galeria 2013r ??

[zabrze]

Luty za pasem a galeri na nowy roka dalej nie ma. Zmieni się coś w tej sprawie :?: :?:.
_________________
Bercik

[farti]

Gdyby to tylko kwestia galerii ...
Jakoś źle się rysuje przyszłość PW tak na moje oko. Nie abym miał coś do administracji. Zdaję sobie sprawę że to ciężka ,niewdzięczna i gratisowa robota. Ot , szkoda by było aby szlak to wszystko trafił. A w takim wydaniu zmierza w jednym kierunku niestety . :?

[jjjan]

Zgaśnie światło, będzie nic. Szkoda. To zbyt długo, nawet jak na ukrytą kamerę.

[Zamki]

Aż tak czarno to widzicie ? Eeeetam chyba desperujecie ...
_________________
Łowię i zjadam ......

[the_animal]

Pogawędki wędkarskie tworzą zwykli ludzie. Nie ma galeri to olać galerię. Posty można pisać. Zdjęcia wklejać bezpośrednio w forum . Spotykać się można - do póki można! Wydaje mi się, że po prostu nie ma osoby, która chciała by to ciągnąć jak swego czasu moim zdaniem Monk, Torkuś, Dzepetto i Jaro... kiedyś Adalin, Rysiu, Sigi, Jarbas czy Woytas - pewnie i więcej osób , o których zapomniałem. Poobrażaliśmy ich. Żądliśmy od nich, to i uciekli. A oni tacy sami jak my przecie - ot normalni ludzie, z wędką w ręku : .
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[Czarnyy]

[jjjan]

To pomalujmy trawę na zielono, a będzie jeszcze piękniej.

[the_animal]

[farti]

[sacha]

[Jarokowal]

Częściej mnie nie ma niż jestem. Zresztą wnioskuję z tego tematu, że nie jestem odosobniony.
Dziś wieczorem zrobię powieszę galerię na 2013 rok. Wszystkich przepraszam, że tym się nie zająłem wcześniej. To od początku była moja działka :oops:
_________________
www.jarokowal.cal.pl
_______________________
W czasie łowienia ryb należy zachowywać najwyższą ostrożność - zwłaszcza gdy się jest rybą.

[farti]

Jaro , a czy mógłbyś od razu zrobić jakieś sensowne forum. To co jest , to trochę takie bez sensu. Ogólne i Offtop nie wypala na dłuższą metę. Akwarium _Terrarium, to już zupełnie jak z innej bajki.
Przerób to na np. :
Salmonidy
białoryb
spinning
grunt i spławik.
Wtedy moim skromnym zdaniem poprawiło by to chęć do pisania. Pisanie o niuansach pstrągowych na Ogólnym trochę bez sensu dla gruntowców . Tak jak czytanie o niuansach gruntowych dla mnie. Jest taki groch z kapustą w takim wydaniu . Pomyśl o tym.
pozdro

[Monk]

A gdzie będziemy z Marysiem rozmawiali o krasnorostach?!
Aby dorzucić, wcale nie trzeba kasować. ;)

[farti]

[Monk]

Pojawiło się akwarium, to był taki jeden, co chciał mieć kącik dla siebie. ;)

[DJ_Krystus]

Jak już jesteśmy przy tworzeniu nowych podfor(?) to proponowałbym tak jak już ktoś wyżej podzielić to wszystko na metody połowu, przy czym te mniej popularne, albo raczej takie, od których są inne fora można połączyć i zrobić np. "Casting i mucha". Do tego dorzucić jakiś dział dla majsterkowiczów tzn. budowa przynęt, wędzisk itp. Jak mi coś jeszcze wpadnie do głowy to dopisze .

No i witam po dłuuuuuugiej nieobecności .
Jedno pytanie - skąd się wzięło forum "Pogadaj ze mną"? Odkąd jestem na PW, chyba pierwszy raz to widze.

Pozdrawiam
_________________
DJ KRYSTUS nie kradnie - bierze, co mu sie nalezy
DJ KRYSTUS nie grozi - uswiadamia o przyszlosci
DJ KRYSTUS nie rozkazuje - stanowczo doradza
DJ KRYSTUS nie klamie - przedstawia swoja wersje wydarzen
DJ KRYSTUS nie śpi - DJ KRYSTUS czuwa!

[Robert]

Też się nad tym zastanawiam :
I witaj po długiej nieobecności :

[farti]

Gdyby pomysł został uwzględniony przez adminków , prosiłbym o podforum dla łowców salmonidów. To na prawdę specyficzna społeczność , ryby i metody. Dobrze by było aby to oddzielić od normalnych. :

[DJ_Krystus]

Ohh te salmoidy Sam zawsze chcialem sprobowac swoich sił w walce z nimi. Może uda mi się to niedługo, czas pokaże .

Pozdr
_________________
DJ KRYSTUS nie kradnie - bierze, co mu sie nalezy
DJ KRYSTUS nie grozi - uswiadamia o przyszlosci
DJ KRYSTUS nie rozkazuje - stanowczo doradza
DJ KRYSTUS nie klamie - przedstawia swoja wersje wydarzen
DJ KRYSTUS nie śpi - DJ KRYSTUS czuwa!

[mario_z]

Cześć DJ, gdzieś Ty się podziewał tyle czasu :?: :?: Tylko nie pisz mi że do reszty pochłonęło cie łowienie. :
_________________
Pozdrawiam
Mariusz
------------------------------------------------------------------
Wszędzie dobrze, ale na rybach najlepiej a spinning to moja druga miłość

[DJ_Krystus]

Witaj Mario! . Sam nie wiem gdzie byłem, błąkałem się po innych portalach, a teraz wracam. Ogólnie na forach przyjąłem raczej postawe biernego obserwatora i raczej nie wdaje sie w dyskusje . Teraz mam zamiar troche tu zabawić (tu=PW) i mam nadzieje, że portal wróci do czasów świetności .
A gdyby do reszty pochłonęło mnie łowienie byłoby całkiem dobrze, niestety fundusze nie pozwalają, a ch... tzn słabe położenie mojego miejsca zamieszkania jeszcze pogarsza sprawe :roll: . Jednak w tym roku zamierzam się wziąść w garść i dać rybą popalić .

Pozdr
_________________
DJ KRYSTUS nie kradnie - bierze, co mu sie nalezy
DJ KRYSTUS nie grozi - uswiadamia o przyszlosci
DJ KRYSTUS nie rozkazuje - stanowczo doradza
DJ KRYSTUS nie klamie - przedstawia swoja wersje wydarzen
DJ KRYSTUS nie śpi - DJ KRYSTUS czuwa!

[jjjan]

[zabrze]

[farti]

[the_animal]

[farti]

[Jarokowal]

[Robert]

[artur]

Mi to się już nie chce gadać. Jeszcze we wrześniu wysyłałem po wymianie korespondencji z Jarokowałem nowy avatar żeby podmienić, bo miałem chęć na zmianę. Nie doczekałem się. Wiem admini też ludzie jak my. Ale jak to ktoś kiedyś powiedział "Noblise Oblige" czy jakoś podobnie. Ja cienko to widzę. Na szczęście MY i tak damy sobie radę i zawsze się umówimy na spotkanie, bez pośrednictwa PW, które zrealizujemy jak to już kilka razy miało miejsce.

[Robert]

Jeżeli ktoś ma doskonały pomysł to zawsze jest mile widziany :
Takie zdanie już wiele razy proponowano :
Do czau istnienia P.W. dołóżmy działalność czterech tysięcy anonimów podzielonych przez...

[artur]

Roberto ja czasami nawet bym chciał, ale brak czasu to raz, lecz przede wszystkim jestem dość mało tolerancyjny, zaraz by był młyn, bo podejrzewam że bym mógł być zbyt ostry i niekoniecznie sprawiedliwy (nie wiem, ale podejrzewam że wszelakie nagonki olał bym z góry i miał gdzieś w bardzo głębokim poważaniu) czego czasem dałem przykład (ostrości i niesprawiedliwości).
Będąc dalej ostrym i niesprawiedliwym; Jeśli jest grono admińskie i redaktorskie, to ja jako zwykły user mam prawo, przynajmniej od czasu do czasu oczekiwać że wspomniane grono się spisze i utemperuje zapędy userów, także moje, że wspomniane grono będzie stało razem murem za sobą, ( a to nie jest oczywiste, bo gdy bywały publiczne ataki np; na jednego admina/redaktora to reszta grona cicho siedziała). Ja, jako user tak to widzę i rejestruję. Do tego dochodzi moja prywatna uwaga, mimo korespondencji z osobą władną, wykonaniu zaleceń, to i tak "dupa blada". Cienko to widzę

P.S. Aż sam sobie się dziwię, że w tak oględnych słowach się wypowiedziałem, bo cisną się inne.

[Zamki]

Może zamiast wszystkich domysłów co i jak a również dlaczego tak się dzieje może by tak administracja napisała nam jasno i najlepiej otwarcie, szczerze bez owijania w bawełnę czy nas tu jeszcze chce ...
Wiele osób stąd odeszło, powody były różne nie mniej faktem jest, że pozostała dosłownie garstka ...
Sam jakiś czas temu po bardzo długiej nieobecności zajrzałem ... z sentymentu ? ależ nie, bo po niegdysiejszych tutaj "doświadczeniach" sentymentu dawno już nie mam. Zajrzałem, "czysto w interesach" szukając kontaktu do jednego z kolegów. Wielu z nas nie ma już "sentymentu" ....

Redakcjo jaką przyszłość planujesz dla pogawędkowego forum ?

Myślę a nawet jestem przekonany, że wyjaśnienie tej kwestii pozwoli albo spokojnie umrzeć forum albo je zreanimować ... i błagam niech nikt nie pisze , że forum żyje ....... bo ja pamięć mam dobrą i wiem jak było kiedy żyło.
_________________
Łowię i zjadam ......

[Zenon]

[Monk]

I dałem się wkręcić.
Ponad miesiąc temu, w rozmowie z jednym z pracowitszych członków redakcji zaproponowałem w dużej mierze to, o czym pisze Zamki.
Uważam, że obecny marazm prowadzi niestety do agonii i zniknięcia portalu. Światełkiem w tunelu było pojawienie się chętnej do pracy osoby, która... niestety nadal publikuje nie pod własnym szyldem lecz z konta technicznego jako "tester". Wszyscy już chyba wiemy, kto to, ale czas na okazanie Mu większego zaufania i jeżeli nadal ma ochotę - mam taką nadzieję - pracować dla portalu, ile do diaska należy czekać, aby mógł funkcjonować legalnie i oficjalnie?
Moje słowa nie są podyktowane personalną niechęcią do kogokolwiek z grona redakcyjnego lecz zwykłą troską o byt PW w formie bardziej zjadliwej dla nielicznego grona ich wiernych użytkowników. Tworzymy jakąś społeczność, która przez 11 lat istnienia ulegała różnym przeobrażeniom i migracjom. Mnie nie trzeba tłumaczyć, co znaczy brak czasu, który należy portalowi poświęcić, czy też zwykła niechęć do pracy, wynikająca z okoliczności, o których nie będę tutaj wspominał. Nie chcę, aby dotychczas działający Koledzy "rzucili kwitami" i odeszli lecz skoro nie mają dzisiaj czasu na pracę, dajmy szansę innym, poprzez rozszerzenie grona zarządzającego tym interesem. Może wspomnianemu "testerowi" uda się znaleźć grono ludzi, z którymi przy pomocy redakcji, uda się poznać niezbyt skomplikowane zawiłości i ożywić to miejsce?
W czasach swojej działalności starałem się zabiegać o publikację nowych tekstów. Wydawało mi się wówczas, że może to stanowić jakiś czynnik, mogący ożywić to miejsce. Dzisiaj wcale tak nie uważam, bo ile można piać, że 10 cm okonek przywalił, że omal nie wyrwał kija z ręki? ;) Może warto pomyśleć o artach w formie fotorelacji? Nie wiem - czymkolwiek, aby drgnęło, a niezdecydowani próbowali również coś zamieszczać, a nie tylko ulegać ogólnoobowiązującemu marazmowi.
Odrębną kwestią jest forma finansowania portalu. Nie są to duże koszty, nawet dla tak ograniczonego grona, które tutaj jeszcze się przewija. Może warto wrócić do pomysłu, który już był kiedyś rozważany. Mam na myśli dobrowolne wpłaty uczestników imprez pogawędkowych choćby symbolicznych 10 zł. Ze swojej strony oświadczam, że jestem gotowy ponosić takie koszty i nie uzurpować sobie z tego powodu praw do decydowania o kształcie portalu, pozostawiając te decyzje w rękach grona redakcyjnego.
Pomysłów mogą być dziesiątki. Jedne lepsze, inne gorsze, ale wszystkie przecież w gronie osób zainteresowanych warte będą rozważenia. Pomyślmy więc, dyskutujmy, ale przede wszystkim działajmy, aby ten portal, choćby jako miejsce spotkania starych i nowych znajomych mógł dalej istnieć. Bezpiecznie - zapomniałem dodać.
I nie sugerujmy się zasobem skarbonki z przełożeniem tego na możliwy czas wykupienia serwera i domeny - czas leci cholernie szybko, co jako niemal 50- latek dostrzegam coraz częściej. Im większy czas spokojnego bytu, tym łatwiej stworzyć coś wartościowego i niezawodnego - ta mądrość pod rozwagę młodszych Kolegów. ;)

A mnie idiocie się wydawało, że Zamki chciał się po prostu z nami spotkać. Wredota... ;)

[jjjan]

[the_animal]

Przyznam, że cały czas czekam na te fora tematyczne. Wystarczy wziąć z Artykułów -> metody połowu i dodać to czego brakuje i git. W karpiowym już bym sobie klikał np. z Czarnyy'm a i w innych też bym się odnalazł
_________________
www.carpholic.pl
www.grubyzwierz.pl

[the_animal]

[Robert]

Tak zwykle bywa, iż Ci, którym zależy najbardziej najmniej bywają słuchani.
Zastanawiam się jak to będzie, jak odbiorą sytuacje Ci, od których dzisiaj zależy istnienie portalu. Któregoś dnia myszkując po necie wpiszą adres Pogawędki Wędkarskie, w zamian otrzymają informacje "strona o takim tytule nie istnieje".
Czy w tym momencie nie zadrży im serce? Czy nie zastanawiają się nad tym dzisiaj?
Nie uwierzę by świadomie i dobrowolnie można zaprzepaścić tyle lat pracy, nie tylko ich pracy.

Propozycja Macieja, …ale do tego już nas od lat przyzwyczaił, jest jedną z najlepszych, jaką od bardzo długiego czasu miałem okazje czytać na naszym portalu.
Jeżeli obecny skład redakcji nie ma już siły, ( co doskonale rozumiem) to, dlaczego nie, przekazać tej działalności w ręce tych, którzy mają zapał i ochotę by portal istniał.
Daleki jestem od czynienia wyrzutów w stosunku do obecnego składu jedynie proszę ich o jasne stanowisko i podjecie należytych działań.

Pogawędki mogą jeszcze znaleźć drogę do dalszego rozwoju i trzeba dać im szansę.

[jjjan]

[Monk]

"Kochać to nie znaczy, zawsze to samo...". ;)

[losos24]

Tak dawno napisany tekst, piosenka, w innych czasach i realiach. Przesłanie jednak ponadczasowe
SŁUCHAJ
Sam tekst w zależności od okoliczności był też modyfikowany.
_________________
Pozdrawiam wszystkich, których już poznałem i tych, których mam nadzieję poznać.

[Wichura]

Może i ja swoje trzy grosze wtrącę jako "stary pogawędkowicz".
Panowie czasy tak zwanej prosperity portalu bezpowrotnie minęły. I nigdy już niestety nie wrócą. Musimy to sobie wszyscy uzmysłowić i zaakceptować.
Nie wynika to z ze złego zarządzania portalem czy z niedociągnięć technicznych, braku jakiegoś podforum czy galerii.
Tak to już niestety jest z portalami, że mają czas rozruchu, potem kulminacji a następnie przychodzi stagnacja. Myślę, że jesteśmy już w etapie stagnacji. Nie należy się tym martwić, trzeba to zaakceptować i zadbać aby stagnacja nie przerodziła się w agonię.
Powodów przejścia z kulminacji do stagnacji jest wiele i praktycznie nie mamy żadnego wpływu na zahamowanie tego naturalnego procesu.
Dopływ świeżej krwi na pewno pomoże ale przestrzegam przed jej transfuzją.
Każda drużyna dobrze funkcjonuje, gdy jest mieszanką "rutyny i młodości". Rutyniarze zapewnią pozostanie starych kibiców a świerza krew może przyciągnie nowych. Poza tym ciągłość działań, w każdej dziedzinie jest wartością samą w sobie. Więc jeszcze raz powtórzę:
Dopływ nowej krwi a nie transfuzja

p.s. Mimo, iż bywam Tu ostatnimi czasy dość rzadko trzymam kciuki aby ten NASZ portal trwał w jak najlepszej kondycji jeszcze przez wiele lat

Pozdrawiam z Torunia

Wichura
_________________
pzdr
Krętacz drobiu

[krzysztofCz]

[mario_z]

[Robert]

Wichura, chociaż skłonny jestem przyznać racje Twojej analizie to nie do końca mogę zgodzić się z założeniem traktującym o trzech stadiach transformacji zakończonych agonią.
Są portale, które poradziły sobie i radzą doskonale z utrzymaniem poziomu i frekwencją.
Popełniliśmy ( również i ja, bowiem przez jakiś czas stanowiłem prawa na portalu) uchybienia.
Być może niedosyt wynikał z ignorancji młodych adeptów sztuki wędkowania, być może za mało gościnny portal przepędził z naszego grona ludzi, którzy chcieli zaistnieć mocniej na naszych łamach. Być może…
Nigdy, będąc użytkownikiem czy stanowiąc część redakcji nie miałem wątpliwości, iż decyzje związane z życiem portalu podejmowane były zgodnie z określonymi od samego początku założeniami.
Pamiętam zajście (nie pamiętam roku), kiedy byłem oponentem nowej szaty graficznej dla Pogawędek. Może był to błąd, może w tym czasie należało tchnąć nowe…Nie wiem.
Portal od tamtej pory nie zawodził.

Nie mam chorych ambicji by stać w szeregu najbardziej poczytnego w Polsce wędkarskiego miejsca spotkań.
Niech, chociaż gratka Tych, którzy spotkali się tu kiedyś ma swoje miejsce.
Pochowaliśmy Tu naszych kolegów…Jesteśmy świadkami narodzin, kształcenia naszych dzieci, potrafimy zorganizować się jeszcze…
Tak, zagrałem na najczulszych uczuciach, celowo. By Ci, którzy już zapomnieli jak powstawały Pogawędki Wędkarskie mieli czas na refleksje. Żeby zrozumieli, że takiego miejsca, jeśli będzie stracone już nie znajdą.

[sigi]

Dużo o redakcji...
Staję zatem na dywaniku.

Robert

Jeżeli obecny skład redakcji nie ma już siły, ( co doskonale rozumiem) to, dlaczego nie, przekazać tej działalności w ręce tych, którzy mają zapał i ochotę by portal istniał.
Daleki jestem od czynienia wyrzutów w stosunku do obecnego składu jedynie proszę ich o jasne stanowisko i podjecie należytych działań.

To, ze nie ma już starej werwy czy ochoty dobrze wiesz bo uczestniczysz w rozmowach i znasz jak mało kto co się w gronie redakcyjnym dzieje.
Sam z redakcji zrezygnowałeś z powyższych powodów.

Tak zwykle bywa, iż Ci, którym zależy najbardziej najmniej bywają słuchani.

Nie rozumiem.

Monk.

I nie sugerujmy się zasobem skarbonki z przełożeniem tego na możliwy czas wykupienia serwera i domeny - czas leci cholernie szybko

Na jakiś czas jeszcze wystarczy.
Co do finansowania zawsze byliśmy jednego zdania :
_________________
Oby do jutra......

[sigi]

[Monk]

Wiem Sigi, że jeszcze trochę kasy na spokojne funkcjonowanie jest, ale właśnie dlatego włączyłem się do tej dyskusji, aby z odpowiednim zapasem czasu rozważyć potrzebę zmian i ożywienia - co do potrzeby tego ruchu chyba panuje pełna zgoda.
I nie mówię o rewolucji, a ewolucji. Ona gwarantuje to, o czym pisał Wichura i nie sposób się z tym nie zgodzić. Jest do bani i naprawdę mierzi mnie, że od 31.07 teksty publikuje jedna, BEZIMIENNA osoba. Skoro się tego podjęła, miała zamiar robić coś więcej niż tylko "mały skok w bok". To szczyt bezmyślności, aby tego nie wykorzystać. Czy może być inna ocena takiego stanu rzeczy?
Odrębną kwestią jest fakt, że w tym temacie wypowiadają się osoby, którym od dawna nie było dane tutaj zaistnieć. To też jest świadectwem, że jest dla kogo ożywiać tego naszego niemal trupa.

[zabrze]

[Robert]