Styczeń nad wodą. styczniowe wyniki

[krzysztofCz]

Po prostu trafi po strzechy... jak mawiał klasyk

[Monk]

[Malgi]

[krzysztofCz]

[farti]

[farti]

[Malgi]

Farti, grzyby to u nas na stole królują, nikogo nie zmuszamy do nadmiernej gimnastyki ;-) Chyba, że... podnoszenie ciężarów, bo kufel z litrem piwa też trochę waży! ;-)
_________________
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego...

[krzysztofCz]

Małgoś nie chodzi o ryby, grzyby tylko o to "i" tajemniczo brzmiące

[farti]

[Malgi]

[Malgi]

[krzysztofCz]

[dzepetto]

Widać ryby we styczniu biorą... Oj biorą. Ale temat ciekawie się rozwija i powiem szczerze, że też mam cos ciekawego do przekazania... Dziwny zbieg okoliczności. Skoro moea o grzybach, to przed chwilą zjadłem swój najnowszy przepis- pierogi z grzybami, jajkiem i gorgonzolą. Uwielbiam pierogi i jak czasami zacznę z nimi kombinować... Te wyszły całkiem niczego sobie. Lepiąc pierogi słuchałem audycji w radio o pewnym rzeczoznawcy majątkowym(geodecie z pierwszego zawodu)K który... w biurze pisze ikony. Wchodzę na PW a tu grzyby i ikony z tym prawie emerytem z Legionowa a ja tys geodeta, choć obecnie niezbyt zapracowany. Jakby tego było mało wspomniany rzeczoznawca jest z .... aż ciężko się pisze... z gorzowa. Pozdrowienia zatem dla Gorzowianki, co to do Legionowa za mundurem wyjechała przekaż szanowny Kolego Monku Krupczatku

[the_animal]

[krzysztofCz]

[dzepetto]

Jacol, ja z pierogami mam tak, że jak mnie na nie najdzie ochota to idę do kuchni i lepię. Sam wcześniej nie wiem, że będę lepił. Krzysiu- Ty pewnie dolną Parsętę złaziłeś, a dla mnie Parsęta zaczyna się tam, gdzie zaczyna sie Parsęta... Im wyżej tym piękniej... Śliczna rzeka ale tam, gdzie nikt nie jeździ... Ja chcę na Pomorze....

[the_animal]

[Monk]

[mario_z]

Nareszcie wyrwałem się na niecałe trzy godzinki by posiedzieć na lodzie, parę brań zepsutych, jednego leszczyka oraz kilka (8) płotek wyjąłem :-D
Lód 25-27cm
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[the_animal]

[mario_z]

[krzysztofCz]

Miesiąc prawie się kończy a tu tylko chyba pietruch i Mariusz po rybce złowili.
Ja chociaż z Gosią i Rysiem regionalnego ciasta na prawdziwych jajach spróbowałem za co serdecznie dziękuję. Swoją drogą to mogliśmy poleżeć na kanapie bo z moich poniedziałkowych planów i tak nic nie wyszło

[Malgi]

A nie mówiliśmy? Trzeba było zostać i popróbować innych (też regionalnych) smakołyków... :P
_________________
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego...

[Monk]

[artur]

Tylko filmików nie kręćcie ;) ;) ;). Żeby nie było jak np tak:

"Żona spytała mnie jakie mam fantazje łóżkowe.
- Kochanie ... zawsze chciałem patrzeć i nagrywać jak uprawiasz seks z innym mężczyzną.
Na początku się opierała, ale w końcu się zgodziła.
Tak szczerze nie jest to moja fantazja, ale taśma będzie świetnym dowodem w sprawie rozwodowej, a ja bardzo chcę zatrzymać dom."

Tak nawiasem jest duża szansa że na wiosnę Rysiu i Małgosiu was odwiedzę, powinienem być całkiem niedaleko w Sołsinku czy jakoś tak.

[Monk]

[Malgi]

Artur, Słosinko leży 40 km od nas - to serdecznie zapraszamy. Mam nadzieję, że wpadniesz na dłużej a nie tylko na... kawę jak Krzysiu. Nawet na kanapce nie chciał z nami poleżeć. Na wiosnę to już nad jakąś wodą będziemy się pewnie wylegiwać ;-)
_________________
Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego...

[artur]

W Słosinku zamiaruję być od 3 do 6 dni, wyjdzie w tzw; "praniu", w okolicach długiego weekendu majowego, więc jest szansa że jakiś dzionek na odwiedziny u Was uda się wygospodarować, dając ulgę szczupakom.

[krzysztofCz]

[Monk]

Musi ktoś czuwać, aby leżeć mógł ktoś.
Jedno wydaje się pewne: sierpniowy Dziwnów. Jak wezmę głębiej do serca Twoje słowa i dokonam bilansu, z którego wyjdzie , że czas na poleżenie, może i majowe belonki okażą się realne. Czego sobie od kilku lat życzę.

[krzysztofCz]

[Zamki]

[Monk]

I jak tu Krzyżaczka nie sieknąć z bekhenda?!
Sacha szkodniku - jak mogłeś leniu tak spaskudzić tę stronkę! :evil:

[jjjan]

Od tego roku wprowadzimy nową tradycję na beloniadach. Podczas obiadu będziemy stawiać na stole dodatkowy talerz dla tych, którzy nie dojechali.

[Monk]

Jasiek - ty cholero paskudna!

[jjjan]

Ale że co :?: Czyżbyś miał coś przeciwko tradycjom?

[Monk]

Ależ skąd - to piękne... imię.

[mario_z]

Niedziela, jezioro Rogóźno i biała mormycha, wynik to kilkanaście ładnych płoci i mnóstwo niewymiarowego (16-17,5cm) okonia, po trzydziestym przestałem liczyć. 8O

_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[krzysztofCz]

[krzysztofCz]

[mario_z]

[krzysztofCz]

A mój Bałtyk nie chce zamarznąć. Mógłbym spróbować wtedy np. belonę z pod lodu łowić, a tego nawet na JJJankowym Bałtyku nie robią

[Monk]

Tiaaaaa - i do Legolandu z buta można by wyciąć...

[krzysztofCz]

Jakoś mi skojarzyłeś tą drogę z Zakopower... idę boso... idę boso

[mario_z]

[Zamki]

[Zamki]

[jjjan]

[jjjan]

[old_rysiu]

Beloniada - to najlepsza pogawędkowa impreza :-) Będziemy na 100% jak zdrowie dopisze. Byle koniec maja - bo wtedy belony gryzą okropnie zajadle. Coraz większe doświadczenia organizatora imprezy podobno pokierują nas ku morzu a nie zatoce. Z niecierpliwością czekam na wybrane miejsce naszego spotkania. Już się zaczynam cieszyć. :-)