi ciężkimi. Gumy to norma - najlepiej do 12-15 gr. W morzu łowiłem wahadłami i woblerami do 18-20 gr. Kijek w mierę sztywny, ale w miarę co raz większej potrzeby pięknie się gnie od szczytowej po parabolik. Na cienkich plecionkach ryby raczej nie spadają. Lubię takie kije bo one mają pracować przede wszystkim - nie hamulec.
Zmiana kołowrotka, żyłka 0,18 i piękny kij pod bolenie.
Akcję mozesz zobaczyć na moich ostatnich zdjeciach Z Danii , czy też ze szczupakowych wypadów.
np TU , lub TU
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[zwiraz]

Dzięki za info. Coraz bardziej jestem nastawiony na tą Daiwę. A tak odbiegając od tematu - może to nie najlepsze miejsce, ale widzę że sporo osób z lubuszczyzny się tu wypowiada - w sierpniu będę w Waszych okolicach. Może da się skołować jakiś wspólny wypad?

[the_animal]

Będziesz jechał - rzuć temat - a nóż widelec ktoś będzie na miejscu i będzie miał czas
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[sandalista]

[the_animal]

Ciężko - bo to kij z 2008, lub 2009 roku. Sam mam go juz prawie dwa lata - po postu był w sklepie i go kupiłem . Daiwa Infinity Q 3-18gr dł 3m.
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[zwiraz]

Odświeżę jeszcze temat i powrócę do głównego wątku co myślicie o tym kijku-CORMORAN BLACK STAR SPEED POWER 2.74M 8-45G ? Tańszy od Daiwy, pytanie czy równie dobry?

[zwiraz]

Nikt się nie wypowie?;>